Nice day for a long walk to Rusalka lake, through the woods and then we returned to home. Strawberries are definitely in season, there are 3 little stands set up by individuals selling them close to our flat. Joan bought 2 kilos and is cutting them up now as I write this. She likes strawberries, I do too but not like she does.
I took advantage of the nice weather and washed the windows, cleaned up the balcony where some paint came off and fell on the floor. When I find out what kind of paint to use I will repaint the balcony walls. They have accumulated some stains where the water has dripped down and it doesn't look good.
With the election only two days away, candidate Kaczyński was in Poznań last night, in the rynek, trying to reach out to people and get more votes. He has lost a few points in the poll since he made a mistake in one of his speeches and it helped his opponent, Komorowski.
Tomorrow is the usual Friday, morning will be food shopping and in the afternoon at 3PM we will go to Kandulski's for our meeting with Zbyszek.
Mily dzien na długi spacer do jeziora Rusałka, przez las, a potem wróciliśmy do domu. Truskawki są na pewno w sezonie, są 3 małe stoiska przedstawiane przez osoby ich sprzedaży w pobliżu naszego mieszkania. Joan kupił 2 kg i jest cięcie je teraz jak to piszę. Lubi truskawki, ja też nie, ale jak ona.
Skorzystałem z pięknej pogody i umyć okna, posprzątać balkon, na którym niektóre farby wypadł i spadł na podłogę. Kiedy dowiem się, jaki rodzaj farby do malowania używać będę balkon ściany. Zgromadziły kilka plam w których woda ma sączyła się i nie wygląda dobrze.
Z wyboru tylko dwa dni drogi, kandydat Kaczyński był w Poznaniu w nocy, w Rynku, starając się dotrzeć do ludzi i dostać więcej głosów. Stracił kilka punktów w ankiecie bo popełnił błąd w jednym z przemówień i pomógł jego przeciwnik, Komorowski.
Jutro jest zwykły piątek rano będą zakupy żywności, a po południu przy 3PM pójdziemy do Kandulski dla naszego spotkania z Zbyszek.