Tuesday, July 31, 2018

Booked.

So, the flight to Paris is booked for Sept. 12th. I used Airbnb to get a room in a private flat in Versailles for 3 nights, the car is rented to get us to Versailles and back and I just purchased the tickets with audio guide, online, that will eliminate waiting in a long line to get into the palace and the whole estate. September will be a good time to go, less children but I'm sure still many tourists. That's why I chose the online tickets with timed entry. It allows us to enter the palace within 1/2 hour after we arrive instead of waiting in a long line. Plus with a Passport ticket we have access to many of the rooms in the palace, the Hall of Mirrors, the Estate of Trianon,  The Coach Gallery and the 250 acres of Gardens. One day is not enough time to see it all but we will see as much as we can and take a lot of pictures. I'm excited.

Today and this week the heat will be unbearable, 30c+ all week. Already the goldenrod is blossoming, a sure sign that Autumn is not far away. This year we have only 2 countries that we can say we visited, Spain and France. It has been a slow year.

Zatem lot do Paryża jest zarezerwowany na 12 września. Użyłem Airbnb, aby wynająć pokój na 3 noce w prywatnym mieszkaniu w Wersalu, samochód jest wynajęty, aby dostać się do Wersalu i z powrotem, a ja po prostu kupiłem bilety z przewodnikiem audio online, który wyeliminuje czekanie w długiej kolejce, aby dostać się do pałacu i całej posiadłości. Wrzesień to dobry czas na wyjazd, mniej dzieci, ale jestem pewien, że wciąż jest wielu turystów. Dlatego wybrałem bilety online z  wejściem na określoną godzinę. Pozwala nam wejść do pałacu w ciągu pół godziny po przybyciu, zamiast czekać w długiej kolejce. Dodatkowo z karnetem mamy dostęp do wielu pokoi w pałacu, sali luster, posiadłości Trianon, galerii trenerów i 250 akrów ogrodów. Jeden dzień to za mało czasu, żeby to wszystko zobaczyć, ale zobaczymy jak najwięcej i zrobimy dużo zdjęć. Jestem podekscytowany.

Dzisiaj i w tym tygodniu upał będzie nie do zniesienia; + 30C przez cały tydzień. Już kwitnie nawłoć, co jest pewnym znakiem, że jesień nie jest odległa. W tym roku mamy tylko 2 kraje, o których możemy powiedzieć, że odwiedziliśmy: Hiszpania i Francja. To jest niemrawy rok.

Monday, July 30, 2018

Family!



In the context of human society, a family is a group of people related either by recognized birth, by marriage, or other relationship, or co-residence. Members of the immediate family may include spouses, parents, brothers, sisters, sons, and daughters. Members of the extended family may include grandparents, aunts, uncles, cousins, nephews and nieces and siblings-in-law. Sometimes these are also considered members of the immediate family, depending on an individual's specific relationship with them.

In my 11 years of genealogy research I've found I'm part of many extended families, both here in Poland and in the United States. I've also noticed that only one family includes both the immediate and extended families in at least meeting every year. That family is the Rajewski family from Michigan in the United States. 50 years ago a piece of property was bought by a river in Freesoil, Michigan and has been used since then for a family gathering in the summer. This year was not different and the 50th year was celebrated. However, it is not always the only time they get together. Sometimes it is for Thanksgiving Day but on a smaller scale of people who can be there. For me, this is what family means.

 W odniesieniu do ludzi jako społeczeństwa, rodzina to grupa osób spokrewnionych albo przez urodzenie, przez małżeństwo, albo inną relację, albo współzamieszkiwanie. Członkami najbliższej rodziny mogą być małżonkowie, rodzice, bracia, siostry, synowie i córki. Członkami dalszej rodziny mogą być dziadkowie, ciotki, wujkowie, kuzyni, siostrzeńcy i siostrzenice oraz rodzeństwo. Czasami są oni również uważani za członków najbliższej rodziny, w zależności od indywidualnej z nimi relacji.

 W swoich 11-letnich badaniach genealogicznych odkryłem, zarówno tutaj, w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych, że jestem częścią wielu rodzin. Zauważyłem również, że tylko jedna rodzina, co najmniej raz w roku, włącza zarówno bliską, jak i dalszą rodzinę na spotkanie. Ta rodzina, to rodzina Rajewskich z Michigan w Stanach Zjednoczonych. 50 lat temu kawałek posiadłości  został kupiony nad rzeką w Freesoil w stanie Michigan i od tego czasu była ona wykorzystywana na letnie, rodzinne spotkania. W tym roku nie było inaczej i obchodzono 50. rocznicę. Nie zawsze jest to jedyny czas, kiedy się spotykają. Czasem jest to Święto Dziękczynienia, ale z mniejszą liczbą ludzi, którzy mogą tam wtedy być. To właśnie dla mnie znaczy rodzina.

Sunday, July 29, 2018

Versailles.

We have been watching a TV series, Versailles this last week learning about the history of the incredible palace. For 30 years and is one of the greatest achievements in French 17th century art. Louis XIII's old hunting pavilion was transformed and extended by his son, Louis XIV, when he installed the Court and government there in 1682. A succession of kings continued to embellish the Palace up until the French Revolution.

Today the Palace contains 2,300 rooms. In 1789, the French Revolution forced Louis XVI to leave Versailles for Paris. The Palace would never again be a royal residence and a new role was assigned to it in the 19th century, when it became the Museum of the History of France in 1837 by order of King Louis-Philippe, who came to the throne in 1830.

Joan and  I have thought many times about visiting it but just haven't done it. After watching this series we decided it's time and so in September we will make the trip to France to see it,

W zeszłym tygodniu oglądaliśmy serial "Wersal", poznając historię tego niesamowitego pałacu. Budowany przez 30 lat, jest jednym z największych osiągnięć XVII wiecznej sztuki francuskiej. Stary pawilon myśliwski Ludwika XIII został przekształcony i rozbudowany przez jego syna, Ludwika XIV. W 1682 roku umieścił tam dwór i rząd. Kolejni królowie upiększali pałac, aż do rewolucji francuskiej.

Dziś Pałac ma 2300 pokoi. W 1789 roku, rewolucja francuska zmusiła Ludwika XVI do opuszczenia Wersalu i przeniesienia się do Paryża. Pałac już nigdy nie będzie rezydencją królewską, a jego nowa rola została przypisana do niego w XIX wieku, w 1837 roku, kiedy to został przekształcony w Muzeum Historii Francji z rozkazu króla Ludwika Filipa, który wstąpił na tron w 1830 roku.

Joan i ja wiele razy myśleliśmy o zobaczeniu go, ale nie mieliśmy okazji. Po obejrzeniu tego serialu, zdecydowaliśmy, że nadszedł czas, a więc we wrześniu udamy się w podróż do Francji, by go zobaczyć,

Saturday, July 28, 2018

No problems.

Talk about doing a dumb thing. Today I went to meet someone at 11:00 and when he didn't appear I called to see what happened. He told me we were meeting on Sunday and it was then I realized today was only Saturday. All morning I thought it was Sunday. NOOOOO, I don't have any memory problems, every day seems like Sunday to me. I came back home and Joan was surprised I returned so soon until I told her the story. We both laughed about it.

Earlier I finished transcribing all the notes of my Spanish lessons with Radek and it will be easier to review them on printed paper rather than having to turn on the laptop each time.

Strange thing happened this week when I downloaded the latest version of Skype. For the last several months when using Skype, my newest laptop kept overheating after being on for about 1/2 hour and would shut down. Now, with the new version, that doesn't seem to be happening.

 
O robieniu głupich rzeczy. Dzisiaj poszedłem spotkać się z kimś o godzinie 11:00, a kiedy się nie pojawił zadzwoniłem, aby sprawdzić co się stało. Powiedział mi, że spotykamy się w niedzielę i wtedy zdałem sobie sprawę, że dziś jest dopiero sobota. Całe rano myślałem, że jest niedziela. NIEEEEE, nie mam żadnych problemów z pamięcią, każdy dzień zdaje się dla mnie niedzielą. Wróciłem do domu i Joan była zaskoczona, że wróciłem tak szybko więc opowiedziałem jej tę historię. Oboje śmialiśmy się z niej..

Wcześniej skończyłem przepisywanie wszystkich notatek z moich hiszpańskich lekcji z Radkiem, łatwiej będzie je przejrzeć na papierze, zamiast włączać laptop za każdym razem.

Stało się coś dziwnego w tym tygodniu, kiedy pobrałem najnowszą wersję Skype. W ciągu ostatnich kilku miesięcy podczas korzystania ze Skype, mój najnowszy laptop się przegrzewał po około pół godzinie, i wyłączał. Teraz, gdy mam nową wersję, wydaje się, ze wszystko jest ok.

Friday, July 27, 2018

More Protests.




Donna, could you send an email to my email. I have some questions about 1Password before I sign up and can't find answers on their website.

Even though President Duda signed another law reforming the judiciary system, the people of Poznań protested against it, and the destruction of democracy, at Plac Wolności yesterday. The speakers at the protest were students from high school, a PhD student from the Faculty of Law, lawyers and judges.They said the current government, PiS, is destroying the rule of law, the parliament and the Constutional Tribunal. There were also protests in Warsaw. Poland is also playing a dangerous game with the European union with these changes. When it joined the EU it agreed to the rules and regulations of the EU and now it is not abiding by them. It is with the support of the EU, financially, that Poland has made great movement forward and this support could be lost. It is only a matter of time until the EU reacts. In what manner remains unknown.

 Donna, możesz wysłać e-mail na mój e-mail. Mam kilka pytań na temat 1Password, zanim się zarejestruję i nie mogę znaleźć odpowiedzi na ich stronie internetowej.

Mimo że prezydent Duda podpisał kolejną ustawę reformującą system wymiaru sprawiedliwości, wczoraj  mieszkańcy Poznania na Placu Wolności protestowali przeciwko niej i niszczenie demokracji. Prelegentami na proteście byli uczniowie liceum, doktorant z Wydziału Prawa, prawnicy i sędziowie. Powiedzieli, że obecny rząd PiS niszczy rządy prawa, parlament i Trybunał Konstytucyjny. W Warszawie też były protesty. Ponad to Polska  prowadzi niebezpieczną grę z Unią Europejską w związku z tymi zmianami. Kiedy przystąpiła do UE, zgodziła się na zasady i przepisy UE, a teraz ich nie przestrzega. Dzięki finansowemu wsparciu UE, Polska poczyniła wielkie postępy, a wsparcie to może zostać utracone. To tylko kwestia czasu, zanim UE zareaguje. Sposób w jaki to zrobi pozostaje nieznany.

Thursday, July 26, 2018

New Record

We set a food shopping  record for us today...186PLN. It was so high because Joan needed face cream(25PLN) and we bought 18PLN worth of fresh fruit from the market on the corner. I'm tired of having cereal for breakfast and thought I would switch to fruits and nuts for breakfast instead. There were some real exotic ones in Carrefour but too expensive for my wallet. Most of them came from Spain or Morocco.

Our friend Stash, paid us his monthly visit and we spent an hour talking politics, travels and future plans.

Dziś ustanowiliśmy rekord dla naszych zakupów spożywczych ... 186 PLN. Kwota była tak wysoka, bo Joan potrzebowała krem do twarzy (25PLN) i kupiliśmy świeże owoce ze sklepu na rogu za 18PLN. Jestem zmęczony jedzeniem płatków na śniadanie i pomyślałem, że zamiast tego przerzucę się na owoce i orzechy. W Carrefour było nieco egzotycznych produktów, ale zbyt drogich jak na mój portfel. Większość pochodziła z Hiszpanii lub Maroka.

Nasz przyjaciel Stach złożył nam comiesięczną wizytę i spędziliśmy godzinę rozmawiając o polityce, podróżach i planach na przyszłość.

Wednesday, July 25, 2018

Passwords

Thank goodness I write down all of my passwords and user ID's in a notebook for the different software I use. Today I had trouble getting into Orange to pay the phone bill because it wouldn't take what I thought was the password. After checking my notebook I discovered I changed the password 2 months ago. Using the new password I got right into the account and paid it. I like this online banking. With all the hacking  going on around the world I'm changing passwords much more frequently than before.

We're just finishing up watching a TV series, The Bates Motel. It's kind of a prequel to the famous Hitchcock movie, Psycho.  It's an imaginative story of why the main character, Norman, became a psychotic killer. It was entertaining enough to watch.

To break up the day we went to Sowa's for coffee, our first time this week. Tomorrow is shopping day and Joan has the food list ready.

 Dzięki Bogu zapisuję wszystkie moje hasła i identyfikatory użytkownika w notatniku dla różnych programów, których używam. Dzisiaj miałem problemy z dostaniem się do Orange, żeby zapłacić rachunek za telefon, ponieważ nie zadziałało to, co uważałem za hasło. Po sprawdzeniu notatnika odkryłem, że 2 miesiące temu zmieniłem hasło. Za pomocą nowego hasła dostałem się do konta i zapłaciłem. Podoba mi się bankowość internetowa. Przy  hakowaniu na całym świecie zmieniam hasła znacznie częściej niż wcześniej.

Właśnie kończymy oglądanie serialu telewizyjnego, The Bates Motel. To rodzaj prequela do słynnego filmu Hitchcocka, Psychoza. To oryginalna opowieść o tym, dlaczego główny bohater Norman stał się psychopatycznym zabójcą. Była wystarczająco zajmująca, żeby oglądać.

Aby przełamać czymś  dzień pojechaliśmy do Sowy na kawę, po raz pierwszy w tym tygodniu. Jutro jest dzień na zakupy.  Joan ma gotową listę.

Tuesday, July 24, 2018

A good meeting.

A good meeting with Radek where he told me how he is now approaching his knowledge of Tango by learning the different bands or orchestras who have been popular playing the music at dances. There is a video comparing different styles of the past to present day, using different instruments and styles. He said it is another way of understanding Tango. I've never met a man so enthused or impassioned with dance like him and it's always interesting to talk with him. It's not the only thing we talk about before we study Spanish together but today it was the main topic.

At home, Joan was busy making the menu for next week and forming the shopping list for the coming week of food. With the warm weather we can have the cold zucchini soup again. Also will be salmon pasta, hamburgers, pizza and a few, yet unknown, items. We have to thank you again, Lila, for that little notebook, it's become very important and used daily.

To my other readers, again I thank you for your comments and recommending my blog to others. It's been 11 years now since I started it and never imagined it would develop this way. It gives me great pleasure to know I have helped some people make their move to Poland by answering their questions. A  few of you comment and I welcome more of you to do so. 

Dobre spotkanie z Radkiem, który opowiedział mi, jak osiąga wiedzę o tango poprzez znajomość różnych zespołów i orkiestr, które były popularne, kiedy przygrywały do tańca. Jest film porównujący różne style z przeszłości i współczesności, kiedy używano różnych instrumentów i stylów. Powiedział, że to kolejny sposób na zrozumienie tanga. Nigdy nie spotkałem mężczyzny tak zachwyconego lub podniecającego się tańcem jak on i zawsze jest ciekawie z nim rozmawiać. Nie jest to jedyna rzecz, o której rozmawiamy przed wspólną nauką hiszpańskiego, ale dzisiaj był to główny temat.

W domu Joan była zajęta przygotowywaniem menu na następny tydzień i tworzeniem listy zakupów na nadchodzący tydzień. Przy ciepłej pogodzie możemy znów zjeść zimną zucchini. Będą również makaron z łososiem, hamburgery, pizza i kilka, jeszcze nie znanych dań. Jeszcze raz musimy ci Lila podziękować  za ten mały notatnik, stał się bardzo ważny i używany codziennie.

Moim pozostałym czytelnikom jeszcze raz dziękuję za komentarze i polecam mój blog innym. Minęło już 11 lat odkąd zacząłem i nigdy nie wyobrażałem sobie, że rozwinie się w ten sposób. Mam ogromną przyjemność wiedzieć, że pomogłem niektórym w przeprowadzce do Polski, odpowiadając na ich pytania. Kilku z was skomentuje ale witam kolejnych z Was w tym miejscu, którzy to zrobią.


Monday, July 23, 2018

Gosia & Daniel

At 11:00 we met with Małgorzata(Gosia) and her son, Daniel, in the old market square(rynek). Zbyszek's daughter lives in Bulgaria but is in Poznań to visit. She has lived there many years and speaks the language as well as English and Polish.  We arranged this meeting last Friday.

The last time we saw Daniel he was only about 5 months old and had very little hair but now his head is covered in curly blonde hair.  We sat and talked about many things while Daniel was occupied watching cartoons on Gosia's phone. It was good to see her again and listen to what has been happening in her life since our last meeting. Naturally, we told her about our life's adventures since that meeting. This meeting lasted about an hour and then she had to go.

Back at home, Joan began studying Spanish while downloaded the pictures taken at the rynek, arranged them for this blog and then wrote it.

O 11:00 spotkaliśmy się z Małgorzatą (Gosią) i jej synem Danielem na Starym Rynku . Córka Zbyszka mieszka w Bułgarii, ale jest w Poznaniu. Mieszka tam od wielu lat i mówi zarówno po angielsku, jak i po polsku. Umówiliśmy się na to spotkanie w zeszły piątek.

 Ostatni raz, gdy widzieliśmy Daniela, miał tylko około 5. miesięcy i miał bardzo mało włosów, ale teraz jego głowa pokryta jest kędzierzawymi blond włosami. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o wielu rzeczach, podczas gdy Daniel zajmował się oglądaniem kreskówek na telefonie Gosi. Dobrze było znów ją zobaczyć i posłuchać, co działo się w jej życiu od czasu naszego ostatniego spotkania. Naturalnie powiedzieliśmy jej o przygodach naszego życia od ostatniego spotkania. To spotkanie trwało około godziny, a potem musiała iść.

Po powrocie do domu Joan zaczęła uczyć się hiszpańskiego podczas, gdy ja pobierałem zdjęcia zrobione na Rynku, umieszczałem je na tym blogu, a następnie pisałem post.

Sunday, July 22, 2018

Friends or acquaintances?

A Sunday meeting with Gosia and her husband, Michal. Is it important to classify them as friends, acquaintances, work partners? For me, NO. For me, friends do not have to be long time acquaintances or who will do anything to help you. It is enough to have a friendly attitude, to be willing to help when you can, to meet when you can, to enjoy each others company. So, in this respect I call them my friends and I am happy to have them. Under most any circumstance it would have been a pleasure to meet them and develop our relationship.

The afternoon was a Skype meeting with my friend Carmelo from Spain. We spend half the time in English and half in Spanish. It is also a pleasure to meet with him and I look forward to seeing him again next year.

Joan made a nice spaghetti pasta with walnut sauce last night for dinner. It is new and one we will keep for future menus. Lila gave her a nice little notebe a nice spaghetti pasta with walnut sauce last night for dinner. It is new and one we will keep for future menus. Lila gave her a nice little note book as a present when she left and now she uses it to write down the weekly menus and where she can find the particular recipe. It is helpful for her memory.

At 17:00 Joan spoke with her daughter, Karen, via Skype and told her of the latest development with the documents.

Niedzielne spotkanie z Gosią i jej mężem, Michałem. Czy to ważne czy zakwalifikować ich jako przyjaciół, znajomych, osoby z którymi pracuję? Dla mnie nie. Dla mnie przyjaciele to nie muszą być osoby, które zna się od lat lub którzy zrobią wszystko, aby pomóc. Wystarczy mieć przyjazny stosunek, być chętnym do pomocy, kiedy jest taka możliwość; spotkać się gdy można, cieszyć się swoim towarzystwem. W tych kategoriach nazywam ich swoimi przyjaciółmi i cieszę się, że ich mam.  W każdych okolicznościach byłoby przyjemnie ich spotkać i rozwijać nasze relacje. 
 
Po południu spotkałem się na Skype z moim przyjacielem Carmelo z Hiszpanii. Połowę czasu rozmawiamy w języku angielskim, a połowę po hiszpańsku. To również przyjemność spotkać się z nim i czekam na spotkanie ponownie w przyszłym roku.

Joan zrobiła smaczny makaron spaghetti z sosem orzechowym ostatniego wieczoru na kolację. To nowy przepis, zapamiętamy go na przyszłość.  Lila dał jej ładny notesik w prezencie, w którym Joan zapisuje teraz cotygodniowe menu i gdzie znajduje potem konkretne przepisy. Pomaga jej to pamiętać.

O 17:00 Joan rozmawiała z córką, Karen, za pośrednictwem Skype i opowiedziała jej o postępie tematu związanego z dokumentami.

Saturday, July 21, 2018

It's working.

The rainy period is over and we have returned to sunny days and warm temperatures. We had to go to Saturn to buy some printer paper and then to Carrefour to replace a burned out light bulb. On the way back we tried to stop at Petite Paris for a coffee but again all the tables were taken. They just don't have enough of them outside. However it's a good sign for a restaurant that just opened that all tables seem to be always filled when we pass by. Good for cousin Maciek who owns the building where the restaurant is.

I was up until 2:30 in the morning last night studying and listening to the last 2 meetings with Radek of our Spanish. This digital recorder is invaluable for that, to be able to record our meetings and then listen to them again. I've been making a typed record of  things of value for me to read when I am not listening. I do the same thing with my internet course. It's amazing what you can forget from week to week if you don't review. However, the combination of reviewing, listening and typing seems to be working because I remember more now when Joan quizzes me on previous lessons.


Czas deszczowy się skończył, powróciły słoneczne, ciepłe dni. Musieliśmy pojechać do Saturna, żeby kupić papier do drukarki, a następnie do Carrefoura by zastąpić przepaloną żarówkę. W drodze powrotnej chcieliśmy się zatrzymać w Petite Paris na kawę, ale znowu wszystkie stoliki były zajęte. Po prostu nie mają ich wystarczająco dużo na zewnątrz. Jednak jest to dobry znak dla restauracji, która właśnie została otwarta, gdy wszystkie stoliki zdają się być zawsze zajęte, gdy tamtędy przechodzimy. Z korzyścią dla kuzyna Maćka, który jest właścicielem budynku, w którym znajduje się restauracja.

Byłem na nogach aż do 2:30 rano ostatniej nocy, ucząc się i słuchając hiszpańskiego z dwóch ostatnich spotkań z Radkiem. Ten dyktafon jest nieoceniony przy nagrywaniu naszych spotkań, by ich następnie odsłuchiwać. Nagrywałem sobie rejestr ważnych dla mnie rzeczy do przeczytania w czasie, gdy nie będę słuchał. I zrobiłem to samo z moim kursem internetowym. To niesamowite, jak wiele można zapomnieć z tygodnia na tydzień, jeśli się nie powtarza. Kombinacja powtórek, słuchania i pisania wydaje się działać, bo pamiętam więcej gdy Joan przepytuje mnie z poprzednich lekcji.

Friday, July 20, 2018

A better day.

With the help of a nice government employee in Cleveland and a faithful reader of this Blog, Anna, yesterday's problems have become a lot smaller.

An employee in the Vital Records division in Cleveland said I could send Joan's birth certificate back to them and they would replace it with the long form showing her city of birth. I will still have to send it again for a new apostille but it will save time thanks to that woman.

Anna, from Florida, is able to apply for a copy of Joan's first marriage license with the information we gave her. When she gets it, she can then apply for the apostille, receive it and send it to us. Anna has helped us on more than one occasion. We have been fortunate to meet her when she's come to Poland, to Lublin, to visit her family. This is one reason I keep blogging, the people I have met through it. So many nice ones and some have become friends without even meeting them in person. In this world today filled with some horrible people, there is still hope.

Z pomocą miłego pracownika Cleveland, Anny, wczorajsze problemy stały się mniejszymi mniejszymi.

Pracownik w dziale Vital Records w Cleveland powiedział, że mogę wysłać kopię jej aktu urodzenia. Nadal będę musiał wysłać to ponownie, aby otrzymać nową apostille.

Anna z Florydy jest w stanie złożyć wniosek o kopię pierwszego małżeństwa Joan z informacjami, które jej daliśmy. Kiedy ją otrzyma, może złożyć wniosek o apostille, otrzymać ją i wysłać do nas. Anna musi nam pomóc w więcej niż jednej okazji. Mieliśmy szczęście spotkać się z nią, gdy przybyła do Polski. Lublin jest wizytą w jej rodzinie. To jeden z powodów, dla których ciągle bloguję, ludzie, których poznałem przez to. Tyle przyjaciół i przyjaciół. W dzisiejszym świecie pełnym straszliwych ludzi wciąż jest nadzieja.



Thursday, July 19, 2018

A lonnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnng morning.

Knowing that I have enough experience to know better, I met Gosia at 11:00 at the registry office with my three documents to be entered into the Polish registry: my birth, Joan's birth and our marriage. With our ticket in hand for waiting, it didn't take long to enter the office where a young lady waited for us. Because she only spoke Polish, it was good to have Gosia with me to expalain everything to me and ask my questions.

After looking over the documents, the lady said there was no problem with my birth certificate but there were problems with the marriage and Joan's birth certificate and they could NOT be accepted. Those 2 months of waiting for those documents from the U.S, were wasted along with the money spent.

The problem with Joan's birth certificate was that it did not show the city in which she was born, a requirement of the civil registry. Therefore, it was rejected. I have to apply, once again, to Ohio and ask for a long form birth certificate that shows the city. When I receive that, it has to be sent back for the apostille stamp. This will take, at least, another 1 1/2 months.


The marriage certificate has a different problem.  Joan's name on her birth certificate is Joan Marion Frederick. On our marriage license it is Joan Marion Piekarczyk but with the previous name, Joan Marion Flowers(her first husband). There is no connection between Flowers and Frederick in the form of a marriage license. So, I have to apply for her marriage license to her first husband and then the apostille. Needless to say I was not happy when it was all done.

Wiedząc, że mam wystarczająco dużo doświadczenia, aby wiedzieć lepiej, spotkałem się z Gosią o godzinie 11:00 w urzędzie stanu cywilnego z moimi trzema dokumentami , by zarejestrować: moje narodziny, narodziny Joan i akt naszego małżeństwa. Z numerkiem w ręku w kolejce nie trzeba było długo czekać na wejście do biura, w którym czekała na nas młoda dama. Ponieważ mówiła tylko po polsku, dobrze było mieć ze sobą Gosię, żeby wszystko mi wyjaśniła i zadała pytania z mojej strony.

Po zapoznaniu się z dokumentami pani powiedziała, że nie ma problemu z moim aktem urodzenia, ale były problemy z aktem małżeństwa i świadectwem urodzenia Joanny i nie można było ich zaakceptować. Te 2 miesiące oczekiwania na dokumenty ze Stanów Zjednoczonych zostały zmarnowane wraz z wydanymi pieniędzmi.

Problem z aktem urodzenia Joanny polegał na tym, że nie ma miasta, w którym się urodziła, co jest wymagane przez urząd stanu cywilnego. Dlatego został odrzucony. Muszę jeszcze raz zwrócić się do Ohio i poprosić o pełny akt urodzenia, który uwzględnia miasto. Kiedy to otrzymam, musi zostać odesłany z powrotem aby uzyskać  pieczęć apostille. To zajmie co najmniej kolejne 1 1/2 miesiąca.


Z aktem małżeństwa jest inny problem. Nazwisko Joanny na jej akcie urodzenia to Joan Marion Frederick. Na naszym akcie ślubnym  jest Joan Marion Piekarczyk, ale z poprzednim nazwiskiem Joan Marion Flowers (po pierwszym mężu). Nie ma związku

Wednesday, July 18, 2018

Not started

I went to the citizenship office and found out I DO have to register my birth, Joan's birth, our marriage and my mother;s death(in place of birth) in the civil registry office first. So tomorrow I will go there. This is a lot of running around.

 Poszedłem do Wydziału Spraw Cudzoziemców/Oddziału do spraw Obywatelstwa i Polskiego i dowiedziałem się, że najpierw muszę zarejstrować akt mojego i Joan urodzenia, akt naszego małżeństwa i akt zgonu mojej matki w urzędzie stanu cywilnego. Więc jutro tam pójdę. Sporo bieganiny.

Tuesday, July 17, 2018

Got it.

After spending 2 hours with Radek this morning discussing the sad state of governments in the U.S, and Poland plus studying more Spanish, this afternoon Joan and I went, in the rain, to the offices to get our zameldowanie. I had already filled out the forms online and printed them so we were prepared, I thought.

However, there were further questions about some sections that had to be adjusted and our initials added to the corrections. The clerk was pleasant about it and even smiled on occasion. Things have changed since our last zameldowanie and what was once free now cost 21PLN for each one. Not only that, you do NOT get a paper copy stating that you have registered your place of residency. For me this seems to be a potential problem because I read I need that in the documents needed to apply for citizenship. I will find out tomorrow if it is a problem when I go to the citizenship office at 11:00  with my friend, Gosia. All together it took about 20 minutes to register our place of residence and our rental contract plus residency card was enough. It was not a bad experience. We celebrated with a cup of coffee at Sowa's. Citizens are no longer required to have zameldowanie, only foreigners. That is understandable with the state of the world today and I have no problem with it.

I think it's been  good day for farmers, raining all day and giving valuable water to the crops. Of course, God only knows what's in the water considering the condition of the air but that's another story and too depressing to talk about.

Dziś rano, po spędzeniu 2 godzin z Radkiem na dyskusji o smutnym stanie rządów w USA, a także o Polsce oraz ucząc się trochę hiszpańskiego,  po południu Joan i ja poszliśmy w deszczu do biura, aby uzyskać nasze zameldowanie. Wypełniłem już formularze online i wydrukowałem je, abyśmy byli przygotowani, tak myślałem.

Pojawiły się jednak dalsze pytania dotyczące niektórych sekcji, które musiały zostać skorygowane, a nasze parafki  dodane do poprawek. Urzędnik był miły i nawet uśmiechał się przy okazji. Wszystko zmieniło się od czasu naszego ostatniego zameldowania i to, co kiedyś było za darmo teraz kosztowało  21 zł za każdego z nas. Co więcej, NIE otrzymujesz papierowej kopii stwierdzającej, że zostałeś zameldowany. Moim zdaniem jest to potencjalny problem, ponieważ przeczytałem, że potrzebuję tego w dokumentach potrzebnych do ubiegania się o obywatelstwo. Jutro dowiem się, czy to jest problem, gdy  o 11:00 pójdę do  Wydziału Spraw Cudzoziemców/Oddziału do spraw Obywatelstwa i Polskiego Pochodzenia z moją przyjaciółką Gosią. Łącznie zarejestrowanie naszego miejsca zamieszkania zajęło nam około 20 minut, a nasza umowa najmu plus karta pobytu była wystarczająca. To nie było złe doświadczenie. Świętowaliśmy to  filiżanką kawy u Sowy. Obywatele polscy nie muszą już mieć zameldowania, tylko cudzoziemcy. Jest to zrozumiałe przy obecnym stanie świata i nie mam z tym problemu.

Myślę, że to był dobry dzień dla rolników, pada przez cały dzień i dawał cenną wodę  uprawom. Oczywiście, Bóg tylko wie, co jest w wodzie, biorąc pod uwagę stan powietrza, ale to już inna historia i zbyt przygnębiająca, by o tym mówić.

Monday, July 16, 2018

What a day!

Today I learned that it was possible to get the zameldowanie over the internet without going to the office. However, in order to do the you need and electronic certificate which you apply for and get for free. I did that for Joan and I. Then I searched the internet for 2 hours for the website where I can get the zameldowanie...I couldn't find it anywhere. So, tomorrow we will go to the office.

At 10:30 I went to the train station to pickup our friend, Lila, but her train was delayed 30 minutes so we didn't meet until 12:15. We gave her 2 options: go to the rynek for lunch or come to our house for coffee and cake. She chose the latter. She liked our flat, the gallery of family pictures on the walls and the neighborhood. We sat and talked for two hours and then it was time to take her back to the train so she could go home to Bydgoszcz. It was a nice visit. We will have to make them more frequent than in the past.

At home Joan is preparing a nice fruit salad for dinner. We used to eat it often when we lived in the U.S. and we are returning to it now.

Dziś dowiedziałem się, że można zameldować się przez Internet bez przychodzenia  do biura. Jednak, aby zrobić to, potrzebujesz  certyfikat elektroniczny, o który się ubiegasz za darmo. Zrobiłem to dla Joan i mnie. Potem, przez 2 godziny, szukałem w Internecie strony, na której mogę zrobić zameldowanie ... Nie mogłem jej nigdzie znaleźć. A więc jutro pójdziemy do biura.

O 10:30 poszedłem na stację kolejową, aby odebrać naszą przyjaciółkę Lilę, ale jej pociąg był opóźniony o 30 minut, więc nie spotkaliśmy się aż do 12:15. Zaproponowaliśmy jej dwie opcje: iść na rynek na lunch lub pójść do domu na kawę i ciasto. Wybrała to drugie. Polubiła nasze mieszkanie, galerię zdjęć rodzinnych na ścianach i w sąsiedztwo domu. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy przez dwie godziny, a potem nadszedł czas, aby zabrać ją z powrotem dworzec, aby mogła wrócić do domu do Bydgoszczy. To była miła wizyta. Będziemy musieli spowodować, by były częstsze niż w przyszłości.

W domu Joan przygotowuje na kolację ładną sałatkę owocową. Często je jadaliśmy , kiedy mieszkaliśmy w USA i teraz do nich wracamy.

Sunday, July 15, 2018

Our Sunday

So, we waited for our landlord to arrive between 13:00-14:00 but, of course, he did not. Finally, after a couple of messages to him he said he would be her at 16:30. He was not. At 16:45 he arrived, I signed the new, corrected, contract and proceed the watch the World Cup match.

France scored first, but soon after that Croatia scored to tie the game. Then something happened I didn't understand and France was awarded a penalty kick on which they scored,
 putting them in the lead 2-1 at half-time. The second half wasn't better and Croatia lost 4-2. Still, for a country with a population of only four million people compared to France with sixty six million, Croatia can be proud they were in the final game of the World Cup for the first time in their history. I think they will still be welcomed back home as heroes. Plus.....it's a beautiful country you should visit.


That is how we spent our afternoon and evening, waiting for the landlord and then the game. Tomorrow morning morning, early, we go for our zameldowania.


Więc czekaliśmy na naszego gospodarza, który miał się pojawić między 13:00 a 14: 00, ale oczywiście nie przyjechał. W końcu, po kilku wiadomościach wysłanych do niego powiedział, że będzie o godzinie 16:30. Nie było go. Przybył o 16:45, podpisałem nową, poprawioną umowę i obejrzałem mecz o Mistrzostwo Świata.
Francja strzeliła pierwsza, ale wkrótce po tym Chorwacja wyrównała. Potem stało się coś, czego nie zrozumiałem i Francji przyznano rzut karny, po którym zdobyli gola, prowadząc 2-1 do przerwy. Druga połowa nie była lepsza i Chorwacja przegrała 4-2. Mimo to, kraj z populacją zaledwie czterech milionów, w porównaniu do sześćdziesięciosześcio milionowej Francji, może być dumny, że ​​grał w ostatnim meczu Pucharu Świata, po raz pierwszy w swojej historii. Myślę, że piłkarze będą witani w domu jak bohaterowie. Plus ..... to piękny kraj, który powinieneś odwiedzić.
W ten sposób spędziliśmy popołudnie i wieczór, czekając na właściciela i oglądając mecz. Jutro rano, wcześnie, jedziemy zająć się naszym zameldowaniem.

Saturday, July 14, 2018

Late Spring....

The rain seems to have left the area for now and the sun has returned. I enjoyed the rain although I doubt the neighbor below us did with our leaking balcony. When the landlord was here and I told him about the new leak, he didn't know anything about it. Evidently the administrator of the building didn't inform him.  We were suppose to meet the landlord today to get the revised contract but late in the evening he changed the meeting to Sunday. I told him it had to be before 17:00 when the match begins between Croatia and France. He agreed it will be between 13:00 and 14:00 in our flat.

So, we have nothing special to do today but with nice weather, 25c already at 11:25, we should go somewhere outdoors for the afternoon.

My Polish partner from Szczecin gave me a very useful website for translating Polish words to English with definitions and sentences. I like it. www.reverso.net. Once again I am building my Polish vocabulary and hope knowing the sentences will remind me how to use the words. It's very kind of him to meet me 3 times a week to help me.  You can also reverse the languages from English tp Polish.

The last two days Joan and I have been doing a late Spring cleaning. It's not our favorite task but it was overdue.

My problem with posting comments is fixed.

Wydaje się, że deszcz opuścił ten teren i słońce powróciło. Cieszyłem się deszczem, chociaż wątpię, by sąsiad pod nami zrobił to z naszym nieszczelnym balkonem. Kiedy właściciel był tutaj i powiedziałem mu o nowym wycieku, nie wiedział o niczym. Najwyraźniej administrator budynku nie poinformował go. Mieliśmy dziś spotkać się z właścicielem, aby uzyskać zmienioną umowę, ale późnym wieczorem zmienił on spotkanie na niedzielę. Powiedziałem mu, że musi to być przed 17:00, kiedy mecz rozpocznie się między Chorwacją a Francją. Zgodził się, że będzie to między 13:00 a 14:00 w naszym mieszkaniu.

Nie mamy dziś nic szczególnego do zrobienia, ale przy ładnej pogodzie, 25c już o 11:25, powinniśmy po południu iść gdzieś na zewnątrz.

Mój polski partner ze Szczecina udostępnił mi bardzo przydatną stronę do tłumaczenia polskich słów na angielski z definicjami i zdaniami. Lubię to. www.reverso.net. Jeszcze raz buduję swoje polskie słownictwo i mam nadzieję, że znajomość zdań przypomni mi, jak używać słów. Bardzo miło, że spotkał się ze mną 3 razy w tygodniu, żeby mi pomóc. Możesz również odwrócić języki z angielskiego tp polskiego.

Przez ostatnie dwa dni Joan i ja robiliśmy późne wiosenne porządki. To nie jest nasze ulubione zadanie, ale było już spóźnione.

Mój problem z publikowaniem komentarzy jest naprawiony.

Friday, July 13, 2018

Still waiting.

The last two months I have been waiting rather impatiently, gathering documents necessary to file for Polish citizenship in my situation. My situation is that I have to be granted it by the President of Poland. This requires me to register my birth in the Polish Birth Registry first.

In order to do that I have to have  my birth certificate, Joan's birth certificate, our marriage certificate, proof of residence and my mother's birth certificate. All of these have to be certified with the apostille stamp of the Hague Convention.

Last week all the documents except proof of residence finally came from the U.S. The proof of residence(Zameldownia) is dependent on a rental contract from where you live in Poland. Our contract expired on June 22nd and we have been waiting until yesterday for the owner of our flat to bring us a new one to sign. She did and we signed it. I should have looked at it closer because after she left and I did give it a closer look I saw it started with her maiden name but when she signed it, she signed it with her married name. I called a lawyer friend of mine and he said probably the government office that gives the zameldowania would have a problem with this and I should get a new contract with the married name in both places, I called the owner and Saturday we will go to her house and get the new contract. Early Monday, at 9:00, we will go for the zameldowania. Soon after that I will go to the Birth Registry office. Our friend, Lila, arrives at 11:12 so it will be a busy day.

 Przez ostatnie dwa miesiące, w mojej sytuacji,  czekałem raczej niecierpliwie, zbierając dokumenty niezbędne do złożenia wniosku o polskie obywatelstwo. Moja sytuacja jest taka, że obywatelstwo musi być nadane przez prezydenta Polski. To wymaga, abym najpierw zarejestrował moje narodziny w polskim Urzędzie Stanu Cywilnego.

W tym celu muszę mieć mój akt urodzenia, akt urodzenia Joanny, akt małżeństwa, dowód zamieszkania i akt urodzenia mojej matki. Wszystkie  muszą być opatrzone pieczęcią apostille określonej przez  Konwencję Haską.

W zeszłym tygodniu wszystkie dokumenty, oprócz dowodu zamieszkania, ostatecznie nadeszły ze Stanów Zjednoczonych. Dowód zamieszkania (zameldowanie) jest zależny od umowy najmu, z miejsca gdzie mieszkasz w Polsce. Nasza umowa wygasła w dniu 22 czerwca i czekaliśmy do wczoraj, aż właściciel naszego mieszkania przyniesie nam nową do podpisania. Zrobiła to i podpisaliśmy. Powinienem był przyjrzeć się temu bliżej, ponieważ po jej odejściu i przyjrzeniu się bliżej zobaczyłem, że zaczęła się od jej nazwiska panieńskiego, a podpisała  nazwiskiem po zamążpójściu. Zadzwoniłem do mojego znajomego prawnika, który powiedziałem, że prawdopodobnie  urząd, który dokonuje meldunku miałby z tym problem i powinienem dostać nowy kontrakt z nazwiskiem przyjętym po mężu w obu miejscach. Zadzwoniłem do właścicielki i w sobotę pójdziemy do niej do domu po nową umowę. W  poniedziałek wcześnie rano o 9:00 pójdziemy zameldować się. Po czym udam się do USC. Nasza przyjaciółka, Lila, przyjeżdża  o 11:12, więc będzie to pracowity dzień.

Thursday, July 12, 2018

Rodzina.

The picture up above on the blog was taken in 1947. It's my grandparents, Adam and Rosalja Kazmierczak, with their 4 daughters born in the United States in Posen, Illinois. This place, the house in Hammond, Indiana, I remember well. It was next to St. Casimir's church and school. It was the first school my brother attended. The priest and nuns were frequent visitors to the house. The fence behind the house is where I use to stand when I was 3 years old and watch my brother walk across to school. Now they are all gone, including the house. Where it stood is not another school and next to it, where the lawn was where we played football, is a parking lot. Across the street from the church is the funeral home where my grandparents had visitation. What was once a 99% Polish community is now Mexican.

What is curious to me is that everyone has a smile on their face in the picture except my grandmother. I was too young to know or understand how hard their life might have been going to a new country, not speaking the language and trying to survive. Raising 4 girls and 2 boys could not have been easy either. My aunt and uncles learned English but grandparents never did. The big question I will always have is how did my grandfather and his brothers in the U.S. lose contact with their mother and sister who remained in Poland? They must have known how difficult her life was in Poland. I will never know the answer, it is too late.

For the first time ever, Croatia reached the final championship game against France by beating England 2-1. GO CROATIA!



Zdjęcie powyżej na blogu zostało zrobione w 1947 roku. To moi dziadkowie, Adam i Rosalja Kazmierczak, z  4. córkami urodzonymi w Stanach Zjednoczonych w Posen,  Illinois . To miejsce, dom w Hammond w Indianie, dobrze pamiętam. Był obok kościoła i szkoły św. Kazimierza. Była to pierwsza szkoła, do której uczęszczał mój brat. Ksiądz i siostry zakonne często odwiedzali dom. Ogrodzenie za domem to miejsce, w którym wystawałem, gdy miałem 3 lata i obserwowałem, jak mój brat szedł do szkoły. Teraz już ich nie ma, łącznie z domem. Tam, gdzie była szkoła nie ma kolejnej szkoły, a obok niej, gdzie był trawnik, w którym graliśmy w piłkę nożną, jest parking. Po drugiej stronie ulicy od strony kościoła znajduje się dom pogrzebowy. To, co kiedyś było 99% polską społecznością, jest teraz meksykańskie.


Co ciekawe, wszyscy na zdjęciu mają uśmiech na twarzy, z wyjątkiem mojej babci. Byłem zbyt młody, aby wiedzieć lub zrozumieć, jak trudne ich życie mogło być, kiedy udali się do nowego kraju, nie znając języka i próbując przetrwać. Wychowanie 4 dziewcząt i 2 chłopców też nie mogło być łatwe. Moja ciocia i wujkowie uczyli się angielskiego, ale dziadkowie nigdy tego nie zrobili. Wielkim pytaniem, które zawsze mam, jest to, jak mój dziadek i jego bracia w USA stracili kontakt z matką i siostrą, którzy pozostali w Polsce? Musieli wiedzieć, jak trudne było jej życie w Polsce. Nigdy nie poznam odpowiedzi, jest za późno.

Po raz pierwszy Chorwacja dotarła do finałowego meczu z Francją pokonując Anglię 2: 1. GO CHORWACJA!

Wednesday, July 11, 2018

2018 Polska

Cousin Jan Szumański concluded his annual trip back to Poland to visit with his family in Golina, this time in the Mazury region. He has become quite good in making videos of his adventures and posting them on YouTube. I put a copy of his latest video on this blog.

It was a gray day today, not like summer at all with a temperature of 20c, It looked like it was going to rain all day and it did. We need a good rain for the crops. It's been pretty dry so far.

I had a good visit with the urologist last night, Everything is fine and I don't have to go back until Jan 6, 2019, 3 weeks before we go to Spain. The only bad thing was his price, up from 120PLN($32) a visit to 150($40)PLN. Sounds like a lot in Polish money.

Joan spent some time getting the menu together for next week, searching for a few new things to add. So far she has come up with a new chicken salad with plums, dates, apples, mayonnaise and parsley.

Kuzyn Jan Szumański zakończył roczną, powrotną podróż do Polski, aby odwiedzić rodzinę w Golinie, tym razem na Mazurach. Wyrobił się w kręceniu filmów ze swoich przygód i publikowaniu ich na YouTube. Na tym blogu umieściłem kopię jego ostatniego filmu.

Dzisiaj był szary dzień, wcale nie jak w lecie, z temperaturą 20 stopni. Wyglądało na to, że będzie padać cały dzień i tak było.  Potrzebujemy dobrego deszczu dla upraw. Do tej pory było dość sucho.

Wczoraj wieczorem miałem  wizytę u urologa. Wszystko jest w porządku i nie muszę wracać do niego aż do 6 stycznia 2019 roku, to jest na 3 tygodnie przed wyjazdem do Hiszpanii. Jedyną wadą była  cena, wzrosła ze 120 PLN (32 USD) do 150 (40 USD). To sporo jak na polskie pieniądze.

Joan spędziła trochę czasu ustalając menu na następny tydzień i szukając kilku nowych rzeczy do dodania. Do tej pory wymyśliła nową sałatkę z kurczaka ze śliwkami, daktylami, jabłkami, majonezem i pietruszką.

Tuesday, July 10, 2018

Next meeting.

July 16th our friend from Bydgoszcz will stop in Poznań for a short 3 hours to visit with us on her way back home. She will be coming from Wrocław and stop here just for this meeting. That's what friends are like.  We are happy about this.

Blogger has STILL not fixed the comment problem so I am posting comments sent to me in emails until they fix the problem,,,,or should I say IF they fix the problem. It's beyond my understanding how such a large business, connected to Google, does not have an IT department who can solve the problem or even respond to the problem questions from users, which there are many. I should look into moving my blog to a new forum.

I give credit to the Rolling Stones. Mick Jagger made a reference to Poland’s controversial judicial system overhaul during the concert Sunday, according to news portals in Poland.
Gazeta.pl said Jagger spoke in Polish to fans at the concert in Warsaw’s National Stadium, saying: “I am too old to be a judge but not too old to sing.” One of the judicial changes is setting a maximum age of 65 for judges, forcing many of them to retire. Lech Walesa sent a letter to the rock group Saturday asking it to make a gesture of support for Poland’s judges and the rule of law. Many European institutions say Poland’s rule of law is threatened by the overhaul implemented by the current government.

16. lipca nasza koleżanka z Bydgoszczy zatrzyma się w Poznaniu w drodze powrotnej do domu na  3 godziny, aby nas odwiedzić. Ona przyjedzie z Wrocławia i zatrzyma się tutaj tylko na to spotkanie. Tacy właśnie są przyjaciele. Cieszymy się z tego.

Blogger nie naprawił jeszcze problemu z zamieszczaniem komentarza przez czytelników więc publikuję komentarze wysłane do mnie w e-mailach, dopóki nie rozwiążą problemu ,,,, czy raczej powinienem powiedzieć, jeżeli  rozwiążą problem. Nie rozumiem, jak tak duża firma, połączona z Google, nie ma działu IT, który może rozwiązać problem, a nawet odpowiedzieć na pytania od użytkowników, których jest wielu. Powinienem  rozpatrzyć przeniesienie mojego bloga na nowe forum.

Wyrażam uznanie Rolling Stonsom. Jak podają serwisy informacyjne w Polsce, Mick Jagger odwołał się do kontrowersyjnej restrukturyzacji polskiego systemu sądownictwa podczas koncertu w niedzielę,

Gazeta.pl napisała, że Jagger mówił po polsku do fanów na koncercie na Stadionie Narodowym w Warszawie, mówiąc: "Jestem za stary, by być sędzią, ale nie za stary, żeby śpiewać." Jedna ze zmian prawnych ustanawia maksymalny wiek 65 lat dla sędziów, zmuszając wielu z nich do przejścia na emeryturę. Lech Wałęsa wysłał w sobotę list do grupy rockowej, prosząc go o gest poparcia dla polskich sędziów i rządów prawa. Wiele instytucji europejskich twierdzi, że praworządność Polski jest zagrożona przez gruntowną reformę wprowadzoną przez obecny rząd.

Monday, July 09, 2018

Ho Hum Day.

Monday, Monday, another nice day at home with a nice Polish conversation with Zbyszek in the north country.

Tonight is Pasta salad for dinner and then a movie. Not much else to say today.

Poniedziałek, poniedziałek, kolejny miły dzień w domu z miłą polską rozmową ze Zbyszkiem na północy kraju.


Dziś jest sałatka z makaronem na kolację, a potem film. Niewiele więcej do powiedzenia dzisiaj.

Sunday, July 08, 2018

Further "Comment"

Checking the Blogger Forum, I see that I am not the only one with the "Comment" problem. Since May 24th, there are more than 150 complaints but as of today Blogger has done nothing to fix it that works. I can post a comment to myself and that appears, but you can't. So, if you want to comment on something, send it to me in an email, I will post it and credit you and then answer it, Use...piekar66@gmail.com...for the email. That's the only solution I can think of for now.

Well, Joan and I did it. We actually watched the whole match between Croatia and Russia that ended in an exciting finish with Croatia winning, 3-2. The match seemed to take forever to get over but in the end, Russia lost. YIPPEE!!! It took 2 hours and 40 minutes with 2 overtimes and then a "sudden death" kickoff where each team has 5 individual players who have a chance to kick a goal. Whichever team scores the most goals gets 1 point added to the final score. Obviously, Croatia won that part.

I got the results from my PSA blood test and I'm happy to say with a level of 0.232, I'm 7 years free of Prostrate cancer. I get a checkup every 6 months.  It takes about 15 minutes for the test, costs $8  and I can get the results online the next day. Poland has made progress in that area. 7 years ago it took 3 days for the result and you had to go back to the clinic for the result.

Sprawdzając Blogger Forum, widzę, że nie jestem jedyny z problemem "Komentarz". Od 24 maja jest ponad 150 skarg, ale od dzisiaj Blogger nie zrobił nic, żeby to naprawić. Mogę napisać komentarz do siebie i to się pojawia, ale nie możesz. Jeśli więc chcesz coś skomentować, wyślij mi e-mailem, opublikuję go i zakredytuję, a następnie odpowiem: Użyj ... piekar66@gmail.com ... e-maila. To jedyne rozwiązanie, o którym mogę teraz myśleć.

Cóż, Joan i ja to zrobiliśmy. Oglądaliśmy cały mecz pomiędzy Chorwacją i Rosją, który zakończył się ekscytującym zakończeniem z wygraną Chorwacji, 3: 2. Mecz wydawał się trwać wiecznie, aby przejść, ale w końcu Rosja przegrała. YIPPEE !!! Zajęło to 2 godziny i 40 minut z 2 nadgodzinami, a następnie "nagłą śmierć", w której każda drużyna ma 5 indywidualnych graczy, którzy mają szansę na rzucenie gola. Którakolwiek drużyna zdobędzie najwięcej bramek, otrzymuje 1 punkt do końcowego wyniku. Oczywiście Chorwacja wygrała tę część.

Otrzymałem wyniki z mojego badania krwi PSA i cieszę się, że mogę powiedzieć z poziomem 0,232, jestem 7 lat wolny od raka Prostaty. Sprawdzam co 6 miesięcy. Test trwa około 15 minut, kosztuje 8 USD, a wyniki mogę otrzymać online następnego dnia. Polska poczyniła postępy w tej dziedzinie. 7 lat temu zajęło to 3 dni i trzeba było wrócić do kliniki, aby uzyskać wynik.

Saturday, July 07, 2018

Good day.

Nothing special planned for today but such a nice day we had to go out and enjoy it.

First, in the morning, I went to the meat department of Chata Polsk and had them grind up a half kilo of pork for Joan to make hamburgers for tonight's dinner. We have given up on the beef here, it does not come even close to what we were used to. She has a recipe from Radek's sister that makes great hamburgers that we use now.

Upon returning home we went to the rynek, something that has become a rare occasion now, and had the usual Cafe Mrożona. Naturally I took my camera to take pictures of scenery and people. There was a young girl singing for money close to where we sat. She had a good voice but her choice of songs was monotonous and boring. There was no change of pace or rhythm and I could have easily fallen asleep listening to her.  There was no emotion in her voice.

We strolled around the rynek, saw a couple who just had a civil wedding, photographed some cute children and some buildings.

We returned home about 4:30 and Joan started preparing the hamburgers which have to be refrigerated for 3 hours before cooked.

As I said previously, I'm not a European football fan but having Polish blood I did want Germany and Russia to lose. Germany did, and now tonight, we will watch and hope that Croatia eliminates Russia.
Some things cannot be forgotten. 

Na dzisiaj nic specjalnie zaplanowanego, ale taki miły dzień, w którym musieliśmy wyjść i cieszyć się nim.

Najpierw rano poszedłem do działu mięsnego w Chata Polsk i kazałem im zmielić pół kilograma wieprzowiny dla Joan, aby zrobić hamburgery na dzisiejszy obiad. Zrezygnowaliśmy z wołowiny, nie zbliżamy się nawet do tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni. Ma przepis od siostry Radka, który robi świetne hamburgery, których używamy teraz.


Po powrocie do domu udaliśmy się na rynek, coś, co stało się teraz rzadką okazją i mieliśmy zwykłą Cafe Mrożona. Naturalnie zabrałem aparat do robienia zdjęć scenerii i ludzi. W pobliżu miejsca, w którym siedzieliśmy, śpiewała dla pieniędzy młoda dziewczyna. Miała dobry głos, ale jej wybór utworów był monotonne i nudne. Nie było zmiany tempa ani rytmu i mogłem z łatwością zasnąć, słuchając jej. W jej głosie nie było emocji.


Spacerowaliśmy po rynku, zobaczyliśmy parę, która właśnie wzięła ślub cywilny, sfotografowała kilka uroczych dzieci i kilka budynków.


Wróciliśmy do domu około 4:30, a Joan zaczęła przygotowywać hamburgery, które muszą być schłodzone przez 3 godziny przed ugotowaniem.


Jak już powiedziałem wcześniej, nie jestem fanem europejskiej piłki nożnej, ale mając polską krew, chciałem, aby Niemcy i Rosja przegrały. Niemcy zrobiły, a teraz dziś wieczorem będziemy obserwować i mamy nadzieję, że Chorwacja wyeliminuje Rosję.Niektórych rzeczy nie można zapomnieć.

Test#1

This is a test. Please send another comment to see if it is fixed. Thanks.

Friday, July 06, 2018

No comments?

One of my readers from the U.S, sent me an email and said that her comments to my blog have not been getting to me since May 24th. The EU has a new policy regarding the internet, including Google and Blogger, and she wondered if that is the problem. I, too, have noticed no comments since that time. So, would you please send a test comment to the blog and an email to me telling me you did it to see if I get it. It doesn't matter where you live. Just type "Test" and send a comment. This is strange to not have comments now. Thanks.

I had a blood test done today to check my PSA level. Cost 36PLN($10)

The good news from the U.S.A. is that the head of the EPA has resigned because of numerous scandals and corruption. The bad news will be who "Orange Head" picks to replace him.

It was shopping day, 133PLN for this weeks food.

Jeden z moich czytelników ze Stanów Zjednoczonych przesłał mi e-mail i powiedział, że jej komentarze do mojego bloga nie docierają do mnie od 24 maja. UE ma nową politykę dotyczącą Internetu, w tym Google i Blogger, i zastanawiała się, czy to jest problem. Ja też nie zauważyłem żadnych komentarzy od tego czasu. Czy mógłbyś wysłać komentarz testowy do bloga i wiadomość e-mail z informacją, że zrobiłeś to, aby sprawdzić, czy dostaję. Nie ma znaczenia, gdzie mieszkasz. Po prostu wpisz "Test" i wyślij komentarz. To dziwne, że nie mam teraz komentarzy. Dzięki.

Zrobiłem dzisiaj badanie krwi, żeby sprawdzić mój poziom PSA. Koszt 36PLN (10 USD)

Dobrą wiadomością ze Stanów Zjednoczonych jest to, że szef EPA zrezygnował z powodu licznych skandali i korupcji. Złe wieści będą o tym, kto wybiera "Pomarańczową głowę", aby go zastąpić.

To był dzień zakupów, 133 PLN za ten tydzień jedzenia

Thursday, July 05, 2018

Dinner w/Mirka & Hania

At 19:00 we met with Mirka and Hania for dinner at Milano's.  As usual the restaurant was not full of people and it was easy to select a table for four. We parked in the lot in front of the building where cousin Maciej  rents rooms on the first floor and on the main floor is a new restaurant, Petite Paris. When I was there three weeks ago it was not opened yet but last night it was and the tables outside were full of people, a good sign.

We were a little early so we drank some water while we waited for M & H to arrive. They arrived on time and Hania gave us a box of chocolates and Mirka presented Joan with a beautiful winter sweater that she had made for Joan. It was all handmade and must have taken a long time to make. Joan was very happy with it.

We started dinner with a little cold soup, similar to gazpacho, and then for the main course Joan ordered shrimp in lobster sauce and I had grilled calamari and tagliatelli with beef tenderloin. It was enough to eat so afterwards we did not order coffee or dessert. We spent about 2 hours eating dinner and talking, said our goodbyes and returned home. It was a good evening.

O 19:00 spotkaliśmy się z Mirką i Hanią na kolacji w Milano. Jak zwykle w restauracji nie było ludzi i łatwo było wybrać stolik na cztery osoby. Zaparkowaliśmy na parkingu przed budynkiem, w którym kuzyn Maciej wynajmuje pokoje na pierwszym piętrze, a na parterze znajduje się nowa restauracja Petite Paris. Kiedy byłem tam trzy tygodnie temu, nie była jeszcze otwarta, ale tego wieczoru była i przy stołach na zewnątrz było pełno ludzi, dobry znak.

Byliśmy trochę wcześniej, więc wypiliśmy trochę wody, podczas gdy czekaliśmy na przybycie M & H. Przyjechały na czas, a Hania dała nam pudełko czekoladek, a Mirka przedstawiła Joan  piękny zimowy sweter, który zrobiła dla Joan. Całość była wykonana ręcznie, co musiało zająć dużo czasu. Joan była  bardzo szczęśliwa.

Zaczęliśmy kolację  małą porcją chłodnika, podobnego do gazpacho, a potem na danie główne Joan zamówiła krewetki w sosie homarowym i zjadłem grillowane kalmary i tagliatelli z polędwicą wołową. To była wystarczająca porcja, więc potem nie zamówiliśmy ani kawy, ani deseru. Spędziliśmy około 2 godzin na jedzeniu kolacji i rozmowie, pożegnaliśmy się i wróciliśmy do domu. To był dobry wieczór.

Wednesday, July 04, 2018

Independence Day

Yes, that is the correct name for this day in America, not the 4th of July, the celebration of the Republic.  Most "Americans"and most people around the world would also be surprised that the founding fathers of the USA and the drafters of the constitution of the USA warned against the USA becoming a Democracy and did not want the country to become a Democracy.  They warned that a Democracy would allow a few entities, small groups, families, a few people, etc. to take control of the country, have unfair influence, and abuse society and/or simply have too much power in the hands of a few.  This is why the USA was drafted as a Republic and not a Democracy. The founding fathers of the USA warned in one form or another that a Democracy was high risk in that it could take power away from the people. Even the USA pledge that most US children and adult citizens know states, "I pledge allegiance to the Flag, of the United States of America and to the Republic for which it stands". I'm sure the founding fathers would not be happy with the modern day America.

Tonight is dinner night with Mirka at Milano's. We meet at 19:00, eat, talk for a few hours and then say what may be our final goodbye to her before she moves back to the U.S.

 Tak, to jest poprawna nazwa na ten dzień w Ameryce, a nie 4 lipca, święto Republiki. Większość "Amerykanów" i większość ludzi na całym świecie byłoby również zaskoczeni, że ojcowie założyciele USA i twórcy konstytucji Stanów Zjednoczonych ostrzegli przed tym, że Stany Zjednoczone staną się Demokracją i nie chcą, aby kraj ten stał się Demokracją. Ostrzegali, że demokracja pozwoli kilku podmiotom, małym grupom, rodzinom, kilku osobom itd. przejąć kontrolę nad krajem, mieć nieuczciwy wpływ i wykorzystywać społeczeństwa i / lub po prostu mieć zbyt wiele władzy w rękach kilku osób.  To dlatego USA zostały powołane jako Republika, a nie Demokracja. Ojcowie założyciele USA ostrzegali w takiej czy innej formie, że Demokracja jest zagrożona, ponieważ może odebrać ludziom władzę. Nawet USA deklarują, że większość amerykańskich dzieci i dorosłych obywateli zna oświadczenie, "przysięgam wierność Fladze, Stanom Zjednoczonym Ameryki i Republice, dla której jest ustanowiona". Jestem pewien, że ojcowie założyciele nie byliby zadowoleni ze współczesnej Ameryki.


Dzisiaj wieczorem mamy kolację z Mirką w Mediolanie. Spotykamy się o 19:00, jemy, rozmawiamy przez kilka godzin, a następnie wypowiemy słowa pożegnania, zanim wróci do Stanów Zjednoczonych

Tuesday, July 03, 2018

Comedy.

It's been almost 2 weeks since the Administrator was here to look at the balcony again to see where the leaking is occurring. Still there has been no repair begun and I can only imagine the frustration of the neighbors every time it rains and water comes into their flat.  Yes, it is a busy time for construction now in Poland but surely someone could have been found by now to fix this problem. We are merely innocent bystanders in this comedy of errors the last 6 consecutive years.

Another 2 hour meeting with Radek. First hour we speak English and talk about anything we want to just to keep English fresh for him. He is fairly fluent with a good range of vocabulary and pronunciation so I don't interrupt his speaking very often.  We usually have coffee and cake during this time or occasionally he makes breakfast.

The second hour we switch to Spanish using a Spanish/Polish grammar text book and do all the exercises. He explains(in English) what they are and then we continue. When I don't understand something he gives me other examples he makes up. I record the lessons and listen to them again before we meet again. We have been meeting on Tuesday and Friday mornings for a few months now but before just once a week.

Carmelo, from Spain, has also been very helpful because I also learn Spanish from a internet course  from a man who uses Mexican Spanish and some words are different in Spain. For example; "to drive" in Mexico is Mannejar but in Spain is Conducir, "to miss"(someone or something) in Mexico is Extrañar but in Spain is Echar de menos. I wouldn't know that if not for Carmelo.

Minęły już prawie 2 tygodnie, odkąd u nas był administrator, aby ponownie spojrzeć na balkon i zobaczyć, gdzie przecieka. Nadal nie rozpoczęła się żadna naprawa i mogę sobie tylko wyobrazić frustrację sąsiadów za każdym razem, gdy pada deszcz i woda leci do ich mieszkania. Tak, teraz w Polsce jest intensywny czas na budowanie, ale na pewno znalazłoby się kogoś, kto naprawi tą usterkę. Jesteśmy tylko niewinnymi świadkami w tej komedii błędów przez kolejnych ostatnich  6 lat.

Kolejne 2-godzinne spotkanie z Radkiem. Przez pierwszą godzinę mówimy po angielsku i rozmawiamy o wszystkim, co chcemy, aby jego angielski był odświeżony. On mówi dość płynnie z dużym zasobem słownictwa i dobrą wymową, więc bardzo często nie przerywam jego mówienia. Zwykle w tym czasie mamy kawę i ciasto lub od czasu do czasu robimy śniadanie.


Drugą godzinę przerzucamy się na hiszpański, używając hiszpańsko-polskiego podręcznika gramatyki i wykonujemy wszystkie ćwiczenia. Wyjaśnia (po angielsku) na czym polegają, a następnie je wykonujemy. Kiedy czegoś nie rozumiem, podaje mi inne przykłady, które sam wymyśla. Nagrywam lekcje i słucham ich ponownie, zanim znów się spotkamy. Teraz, już od kilku miesięcy spotkamy się we wtorkowe i piątkowe poranki, ale poprzednio  tylko raz w tygodniu.

Carmelo z Hiszpanii, również bardzo mi pomógł, ponieważ uczę się hiszpańskiego z kursu internetowego otrzymanego od mężczyzny, który posługuje się meksykańskim hiszpańskim, gdzie  niektóre słowa różnią się w Hiszpanii. Na przykład; "prowadzić" w Meksyku to Mannejar, ale w Hiszpanii to Conducir, "przegapić" (ktoś lub coś) w Meksyku to Extrañar, ale w Hiszpanii jest Echar de menos. Nie wiedziałbym o tym, gdyby nie Carmelo.


Monday, July 02, 2018

Clouds

A nice sunny with clouds day today in our neighborhood. I had to go to the Kancelaria to have something notarized and that was the only trip outside. It's still a littl difficult walking but I'm managing to get around at least.

Wednesday night we will meet with our friends from Zielona Gora, Mirka and Dan, maybe for the last time. They have decided to move back to Texas in order for Mirka to be closer to her daughter. It's a loss for us. I dislike seeing good people leaving Poland, especially friends, but I understand it and wish them well. On the bright side, it could be a supply source for Chili-o Mix and French's Original Ranch Dip. :-)

Years ago someone told me a Polish saying, "Families only look good in pictures". It took me a few years to understand what it meant. It meant that you are better off counting on your friends than on your family in times of need or trouble. I've found that to be true while living here, sadly. I have many "fanily" members here but only a few who think of me as part of the family and I am thankful for them. To the majority, I am just that American who moved to Poland.

Dzisiaj w naszej okolicy ładny słoneczny dzień. Musiałem udać się do Kancelarii, po coś potwierdzonego notarialnie i to było jedyne wyjście na zewnątrz. Nadal trudno jest chodzić, ale przynajmniej radzę sobie w najbliższej okolicy.

W środę wieczorem spotkamy się z naszymi przyjaciółmi z Zielonej Góry Mirką i Danem, może po raz ostatni. Zdecydowali się wrócić do Teksasu, aby Mirka była bliżej swojej córki. To dla nas strata. Nie podoba mi się, kiedy widzę dobrych ludzi opuszczających Polskę, zwłaszcza przyjaciół, ale ja to rozumiem i życzę im jak najlepie. Z drugiej strony, może to być źródło zaopatrzenia w Chili-o Mix i French's Original Ranch Dip. :-)

Wiele lat temu ktoś powiedział mi polskie powiedzenie: "Z rodziną dobrze wychodzi się na zdjęciach". Kilka lat zajęło mi zrozumienie, co to znaczy. Oznaczało to, że lepiej liczyć na przyjaciół niż na rodzinę w razie potrzeby lub kłopotów.  Niestety odkryłem, że to prawda, od kiedy tu mieszkam. Mam tutaj wielu "członków" rodziny, ale tylko kilku, którzy myślą o mnie jako części rodziny i jestem im za to wdzięczny. Dla większości jestem tylko Amerykaninem, który przeprowadził się do Polski.

Sunday, July 01, 2018

Protests

Large protest demonstrations took place yesterday across the United States protesting the governments policy of separating children from illegal immigrants trying to get into the country. In almost every major city and town ordinary people turned out to voice their opinions against this policy.

The main rally was in Washington, DC, but hundreds of marches, protests and rallies took place across the country in cities like New York, Philadelphia, Chicago, Milwaukee, Denver, Miami, St. Louis, San Francisco and Los Angeles, where crowds called for the immediate reunification of migrant families and an end to family detentions and separations. There were plenty of signs and shirts declaring, "I really do care, do you?"--a dig at the jacket Melania Trump wore while departing for a trip to the southwest border last week.

Here in Poland it was a quiet day of rest and study for Joan and I. She made zucchini soup for dinner, hot this time because the temperature is only21c today so there is no need for cold soup.

 I spoke for 1 1/2 hours with Carmelo earlier, going over Spanish language.

 Duże manifestacje protestujących przeciw polityce oddzielania dzieci nielegalnych imigrantów, próbujących dostać się do kraju, odbyły się wczoraj w Stanach Zjednoczonych . W prawie każdym większym mieście i miasteczku zwykli ludzie wyrażali swoją opinię wobec tej polityki. 

Główny wiec odbył się w Waszyngtonie, ale setki marszów, protestów i wieców odbyły się w całym kraju, w miastach takich jak Nowy Jork, Filadelfia, Chicago, Milwaukee, Denver, Miami, St. Louis, San Francisco i Los Angeles, gdzie tłumy wzywały do natychmiastowego połączenia i zakończenia separacji rodzin. Było wiele transparentów i T-shirtów deklarujących „Mnie naprawdę zależy, a Tobie?” - nawiązujących do napisu na płaszczu Melanii Trump, który mała na sobie podczas wyprawy na południowo-zachodnią granicę.

Tu, w Polsce to był spokojny dzień odpoczynku i nauki dla Joan i mnie. Joan zrobiła zupę z cukinii na obiad, gorącą, ponieważ na dworze jest dziś tylko 21 stopni.

Rozmawiałem wcześniej 1,5 godziny z Carmelo po hiszpańsku.