Sunday, December 23, 2007

Nic nowego!

Nothing new today. We got up a little late, around 9AM, showered and washed our hair in preparation for the holidays and then began to study. We're off from school for two weeks but we don't stop studying at home. A few more christmas lights have appeared on apartments across the street from us but still not what we we're acustomed to in the U.S. The two youngs guys in the flat below us are home and the music is very loud. Too loud for an "old" person like me and if i had the language skills i would go down and tell them about it. We had the same problem with our flat in America. I've learned to dislike living in flats and hope that this next year we can buy a house somewhere. I'm too old to put up with obnoxious people.

Tomorrow our friend Zybyszek will pick me up at 9AM and take me to rent the car. May God have mercy on my soul :-)


Nic nowego dzisiaj. Podnieśliśmy trochę późno, dookoła 9AM, zalanego i umyliśmy nasze włosy w przygotowywaniu dla wakacji i wtedy zaczęliśmy studiować. Jesteśmy precz ze szkoły na dwa tygodnie ale nie przestaniemy studiować w domu. Kilku więcej Bożego Narodzenia świateł ukazały się na apartamentach poprzez ulicę od nas ale jeszcze nie co my jesteśmy acustomed do w Stanów Zjednoczonych dwaj młodych faceci w mieszkaniu poniżej nas są do domu i muzyka jest bardzo głośna. Zbyt głośno dla "starej" osoby jak mnie i gdybym miałem umiejętności języka zszedłbym i powiedziałbym im o tym. Mieliśmy ten sam problem z naszym mieszkaniem w Ameryce. Nauczyłem się nie polubić mieszkania w mieszkaniach i mam nadzieję, że ten przyszły rok możemy kupić dom gdzieś. Jestem zbyt stary by znieść przykrych ludzi.

Jutro nasz przyjaciel Zybyszek podniesie mnie przy 9AM i weźmie mnie by wynająć samochód. Może Bóg mieć litość na mojej duszy :-)