Sunday, July 22, 2018

Friends or acquaintances?

A Sunday meeting with Gosia and her husband, Michal. Is it important to classify them as friends, acquaintances, work partners? For me, NO. For me, friends do not have to be long time acquaintances or who will do anything to help you. It is enough to have a friendly attitude, to be willing to help when you can, to meet when you can, to enjoy each others company. So, in this respect I call them my friends and I am happy to have them. Under most any circumstance it would have been a pleasure to meet them and develop our relationship.

The afternoon was a Skype meeting with my friend Carmelo from Spain. We spend half the time in English and half in Spanish. It is also a pleasure to meet with him and I look forward to seeing him again next year.

Joan made a nice spaghetti pasta with walnut sauce last night for dinner. It is new and one we will keep for future menus. Lila gave her a nice little notebe a nice spaghetti pasta with walnut sauce last night for dinner. It is new and one we will keep for future menus. Lila gave her a nice little note book as a present when she left and now she uses it to write down the weekly menus and where she can find the particular recipe. It is helpful for her memory.

At 17:00 Joan spoke with her daughter, Karen, via Skype and told her of the latest development with the documents.

Niedzielne spotkanie z Gosią i jej mężem, Michałem. Czy to ważne czy zakwalifikować ich jako przyjaciół, znajomych, osoby z którymi pracuję? Dla mnie nie. Dla mnie przyjaciele to nie muszą być osoby, które zna się od lat lub którzy zrobią wszystko, aby pomóc. Wystarczy mieć przyjazny stosunek, być chętnym do pomocy, kiedy jest taka możliwość; spotkać się gdy można, cieszyć się swoim towarzystwem. W tych kategoriach nazywam ich swoimi przyjaciółmi i cieszę się, że ich mam.  W każdych okolicznościach byłoby przyjemnie ich spotkać i rozwijać nasze relacje. 
 
Po południu spotkałem się na Skype z moim przyjacielem Carmelo z Hiszpanii. Połowę czasu rozmawiamy w języku angielskim, a połowę po hiszpańsku. To również przyjemność spotkać się z nim i czekam na spotkanie ponownie w przyszłym roku.

Joan zrobiła smaczny makaron spaghetti z sosem orzechowym ostatniego wieczoru na kolację. To nowy przepis, zapamiętamy go na przyszłość.  Lila dał jej ładny notesik w prezencie, w którym Joan zapisuje teraz cotygodniowe menu i gdzie znajduje potem konkretne przepisy. Pomaga jej to pamiętać.

O 17:00 Joan rozmawiała z córką, Karen, za pośrednictwem Skype i opowiedziała jej o postępie tematu związanego z dokumentami.

No comments: