Thursday, July 26, 2018

New Record

We set a food shopping  record for us today...186PLN. It was so high because Joan needed face cream(25PLN) and we bought 18PLN worth of fresh fruit from the market on the corner. I'm tired of having cereal for breakfast and thought I would switch to fruits and nuts for breakfast instead. There were some real exotic ones in Carrefour but too expensive for my wallet. Most of them came from Spain or Morocco.

Our friend Stash, paid us his monthly visit and we spent an hour talking politics, travels and future plans.

Dziś ustanowiliśmy rekord dla naszych zakupów spożywczych ... 186 PLN. Kwota była tak wysoka, bo Joan potrzebowała krem do twarzy (25PLN) i kupiliśmy świeże owoce ze sklepu na rogu za 18PLN. Jestem zmęczony jedzeniem płatków na śniadanie i pomyślałem, że zamiast tego przerzucę się na owoce i orzechy. W Carrefour było nieco egzotycznych produktów, ale zbyt drogich jak na mój portfel. Większość pochodziła z Hiszpanii lub Maroka.

Nasz przyjaciel Stach złożył nam comiesięczną wizytę i spędziliśmy godzinę rozmawiając o polityce, podróżach i planach na przyszłość.

No comments: