Tuesday, September 30, 2014

Grays

The gray days of autumn have returned and the sun is gone.  It's 30c in Malaga :-) Only 21c in our flat so it was time to turn on the heat. Not too bad considering it's October 1st, or almost. On days like this I think a lot about Spain, the warmer climaete, sun, calamari, the seaside and how nice it would be to have two houses, one here and one there for winter but that's not going to happen. 

Słońce zniknęło, a wróciły szare, jesienne dni.  W  Maladze jest 30C :) W naszym mieszkaniu jest tylko 21C, więc nadszedł czas, aby włączyć ogrzewanie. Nie jest tak źle biorąc pod uwagę, że to prawie 1 października. W takie dni, jak ten, dużo myślę o Hiszpanii, cieplejszym klimacie, słońcu, kalmarach, morzu i jak miło byłoby mieć dwa domy, jeden tu i jeden tam na zimę, ale to nie zdarzy

Monday, September 29, 2014

Debate

Still nice weather outside. It would be great if it stayed like this all winter.....and cheaper.

Now the government is again engraged in the debate about accepting the Euro as our national currency. Personally. I think it will be a BIG mistake. Poland was the only country who wasn't totally affected by the past financial crisis in the world and maybe it was because we were not connected with the Euro. I like the idea of us having our own monetary system. Now the zloty is stronger against the Euro so why change? It seems that when a country adopts the Euro the prices of everything goes up EXCEPT wages for the average worker. How can that be good?

Less than two weeks before our trip to Alwernia and then three weeks later to Golina for the November 1st holiday. That is a very special event througout Poland and one we look forward to each year. For me it's not only showing respect for departed relatives but a chance to meet cousins I don't see very often.

Na zewnątrz jest jeszcze ładna pogoda. Byłoby wspaniale, gdyby tak pozostało przez całą zimę .....
 i taniej.

Teraz rząd ponownie wciągnięty jest w debatę na temat przyjęcia euro, jako naszej narodowej waluty. Osobiście myślę, że to będzie duży błąd. Polska była jedynym krajem, który nie został całkowicie dotknięty  podczas ostatniego kryzysu finansowego na świecie, a może to dlatego, że nie byliśmy związani z Euro. Podoba mi się pomysł  posiadania własnego systemu monetarnego. Teraz złoty jest mocniejszy wobec euro, więc po co zmieniać? Wydaje się, że kiedy kraj przyjmie euro, ceny wszystkiego pójdą w górę, poza płacą dla przeciętnego pracownika. Jak to może być dobre?

Pozostało mniej niż dwa tygodnie do naszej podróży do Alwerni,  a potem,  trzy tygodnie później do Golina na święto 01 listopada. To bardzo szczególne wydarzenie w całej Polsce i jedno, na które czekamy  każdego roku. Dla mnie to nie tylko okazywanie szacunku  zmarłym krewnym, ale szansa spotkania się z kuzynami, których nie widzę bardzo często.

Sunday, September 28, 2014

2 Nice days.





Two beautiful weekend days that we spent outside. Today we got up late to a sunny day and 20c so we got dressed and went to the rynek for breakfast. Luckily they took the restriction of no breakfast after 11:00 so Joan had scrambled eggs with bacon and I had the same, only with ham. Along with that came some good bread and café latte. There was only one waitress and the poor girl had to move fast to keep up with new customer orders and clearing off tables of people who had eaten and left. I guess the bright side of that was she was the only one getting the tips customers left. She knows us well enough that she assumed we only want two cafe mrzona's and was a little surprised when I asked her if it was too late for breakfast.  We sat and ate slowly and when we were done went to Lake Malta for a long walk, half way around the lake.

Lake Malta is a man made lake and has a nice walking path all the way around it. The only bad thing about the walkway is that it is used by walkers, roller bladders, runners and bicyclists.  The bike riders are the worst because most think it's a race track for bicycles and it's a wonder walkers don't get run over or into too often. It seems there is room enough on the side of the walking path to install a bike path but maybe the cost is prohibitive. Mainly for the children, there is an HO size train that operates around half the lake, a steam locomotive, and you can view the tracks in the pictures. We spent about two hours there walking then sat down on a bench to watch the people going by.

Dwa piękne dni weekendowe, które spędziliśmy na zewnątrz. Dziś wstałem późno na słoneczny dzień i 20 ° C, więc ubrał się i poszedł do rynek na śniadanie. Na szczęście trwało ograniczenie bez śniadania po 11:00, więc Joan jajecznicę z boczkiem i miałem to samo, tylko z szynką. Wraz z tym przyszedł jakiś dobry chleb i cafe latte. Była tylko jedna kelnerka i biedna dziewczyna musiała działać szybko, aby nadążyć z nowych zamówień od klientów oraz rozliczeń stoły ludzi, którzy jadłem i lewo. Chyba jasne, że to strona była tylko jedna uzyskiwanie porad klientom w lewo. Ona zna nas na tyle dobrze, że zakłada się, że chcą tylko dwie kawiarenki mrzona i był trochę zaskoczony, kiedy zapytałem ją, czy jest już za późno na śniadanie. Siedzieliśmy i jedliśmy powoli, a gdy skończyliśmy poszliśmy do jeziora Malta na długi spacer, w połowie drogi wokół jeziora.

Jezioro Malta jest przez człowieka jezioro i ma ładny spaceru ścieżką dookoła niego.Jedyną złą rzeczą jest to, że chodnik jest używany przez spacerowiczów, pęcherzy rolkowych, biegaczy i rowerzystów. Jeźdźcy rowerowe są najgorsze, bo większość uważa, że to tor wyścigowy dla rowerów, a to nic dziwnego, chodziki nie dostać najechania na zbyt często. Wydaje się, że jest wystarczająco dużo miejsca na boku ścieżki prowadzącej do instalacji ścieżek rowerowych, ale może koszt jest uciążliwe. Głównie dla dzieci, jest rozmiar pociąg HO, która działa około pół jeziora, Parowa lokomotywa, i można zobaczyć ślady na zdjęciach. Spędziliśmy tam około dwóch godzin spaceru po czym usiadł na ławce oglądać ludzie jadąc.

Friday, September 26, 2014

Not going.

Where Joan and I used to live, the Upper Peninsula of Michigan, in autumn.
 
Well, all the tickets have been sold for the Chris Boti concert in Poznań next month so we won't be going. Not that we had planned to go because of the high cost of each ticket. However, it's nice to have a top quality player appear in Poznań and not just Warsaw.  Yes, I know Warsaw is the capitol and so they draw the biggest names but there are other cities in Poland who deserve good concerts and Poznań is one of them.

Today was an off day for Joan and I. It was hard to get started studying, we really didn't feel like doing anything but we knew we had to. I had my Polish lesson with Zbyszek, still struggling with pronouns. Our Spanish lesson, Joan and I, was better and more productive and it bothers me that Spanish is so much easier and maybe draws me away from Polish a little. There is no way I will stop Polish but I wish I could see a little faster progres.

There's a Michal Jackson tribute concert Saturday in Poznań at the Medical Center but with local talent.

We think the outside cafes will start closing down soon with the onset of weather for the next week.  I think the owners pay for the space in the rynek by the month and October doesn't look too promising, weather wise.

Cóż, wszystkie bilety zostały sprzedane na koncert Chris Boti w Poznaniu w przyszłym miesiącu, więc nie będzie się działo. Nie dlatego, że mieliśmy zaplanowane, aby przejść ze względu na wysoki koszt każdego biletu. Jednak dobrze jest mieć najwyższej jakości odtwarzacz pojawia się w Poznaniu i nie tylko Warszawy. Tak, wiem, że Warszawa jest stolicą i tak czerpią największe nazwiska, ale są też inne miasta w Polsce, które zasługują na dobre koncerty, a Poznań jest jednym z nich.

Dzisiaj był dzień wolny dla Joan i I. Trudno było zacząć studia, naprawdę nie czuję się jak robi nic, ale wiedzieliśmy, że musimy. Miałem polską lekcję Zbyszek, wciąż boryka się z zaimków. Nasz hiszpański lekcja, Joan i ja, była lepsza i bardziej wydajne i denerwuje mnie, że hiszpański jest o wiele łatwiej, a może przyciąga mnie z dala od polskiego małego. Nie sposób będzie zatrzymać polskim, ale chciałabym zobaczyć trochę szybciej Progres.

Jest Michal Jackson hołd sobotni koncert w Poznaniu w Centrum Medycznym, ale z lokalnych talentów.

Uważamy, że na zewnątrz kawiarni rozpocznie zamykanie tylko z początkiem pogody na następny tydzień. Myślę, że właściciele płacą za miejsce na Rynku przez miesiąc i październik nie wygląda zbyt obiecująco, pogodę mądry.

Thursday, September 25, 2014

Shopping day

Shopping day, spent 124zl for the week. Since we've been here coffee has gone from 10zl to 14zl just to give you an example of how prices have risen.

K day

Another Kandulski meeting with Zbyszek today and our lesson on Friday. We talked about his visit to Warsaw to meet with his daughter who was there on business from Bulgaria. We've never been to Bulgaria but maybe in the future.

Our visitors from New York gave us a gift of the Pimsler Spanish course and we listened to the first CD today, I think it will work well combined with the course we have now.

Dzisiaj było kolejne spotkanie ze Zbyszkiem u Kandulskich a nasza lekcja będzie w piątek. Rozmawialiśmy o jego wizycie w Warszawie, podczas której spotkał się z córką, która przyjechała z Bułgarii do stolicy w interesach. Nigdy nie byliśmy w Bułgarii, ale być może w przyszłości…

Nasi goście z Nowego Jorku podarowali nam kurs hiszpańskiego Pimslera i dzisiaj słuchaliśmy pierwszej płyty, myślę, że to będzie działać dobrze w połączeniu z kursem , który już mamy.

Tuesday, September 23, 2014

Recall..

Listening to the Beatles today and thinking how lucky we were to have lived in that era when there were so many good bands to hear. I was given their first album when I was living in Spain some 50 years ago. OMG, that's half a century ago. How did everyone get so old and Joan and I stayed young? :-) I think youth is in the mind despite the physical changes that occur as you grow older.  It would an amazing program if you could take all the memories you have in your brain and put them into a book in the computer.  Like invent a chip called Memory Recall, plug it into your brain and let it be programmed with everything your brain remembers since you were born.  I'm sure there are things that are forgotten from my youth, people I knew, relatives I talked with, places I have been, etc. I do pretty good remembering things from an early age but memories of my grandparents have faded over the years and I can only remember a few things about them. I remember when I had a cold my grandmother always made tea with honey and a shot of vodka for me to drink and then she would put me into her bed with the cover made with feathers in it. In Polish it's called a Pierzyna.

Słuchania Beatlesów dzisiaj i myśląc, jak na szczęście byliśmy do żył w tamtych czasach, kiedy nie było tak wiele dobrych zespołów usłyszeć. Dostałem swój pierwszy album, gdy mieszkałem w Hiszpanii około 50 lat temu. OMG, to pół wieku temu. Jak wszyscy się tak stary i Joan i ja byliśmy młodzi? :-) Myślę, że młodzież jest w umyśle, pomimo zmian fizycznych, które występują jak dorosną. To będzie niesamowity program, jeśli można wziąć wszystkie wspomnienia masz w mózgu, i umieścić je w książce w komputerze. Jak wymyślić procesor o nazwie Memory Recall, podłącz go do mózgu i niech go zaprogramować wszystko mózg pamięta od urodzenia. Jestem pewien, że są rzeczy, które zapomniane od mojej młodości, ludzi, których znałem, rozmawiałem z krewnymi, miejsca ja byłem, itp mam dość dobre rzeczy pamiętając, od najmłodszych lat, ale wspomnienia z moich dziadków wyblakłe przez lata i pamiętam tylko kilka rzeczy o nich. Pamiętam, że kiedy miałem zimno moja babcia zawsze herbatę z miodem i kieliszek wódki dla mnie do picia, a potem by umieścić mnie w łóżku z pokrywą wykonane z piór w nim. W polskim to się nazywa Pierzyna.

Monday, September 22, 2014

Subconscious.


It's interesting how the subconscious mind works.  Yesterday I was thinking about the Alhambra in Granada, Spain and sent a Virtual Walking Tour of the place to cousin Justyna. Last night I had a dream that I was riding a horse into the Alhambra the way it was hundreds of years ago. I've always wanted to take a long ride on horseback and so it seems my subconscious put those two thoughts together to give me the ride last night.  I don't know how many times I have read Tales of the Alhambra by Washington Irving because he writes so many descriptions of that place from many years ago. He not only describes the rooms and surroundings but also writes about the people he encountered during his stay there. It's an excellent book to read if you have interest.

In case you didn't know it, the Polish Men's Volleyball Team just won the world championship  last weekend. The only team that won a game against them was the U.S. but that was earlier in the tournament before the elimination games.  The Polish team beat Brazil 3-1. The games were hosted by Poland.

The pictures above are our grandson and granddaughter and their girlfriend/boyfriend.

To ciekawe, jak działa podświadomość. Wczoraj myślałem o Alhambra w Granadzie, Hiszpania i wysłał Wirtualna wycieczka piesza w miejscu, do kuzyna Justyna. Ostatniej nocy miałem sen, że byłem na koniu w Alhambra, jak było setki lat temu. Zawsze chciałem wziąć długą jazdę na koniu, a więc wydaje się, moja podświadomość umieścić te dwie myśli razem dać mi jazdę w nocy. Nie wiem, ile razy mam czytać Opowieści z Alhambry przez Washington Irving, bo pisze tak wiele opisów tego miejsca od wielu lat. Nie tylko opisuje pokoje i otoczenie, ale również pisze o ludzi, napotkanych podczas jego pobytu tam. To doskonała książka do czytania, jeśli jesteś zainteresowany.

W przypadku, gdy nie wie, polskie męska Siatkówka wygrał mistrzostwo świata w ostatni weekend. Jedynym zespołem, który wygrał mecz z nich był amerykański, ale to było wcześniej w turnieju przed gier eliminacyjnych.Polski zespół pokonał Brazylia 3-1. Do igrzysk przez Polskę.

Powyższe zdjęcia są naszą wnuk i wnuczka i ich dziewczyna / chłopak.

Sunday, September 21, 2014

New Program

Recommended by someone I know, we started watching the American TV Series...Shameless..It's a pretty interesting show that takes place in Chicago so many of the places are familiar to us. It's kind of like a drama/comedy combination and is a good alternative to M Jak Miłość which just started again on Polish TV. That's a normal soap opera with the same recurring themes like in American soap opera's.

So the weather is not so good today and we just stayed home studying our two languages. Yesterday's Polish lesson we just worked on pronouns again and didn't have time for much else.

Zalecane przez kogoś znam, zaczęliśmy oglądać amerykański serial telewizyjny ... Shameless..It bardzo interesujący pokaz, który odbywa się w Chicago, tak wielu miejscach, nam znane. To trochę jak dramat / komedia i kombinacji jest dobrą alternatywą dla M Jak Milosc, która właśnie rozpoczęła kolejny w polskiej telewizji. To normalne telenowela z tych samych powtarzających się tematów, takich jak opera mydlana w American jest.

Więc pogoda nie jest tak dobry dzisiaj i po prostu zatrzymaliśmy się w domu studia nasze dwa języki. Polski wczorajsza lekcja właśnie pracował nad zaimków ponownie i nie mam czasu na nic innego.

Saturday, September 20, 2014

Good day!

Another gorgeous day for being outside so we were most of the day. They had a choir singing in the rynek so we listened to them for a while and then took a nice walk. With the universities starting soon the students have returned and there is more activity in the city.

I emailed with our friends in Alwernia and we will be making a weekend trip there October 10th for three days. It's very close to Jankowice so we may have the time to visit with Piekarczyk cousins also.

Kolejny wspaniały dzień, za to, że na zewnątrz, więc byliśmy przez większość dnia. Mieli chór śpiewa w Rynku, więc słuchałem ich przez jakiś czas, a potem wziął miły spacer. Z uniwersytetów począwszy od wkrótce studentów powróciło i jest więcej aktywności w mieście.

Wysłałem e-mail z naszymi przyjaciółmi w Alwerni i będziemy co weekend tam 10 października przez trzy dni. Jest to bardzo blisko Jankowice, więc może mamy czas, aby odwiedzić kuzynów także z Piekarczyk

Friday, September 19, 2014

Beautiful cousins.

The latest picture of one of our many beautiful cousins, Oliwia Kupińska. There are so many in the family I couldn't possibly post them all.

Today I had to get a new toner cartridge for my printer and the brand name Samsung cartridge was 312zl and that was just for black toner.  Fortunately we have Cartridge World here that sells their own version of most cartridges and so I paid 130zl for the same thing.  That's quite a savings.

The weather has turned more autumn like today, high of 18, cloudy and a little rain. It looks like it will be like that all week so maybe the "Indian Summer" is over.

Ostatnie zdjęcie z jedną z  wielu naszych pięknych kuzynek, Oliwią Kupińską. Jest ich tak wiele w rodzinie, że nie byłbym w stanie wszystkich zdjęć opublikować.

Dziś musiałem założyć nowy toner do mojej drukarki , a nowy wkład marki Samsung kosztował 312zł i to tylko za czarny toner. Na szczęście mamy tutaj Cartridge World ,  który sprzedaje własną wersję większości wkładów i  za to samo zapłaciłem 130zł. To duża oszczędność.
Dzisiaj pogoda okazała się bardziej jesienna,  z temperaturą 18C, zachmurzeniem i słabym deszczem. Wygląda na to, że tak będzie  przez cały tydzień, więc może babie lato kończy się.

Thursday, September 18, 2014

Talking

Getting back into our normal routines, I started conversations again on Skype and am happy about that. A few I have been talking with for over a year and we've developed a good relationship and I have even met with three of them. All of them speak better English than I speak Polish so it's been an easy road for me. The first one I met along with Joan is from Bydgoszcz, the second one lives now in England and the third one lives near Berlin but works both in Poland and Germany, We've had dinner with all three at one time or another and our meeting are always nice.

The weather continues to be beautiful outside so we spent the afternoon doing our usual walking around instead of staying in.  There will be time enough for that when winter comes, hopefully not too soon.

Wróciliśmy do naszych rutynowych zajęć. Zacząłem od rozmów na Skype i jestem z tego zadowolony. Z kilkoma osobami, z którymi rozmawiam od ponad roku zbudowaliśmy dobre relacje i nawet spotkałem się  z trzema z nich. Wszystkie z nich mówią lepiej po angielsku niż ja po polsku, więc „miałem ułatwione zadanie”. Pierwsza z nich, z którą spotkałem się wraz z Joan jest z Bydgoszczy, druga mieszka teraz w Anglii,  trzecia w pobliżu Berlina, ale działa w Polsce i Niemczech. Niedawno z wszystkimi , ale osobno spotkaliśmy się na obiedzie , a nasze spotkanie są zawsze miłe.

Pogoda nadal jest piękna, więc popołudnie spędziliśmy spacerując  zamiast siedzieć w domu. Będzie jeszcze dosyć czasu na to, by pozostawać  w domu,  gdy przyjdzie zima;  mam nadzieję, że nie za wcześnie.

Wednesday, September 17, 2014

Another nice day.

I could get use to this great weather we are having. Sunny, warm, blue skies!  We know there are not many left and autumn is definetly here because the leaves on the trees have already started changing colors. It would be a good time for a drive in the country, maybe this weekend.

We did the weekly shopping, 131zl($40) for the week. Joan is already looking through cookbooks for making chocolate sauce so she can make Belgian waffles one day. We studied Spanish twice today, reviewing the lesson we had in the past but haven't looked at in three weeks because of guests and vacation. She remembered almost everything and that was great.  A few words, here and there, we forgot but it was easy to recall them with the text copy of each lesson. I've got to put more effort into my Polish and not let it slip after this long break.

Mógłbym  korzystać z tej wspaniałej pogody , jaką mamy. Słoneczne, ciepłe, błękitne niebo! Wiemy, że niewiele pozostało i jesień  zdecydowanie tutaj jest, ponieważ liście na drzewach już zaczęły zmieniać kolory. To będzie dobry moment na  jazdę po kraju, być może w ten weekend.

Zrobiliśmy cotygodniowe zakupy za 131zl (40 $). Joan przegląda książki kucharskie, żeby przygotować sos czekoladowy, kiedy pewnego dnia zrobi belgijskie gofry. Dzisiaj, dwukrotnie uczyliśmy się hiszpańskiego, powtórzyliśmy lekcje, jakie mieliśmy dotychczas, ale nie zaglądaliśmy do nich przez trzy tygodnie z powodu gości i wakacji. Joan prawie wszystko pamiętała i to jest wspaniałe. W  kilku słowach, to i owo zapomnieliśmy, ale łatwo było przypomnieć  sobie na podstawie wydruku tekstu z każdej lekcji. Muszę włożyć więcej wysiłku w mój  polski i nie pozwolić, aby „wymykał się” po tak długiej przerwie.

Mon-Tuesday

Still good weather yesterday and today. We had our meeting with Zbyszek yesterday and we exchanged stories about our vacations. We want to take a trip together next spring to Switzerland but we have a lot of time to think and plan for it before then

Today our bank called and said they had some documents for us to sign concerning NFZ.

Tonight was our meeting with Marta for dinner and catching up on the last three weeks.  Cafe Ławka has a nice garden area behind it and that is where we chose to sit. With all the shrubbery and trees around it, it didn't seem like you were in the city. We stayed long enough so that the lights were on in the rynek as we walked through it to go home and it always looks nice at night. I should spend an evening there taking night photos for my picture collection.

Nadal mamy dobrą pogodę, zarówno wczoraj, jak  i dziś. Wczoraj spotkaliśmy się ze Zbyszkiem i poopowiadaliśmy sobie o naszych wakacjach. Następnej wiosny chcemy razem wybrać się na wycieczkę do Szwajcarii, ale mamy dużo czasu, aby myśleć i planować zawczasu.

Dziś dzwoniono do nas z banku i powiedziano, że mają dla nas jakieś dokumenty do podpisania w sprawie NFZ.

Dziś wieczorem spotkaliśmy się z Martą na obiedzie. Dobiegają końca ostatnie trzy tygodnie, odkąd ona przyjechała. Cafe Ławka ma na tyłach  ładny ogród i tam zdecydowaliśmy się usiąść. Ze  wszystkimi krzewami i drzewami  wokół niego, masz wrażenia, że nie  jesteś w mieście. Zatrzymaliśmy się tam na tyle długo, że jak wracaliśmy przez Rynek do domu, to zapaliły się na nim światła  i to miejsce zawsze ładnie wygląda w nocy. Spędziłem tam  wieczór robiąc nocne zdjęcia do mojego albumu.

Sunday, September 14, 2014

Beautiful day!

The weather couldn't be more perfect today, 27c and partly cloudy. First we took a walk around the neighborhood to see how the new houses were coming along and then to...you guessed it....the rynek where we people watched for a while and then walked down some streets we haven't been on before. It was just too nice to go home so we sat in front of the opera house by the fountain and watched the little kids playing in the water spray. From there we walked to Chopina park, sat for a little bit and walked to Plac Wolnośći to see the kids playing under the grotesque fountain built last year. wee went to Empik to buy a copy of Twój Styl(Your Style) because one of my conversation partners wrote an article on the EMBA program(Executive Management Business Approach) and it was published as an insert for this magazine.  We are having dinner with her Tuesday night in Cafe Ławka and I wanted to read the article before then. We go home about 5PM, Joan answered an email and then started making dinner for tonight.

Pogoda nie może być dziś, 27c i częściowe zachmurzenie bardziej doskonały. Pierwszy poszliśmy na spacer po okolicy, aby zobaczyć, jak przybywało nowych domów, a następnie po ... zgadliście .... Rynek, gdzie ludzie przez chwilę patrzył, a potem zszedł niektóre ulice nie byliśmy na przed. To było po prostu zbyt miły, aby wrócić do domu, więc usiedliśmy naprzeciwko opery przy fontannie i obserwował małe dzieci bawiące się w sprayu wody. Stamtąd poszliśmy do parku Chopina, siedział na trochę i podszedł do Placu Wolności, aby zobaczyć dzieci gry pod groteskowym fontanny wybudowanej w zeszłym roku. wee poszedłem do Empiku kupić kopię Twój Styl (Twój Styl), ponieważ jeden z moich rozmówców napisał artykuł na temat programu EMBA (Executive Management Approach Biznes) i został opublikowany jako wkład do tego magazynu. Jesteśmy z nią na kolację we wtorek wieczorem w Cafe ławka i chciałem przeczytać artykuł wcześniej. Idziemy do domu o 5pm, Joan odpowiedziało na adres, a następnie zaczął robić obiad na dzisiaj.

Saturday, September 13, 2014

Saturday in the park.

Any comments about the music added to this blog? Like it-dislike it? If none, then I'll just remove it.

A warm day to for sitting in the rynek, listening to a local guitar player and watching a lady making huge bubbles for kids. One little girl, about 5-6 years old was fascinated by the guitarist and didn't want to leave when her parents were ready to walk on.

We watched another good movie last night..The Chef...and it was one of those feel good movies that are nice to end the evening with. We're still recuperating from our vacation and not doing much work of any kind at the moment. Next Tuesday we'll meet Marta, one of my conversation partners, at Cafe Ławka near the rynek for dinner and we'll exchange our tales for the last three weeks. Monday we'll get back into our normal routine of studying, housework, etc.

Wszelkie komentarze na temat muzyki dodanej do tego bloga? Podoba Ci się to, nie lubisz to? Jeśli żadna, to ja po prostu usuń go.

Ciepły dzień do siedzenia w Rynku, słuchanie lokalnego gitarzysty i oglądania pani podejmowania ogromnych baniek dla dzieci. Jedna dziewczynka, około 5-6 lat zafascynowany był gitarzystą i nie chciał opuścić, kiedy jej rodzice byli gotowi iść na.

Oglądaliśmy kolejny dobry film ostatnio noc..The Chef ... i był to jeden z tych filmów, które czują się dobrze miło zakończyć wieczór z. Wciąż wyzdrowieniu z naszych wakacji i nie robi dużo pracy w jakiejkolwiek formie w tej chwili. Następny wtorek spotkamy się Marta, jeden z moich rozmówców, w Cafe Ławka w pobliżu Rynku na obiad i będziemy wymieniać nasze opowieści przez ostatnie trzy tygodnie. Poniedziałek wrócimy do naszego normalnego trybu studiowania, pracy w domu, itp

Friday, September 12, 2014

Sleep?

We went to bed eat midnight after watching a strange movie starring Adrien Brody. I was called "Detachment", a story about how young and older people are so detached from society while being part of it. I thought I would sleep right through the night after being exhausted from the day but after three hours I woke up. I couldn't go back to sleep so I checked my email and listened to some Spanish guitar music, then I was ready for bed again. I woke up at 8:30AM, listened to Polish for an hour and then wrote out the post cards from Bruges that I didn't mail while we were there. Although I keep addresses in my laptop I always remember too late and end up mailing them from Poland.

Joan started doing domestic things like washing dishes and doing laundry. I guess we are really back from vacation now. Boo Hoo.

Poszliśmy do łóżka o północy po obejrzeniu dziwnego filmu z gwiazdą Adrien Brody. Tytuł brzmi "Oddział" i jest to opowieść o tym, jak młodzi i starsi ludzie są bardzo oderwani od społeczeństwa, będąc jej częścią. Myślałem, że będę spać przez całą noc po wyczerpującym dniu, ale po trzech godzinach obudziłem się. Nie mogłem zasnąć, więc sprawdziłem pocztę i słuchałem jakiejś hiszpańskiej muzyki gitarowej, po czym byłem  gotowy wrócić ponownie do łóżka. Obudziłem się o 8:30, przez godzinę słuchałem polskiego, a następnie wypisałem  karty pocztowe z Brugii, których stamtąd nie wysłałem. Chociaż trzymam adresy w moim laptopie zawsze przypomnę sobie o tym zbyt późno i kończy się to na tym, że wysyłam kartki z Polski.

Joan zaczęła zajmować się sprawami domowymi, jak mycie naczyń i pranie. Myślę, że naprawdę jesteśmy już po urlopie. Boo Hoo.

Thursday, September 11, 2014

Back home.

Sooooo early this morning we got up. 3:30, to drive to Brussels to the airport and return the rental car.  It must have been too early for the GPS system because it kept taking us in circles around Brussels until it decided it was time to actually tell us how to get to the airport entrance. You gotta love technology..........when it works right.

We finally arrived at 5:30, turned in the car and went to the departure area for our Lot airplane. Joan always has to go through a frisk at the scanner, we think now it's because of the berets she wears in her hair. They decided she wasn't a terrorist and let her through and then we had a two hour wait until our plane was ready.  The flight to Warsaw was 2 hours but in Warsaw we had a three hour wait for our connection to Poznań.

Back at home we weren't ready to end the vacation so we went to the rynek after we put our luggage in the flat. Tonight I\m sure we will be in bed early, exhausted from the early wake up.

Wstaliśmy rano baaardzo wcześnie, o 03:30, żeby jechać do Brukseli na lotnisko i zwrócić wypożyczony samochód. Dla systemu GPS pora musiała być za wczesna na, ponieważ prowadził nas w kółko wokół Brukseli, aż zdecydował, że nadszedł czas, aby powiedzieć nam, jak rzeczywiście dostać się na lotnisko. Można kochać  technologię .......... kiedy działa dobrze.

W końcu dotarliśmy na 05:30, oddaliśmy  samochód i udaliśmy się do strefy odlotów na nasz  samolot Lot-u. Joan zawsze musi przejść przez  skaner, myślimy, że ze względu na to, że nosi berety na głowie . Uznali, że nie jest terrorystką i przepuścili ją, a następnie musieliśmy czekać dwie godziny , aż nasz samolot był gotowy. Lot do Warszawy wynosił 2 godziny, ale w Warszawie mieliśmy trzy godziny oczekiwania na nasze połączenie do Poznania.

Po powrocie do domu nie byliśmy gotowi, aby zakończyć wakacje, więc poszliśmy do rynek zaraz po tym, jak zanieśliśmy nasze bagaże do mieszkania. Dziś wieczorem, jestem pewien, że będziemy w łóżku wcześniej, wyczerpani wczesną pobudką.

Wednesday, September 10, 2014

Ghent-Last day





 
Well, our last day in Belgium so we stayed in Ghent because we have to get up at 3:30 in the morning in order to be in Brussels on time for our plane back home.
 
We went to the center to have the Belgian waffle named Mikado and coffee for breakfast, then took a little walk before returning home to pack.  One thing we have noticed in the faces we've seen is that there are a lot of Bulgarian, Romainian and Turkish people here. It's hard to see a real Belgian person. The degree of beautiful women or handsome men is very low.
 
Last night we had dinner at Pane & Wino, an Italian restaurant. Joan had ravioli with black pasta and I had spaghetti carbonara. Comparing this restaurant to La Bussola I would only give it a 6 rating out of 10. La Bussola was much better and that is our last dinner spot tonight at 6PM. When we get back home we will pack, go to bed and wait for the dreaded alarm to go off at 3:30AM.
 
So, now we can cross off one more country visited, Belgium.
 
Cóż, dzisiaj jest nasz  ostatni dzień w Belgii, więc zostaliśmy w Gandawie, bo trzeba wstać o 3:30 rano, aby być w Brukseli na czas na lotnisku na nasz samolot do domu.
 
Udaliśmy się do centrum, aby zjeść na śniadanie belgijskiego gofra o nazwie Mikado i wypić kawę , a potem poszliśmy na mały spacer przed powrotem do hotelu, aby  się spakować. Jedną z rzeczy, którą tutaj zauważyliśmy, przyglądając się twarzom  to jest to, że mieszka tutaj wielu Bułgarów, Rumunów i Turków. Trudno zobaczyć prawdziwych Belgów. Trudno też doszukać się  pięknych kobiet i przystojnych mężczyzn.
 
Ostatniego wieczoru jedliśmy kolację w Pane & Wino, włoskiej restauracji. Joan jadła ravioli z czarnym makaronem i ja spaghetti carbonara. Porównując tę restaurację z La Bussola, mógłbym tylko dać jej  6 punktów w skali  10. punktowej. La Bussola była dużo lepsza i to jest miejsce, gdzie dzisiaj o godzinie 18 zjemy nasz ostatni obiad. Gdy wrócimy do hotelu spakujemy się, pójdziemy spać i będziemy czekać na budzik, który  zadzwoni o 03:30.
 
Tak, teraz możemy skreślić jeszcze jeden kraj, który odwiedziliśmy, Belgię.
 
 
 

Tuesday, September 09, 2014

Ghent 3






We stayed in Ghent today and decided to take a city walking tour with a guide from the information center. She was very nice, spoke English and French and the tour took two hours, so not a long time really. One benefit of having a guide was that we were able to go into the town hall and learn it's history.

In the 14th and 15th centuries Ghent was an important part of Europe's development and with all the money coming into Ghent, the founding fathers wanted to build an impressive city hall in the gothic style. But the 16th century saw the merchants and most of the money moved to Antwerp so the unfinished hall was designed more cheaply and it shows on the outside.

Inside the hall the most interesting place was the Hall of Justice, Long time ago it was the place where 14 judges heard the cases of local townspeople and handed out judgements on their cases. Usually the penalty was to make a pilgrimage to Jerusalem or Santiago de Compostello in Spain, either on foot or horseback. The defendant could appeal the judgement and then he was given another task. There was no death penalty allow so if the crime was severe, the defendant had to crawl of his knees over the labyrinth on the floor until he reached his final destination.......the cross.  It could take hours to find the right path and it was hard to do on your knees on a marble floor.

The chapel in the hall is where civil wedding ceremonies are held now, without connection to any religion. However, you can still see that at one time it was a Catholic chapel.

The strange building in the pictures came about because at one time it was a parking lot and Ghent wanted to eliminate a parking place in the center. So this building was designed for music concerts for anyone who wanted to put on a concert.

Dzisiaj zostaliśmy w Gandawie  i postanowiliśmy wybrać się na pieszą wycieczkę po mieście z przewodnikiem z centrum informacji. Pani była bardzo miła, mówiła po angielsku i francusku; zwiedzanie trwało dwie godziny, więc naprawdę nie długo. Jedną z korzyści wynajęcia przewodnika było to, że byliśmy w stanie iść do ratusza i poznać jego historię.

W wieku 14 i 15 Gandawa była ważną częścią rozwijającej się Europy i za wszystkie pieniądze, które do miasta spływały, ojcowie założyciele chcieli zbudować imponujący ratusz w stylu gotyckim. Ale 16 wiek, to czas kupców i większość pieniędzy przekierowana została  do Antwerpii, więc niedokończony hol zaprojektowany został taniej, co to widać na zewnątrz.

Najciekawszym miejscem wewnątrz była Sala Sprawiedliwości. Dawno temu było to miejsce, w którym 14 sędziów wysłuchiwało oskarżeń miejscowego mieszczaństwa i wręczyło wyroki w ich sprawach. Zazwyczaj karą było odbycie pielgrzymki do Jerozolimy lub Santiago de Compostello w Hiszpanii, pieszo lub konno. Pozwany mógł odwołać się od wyroku, a następnie otrzymał kolejne zadanie. Nie było  kary śmierci, więc jeśli to było ciężkie przestępstwo, oskarżony musiał czołgać się na kolanach przez labirynt na podłodze, aż dotarł do miejsca przeznaczenia .......  do krzyża.

Znalezienie właściwej drogi mogło trwać wiele godzin i  zadanie było trudne do wykonania na kolanach na podłodze z marmuru.

Kaplica w sali gdzie teraz odbywają się śluby cywilne, nie ma żadnego odniesienia do jakiegokolwiek wyznania. Jednak nadal można zobaczyć, że w pewnym okresie była to kaplica katolicka.

Dziwny budynek , który pojawił się na zdjęciach, to był parking, kiedy Gandawa chciała wyeliminować miejsca parkingowe w centrum.  Więc budynek został zaprojektowany dla koncertów muzycznych,  dla każdego, kto chciał dać koncercie.

Monday, September 08, 2014

Bruges&Oostende





Bruges is not the city you can visit in just one day so we went back to it today but didn't take the highway direct route. We took the road less traveled through little towns and the countryside. One thing that really amazed us was the size of the cows! We have never seen such big ones in height and mass.  They were huge! There was very little traffic so it was easy to slow down to take a good look at them. I should have had Joan stand next to one so you could see what I mean.

Our approach to Bruges was from the north through the old entrance gate.  As soon as we parked our car we went to a square to have a little breakfast and decided we should have a Belgian waffle with ice cream, chocolate sauced and whipped cream. It was like having breakfast and dessert at the same time. Really Good :-)

From there we walked to a Picasso exhibit and spent about 2 hours looking at paintings of his and other artists of his time period.  It was an excellent exhibit and worth the time we spent there. I want to take a canal boat ride but it was a little chilly so we decided to drive to Oostende instead.  Oostende is on the coast of the North Sea and another nice place to visit.  We had to use the toilet when we got there and the lady in charge of it was very helpful in telling us about a nice, medium priced restaurant where we decided to have dinner.  Joan had cod with baby shrimp and vegetables.  I tried the Flemish stew with salad and french fries. Both of us had a glass of red wine with our dinner.  When we were done we took walk to look at the North Sea but the view was blocked and we didn't feel like walking all around to get a view.

Bruge nie jest miastem, które  można odwiedzić w ciągu jednego dnia, więc wróciliśmy do niego dzisiaj, ale nie pojechaliśmy tam bezpośrednio autostradą. Wybraliśmy drogę mniej uczęszczaną, przebiegającą pomiędzy  małymi miasteczkami i  wsiami. Jedną z rzeczy, którą naprawdę byliśmy zdumieni  była wielkość krowy! Nigdy nie widzieliśmy takich dużych zwierząt pod względem wielkości i masy. Były ogromne! Był bardzo mały ruch, więc łatwo było zwolnić i przyjrzeć się im. Powinienem był postawić  Joan obok jednej z nich, żeby można było zobaczyć, o czym mówię.

Wjechaliśmy  do Brugii od północy przez starą bramą wejściową. Jak tylko zaparkowaliśmy samochód poszliśmy na rynek, aby zjeść małe śniadanie i postanowiliśmy, że powinniśmy zjeść belgijski wafel z lodami, czekoladowym sosem i bitą śmietaną. To było jak śniadanie i deser w jednym. Bardzo dobre :)

Stamtąd poszliśmy na wystawę Picassa i spędziliśmy około 2 godzin, patrząc na jego obrazy oraz innych artystów z okresu, w którym żył. To była doskonała wystawa i warta czasu, jaki tam spędziliśmy. Chciałem popłynąć łodzią po kanale, ale było trochę chłodno, więc zamiast tego zdecydowaliśmy się jechać do Ostendy. Ostenda leży na wybrzeżu Morza Północnego i jest kolejnym, ładnym miejsce do zwiedzania. Kiedy tam dotarliśmy, musieliśmy skorzystać z toalety i pani ją obsługująca służyła pomocą w  poinformowaniu nas o ładnej, w średniej cenie restauracji, gdzie zdecydowaliśmy się na kolację. Joan jadła dorsza z małymi krewetkami i warzywami. Ja spróbowałem flamandzkiego gulaszu z surówką i frytkami. Oboje wypiliśmy po kieliszku czerwonego wina do naszej kolacji. Kiedy skończyliśmy, poszliśmy na spacer, by popatrzeć na Morze Północne, ale zabudowa blokowała widok  i nie czuliśmy potrzeby chodzenia w kółko, aby znaleźć dogodne miejsce.

Ghent 2




We spent the day in Ghent, at the Graavenstein Castle. First we had breakfast at Le Jardin Bohemia. The usual boiled egg, toast, coffee and a croissant.

The castle was great! They have a feature called a movie guide. It's an actual 14 part, short episodes that tell the story of each room you visit as you tour the castle. Four actors play the parts of the important historical characters in the life of the castle. Even though, in reality, you are seeing an empty room, the hand held movie guide gives you a presentation of what the room was like centuries ago when Ghent was an important party of Europe's history. Each segment is only about 5-6 minutes long and when you enter a new room you simply click on the number of the room you are in and the story continues. We think it's a great way to learn about a place without actually having a guide to take you around.  We spent about 2 1/2 hours there and then walked around the streets and sat by the canal having coffee. Tomorrow we will go back to Bruges for a canal boat ride, visit more of the city and have dinner there somewhere. We also watched the movie, "In Bruges" again to gain more information about the city. I tried to arrange the slideshow you will know which room is which.

Spędziliśmy dzień w Gandawie, w Zamku Graavenstein.  Przedtem zjedliśmy śniadanie w hotelu Le Jardin Bohemia .Jak zwykle, gotowane jajka, tosty, kawa i rogalik.

Zamek był fascynujący! Na wyposażeniu mają urządzenie  zwane „przewodnik filmowy”. Składa się na niego  14 krótkich odcinków, które opowiadają historię każdego pokoju  podczas zwiedzania zamku. Czterech aktorów odtwarza  ważne postacie historyczne w życiu zamku. Chociaż w rzeczywistości widzisz pusty pokój, ręczny przewodnik filmowy  prezentuje,  jak wyglądał pokój wieki temu, gdy Gandawa była ważną częścią europejskiej historii. Każdy segment trwa  około 5-6 minut i kiedy wchodzi się do następnego  pokoju, po prostu klika się na numer pokoju, w którym się znajdujesz i opowiadanie jest kontynuowane. Uważamy, że to świetny sposób, aby dowiedzieć się coś o miejscu bez  posiadania przewodnika, który oprowadzi. Spędziliśmy tam około 2 1/2 godziny, po czym spacerowaliśmy po ulicach i usiedliśmy nad kanałem na kawę. Jutro wrócimy do Brugii, by płynąć łodzią po kanale, dalej zwiedzać miasto i gdzieś tam zjeść obiad. Oglądaliśmy też film "In Bruges", aby uzyskać więcej informacji na temat miasta. Starałem się zaaranżować pokaz slajdów, abyście mogli się dowiedzieć, które  pokój jest który

Saturday, September 06, 2014

Bruges..






We went for semi-breakfast at the local bakery, a cherry tort and coffee and then set up GPS for Bruges. For some reason, the GPS sis having trouble keeping a valid satellite connection since we've been here and although we make it to our destination eventually, it takes a little longer.

But we did get to Bruges, 45 minutes west of Ghent and a surprising place. We haven't see as many tourists in one place except for Krakow. Maybe it's because of the movie I mentioned before but what ever it is, there are many tourists. Too many, in fact, according to one shop owner where we bought post cards. She lived in Bruges for 54 years but now has moved 6 km away because the locals don't feel like it's their city anymore. The city council is dedicated to the tourist trade, 12 months a year and traffic never stops now for winter. There is no peace and quiet time anymore in Bruges. Being two of those tourists, we absolutely love the city. You can escape the main body of tourists by going down small streets away from the center but the center is beautiful with a huge square, beautiful old architecture and plenty of things to see, not to mention all of the chocolate shops of which there are many. The canals are another interesting aspect and although we didn't take a canal cruise today, we will on Monday when we go back to spend another day there.

Of course, prices are high in the square but the cafes are still packed with people. We visited two old churches, a museum, had only coffee in the square and just watched the people. The languages of French, Flemish and German seem to be the dominant ones but almost everyone local speaks English as well. I'm looking forward to seeing what the place looks like at night on Monday. It's suppose to be sunny so we thought that would be a good day for the boat ride.  Tomorrow we will stay in Ghent and visit the Gravensteen castle. It looks like a very interesting place.

Udaliśmy się na pół-śniadanie w lokalnej piekarni, czynu niedozwolonego wiśni i kawy, a następnie skonfigurować GPS do Brugii. Z jakiegoś powodu, sis GPS kłopoty utrzymując prawidłową łączność satelitarną, ponieważ byliśmy tutaj i mimo, że sprawiają, że do naszego celu w końcu, to trwa trochę dłużej.

Ale dostać się do Brugii, 45 minut na zachód od Gandawy i zaskakującym miejscu. My nie zobaczyć, jak wielu turystów w jednym miejscu, z wyjątkiem Krakowa. Może dlatego, że z filmu, o którym wspomniałem wcześniej, ale cokolwiek to jest, jest wiele turystów. Zbyt wiele, w rzeczywistości, według jednego właściciela sklepu, gdzie kupiliśmy pocztówki. Mieszkała w Brugii na 54 lat, ale teraz przeniósł 6 km od hotelu, ponieważ miejscowi nie czuję, że to już ich miasto.Rada Miasta jest poświęcony branży turystycznej, 12 miesięcy w roku i nigdy nie zatrzymuje się ruch na zimę. Nie ma czasu już cisza i spokój w Brugii. Będąc dwa z tych turystów, absolutnie kocham miasto. Możesz uciec główny korpus turystów schodząc małych uliczek z dala od centrum, ale w centrum jest piękny z ogromnym placu, zabytkowej architektury i mnóstwo rzeczy do zobaczenia, nie mówiąc już o wszystkich sklepów z czekoladą których jest wielu . Kanały są kolejnym ciekawym aspektem i mimo, że nie ma na kanał rejs dzisiaj, że będzie w poniedziałek, gdy wrócimy do spędzić kolejny dzień.

Oczywiście, ceny są wysokie, ale na placu wciąż kawiarnie pełne ludzi. Odwiedziliśmy dwa stare kościoły, muzeum, miał tylko kawa na placu i po prostu patrzył na ludzi. Języki francuski, flamandzki i niemiecki wydaje się być dominującą, ale prawie każdy z nich mówi po angielsku lokalna również. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co wygląda na to miejsce w nocy w poniedziałek. To niby ma być słonecznie, więc myśleliśmy, że będzie to dobry dzień na przejażdżkę łodzią. Jutro będziemy pobyt w Gandawie i odwiedzić zamek Gravensteen. Wygląda na to bardzo ciekawe miejsce

Friday, September 05, 2014

Ghent





Lot airlines cancelled our flight the night before we were to leave and we had to take a later flight at  2:30pm so we didn't actually get to Brussels until 6:30 in the evening. By the time we got our rental car and luggage we didn't get to Ghent until 8:30.  Our host was waiting for us, a very nice person, and we talked for a while before he took us to a nice restaurant about one kilometer away and dropped us off. We had a great Italian meal and I thought I could find my way back to his house but I couldn't. After an hour of walking we stopped two guys on bicycles to ask for directions. It only took 15 minutes after that. We were both exhausted from the day and went to sleep.

In the morning, 11AM, we went to a little place Tom recommended for breakfast and had one soft boiled egg and 4 thin slices of/ toast. From there we turned on the GPS, went to the center of town and started exploring the area. It has a lot of nice buildings to see not only churches and one interesting new structure you can view in the pictures. The belfry tower offers good views of the city and, fortunately, they installed an elevator so you don't have to climb the more than 400 winding, small steps all the way to the top. So we took advantage of that and went to the very top of the tower. Each floor on the way up had on display the old bells and carillon bells from long ago.  In the main floor there is a secret floor that was built hundreds of years ago to hide important documents from enemies and part of it was excavated for viewing. It's the pictures of the four, gray statues.  We spent about 5 hours in the main area and then came back to our room to relax a little before dinner. The weather was good, about 74F and no sun so it didn't get too warm for walking.  Tomorrow we will take the ride for our first visit to Bruges.

Linie lotnicze LOT odwołały nasz planowany na noc wylot do Belgii i musieliśmy wziąć późniejszy lot o 14:30, więc nie dotarliśmy do Brukseli do 16:30. Zanim odebraliśmy nasz samochód i bagaż, nie było szans, by dotrzeć do Gandawy przed 20:30. Nasz gospodarz na nas czekał (bardzo miła osoba), rozmawialiśmy przez chwilę, po czym zabrał nas do dobrej restauracji oddalonej o kilometr i wysadził. Wybraliśmy włoski posiłek i myślałem, że znajdę powrotną drogę do domu, ale nie mogłem. Po godzinie marszu zatrzymaliśmy dwóch facetów na rowerach i zapytaliśmy o drogę. Wystarczyło 15 minut, aby dotrzeć na miejsce. Oboje byliśmy tym dniem wyczerpani i poszliśmy spać.

O 11 rano udaliśmy się do małej miejscowości zwanej Tom poleconej, by wstąpić na śniadanie. Zjedliśmy po jednym jajku gotowanym na miękko i 4 cienkich toastach. Stamtąd włączyłem GPS, udaliśmy się do centrum miasta i zaczęliśmy zwiedzać okolicę. Można oglądnąć wiele ładnych budynków,  nie tylko kościoły i jedną ciekawą, nową konstrukcję, którą  można zobaczyć na zdjęciach. Wieża z dzwonnicą oferuje dobry widok na miasto i na szczęście, jest tam zainstalowana winda, więc nie trzeba się wspinać po ponad 400 krętych, małych stopniach do góry. Więc skorzystaliśmy z możliwości wjazdu i pojechaliśmy na sam szczyt wieży. Na każdym piętrze po drodze do góry, była wystawa starych dzwonów i dzwonków carlingowych. Na parterze znajduje się tajne piętro, które zostało zbudowane setki lat temu, w celu ukrycia przed wrogami ważnych dokumentów i części kolekcji została wykopana i wystawiona do oglądania. Obok jest zdjęcie  czterech, szarych posągów. W centrum spędziliśmy około 5 godzin, a następnie wróciliśmy do naszego pokoju, aby odpocząć trochę przed kolacją. Pogoda była dobra, około 23C, bez słońca więc nie było zbyt ciepło na spacery. Jutro wyjeżdżamy na naszą pierwszą wizytę w Brugii.