Friday, February 28, 2014

Polish guitarist's.

I found these videos on YouTube of some good guitarist's in Poland so I thought I would post them. The first one is just a news clip about an annual gathering of guitarist's in Wrocław. The other three are of players. The first is Mariusz Goli from Katowice and he is very talented.

It was a nice afternoon and to escape the noise in our flat from the remodeling being done to the apartment below us we took a drive to Bystry, the butcher shop, to buy lunch meat and sausage. Rather than going right home afterward we took a little drive, hoping that the workers below our flat would be gone before we returned and we would once again have some peace and quiet.

This Sunday is our third return to the opera house but this time to see the musical, "Fiddler on the Roof" It should be entertaining but I wonder if it will be sung in English or Polish.

Uważam, że te filmy na YouTube niektórych dobry gitarzysta jest w Polsce, więc myślałem, że chciałbym je zakładać.Pierwszy z nich to po prostu wiadomości klip o rocznym zebraniu gitarzysta we Wrocławiu. Pozostałe trzy są z graczy. Pierwszy to Mariusz Goli z Katowic, a on jest bardzo utalentowany.

To było miłe popołudnie i uciec od hałasu w naszym mieszkaniu z przebudowy jest zrobione do mieszkania pod nami wzięliśmy dysk do Bystry, rzeźnika, kupić obiad mięso i kiełbasę. Zamiast iść prosto do domu później wzięliśmy trochę twardy, mając nadzieję, że pracownicy poniżej naszego mieszkania zniknie, zanim powrócił i znów będziemy mieć trochę ciszy i spokoju.

Ta niedziela jest nasz trzeci powrót do opery, ale tym razem, aby zobaczyć musical "Skrzypek na dachu" To powinno być zabawne, ale zastanawiam się, czy będzie ona śpiewana w języku angielskim lub polskim

Thursday, February 27, 2014

Shopping.

Weekly shopping this week was 118zl. Good thing about shopping on Thursday is less people than on other days.  Of course, there were plenty of pącki being sold but we bought ours at the Elite sweet shop. The ones in the supermarkets are not bad but Elite is better and so much closer.

I wrote a long letter to new cousin Halina and included the Kazmierczak ancestry outline for her to look at. I mailed the letter today so she should have it by the beginning of next week. I will also call her and speak with her since I have her cell number.

It was a busy day today with shopping and four conversations via Skype

Cotygodniowe zakupy zakończyły się wydatkiem w kwocie 118 zł. Dobrze jest robić zakupy w czwartek, bo jest mniej ludzi niż w inne dni. Oczywiście, było wiele pączków w sprzedaży, ale my kupiliśmy nasze w cukierni  Elite . Te w supermarketach nie są złe, ale Elite jest lepsza i znacznie bliżej.

Napisałem długi list do nowej kuzynki Haliny i załączyłem zarys przodków rodziny Kaźmierczak, aby rzuciła na to okiem. Dzisiaj wysłałam list,  więc powinna otrzymać go na początku przyszłego tygodnia. Również do niej zadzwonię i porozmawiam z nią, ponieważ mam jej numer komórki.

Dzisiaj było  pracowity dzień łącznie z zakupami i czterema rozmowami przez Skype.

Wednesday, February 26, 2014

Weekly meeting

Our weekly meeting with Zybszek in which we talked a lot about the situation in Ukraine. Tomorrow is Tłusty(Fat Thursday) a day when many pącki are eaten. A pączek is a deep-fried piece of dough shaped into a flattened sphere and filled with confiture or other sweet filling. Pączki are usually covered with powdered sugar, iciing or bits of dried orange rind. Earlier I had three nice conversations over Skype and learned a little more about the language I'm trying to learn.

On a sad note, today died one of the greatest flamenco guitar players, Paco de Lucia, from Spain, at age 66.

Podczas naszego cotygodniowego spotkania  spotkania ze Zbyszkiem rozmawialiśmy o sytuacji na Ukrainie. Jutro jest tłusty czwartek, dzień, którym jada się mnóstwo pączków. Pączek jest to smażony kawałek ciasta w kształcie spłaszczonej kuli i wypełniona konfiturą lub innym słodkim nadzieniem. Pączki są zwykle pokryte cukrem pudrem, lukrem lub kawałkami suszonej skórki pomarańczowej. Wcześniej miałem trzy miłe rozmowy przez Skype i dowiedziałem się trochę więcej na temat języka, którego próbuję się uczyć.

Z przykrych spraw, dziś zmarł jeden z najwybitniejszych gitarzystów flamenco, Paco de Lucia, z Hiszpanii, w wieku 66 lat.

Tuesday, February 25, 2014

Harold Ramis

I read today the actor and writer Harold Ramis died at the age of 69. He was an actor from Chicago we knew from the movie, "Ghost Busters". It reminded me that life is short and you have to make the best of each day. I am 69, soon to be 70, with God's help and this caused me to think of my own life, the decisions I have made along the way, both bad and good. I usually don't think of the bad ones anymore, it's a waste of time, the one thing you cannot get back. However, whether they were good or bad, if I had changed them for the opposite, I probably wouldn't be where I am today in my life. It's strange to think that changing one decision can alter your life and maybe take you down a different path. I've been down many different roads and the one I've been on the last 15 years has been a good one and I hope it continues.

We continue to follow the news about Ukraine and what's happening there now with the change in government and how the world is reacting to it. Being the eastern border of Poland and knowing the history between Ukraine and Poland, I think it's important to know what is going on.

The weather has been good all week, around 10-11c and like a precursor to Spring. Some part in the forest are already turning green and, hopefully, it will continue. With March about to start, it's only a little over a month until the outdoor cafes open and that will be a good thing because you know we love to sit in them and watch the people in the old market.

Dzisiaj przeczytałem, że aktor i pisarz Harold Ramis zmarł w wieku 69 lat . Był aktorem z Chicago, którego znamy z filmu " Ghost Busters " . To przypomniało mi, że życie jest krótkie i trzeba jak najlepiej wykorzystać każdy dzień . Ja mam 69 lat, a wkrótce skończę 70 z Bożą pomocą i to spowodowało, że myślę o moim własnym życiu, o decyzjach, które podjąłem w tym czasie, zarówno tych złych, jak i dobrych. Zwykle już nie myślę o tych złych , jako że to strata czasu  i coś, czego nie możesz cofnąć . Jednak to, czy były one dobre, czy złe i gdybym je zamienił, prawdopodobnie nie byłbym w moim życiu tam, gdzie jestem teraz. To niezwykłe myśleć, jak zmieniając jedną decyzję można zmienić swoje życie i jak może poprowadzić cię różnymi ścieżkami. Byłem na wiele różnych drogach  i jedna, na której jestem na przestrzeni ostatnich 15 lat jest dobra i mam nadzieję, że będzie kontynuowana.

Nadal śledzimy informacje z Ukrainy i co dzieje się tam teraz ze zmianą rządu, i jak świat na to reaguje. Byłem na wschodniej granicy Polski i znam historię stosunków ukraińsko-polskich i myślę, że ważne jest, aby wiedzieć, co się dzieje .

Przez cały tydzień utrzymywała się dobra pogoda, około 10-11C i jest jak zwiastun wiosny . Niektóre partie  lasu zmieniają swój  kolor na zielony i miejmy nadzieję , że tak będzie nadal . W okolicy marca zaczynają, a to tylko nieco ponad miesiąc, otwierać się kawiarenki na zewnątrz i to będzie dobra rzecz, bo jak wiesz my kochamy w nich siedzieć i obserwować ludzi w starym rynku.

Monday, February 24, 2014

Chopin.

Every five years there is a national Chopin contest in which pianists from all over the world compete for the top prize in playing compositions of our(Poland's) most beloved composer for the piano , Fryderyk Chopin. In 2012, Julianna Avdeeva won the competition and she was excellent. Today's music is video of her playing.

Co pięć lat odbywa się konkurs chopinowski, w którym pianiści z całego świata współzawodniczą o główną nagrodę wykonując utwory na fortepian  naszego (polskiego) kompozytora Fryderyka Chopina. W 2012 roku Julianna Avdeeva wygrała konkurs i była doskonała. Dzisiejszy teledysk pokazuje jej grę

Sunday, February 23, 2014

The letter

A nice day today in Poznań, almost like spring weather. Officially it is less than one month away and I'm looking forward to it.

I wrote a letter to Halina, the "new" cousin I told you about and asked many questions about her family. I also told her I would be happy to meet with her when she goes to Grudziądz this summer and enclosed copies of some pictures I think she may not have. As I said before, it's always nice to hear from a new cousin. When they send me copies of pictures they have and I have the very same pictures in my photo albums, that is even more amazing. Two of the five people I wrote to have now answered my letter so I think it has been a big success for me. It's like the first time I wrote to my cousin Kazia's house and waited and waited for a reply. It was a joyous day when her first letter appeared in my mailbox in the U.S. Yesterdays letter was totally written in Polish and I could read the whole letter. Today I confirmed that I was right in my translation by letting a friend read it back to me with her translation from Polish to English.  I only misunderstood two words so I felt very good about that. Maybe my speaking is coming along slowly but my reading has improved a lot since I first began to relearn the language. I feel GOOD.

Dzisiaj w Poznaniu był ładny dzień , prawdziwie wiosenna pogoda . Oficjalnie jest to mniej niż jeden miesiąc do wiosny i nie mogę się już doczekać.

Napisałem list do Haliny , "nowej" kuzynki, o której  mówiłem i zadałem wiele pytań o jej rodzinie . Ja też powiedziałem jej , że będę szczęśliwy, kiedy spotkam się z nią, kiedy ona przyjedzie do Grudziądza tego lata oraz  załączyłem kopie niektórych zdjęć, o których  myślę, że ona może nie mieć. Jak powiedziałem wcześniej ,  zawsze miło jest  mieć kontakt z nowym kuzynem . Kiedy przysyłają mi kopie zdjęć, które posiadają  i ja  mam te same zdjęcia w moich albumach fotograficznych , to wydaje się jeszcze bardziej niesamowite . Dwie z pięciu osób , do których napisałem  teraz odpowiedziało na mój list , więc myślę, że jest dla mnie sukces. To tak, jak po raz pierwszy napisałem do domu mojej kuzynki Kazi i czekaliśmy i czekaliśmy na odpowiedź . To był radosny dzień, kiedy jej pierwszy list pojawił się w mojej skrzynce pocztowej w USA. Wczorajszy list został całkowicie napisany w języku polskim i mogłem go całego przeczytać. Dziś miałem potwierdzenie, że przetłumaczyłem prawidłowo , pozwalając przyjacielowi przeczytać go i odesłać do mnie z  tłumaczeniem z polskiego na angielski . Ja tylko pomyliłem dwa słowa tak, że w sumie byłem zadowolony ze zrozumienia tekstu. Może moje umiejętności mówienia wzrastają powoli, ale moja czytanie dużo się poprawiło od czasu, kiedy po raz pierwszy rozpocząłem  ponownie uczyć się języka . Czuję się dobrze .

Saturday, February 22, 2014

2 surprises.

Two surprises today came in the mail, one good and the other not so good-the heating bill for the last two months. I'll just tell you about the good one.

A month or more ago I wrote letters to four relatives I found out about but have had no contact with and so I knew very little about them.  One of the five wrote to me a few weeks ago and I have talked with him since then and he has given me new information about his family. That was good news for my quest to find out more about my roots.

Today I received a new letter with copies of pictures of people. In looking at the pictures I have the same exact pictures in my family albums of all except for one picture. They were taken many years ago when my aunt, Sister Illuminata, went to Grudziądz to visit cousins there. These pictures were sent to me by Halina Kazmierowska, the daughter of Zofia Kazmierczak. Zofia was a daughter of Stanisław & Walentyna Kazmierczak, my grandfather Adam's brother. She was happy to receive my letter and responded now because previously she was sick. She said she will visit with cousin Janek this summer in Grudziądz and hopes that we can meet there. Of course, I will make every effort to meet with her if it is possible. This is why searching my family history is so interesting, even now after more that ten years doing it because every now and then I find out more about my heritage. It is what keeps me going.

Dzisiejsze maile zawierały dwie niespodzianki , jedną przyjemną,  drugą nie za bardzo – rachunek za ogrzewania za ostatnie dwa miesiące. Powiem ci o tej  dobrej.

Miesiąc lub więcej temu, napisałem listy do czterech krewnych, o których się dowiedziałem, a z którymi nie miałem kontaktu, więc  wiedziałem o nich bardzo mało. Jeden z nich napisał do mnie kilka tygodni temu , od  tego czasu także z nim rozmawiałem i on przekazał mi nowe informacje na temat swojej rodziny . To była dobra wiadomość dla celu moich poszukiwań , aby dowiedzieć się więcej o moich korzeniach .

Dziś otrzymałem nowy list z kopiami zdjęć różnych osób . Patrząc na zdjęcia, mam dokładnie wszystkie te same w moich albumach rodzinnych,  z wyjątkiem jednego . Zostały one wykonane wiele lat temu , gdy moja ciotka , siostra Illuminata , udała się do Grudziądza , aby tam odwiedzić kuzynów. Te zdjęcia zostały wysłane do mnie przez Halinę Kazmierowską , córkę Zofia Kaźmierczak . Zofia była córką Stanisława i Walentyny Kaźmierczak, brata mojego dziadka, Adama. Była szczęśliwa ,kiedy otrzymała mój list i odpowiedziała na niego teraz, ponieważ wcześniej była chora . Powiedziała, że ona tego lata odwiedzi kuzyna Janka  w Grudziądzu i ma nadzieję , że możemy się tam spotkać . Oczywiście , dołożę wszelkich starań, aby spotkać się z nią , jeśli to będzie możliwe. Oto dlaczego szukanie historii mojej rodziny jest tak interesujące , nawet teraz bardziej po ponad dziesięciu latach zajmowania się tym, bo co chwilę dowiaduję się więcej o moim dziedzictwie . To jest to, co mnie trzyma .

Friday, February 21, 2014

Discussion.

A gray day in Poznań with a little rain so we didn't have much activity today. Of course, being Friday, I had my Polish lesson with Zbyszek and he gave me new homework for the next lesson. This time it's 4 paragraphs to translate from English to Polish and 30 exercises to do from the book we are working with. We went over the three paragraphs I had to memorize in Polish and I think I did fairly well remembering them.

Cousin Andrzej and I have been having discussions about people who move back to Poland after living in the U.S. for 20-30 years. He wants to know why they would do that and I can't tell him the reason because they may all have different ones. When someone writes to me asking for information on how we did it I don't think to ask them why they want to do it, I just tell them what I know from our experience.

Szary dzień w Poznaniu z minimalnym deszczem, więc nie za wiele robiliśmy. Oczywiście, jest piątek, miałem  lekcję polskiego ze Zbyszkiem, który po jej zakończeniu dał mi nową pracę domową do zrobienia na następną lekcję. Tym razem jest to 4 paragrafy do przetłumaczenia z angielskiego na polski i 30 ćwiczeń do wykonania z książki, z którą pracujemy. Przerobiliśmy trzy paragrafy, które musiałem się nauczyć na pamięć w języku polskim i myślę, że zapamiętałem je dość dobrze.

Kuzyn Andrzej i ja dyskutowaliśmy o ludziach, którzy przeprowadzają się z powrotem do Polski po spędzeniu  w USA  20-30 lat. On chce wiedzieć, dlaczego mieliby to robić, a ja nie mogę podać mu powodu, ponieważ wszyscy mają inne. Gdy ktoś pisze do mnie z prośbą o informacje na temat jak to zrobiliśmy, ja nie myślę, aby ich zapytać ich, dlaczego chcą to zrobić, po prostu mówię im, co wiem z doświadczenia.

Thursday, February 20, 2014

Kielbasa day.

125zl was the cost today for our weekly shopping and that included kiełbasy and kabanosy. It started out as a gray day but then turned sunny around noon just before we went. It's 12c now in Poznań.

I heard from Kasia yesterday that she has more information about my ancestors, specifically great great great father Walenty, and she will be sending me that information soon.  I already know some things about him but this is new and additional information so it's exciting

Our friends, John and Helena, from Pittsburgh, are now back in Przyjma for a month and living in their new house so we will have to plan a trip soon to there and Golina.  They are the ones who just built a super insulated house and use thermal heating not gas, coal or electricity for heating. It's always a good time when we meet.

125zł to koszt dzisiejszych naszych cotygodniowych zakupów włączając w to kiełbasy i kabanosy. Dzień zaczął się szaro, ale potem około południa zrobiło się  słonecznie,  tuż przed  naszym wyjazdem. Teraz jest 12C w Poznaniu.

Wczoraj usłyszałem od Kasi, że ma więcej informacji o moich przodków, specjalnie o pra pra pra dziadku Walentym i ona wkrótce wyśle mi tą informację. Już wiem o nim kilka rzeczy, ale to jest nowa i dodatkowa informacja, więc jest to ekscytujące

Nasi przyjaciele, Jan i Helena, z Pittsburga, są już z powrotem w Przyjma na miesiąc i mieszkają w swoim nowym domu, więc trzeba będzie wkrótce zaplanować tam  podróż , jak również do Golina. Oni są tymi, którzy po prostu wybudowali super izolowany dom i nie używają ogrzewanie termalne a nie  gazowe, węglowe, czy  energii elektrycznej do ogrzewania. To jest zawsze miły czas, kiedy się spotykamy.

Medical Wednesday

Yes, it was a medical Wednesday for us. First Joan had a 10:00 appointment to refills on her prescriptions and then at 12:00 we met with Zbyszek for our weekly meeting. It was only an hour long this time because I had a dentist appointment at 1:30PM for the denture. This time it was finished and ready and now I have it. It feels like I have a can in my mouth and will take a little time to get use to it but I'm glad it's over with.

When we were done I took her home and headed to the hospital to meet with the surgeon who will remove my gall bladder.  It wasn't easy finding his office and when I finally did I was told he was doing an operation and I would have to wait.  Not knowing how long it would take didn't make me too happy so I called Joan to tell her about it and that I wanted to leave. She advised me to wait for at least 30 minutes and so I did. 10 minutes after we ended our conversation a doctor walked around the corner and it was the one I was waiting for. He spoke English, good for me, examined the papers from the tomography and then examined me. He confirmed that the gall bladder should be removed, told me why and then if I wanted to do it. I agreed with him and he looked at his schedule of operations.  He said he had an opening on June 16th. It was much earlier than I had heard before so I agreed.  I don't know if it was because three of his medical school classmates are acquaintances of mine and two of them spoke to him about me. At any rate, if things go as planned I will be in the hospital for four days, most likely in a room with four or five other patients. That should be quite an experience and give me a lot of practice speaking in Polish.

The four day stay makes me a little apprehensive, not because of the hospital but because of the language. However, like I said, it will give me the chance to practice speaking.  Joan will be on her own for those four days but last year when I had to fly back to the U.S. she was alone for seven days so I don't think it will be a problem for her.

Tak , to była dla nas medyczna środa . Najpierw Joan poszła o 10:00 by wypisać recepty na leki , a następnie o 12:00 spotkaliśmy się ze Zbyszkiem na naszym cotygodniowym spotkaniu . Mieliśmy ponad godzinę czasu , bo wizytę  u dentysty w sprawie protezy miałem o 13:30 . Tym razem byłai gotowa  i teraz ją mam. Mam uczucie jakbym miał puszkę w ustach i zajmie trochę czasu, aby korzystać  z niej, ale cieszę się, że mam to już za sobą.

Kiedy skończyliśmy, zawiozłem Joan do domu, po czym  udałem się do szpitala, aby spotkać się z chirurgiem , który usunie mi woreczek żółciowy . Nie było łatwo znaleźć jego gabinet i kiedy w końcu udało mi, powiedziano mi, że operuje i będę musiał czekać . Nie wiedząc, jak długo to potrwa, co mnie nie uszczęśliwiało,  zadzwoniłem do Joan, aby jej o tym  powiedzieć , a także o tym, że chciałem zrezygnować. Ona poradziła mi zaczekać co najmniej 30 minut i tak zrobiłem . 10 minut po tym, jak zakończyliśmy naszą rozmowę lekarz ukazał się za rogiem i to był ten, na którego czekałem . Mówił po angielsku , dobrze dla mnie , przejrzał dokumenty z tomografii , a następnie zbadał mnie . Potwierdził, że woreczek żółciowy należy usunąć , powiedział mi dlaczego , a następnie , czy chcę to zrobić. Zgodziłem się z nim, a on spojrzał na swój harmonogramu . Powiedział, że może operować w dniu 16 czerwca . To było o wiele wcześniej , niż słyszałem przedtem, więc się zgodziłem . Nie wiem , czy to dlatego, że trzech jego kolegów ze studiów medycznych są moimi znajomymi , a dwóch z nich rozmawiało z nim o mnie . W każdym razie , jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będę w szpitalu cztery dni , najprawdopodobniej w pokoju z czterema lub pięcioma innymi pacjentami . To powinno być całkiem dobre doświadczenie, które da  mi możliwość mówienia w języku polskim .

Cztery dni pobytu przysparza mi trochę obaw , nie z powodu szpitala , ale ze względu na język . Jednak , jak już mówiłem , to daje mi szansę mówienia po polsku . Joan będzie zdana na siebie przez te cztery  dni, ale w zeszłym roku , gdy poleciałem do USA i  była sama przez siedem dni, więc nie sądzę, że będzie to dla niej problem.

Tuesday, February 18, 2014

Free time.

I had another message today from someone wanting to move to Poland and asking how we did it. It would take a long email to explain so I told him to just read the archives starting with the first blog in 2006 and all of the information, trials and tribulations were in them. I've told that story so many times already. like the question "Why did you move to Poland". Maybe I should just make a YouTube of the answers and refer people to that.

Can you believe it's 12c today? It's like Spring almost. I can actually see some small buds on a few trees close to our flat. For the predicted...worst winter in 50 years....they got it soooooooo wrong. I think weather forecasters should get paid according to their percentage of accuracy.

With not a whole lot to do the last few days I was able to complete all of my homework and send it off to Zbyszek to check. Now I'll have time to study different things and work on vocabulary.

Miałem dzisiaj kolejną wiadomość od kogoś, kto chce przenieść się do Polski i pyta, jak to zrobiliśmy. Byłby to długi mail z wyjaśnieniami,  więc powiedziałem mu, żeby czytał archiwum bloga począwszy od pierwszego  w 2006, gdzie znajdują się zapisane wszystkie informacje i  perypetie . Opowiadałem tą historię już wiele razy. Jak i odpowiadałem na  pytanie "Dlaczego przenieśliście do Polski". Może powinienem zrobić filmik na  YouTube  z odpowiedziami, żeby przekazać  ludziom informacje.

Czy uwierzysz, że dzisiaj jest  12C? To jak wiosna prawie. Rzeczywiście można zobaczyć kilka małych pączków na kilku drzewach w pobliżu naszego mieszkania. Przewidywanie ... najgorszej od 50 lat zimy.... było całkowicie nietrafione.  Myślę, że  prognostycy pogody powinni zarabiać zgodnie z  procentem dokładności zapowiedzi.

Nie mając wiele do zrobienia przez ostatnie kilka dni,  byłem w stanie wykonać wszystkie moje zadania domowe i wysłać je do Zbyszka, aby sprawdził. Teraz mam czas na studiowanie różnych rzeczy i pracę nad słownictwem.

Monday, February 17, 2014

Teacher?

I'm conversing with a lady in charge of a Unesco sponsored program that helps teenagers develop the English language at a summer camp in Torun this summer from June 30th to July 18th. You don't have to be a certified teacher to volunteer for this program. We, Joan and I, are just waiting for one particular item in the application to be cleared up before we make our decision to do it. They are looking for volunteers from the United States to come here and do this but since we already live fairly close to Torun it could be possible for us. I think it would be a good way to give something back to Poland. We've already visited there twice so it's not unfamiliar to us and we could easily make a trip on the weekend to visit cousins in Grudziądz. The teenagers are between 16-18 years old and come from different places in Poland.

Another one of our favorite groups is Oregon. They had a very unusual instrumentation.

Rozmawiałem z panią odpowiedzialną z ramienia Unesco za  sponsorowany program, który pomaga młodzieży doskonalić język angielski na obozie letnim w Toruniu od 30 czerwca do 18 lipca. Nie musisz być certyfikowanym nauczycielem jako wolontariusz w tym programie.  Joan i ja czekamy na jeden konkretny element  w aplikacji, który ma zostać wyjaśniony, zanim podejmiemy naszą decyzję, czy się zaangażujemy.  Oni szukają wolontariuszy w Stanach  Zjednoczonych, którzy tu przyjadą i będą pracować, ale skoro już mieszkamy dość blisko  Torunia, to możemy wziąć w tym udział. Myślę, że będzie to dobry sposób, aby dać Polsce coś w zamian. Dwukrotnie odwiedzaliśmy tamte strony, nie są nam obce i możemy łatwo zrobić wycieczkę w czasie weekendu i  odwiedzić kuzynów w Grudziądzu. Nastolatki mają 16-18 lat i pochodzą z różnych miejsc w Polsce.

Kolejną  naszą ulubioną grupą jest Oregon. Mieli bardzo nietypowe instrumentarium.

Sunday, February 16, 2014

lazy

A lazy day today conducive to the weather, rain and no sun.

Saturday, February 15, 2014

Rain, rain, go away.

"It's raining, it's pouring, the old man is snoring. He jumped in bed and covered his head and won't get up 'til the morning"..............remember that? My mother taught me that when I was young and it took a while for me to understand what it meant but now that I'm older and it is raining and pouring, I feel like doing the same thing.  Of course, I can't because I have too much homework to do and I always start as soon as I can after my lesson.

There is quite a discussion going on now in Poland about a pedophile who was just released from prison after serving 25 years in prison. He raped and murdered four small boys within a five month period and when he was captured he was sentenced to death. However, that was under the old system in Poland and when the new system came in they abolished the death penalty and now the maximum time you can serve is 25 years so he was released last week. It reminds me of last year when a man shot and killed 70 people who were attending a summer camp in Finland and he received the same sentence, 25 years. I think in cases like that there should be an exception to this law and the perpetrator gets what they deserve.

" Pada deszcz, leje ,stary człowiek jest chrapanie . Skoczył w łóżku i zakrył głowę i nie będzie się " aż do rana " .............. pamiętać, że ? Moja matka nauczyła mnie , że gdy byłem młody i zajęło mi trochę czasu, aby zrozumieć , co to znaczy , ale teraz, że jestem starszy i pada deszcz i leje , czuję się jak robi to samo . Oczywiście , nie mogę , bo mam za dużo pracy domowej do zrobienia i zawsze rozpocząć tak szybko, jak tylko mogę po mojej lekcji .

Jest dość dyskusji dzieje się obecnie w Polsce na temat pedofila , który został właśnie zwolniony z więzienia po odsiedzeniu 25 lat więzienia . Zgwałcił i zamordował czterech małych chłopców w ciągu pięciu miesięcy oraz gdy został schwytany został skazany na śmierć . Jednak to było w starym systemie w Polsce i kiedy nowy system wszedł w ich zniesienie kary śmierci , a teraz maksymalny czas można służyć 25 lat , więc został zwolniony w zeszłym tygodniu . Przypomina mi się w zeszłym roku , gdy mężczyzna zastrzelił 70 osób , którzy byliśmy na obóz letni w Finlandii i otrzymał taką samą karę , 25 lat . Myślę, że w takich przypadkach , że nie powinno być wyjątkiem od tej ustawy isprawca dostanie , na co zasłużyli .

Friday, February 14, 2014

Quick trip.

I had a quick trip to the dentist today. Quick, because the denture wasn't ready and they had the wrong phone number written down so they could not contact me.  Fortunately I only live 5 minutes from the office so I was there and back in 20 minutes with a new appointment for next Wednesday afternoon. This time they have the right phone number in case this happens again.

I also had an interesting email from an organization connected with UNESCO who are looking for volunteers to teach English in a summer camp in Torun this summer from June 30th to July 18th. Torun is a city northeast of Poznań about 3 hours. Being a certified teacher is not necessary. Accomodations and food are paid for by the organization but there is a $400 registration fee so most likely I will not do it. The group learning English will be teenagers between 16-18 so I think that would be interesting. There are three 55 minute classes in the morning and then in the afternoon you have to prepare a lesson plan for the next day.

Miałem szybki wyjazd do dentysty dzisiaj . Szybkie , ponieważproteza nie był gotowy i mielizły numer telefonu napisane tak , że nie mógł skontaktować się ze mną . Na szczęście tylko żyć 5 minut od biura , więc byłem tam i z powrotem w 20 minut z nowego powołania do następnego środę po południu . Tym razem mają one odpowiedni numer telefonu w przypadku, gdy sytuacja się powtórzy .

Miałem też ciekawy e-mail od organizacji związanych z UNESCO , którzy szukają wolontariuszy do nauczania języka angielskiego w obozie letnim w Toruniu latem od 30 czerwca do 18 lipca . Toruń jestna północny wschód miasta Poznania około 3 godzin . Jakocertyfikowany nauczyciel nie jest konieczne . Zakwaterowanie i jedzenie są opłacane przez organizację , ale nie ma400 dolarów opłaty za tak najprawdopodobniej ja nie zrobię rejestracji . Grupa nauki języka angielskiego będzie nastolatków między 16-18 , więc myślę , że byłoby interesujące . Istnieją trzy klasy 55 minut rano i po południu, trzeba przygotować plan lekcji na następny dzień .

Thursday, February 13, 2014

Sisters,


Yesterday was the birthday of the oldest cousin I know from my mother's side of the family. She is 98 years old now and the last of her father's five daughters. I never knew her or even about her father until I was older but I knew the oldest sister of the family because she was a Catholic nun. She and my own aunt, Sister Redempta, also a Catholic nun would come to visit sometimes and that is what I remember.  I was too young then to ask the questions I've been asking now for over 10 years about family. She would have been a good one to talk to because she came to Poland for a year or two, long ago, and helped nuns here improve or learn English. About all I remember were the "habit's that they wore and that the would always bring little presents for us younger people of rosaries or little books.

Wczoraj były urodziny najstarszej kuzynki, jaką znam  ze  strony rodziny matki. Ona skończyła 98 lat i teraz jest ostatnią z pięciu córek swojego ojca. Nigdy jej nie znałem, ani nawet jej ojca, dopóki nie byłem starszy, ale znałem najstarszą siostrę z rodziny, ponieważ była katolicką zakonnicą. Ona i moja ciotka, siostra Redempta, również katolicka zakonnica czasem nas odwiedzały i to wszystko, co pamiętam. Byłem zbyt młody, by zadawać pytania, jakie zadaję już od ponad 10 lat na temat rodziny. Ona byłaby dobrą osobą, z którą można by było porozmawiać, bo przyjechała do Polski na rok lub dwa, dawno temu, i pomagała zakonnicom uczyć się lub doskonalić angielski. Wszystko, co pamiętam to były "habity, jakie nosiły i, że zawsze przynosiły małe prezenty dla nas, młodych ludzi, którymi były różańce lub niewielkie książeczki.

Jack Strong

After a trip to the dentist we met Zbyszek for our weekly meeting and then returned home. He said that he had just seen the new movie, Jack Strong, and I didn't know who that was. I thought it was just another one of those mindless adventure movies but he told me it was actually about Ryszard Kukliński,  a Polish colonel and Cold War spy for Nato. He passed top secret Warsaw Pact documents to the CIA between 1971 and 1981. In Poland now, there are those who call him a traitor and those who call him a hero. Jack Strong was the name he was known as in Nato.  I've heard his name but don't know enough about him to have an opinion.

Po wizycie u dentysty spotkaliśmy ze Zbyszkiem naszym cotygodniowym spotkaniu, a następnie wróciliśmy do domu. Powiedział, że właśnie widział nowy film, Jack Strong a ja nie wiem, kto to był. Myślałem, że to po prostu jeden z tych bezmyślnych filmów przygodowych, ale powiedział mi, że to faktycznie o Ryszardzie Kuklińskim, polskim pułkowniku i szpieg dla NATO z czasów zimnej. On wydał tajne dokumenty Układu Warszawskiego do CIA w latach 1971 i 1981. Teraz w Polsce są tacy, którzy nazywają go zdrajcą i tacy, którzy nazywają go bohaterem. Jack Strong był pseudonimem pod jakim znany był  w NATO. Słyszałem o nim, ale nie wiem o nim wystarczająco dużo, by mieć o nim swoje zdanie.

Tuesday, February 11, 2014

Another surprise.

Another surprise today when we found out our building has a new contract with Aquanet, a company that provides the water to our building, and we will now be getting an additional monthly bill for water. Between the rent, heating, electricity and water costs I am beginning to wonder how much longer we will be able to afford to live here. Yes, we like living here but at some point money is going to become a factor.

Speaking of money, I tried a Global Transfer from our Citibank account in American to our CitiHandlowy account in Poland and it said it went through but it will be tomorrow before I can check if it really worked this time. Myself and a few other people have had problems with these transfers in the past so it will be interesting if it is successful this time. Global Transfers are free, no cost, so that is why we want to use this system, if it works.

Joan has been busy lately sewing up holes in my coat pockets and socks so we don't have to buy new ones. She made her peanut soup last night for dinner and the next soup should be Żurek, my favorite. It's amazing how many kinds of soups she finds to make and her cookbooks are definitely in use all the time. She cooks and I study Polish.

I spoke with Kasia Grycza and asked her to continue the search of my ancestry. She was very helpful in the past, taking my ancestors back to 1799 but I want to go further. She told me the diocese in Włocławek has records going back to 1650 so I hope that the next time she has a reason to go there is will also benefit me.
The next time I go south to Jankowice I hope to find someone who can help search for my father's side of the family. Slowly I am learning more and more about them but it does not compare with how much I know about my mother's side of the family. Of course, cousin Krzysztof was a treasure to find because he also has done research on his family that is connected to my great grandmother, Ludwika Rajewska Kazmierczak.

Please watch the video on the right.....I am a Ukrainian.

Dzisiaj kolejna niespodzianka , gdy okazało się, nasz budynek ma nowy kontrakt z Aquanet , firmą, która dostarcza wodę do naszego budynku , a my będziemy teraz dostawać dodatkowy, miesięczny rachunek za wodę. Między kosztami wynajęcia , ogrzewania , energii elektrycznej i wody zaczynam się zastanawiać, jak długo będziemy w stanie pozwolić sobie tu mieszkać . Tak, lubię tu mieszkać , ale w pewnym momencie pieniądze staną się czynnikiem .

Mówiąc o pieniądzach , próbowałem przetransferować pieniądze z naszego konta Citibank w Ameryce na nasze konto CitiHandlowy w Polsce i jest informacja, że przeszedł , ale dopiero jutro mogę sprawdzić, czy to naprawdę zadziałało. Dla mnie samego i kilka innych osób, które miały problemy z  transferem  w przeszłości  będzie ciekawe , czy  tym razem będzie to sukces. Global Transfers odbywa się bez żadnych kosztów , więc dlatego chcemy korzystać z tego systemu , jeżeli on działa .

Joan ostatnio zajęta była szyciem dziur w kieszeniach mojego płaszcza i skarpetek , więc nie trzeba będzie kupować nowych. Wczoraj na kolację zrobiła  zupę orzechową i następną powinien być  Żurek , moja ulubiona . To niesamowite, jak wiele rodzajów zup Joan znajduje do ugotowania. Jej książki kucharskie  na pewno są używane przez cały czas. Gotuje i uczy się polskiego.

Rozmawiałem z Kasią Grycza i poprosiłem ją, aby kontynuowała poszukiwanie mojego rodowodu . Bardzo pomogła mi w przeszłości , przy odnalezieniu moich przodków aż do 1799 roku , ale ja chcę pójść dalej . Powiedziała mi, że diecezja we Włocławku posiada zapisy sięgające do 1650 , więc mam nadzieję , że następnym razem,  kiedy będzie miała powód , aby do nich zajrzeć, będzie to również z korzyścią dla mnie.
Następnym razem, kiedy pojadę na południe do Jankowic, mam nadzieję znaleźć kogoś, kto może pomóc w poszukiwaniu rodziny ze strony ojca. Powoli dowiaduję się o nich coraz więcej, ale nie ma porównania z tym, jak wiele wiem o rodzinie ze strony matki. Oczywiście , kuzyn Krzysztof był skarbem, jaki odnalazłem, bo on  też zrobił badania na temat jego rodziny , która jest skoligacona z moją prababką , Ludwiką Rajewską Kaźmierczak .

Zobacz, proszę video po prawej stronie … Jestem Ukraińcą.


Monday, February 10, 2014

NFZ

I learned a valuable lesson today........Don't go to NFZ on Monday or Friday! We went to turn in our quarterly forms and there wee 76 people in front of us. I took an hour to get into the office. When we go on Wednesday or Thursday it takes 10 minutes.

Dzisiaj otrzymałem cenną lekcję.... Nie chodzić do NFZ w poniedziałek i piątek! Poszliśmy wypełnić nasz co trzymiesięczny formularz a tam było przed nami 76 osób. Godzinbę nam zabrało, by dojść do okienka. Kiedy pójdziemy w środę lub w czwartek , zabierze nam to 10 minut

Sunday, February 09, 2014

Rodriguez!

Someone told me about a documentary named "Searching for Sugarman".  I found it and we watched it last night. Amazingly, it was about a singer in the United States that I never heard of before. His name was Sixto Rodriguez and in the 60's the record company thought he would be bigger than Bob Dylan but no one ever heard of him and his concerts were heard by only a few people.  However, in South Africa, during the days of apartheid, he was known by everyone but it was almost impossible to find his records. There were stories that after one of his failed concerts he killed himself and that should have been the end of his story. Years later in South Africa there was a musicologist who wanted to know who he was since there was no published information about him or his life. He searched and searched and finally found out that Rodriguez was alive and well, living in Dearborn, Michigan his whole life. He made contact with the man, told him that in South Africa he was a hero to those opposed to apartheid and that over 250,000 albums had been sold there. He invited him to South Africa and there he has played over 40 sold out concerts so far. In America, no one knows who he is. I found that to be incredible.  You can find his music in YouTube under the simple name.....Rodriguez. If you can find the documentary it is worth watching.

A beautiful day today in Poznań with the sun shining and 12c outside. We finally took down the Christmas tree and packed it away until next Christmas, only a little over 300 days to go :-) With the tree gone I was finally able to find a book I was looking for since the tree blocked much of the bookcase.  The book is Basic Polish by Dana Bielec and for me it's good because it deals with prepositions and what Polish cases follow them.

Another one of our favorite groups from the "old day" is featured today on the blog. Crosby, Stills and Nash have been around for over 40 years but much of what they sang about is still appropriate today. I especially like the harmonies they sing.

Ktoś powiedział mi o film dokumentalny o nazwie "Wyszukiwanie Sugarman". Znalazłem go i oglądaliśmy go w nocy. O dziwo, było to około piosenkarka w Stanach Zjednoczonych, że nigdy nie słyszałeś. Nazywał się Sixto Rodriguez i 60-tych wytwórnia myślałem, że będzie większy niż Bob Dylan, ale nikt nigdy nie słyszał o nim i jego koncertów słychać było tylko przez kilka osób. Jednak że, w Republice Południowej Afryki, w dniach apartheidu, był znany przez wszystkich, ale to było prawie niemożliwe, aby znaleźć swoje rekordy. Opowiadano, że po jednej z nie udanych koncertach zabił i że powinien być koniec tej historii. Lata później w RPA było muzykolog, który chciał wiedzieć, kto to był, ponieważ nie było o nim informacje publikowane lub życia. Szukał i szukał, a ostatecznie okazało się, że Rodriguez był żywy i dobrze, mieszka w Dearborn, Michigan, całe swoje życie. Nawiązał kontakt z człowiekiem, powiedział mu, że w RPA był bohaterem przeciwników apartheidu, a ponad 250.000 albumów były sprzedawane tam. Zaprosił go do RPA i tam grał ponad 40 wyprzedane koncerty do tej pory. W Ameryce nikt nie wie, kim jest. Uważam, że jest to niesamowite. Można znaleźć jego muzykę w YouTube pod prostą nazwę ..... Rodriguez. Jeśli znajdziesz dokumentalny warto oglądać.

Piękny dzień dzisiaj w Poznaniu z świeciło słońce i 12c na zewnątrz. W końcu zdjął choinkę i pakować ją do następnego Bożego Narodzenia, tylko niewiele ponad 300 dni do :-) Z drzewa poszedł w końcu udało mi się znaleźć książkę szukałem od drzewa zablokowane wiele z biblioteczki . Książka jest podstawowy polski przez Dana Bielec i dla mnie jest to dobre, ponieważ dotyczy przyimków i przypadków, co się do nich polskie.

Kolejny z naszych ulubionych grup z "starej dnia" jest opisywany dzisiaj na blogu. Crosby, Stills and Nash już od ponad 40 lat, ale wiele z tego, co śpiewali o dzisiaj jest nadal odpowiednie. Szczególnie podoba mi się harmonie śpiewają.

Saturday, February 08, 2014

Fun questions.

My friend from Florida sent me these tricky questions to test the ability to really think about what you read and find the answer. See if you can figure them out.
1. Johnny 's mother had three children. The first child was named April. The second child was named May. ...What was the third child 's name?
 2. There is a clerk at the butcher shop, he is five feet ten inches tall and he wears size 13 sneakers....What does he weigh?
 3. Before Mt. Everest was discovered, ...what was the highest mountain in the world?
 4. How much dirt is there in a hole ...that measures two feet by three feet by four feet?

If you get even one of them right, you're doing well. There are ten questions in all. Joan got two right and I got three.

Today is a slow day, nice outside with a temperature of 11c as I write this and sunny. We went out for a little while and then returned home because I have a lot of homework to do for my next Polish lesson. Every now and then I see a little progress but, of course, it's never enough for me. We were going to take down the Christmas tree today but put it off until tomorrow so I can at least get started on the homework. I have to memorize two paragraphs in Polish so I like to start as soon as possible and work on pronunciation and flow before next Friday. Tomorrow we will definitely take down the tree because there are some books behind it that I need to look at and review.  I think it's also to change some of the pictures on our walls and put up more up to date ones of relatives families. If you have any you've taken over the past two months please send them to me.


Mój przyjaciel z Florydy wysłał mi te trudne pytania , aby sprawdzić zdolność do myślenia o tym, co naprawdę można przeczytać i znaleźć odpowiedź . Sprawdź, czy możesz zrozumieć je.
1 . Matka Johnny'ego miał troje dzieci . Pierwsze dziecko nazwano kwietnia . Drugie dziecko nazwano maja . Jak się nazywał ... trzeciego dziecka ?
 2 . Urzędnik jest w sklepie mięsnym , jest pięć stóp i dziesięć cali wzrostu nosi rozmiar 13 trampki .... Co on ważyć ?
 3 . Przed Mt . Everest został odkryty , ... co było najwyższa góra na świecie?
 4 . Ile brudu jest tam w dziurę ... który mierzy dwie stopy od trzech stóp przez cztery nogi ?

Jeśli masz nawet jednego z nich prawo , robisz dobrze . Istnieje dziesięć pytań w ogóle. Joan ma dwa prawo i mam trzy.

Dziś jestdzień wolny , miły zewnątrz temperaturze 11c , jak to piszę i słonecznie . Udaliśmy się na chwilę , a potem wrócił do domu , bo mam dużo pracy domowej do zrobienia dla mojej następnej polskiej lekcji . Co jakiś czas widzę małe postępy , ale , oczywiście , nigdy nie jest dla mnie za mało . My jechaliśmy do likwidacji choinki dzisiaj , ale odkładać do jutra , więc może przynajmniej zacząć od lekcji. Muszę zapamiętać dwa akapity w języku polskim , tak jak ja , aby rozpocząć jak najszybciej i pracować na wymowę i płynąć przed następnym piątku. Jutro na pewno się w dół drzewa , ponieważ istnieje kilka książek za nim , że muszę patrzeć i recenzji. Myślę, że to również zmienić niektóre zdjęcia na naszych ścianach i postawić bardziej aktualne te krewnych rodzin . Jeśli masz jakiekolwiek zrobieniu ciągu ostatnich dwóch miesięcy prześlij je do mnie .

Friday, February 07, 2014

Interview, opera and police.

 Kasia's Family tree
 Kasia Grycza, Standing
 Inside of building

Thursday afternoon and evening turned out to be a lonnnng day. We left the house at 3PM, a little early, because we had to stop at an ATM to get some cash. When we arrived I found out that the machine was out of money so we didn't get any. All we had was 70zl and we thought we would need more later to pay for a taxi and dinner later after our radio interview.

The radio station was on ul. Berwenskiego street, a short street near Wilson park. I parked across the street from the park and we searched for the street but couldn't find it.  Fortunately there were two policeman walking by and I asked them where it was. It was just up ahead of us so we walked there and searched for building number 5. I thought the radio station was named International Poznan and we searched for that sign and building number but still couldn't find it.  I called the host of the program and he said he would come out and find us on the street. He called me back and said he couldn't see us so I told him where we were and we managed to find each other. As it turned out, the radio station is actually Radio Mercury and his program is called International Poznań The building is a former residence of some aristocrat and has been completely renovated but inside you can tell that at one time it must have been a magnificent home. We walked in and then went up one level with our host, Maciek, where there were several people already waiting for us. The young lady, Kasia Grycza, was there and it was nice to see her again. She was very helpful in the search for my family roots.

The program itself was all about genealogy and Joan and I living in Poland.  The first segment of the interview was just Joan, myself and the interviewer, Maciek.  From a previous, unofficial interview, Maciek had prepared questions for Joan and I about our life in Poland and why we decided to move here. After that segment, the engineer of the radio controls came into the studio and told Maciek that when he was watching the control of the sound on his gauges, my voice was in the perfect range of a professional radio announcer. I told them that I had worked many years ago as an announcer and was use to speaking over the air so that was the reason.

The next segment Kasia and a young man, Kuba,  joined us and we all talked extensively about searching for our family roots and why we do this.  It was interesting to hear Kasia and Kuba's story. Only seven years ago Kuba found  the he had relatives from the United States when they came to Poland looking for their relatives. It was a story I was very familiar with since it is my story also.

The interview was suppose to be over at 5PM but didn't actually finish until 5:40 which put us in a dilema because we had already arranged for a taxi to pickup us up at our flat at 6PM so we could pick up Zbyszek and go to the opera. We called to Zbyszek and he re-arranged for the taxi to pick him up first and then pick us up so we would have time to get home.

However, there was a slight delay in that because driving down Bukowska street to Przebyzewskiego street where I wanted to make a right hand turn I went into the right lane at the corner and that lane was for busses and taxi's.  As soon as I did that a police van turned on it's blue lights and waited for me around the corner. I pulled up behind them, they asked me to get out of my car and into their van.  My documents were asked for, they asked me if I knew that I could not turn right from the lane I was in, only from the middle lane. Of course, I told them I did not speak Polish well and they asked who was in my car, where was I coming from, where was I going, why was I being interviewed and if I had read the signs on the street corner. I told them I didn't understand the signs and before the city changed the rules of that street I always made a right hand turn there. Instead of giving me a ticket they gave me a warning and said I could go.

We rushed home, changed clothes but didn't have time to eat dinner before the taxi arrived to take the three of us to the opera house. We arrived at the opera house twenty minutes early, had a glass of wine and sat down to see the Marriage of Figaro. Rushing around since 3PM, the police incident and no dinner made me a little tired and I had a little struggle staying awake during the opera but I did it. It was a long day. The radio program will be broadcast in about three weeks after it is edited and put together. I'll post a link to it when it is ready.

Czwartkowe popołudnie i wieczór okazały się dłuuugim dniem. Wyszliśmy z domu o 3 po południu ,trochę za wcześnie , bo mieliśmy się zatrzymać przy bankomacie , aby wypłacić trochę gotówki . Kiedy przyjechaliśmy okazało się, że nie było w nim pieniędzy , więc nie mogliśmy nic wypłacić . Wszystko co mieliśmy to było 70zl i myśleliśmy, że będziemy musieli  później zapłacić za taksówkę i kolację po naszym wywiadzie radiowym .

Stacja radiowa była na ul . Ulica Berweńskiego ,krótkiej ulicy w pobliżu parku Wilsona . Zaparkowałem po drugiej stronie ulicy od parku i szukaliśmy  ulicy , ale nie mogliśmy jej znaleźć . Na szczęście,  spacerowali tam dwaj policjanci  i zapytałem ich, gdzie ona jest ,a ona  była po prostu  przed nami , więc poszliśmy tam i szukaliśmy budynku numer 5.  Myślałem, że stacja radiowa nosi nazwę International Poznań i szukaliśmy tej nazwy i numeru budynku , ale wciąż nie mogliśmy znaleźć . Zadzwoniłem do gospodarza programu , a on powiedział, że wyjdzie i znajdzie nas na ulicy . Zadzwonił do mnie i powiedział, że nie może nas zobaczyć, więc powiedziałem mu, gdzie jesteśmy i udało nam się odnaleźć. Jak się okazało ,w rzeczywistości jest stacja radiowa Radio Merkury i jego program nazywa International Poznań. Budynek jest dawniejszą rezydencją pewnego arystokraty i został całkowicie odnowiony , ale patrząc na to, co jest w środku można powiedzieć , że swego czasu  musiał to być wspaniały dom . Weszliśmy , a następnie udaliśmy się z naszym gospodarzem  Maćkiem na pierwsze piętro , gdzie kilka osób już na nas czekało. Młoda dama , Kasia Grycza także tam była i miło było zobaczyć ją znowu . Bardzo mi pomogła  w poszukiwaniu moich rodzinnych korzeni .

Sam program był o genealogii  oraz o naszym życiu  w Polsce. W pierwszej część wywiadu brała udział Joan  ja i przeprowadzający wywiad  Maciek . W trakcie wcześniejszej , nieoficjalnej rozmowy , Maciek przygotował pytania dla Joan i mnie o naszym życiu w Polsce i dlaczego zdecydowaliśmy się przenieść tutaj . Po tej części inżynier dźwięku przyszedł do studia i powiedział Maćkowi , że kiedy  kontrolował poziom dźwięku na sprzęcie , mój głos był w idealnym zakresie profesjonalnego radiowego spikera . Powiedziałem im, że wiele lat temu pracowałem jako spiker poza studiem, na wolnym powietrzu , więc taki jest rezultat.

W następnej części dołączyła do nas Kasia i młody człowiek  Kuba i  wszyscy obszernie rozmawialiśmy o poszukiwaniu korzeni rodzinnych oraz powodach dla których to robimy . Ciekawie było usłyszeć Kasię i historię Kuby . Zaledwie siedem lat temu Kuba dowiedział się, że miał krewnych w Stanach Zjednoczonych , którzy przyjechali do Polski w poszukiwaniu swoich bliskich . To była historia, którą bardzo dobrze znałem , ponieważ była bardzo podobna do mojej .

Wywiad miał się przypuszczalnie zakończyć o godzinie 17, ale rzeczywiście  nie skończył się przed  05:40, co postawiło nas w kłopotliwej sytuacji, bo mieliśmy już zamówioną taksówkę do odebrania nas spod naszego mieszkaniu o  18:00, żebyśmy mogli zabrać  Zbyszka do opery . Zadzwoniliśmy do Zbyszka , a on ponownie zamówił taksówkę, która najpierw miała pojechać po niego, a potem odebrać nas, więc  mieliśmy czas , aby wrócić do domu .

Jednakże, było nieznaczne opóźnienie , kiedy zjeżdżałem w dół ulicą Bukowską do ulicy Przebyszewskiego,  gdzie chciałem skręcić w prawo, więc za rogiem wjechałem na  prawy pas, a to był  pas dla autobusów i taksówek . Jak tylko to zrobiłem , policja włączyła niebieskie światła i czekała na mnie za rogiem . Zatrzymałem się za nimi , poprosili mnie , aby wyjść z samochodu i przejść  do ich furgonetki . Poproszono mnie o dokumenty, zapytali mnie, czy wiem , że nie mogę skręcić w prawo na pas na którym byłem  tylko  na środkowy pas ruchu . Oczywiście , powiedziałem im, że nie mówię dobrze po polsku. Zapytali, kto jest w moim samochodzie , skąd wracam, dokąd jadę , dlaczego byłem na wywiadzie i czy czytałem znaki na rogu ulicy . Powiedziałem im, że nie rozumiem znaków i zanim miasto zmieniło zasady ruchu na tej ulicy ja zawsze skręcałem w prawo w ten sposób . Zamiast dać mi mandat , dali mi ostrzeżenie i powiedzieli, że mogę iść .

Pobiegliśmy do domu , przebraliśmy się , ale nie mieliśmy czasu, aby zjeść obiad przed taksówką , która podjechała, by zabrać naszą  trójkę do opery . Przyjechaliśmy do opery dwadzieścia minut wcześniej, wypiliśmy  kieliszek wina i usiedliśmy , aby zobaczyć Wesele Figara . Biegając od 3 po południu , mając incydent z policją i brak obiadu zmęczyły mnie nieco i włożyłem trochę wysiłku, aby nie zasnąć w operze , ale udało się . To był długi dzień . Audycja będzie emitowana za około trzy tygodnie, po jej obróbce . Wyślę link do niego , kiedy będzie gotowa .

Thursday, February 06, 2014

Lonnnnnnnnnnnnnng!

It was a long and interesting afternoon and evening. We just go home at 11PM and so I'll write about today's events on Friday.

To był długi i ciekawy popołudnia i wieczorem. Po prostu idź do domu o 23:00 i tak będę pisać o dzisiejszych wydarzeniach w piątek.

Wednesday, February 05, 2014

Tax time.

Joan reminded me today that it is time to start getting our tax information together for filing to the U.S. I can do that but it is always not a pleasant time of the year. We have until June 1st to file the return so we have plenty of time to collect the information.

Our weekly shopping was 97,34zl($34) and it doesn't look like much food was bought but my "cook" assured me it is enough for 6 days of eating. My "cook" is such an amazing woman, always coming up with something new to try. Today for breakfast we had blueberry oatmeal. Tonight for dinner we will have chicken soup and egg salad. If she is not reading one of her novels then she is searching through cookbooks for new things to try. What a lucky man I am!!

Tomorrow at 4PM we go to do the radio interview I told you about and I will let you know when it is broadcast although I think it will also be made available on Facebook. Kasia Grycza, the lady who was helpful tracing some of my ancestry back to 1750 will also be part of the interview. It will be a good opportunity to ask her if she can trace it back farther using the archives in Koniń.

Today is a beautiful day in Poznań with temperature of 8c and sunny. It's seems almost like Spring although I know winter is officially not over until next month.  Still, it gives one hope for warmer weather and in April the opening of the outdoor cafes. Whoopieeeeeeeeeee!!

I had emails from another man who just returned to his native Poland after some time in the U.S. We have been corresponding about different things, one of them banking. We both use CitiHandlowy for our banking and until yesterday had no luck making Global Transfers of money from the U.S. to Poland. Today he told me he was finally successful so next time I will try it again. Global Transfers are more preferable than International Wire Transfers because wire transfers cost $30 an Global Transfers are free.

Tomorrow night is also Opera night for Joan, Zbyszek and I. This time it is the Marriage of Figaro, an opera written by Mozart.

Joan przypomniała mi dzisiaj, że nadszedł czas, aby zacząć przygotowywać wspólną deklarację podatkową do złożenia w USA. Ja mogę to zrobić , ale to nie jest przyjemny moment w roku . Termin na odesłanie deklaracji upływa1 czerwca, więc mamy dużo czasu, aby zebrać informacje .

Koszt naszych cotygodniowych zakupy wyniósł 97,34 zł ($ 34) i wygląda na to, że niewiele żywności zostało zakupionej, ale moja „kucharka" zapewniła mnie, że jedzenia wystarczy na 6 dni. Moja " kucharka " to taka niesamowita kobieta , zawsze wymyśla coś nowego do spróbowania . Dziś na śniadanie  mieliśmy płatki owsiane z jagodami. Wieczorem na kolację będziemy mieli rosół i sałatkę z  jajek . Jeśli nie czyta jakiejś  powieści , to przeszukuje książki kucharskie, żeby wypróbować nowe przepisy. Co za szczęściarz ze mnie !

Jutro o godzinie szesnastej idziemy na  wywiad w radiu, o którym mówiłem i dam wam znać , kiedy będzie emitowany, chociaż myślę, że będzie również udostępniany na Facebooku . Kasia Grycza ,pani, która pomogła mi odszukać niektórych z moich przodków aż do 1750 roku, także będzie brała udział w wywiadzie . Będzie to dobra okazja, aby zapytać ją, czy można  prześledzić dalej dzieje rodziny korzystając z archiwów w Koninie .

Dziś w Poznaniu jest piękny, słoneczny dzień z temperaturą 8C . Wydaje się prawie jak wiosną choć wiem, że zima oficjalnie nie skończy się do następnego miesiąca . Mimo to daje  nadzieję na cieplejsze dni , a w kwietniu otwarcie kawiarenek na zewnątrz. Whoopieeeeeeeeeee !

Wymieniałem e-maile z panem, który właśnie wrócił do rodzinnego kraju po pewnym czasie pobytu w USA. Korespondowaliśmy na różne tematy , jednym z nich była bankowość. Obaj korzystamy CitiHandlowy dla spraw bankowych i do wczoraj nie miał szczęścia przetransferowania pieniędzy z USA do Polski . Dziś powiedział mi, że w końcu udało się to zrobić, więc następnym razem spróbuję ponownie. Global Transfers są bardziej korzystne niż  International Wire Transfers , ponieważ koszt przelewu elektronicznego to 30 $, podczas gdy Global Tranfers są bezpłatne.

Jutro wieczorem będzie kolejny dla nas i Zbyszka wieczór w Operze. Tym razem będzie to „Wesele figara” Mozarta.

Tuesday, February 04, 2014

Another test

Another early morning as I had to go to the hospital for a tomography of the gall bladder. It seems like last month all I wrote about were health issues and I'm getting a little tired of this. You're probably getting bored reading about this so I'll end this subject after today. However, it was another experience for us in Poland so here is what happened.

My appointment was for 8:15AM and I got there a little early. I don't like being late for anything, even the doctor. When I arrived and registered I was told I would need a blood sample taken first before the tomography. I had to go up one level to the lab, had the blood taken out and went back downstairs. The lady told me I would have to wait two hours for the result which didn't make me happy. They could have told me earlier about the blood test and had me do it the day before but they didn't..I waited an hour, asked the lady if I could come back tomorrow for the tomography because I had another appointment at 11AM. She call back to the lab, said the result was ready and I should go and get it, then return. I did, at which point she took me into a room and put a port in my arm where they could inject the fluid necessary for the exam.  15 minutes later I was taken into the room with the machine, told to lay down and put my hands over and back behind my head. The machine looked like a donut with a long table that slid through the hole in the middle. It was turned on, I passed through it and then the fluid was injected. The lady said I would feel warm and she wasn't exaggerating. From the top of my head down to my hips spread the hot feeling and while this was going on I again passed through the machine. In all it took about 20 minutes before it was done, the port was removed from my arm and I was done. I'll have the result of the test on Friday and then I have to go to my urologist. For your sake, let's assume that everything will be good and I won't have to write about this anymore.

Kolejnym wczesnym porankiem musiałem pójść do szpitala na tomografię pęcherzyka żółciowego . Wydaje się, że w zeszłym miesiącu pisałem o wszystkich  kwestiach zdrowotnych i czuję się tym trochę tym zmęczony . Pewnie nudzi was czytanie o tym, więc kończę ten temat na dzisiejszym dniu. Jednak to kolejne doświadczenie dla nas w Polsce, więc oto , co się stało .

Moje wizyta była na 08:15 i dotarłem tam trochę za wcześnie. Nie lubię się nigdzie spóźniać , nawet do lekarza . Kiedy przyjechałem i zarejestrowałem się powiedziano mi, że przed tomografią muszę mieć badanie krwi. Musiałem pójść piętro wyżej do laboratorium, gdzie pobrano mi krew i wróciłem na dół. Pani powiedziała mi, że będę musiał czekać dwie godziny na wynik, co mnie nie ucieszyło. Mogli powiedzieć mi wcześniej o badaniu krwi i kazać mi zrobić to dzień wcześniej , ale nie .. Czekałem godzinę , zapytałem panią , czy mogę przyjść jutro na tomografię , bo mam inne spotkanie o 11 rano . Zadzwoniła do laboratorium , powiedziała , że wynik jest gotowy i mam iść go odebrać, a następnie wrócić .Tak zrobiłem, po czym wzięła mnie do pokoju i umieścić wenflon w moim ramieniu , gdzie mogą wstrzyknąć płyn niezbędny do testu . 15 minut później zabrano mnie do pokoju z maszyną , kazano położyć się i położyłem ręce za głową. Maszyna wyglądała jak pączek z długim stołem , który przesuwa się przez otwór w środku . Została ona włączona, i przepuszczano przez nią , a następnie został wstrzyknięty płyn . Pani powiedziała, że poczuję ciepło ,  ona nie przesadziła . Od szczytu głowy w dół do moich bioder rozprzestrzeniało się uczucie gorąca i w czasie, jak to się działo znowu przepuszczono mnie przez maszynę . W sumie to trwało około 20 minut zanim badanie się zakończyło, port został usunięty z mojego ramienia i byłem po badaniu. Wynik testu będę miał w piątek, a potem muszę iść do mojego urologa . Załóżmy dla twojego dobra, że wszystko będzie dobrze i nie będę musiał o tym więcej pisać.

Monday, February 03, 2014

PSA

Woke up today at 7:30AM to go to the hospital and get their result of my PSA test. I waisted about 15 minutes waiting to register only to find out I didn't have to register again.  All I had to do was go to the doctors office and let them know I was there for the results. I knocked on the door and the lady who does the registering for the doctor said to sit down and wait. She didn't even ask my name because she remembers it from before I waited about 20 minutes with 10 other people before she called me in. The doctor said the level of the PSA dropped down to 0.491 and so I shouldn't come back for 6 months. That's a good thing.  However, I thought it was interesting that in the private clinic I went to two weeks ago for the test it registered 0.360. In either case, both showed a drop from 0.785 and that's good news. It still makes me wonder which number is correct?

Back home and Joan was very happy to hear the news that I would be around for a little while longer at least :-)

I had another email from a couple living in the U.S. who are thinking about making a move back to Poland after living in the U.S. for over 30 years. I am always happy to answer questions or tell about our experiences living in Poland and it keeps me writing this blog. Some days there isn't much interesting going on so the writing is short but I try to keep it a little interesting nevertheless. I thought adding the YouTube music videos was a good idea to let you know the types of music we listen to. Maybe it's not interesting for you so let me know.

Obudziłem się dzisiaj na 07:30, by pójść do szpitala i odebrać wynik mojego testu PSA . Zmarnowałem około 15 minut w oczekiwaniu na zarejestrowanie się i właściwie po to, by tylko dowiedzieć się, że nie trzeba ponownie się zarejestrować . Wszystko, co musiałem zrobić, to udać się do pokoju lekarzy, by powiedzieć im, że przyszedłem tam po wyniki . Zapukałem do drzwi i pani, która zajmuje się rejestracją do lekarza powiedziała , aby usiąść i czekać . Ona nawet nie zapytała o moje nazwisko, bo pamiętała mnie z poprzedniej wizyty. Czekałem około 20 minut z 10 innymi osobami , zanim poprosiła mnie do gabinetu. Lekarz powiedział , że poziom PSA spadł do 0,491 , a więc nie powinien wrócić wcześniej niż za 6 miesięcy. To jest dobra wiadomość . Jednak pomyślałem, że to ciekawe, że w prywatnej klinice do której poszedłem dwa tygodnie temu na badanie wynik pokazał 0,360 . Zarówno w obu przypadkach wykazały spadek z 0,785 i to jest dobra wiadomość . Nadal zastanawia mnie, który wynik jest prawidłowy ?

Wróciłem do domu i Joan była bardzo szczęśliwa słysząc wiadomość , że będę się długo życie :)

Otrzymałem kolejnego maila od pary mieszkającej w USA , którzy myślą o powrocie do Polski po 30 latach mieszkania w USA . Zawsze chętnie odpowiadam na pytania lub mówię o naszych doświadczeniach z życia w Polsce i to jest również powód pisania tego bloga . W ciągu kilku ostatnich dni niewiele ciekawego się dzieje,  więc wpisy są krótki, niemniej staram się utrzymać wpisy nieco interesujące . Myślałem, że dodanie teledyski YouTube to dobry pomysł , aby poinformować jakiego rodzaju muzyki słuchamy . Może to Ciebie nie interesuje , więc daj mi znać .


Sunday, February 02, 2014

Bed

Today I spent the day mostly in bed but I did get a nice email from cousin Kazia.

Dziś dzień spędziłem głównie w łóżku, ale nie uzyskać ładny email od kuzyna Kazia.

Saturday, February 01, 2014

Bed day.

Last night I was feeling good and sitting in my chair. I stood up and had a sharp pain in my lower back and all day today I've been in bed trying to get rid of it. Just when I thought everything was over, here comes another problem. However, I'm alive and I know in a day or two this problem will resolve itself.

Ostatnia noc Czułem się dobrze i siedzi na krześle. Wstałem i miał ostry ból w dolnej części pleców, a przez cały dzień dzisiaj byłem w łóżku starając się go pozbyć. Po prostu, kiedy myślałem, że wszystko się skończyło, tu kolejny problem. Jednak żyję i wiem, w dzień lub dwa, problem sam się rozwiąże.