Sunday, February 28, 2021

Outing.

Our first "outing" in almost a year. The days started out gray but by early afternoon the sun decided it was time to subdue the clouds and shine. It was a good time to make the drive to Morkowo to visit our friend Zbyszek. Like Joan, he is now a wheelchair user. His condition is different than Joan's it's not because of a stroke or seizure. He is staying at the home of his son in the little village near Leszno.

Normally, it used to take 1 1/2 hours to get there but with the completion of the new S5 highway, we were able to arrive after 1 hour. I didn't know the new highway was completed until today. It was a nice surprise to not have to drive through too many small villages that were part of the old route there. The S5 is the newest connection to Wroclaw and a welcomed addition to the road system here. The old way was just a two-lane road and dangerous when you wanted to pass a vehicle. The new one has two or three lanes going in both directions and allowing for a higher speed. When the average person drives, the ending destination is the important goal. I prefer to go slower and enjoy the scenery along the way.

His daughter and grandson were also there from their home in Bulgaria. It's been 4 or 5 years since our last trip to Morkowo and it was interesting to see all of the new homes along the way.

It was a good visit. We were glad that we went and had the chance to talk with Zbyszek and other members of his family. Young(4) Daniel was full of energy and couldn't sit still for long. He is a very cute young boy speaking Bulgarian and Polish already.

Locally, the Czech Republic will sue Poland over coal mine pollution. the Czech government agreed last Monday to sue Poland in the Court of Justice of the EU over alleged violations of water, environmental, and impact assessment rules at the Turow lignite mine near the border between the two countries.

Saturday, February 27, 2021

NOT a rant but....

Anyone reading this should call their Senators and ask them to support this bill. It doesn't matter if you're a Democrat, Republican, or Independent, this bill is for ALL people. It's a long article but read it all.

Another development that has staying power is the attempt of Democrats to guarantee the right to vote. In the face of voter suppression legislation in Republican legislatures around the country, Democrats in Congress are trying to pass a law, called the For the People Act, to stop partisan gerrymandering, limit money in politics, and expand voting access.
The For the People Act, numbered in Congress as H.R. 1 and S. 1, would provide for automatic voter registration across the country and would require paper ballots. It would require that early voting be made available and would expand mail-in voting. It would authorize $1 billion for upgrades to state voting systems.
Polling by Data for Progress and Vote Save America shows that the principles in H.R. 1 are very popular, across parties. Sixty-eight percent of Americans approve of the reforms in the bill. Sixteen percent oppose the measure. The items within the bill are also popular. Eighty-six percent of Americans support a plan to prevent foreign interference in our elections; 7% oppose it. Eighty-five percent of us want to limit the amount of politics; 8% oppose that idea. Eighty-four percent of us want more election security; 8 percent do not.
Seventy-four percent of us want to see nonpartisan redistricting; 11% do not. Sixty-eight percent want to see 15 days of early voting; 19% do not. Sixty percent want same-day voter registration; 29% do not. Fifty-nine percent want automatic voter registration; 29% do not. Even with the Republican attacks on mail-in voting, fifty-eight percent of us want to be able to vote by mail; 35% do not.
Democrats passed a version of H.R. 1 in the previous Congress, but then-Senate Majority Leader Mitch McConnell refused to take it up. Now, every House Democrat supports the bill, while Republican lawmakers oppose it.
To try to stop the bill from becoming law, Republicans are launching a full-throated defense of the filibuster, a tradition that enables a minority in the Senate to stop legislation unless it can command 60 votes. Republican objections to this popular, and seemingly vital, measure will test whether the Senate will protect the filibuster or continue to chip away at it.
Of all today’s news, then, this issue—the fate of the For the People Act—is one that most certainly will matter in the future.-Heather Cox Richardson

Każdy, kto to czyta, powinien zadzwonić do swoich senatorów i poprosić ich o poparcie tej ustawy. Nie ma znaczenia, czy jesteś demokratą, republikaninem czy niezależnym, ten rachunek jest dla WSZYSTKICH ludzi. To długi artykuł, ale przeczytaj wszystko. Innym wydarzeniem, które pozostaje w mocy, jest próba zagwarantowania przez Demokratów prawa do głosowania. W obliczu ustawodawstwa republikańskiego w całym kraju Demokraci w Kongresie próbują uchwalić ustawę o nazwie For the People, która ma powstrzymać partyzanckie machanie, ograniczyć pieniądze w polityce i rozszerzyć dostęp do głosowania. Ustawa For the People, oznaczona w Kongresie jako H.R. 1 i S. 1, przewidywałaby automatyczną rejestrację wyborców w całym kraju i wymagałaby papierowych kart do głosowania. Wymagałoby to udostępnienia wczesnego głosowania i rozszerzyłoby głosowanie korespondencyjne. Upoważniłoby to 1 miliard dolarów na modernizację stanowych systemów głosowania. Sondowanie przeprowadzone przez Data for Progress i Vote Save America pokazuje, że zasady zawarte w H.R. 1 są bardzo popularne wśród wszystkich stron. Sześćdziesiąt osiem procent Amerykanów popiera reformy zawarte w ustawie. Szesnaście procent sprzeciwia się temu środkowi. Popularne są również pozycje na rachunku. Osiemdziesiąt sześć procent Amerykanów popiera plan zapobiegania zagranicznej ingerencji w nasze wybory; 7% się temu sprzeciwia. Osiemdziesiąt pięć procent z nas chce ograniczyć ilość polityki; 8% jest przeciwnych temu pomysłowi. Osiemdziesiąt cztery procent z nas chce większego bezpieczeństwa wyborczego; 8 procent tego nie robi. Siedemdziesiąt cztery procent z nas chce widzieć bezpartyjne zmiany okręgów; 11% nie. Sześćdziesiąt osiem procent chce 15 dni wcześniejszego głosowania; 19% nie. Sześćdziesiąt procent chce rejestracji wyborców tego samego dnia; 29% nie. Pięćdziesiąt dziewięć procent chce automatycznej rejestracji wyborców; 29% nie. Nawet w przypadku republikańskich ataków na głosowanie korespondencyjne pięćdziesiąt osiem procent z nas chce mieć możliwość głosowania korespondencyjnego; 35% nie. Demokraci przyjęli wersję H.R. 1 na poprzednim Kongresie, ale ówczesny przywódca większości w Senacie Mitch McConnell odmówił podjęcia tej decyzji. Teraz każdy demokrata z Izby Reprezentantów popiera tę ustawę, podczas gdy republikańscy prawodawcy są temu przeciwni. Aby nie dopuścić do tego, aby ustawa stała się prawem, Republikanie rozpoczynają zdecydowaną obronę obstrukcji, co jest tradycją, która umożliwia mniejszości w Senacie zatrzymanie ustawodawstwa, jeśli nie dysponuje 60 głosami. Republikański sprzeciw wobec tego popularnego i pozornie istotnego środka będzie testem, czy Senat będzie chronił obstrukcję, czy też nadal będzie go łamał. A zatem ze wszystkich dzisiejszych wiadomości ta kwestia - los ustawy For the People - z pewnością będzie miała znaczenie w przyszłości. - Heather Cox Richardson

Cualquiera que lea esto debe llamar a sus senadores y pedirles que apoyen este proyecto de ley. No importa si es demócrata, republicano o independiente, este proyecto de ley es para TODAS las personas. Es un artículo largo pero léelo todo.

Otro desarrollo que tiene poder de permanencia es el intento de los demócratas de garantizar el derecho al voto. Frente a la legislación de supresión de votantes en las legislaturas republicanas de todo el país, los demócratas en el Congreso están tratando de aprobar una ley, llamada Ley Para el Pueblo, para detener la manipulación partidista, limitar el dinero en la política y ampliar el acceso al voto.

La Ley Para el Pueblo, numerada en el Congreso como H.R. 1 y S. 1, proporcionaría el registro automático de votantes en todo el país y requeriría boletas de papel. Requeriría que la votación anticipada esté disponible y ampliaría la votación por correo. Autorizaría mil millones de dólares para actualizar los sistemas de votación estatales.

Las encuestas realizadas por Data for Progress y Vote Save America muestran que los principios de H.R.1 son muy populares en todos los partidos. El 68% de los estadounidenses aprueba las reformas del proyecto de ley. El dieciséis por ciento se opone a la medida. Los elementos de la factura también son populares. El ochenta y seis por ciento de los estadounidenses apoyan un plan para evitar la interferencia extranjera en nuestras elecciones; El 7% se opone. El ochenta y cinco por ciento de nosotros queremos limitar la cantidad de política; El 8% se opone a esa idea. El ochenta y cuatro por ciento de nosotros queremos más seguridad electoral; El 8 por ciento no lo hace.

El setenta y cuatro por ciento de nosotros queremos ver una redistribución de distritos no partidista; 11% no lo hace. El 68% desea ver 15 días de votación anticipada; 19% no lo hace. El sesenta por ciento quiere el registro de votantes el mismo día; 29% no. El cincuenta y nueve por ciento quiere el registro automático de votantes; 29% no. Incluso con los ataques republicanos al voto por correo, el cincuenta y ocho por ciento de nosotros queremos poder votar por correo; 35% no.

Los demócratas aprobaron una versión de HR 1 en el Congreso anterior, pero el entonces líder de la mayoría del Senado, Mitch McConnell, se negó a aceptarla. Ahora, todos los demócratas de la Cámara apoyan el proyecto de ley, mientras que los legisladores republicanos se oponen.

Para tratar de evitar que el proyecto de ley se convierta en ley, los republicanos están lanzando una defensa enérgica del obstruccionismo, una tradición que permite a una minoría en el Senado detener la legislación a menos que pueda obtener 60 votos. Las objeciones republicanas a esta medida popular, y aparentemente vital, probarán si el Senado protegerá el obstruccionismo o continuará eliminándolo.
De todas las noticias de hoy, entonces, este tema, el destino de la Ley For the People, es uno que sin duda importará en el futuro.-Heather Cox Richardson

Friday, February 26, 2021

New author.

Thanks to a conversation I had last Sunday with Carmelo, my friend from Spain, I have a  new author to read, His name is Carlos Ruiz Zafon, 25 September 1964 – 19 June 2020). He was a Spanish novelist best known for his 2001 novel The Shadow of the Wind. 

Ruiz Zafón was born in the city of Barcelona. Growing up in Spain, he began his working life by making money in advertising. His grandparents had worked in a factory and his father sold insurance. In the 1990s Ruiz Zafón moved to Los Angeles where he worked briefly in screenwriting. He was fluent in English.

On 19 June 2020, at the age of 55, Ruiz Zafón died of colorectal cancer in Los Angeles.

After listening to what Carmelo had to say about him, I ordered that book and it arrived today. I've only read the first three pages but already I am hooked. The way he wrote just pulled me into the story he is about to reveal to me. Now I'm reading three books, Contented Dementia, What Dementia Teaches Us about Love, and The Shadow of the Wind. The first two I need to read, obviously, but the third book is a form of escape from reality for me. I need it sometimes.

Today I baked something new, Banana Bread. It is really not bread, more like a kind of dessert or snack. It was easy to compile the ingredients, 3 eggs, 1 & 1/3 cups of flour. 1/3 cup of oil, 2/3 cups sugar, 3 very ripe(brown) bananas, and 1 teaspoon of baking soda. I baked it at 175 C for 40 minutes. I added some crushed nuts on the top of it.

Today was the last day with Bartosz. Wouldn't you know it, today Joan did almost everything right. Almost everything! Now, I am confused about stopping her therapy. It was only after talking with Bartosz that I decided to try one more week to see if the improvement continues.

Dzięki rozmowie w minioną niedzielę z Carmelo, moim przyjacielem z Hiszpanii, mam do przeczytania nowego autora, nazywa się Carlos Ruiz Zafon, 25 września 1964-19 czerwca 2020). Był hiszpańskim pisarzem najbardziej znanym z powieści Cień wiatru z 2001 roku.

Ruiz Zafón urodził się w Barcelonie. Dorastając w Hiszpanii, swoje życie zawodowe rozpoczął od zarabiania na reklamie. Jego dziadkowie pracowali w fabryce, a jego ojciec sprzedawał ubezpieczenia. W latach 90. Ruiz Zafón przeniósł się do Los Angeles, gdzie przez krótki czas pracował jako scenarzysta. Biegle władał językiem angielskim.

19 czerwca 2020 roku, w wieku 55 lat, Ruiz Zafón zmarł na raka jelita grubego w Los Angeles.

Po wysłuchaniu tego, co Carmelo miał do powiedzenia o nim, zamówiłem tę książkę i dotarła dzisiaj. Przeczytałem tylko pierwsze trzy strony, ale już jestem uzależniony. Sposób, w jaki napisał, po prostu wciągnął mnie w historię, którą ma mi opowiedzieć. Teraz czytam trzy książki: Zadowolona demencja, Czego demencja uczy nas o miłości i Cień wiatru. Dwie pierwsze muszę oczywiście przeczytać, ale trzecia książka to dla mnie forma ucieczki od rzeczywistości. Czasami tego potrzebuję.

Dzisiaj upiekłam coś nowego, Chleb Bananowy. To naprawdę nie jest chleb, a raczej rodzaj deseru lub przekąski. Łatwo było skompilować składniki, 3 jajka, 1 i 1/3 szklanki mąki. 1/3 szklanki oleju, 2/3 szklanki cukru, 3 bardzo dojrzałe (brązowe) banany i 1 łyżeczka sody oczyszczonej. Piekłam w 175 C przez 40 minut. Na wierzchu dodałem pokruszone orzechy.

Dzisiaj był ostatni dzień z Bartoszem. Nie wiedziałbyś, dzisiaj Joan zrobiła prawie wszystko dobrze. Prawie wszystko! Teraz nie wiem, czy przerwać jej terapię. Dopiero po rozmowie z Bartoszem postanowiłem spróbować jeszcze przez tydzień, aby zobaczyć, czy poprawa będzie kontynuowana.

Gracias a una conversación que tuve el domingo pasado con Carmelo, mi amigo de España, tengo un nuevo autor para leer, su nombre es Carlos Ruiz Zafon, 25 de septiembre de 1964-19 de junio de 2020). Fue un novelista español mejor conocido por su novela de 2001 La sombra del viento.

Ruiz Zafón nació en la ciudad de Barcelona. Al crecer en España, comenzó su vida laboral ganando dinero en publicidad. Sus abuelos habían trabajado en una fábrica y su padre vendía seguros. En la década de 1990 Ruiz Zafón se mudó a Los Ángeles donde trabajó brevemente en la escritura de guiones. Hablaba inglés con fluidez.

El 19 de junio de 2020, a los 55 años, Ruiz Zafón murió de cáncer colorrectal en Los Ángeles.

Después de escuchar lo que Carmelo tenía que decir sobre él, encargué ese libro y llegó hoy. Solo he leído las tres primeras páginas pero ya estoy enganchado. La forma en que escribió simplemente me llevó a la historia que está a punto de revelarme. Ahora estoy leyendo tres libros, Contented Dementia, What Dementia Teaches Us about Love y The Shadow of the Wind. Los dos primeros los necesito leer, obviamente, pero el tercer libro es una forma de escapar de la realidad para mí. A veces lo necesito.

Hoy horneé algo nuevo, pan de plátano. Realmente no es pan, sino más bien una especie de postre o merienda. Fue fácil compilar los ingredientes, 3 huevos, 1 y 1/3 tazas de harina. 1/3 taza de aceite, 2/3 tazas de azúcar, 3 plátanos muy maduros (marrones) y 1 cucharadita de bicarbonato de sodio. Lo horneé a 175 C durante 40 minutos. Agregué algunas nueces trituradas en la parte superior.

Hoy ha sido el último día con Bartosz. ¿No lo sabrías? Hoy Joan hizo casi todo bien. ¡Casi todo! Ahora, estoy confundido acerca de detener su terapia. Fue solo después de hablar con Bartosz que decidí intentarlo una semana más para ver si la mejora continúa.

Thursday, February 25, 2021

Not easy.

It wasn't an easy decision to make but after 3 months of physical therapy, tomorrow will be Joan's last day with Bartosz. The damage was done by the seizure and the advancement of dementia.  She has made very little progress in walking and maintaining balance.  Bartosz was very effective after the stroke last year but this time he agrees with our decision. He and I have daily been asking her to do the same things to improve but she just doesn't retain the memory of it.  It is time to face the reality of where we are now. The wheelchair will be part of her life now, and mine. Accepting that fact was hard to do. It will put limits on our life, what we can do and where we can go. It will be a new adventure for us and I know we will adapt to it. I will, of course, continue in place of Bartosz with daily exercises and attempts to walk. I won't just give up.

Of course, this saddens me, not so much the physical part but the diminishing capability of her mental status. We no longer have conversations on different topics. Her intellect is one of the two things that attracted me to her. Naturally, her beauty was the other. Never in my younger life did I think a beauty like her would be in love with me. I didn't consider myself handsome enough to attract her. Maybe it was my long hair or that I was a musician. I don't know what it was but I am so thankful for whatever it was. During my first life in the woods of the U.P, we only saw each other 3 or 4 times a year and yet we stayed together until I couldn't be without her daily in my life, and I returned to her permanently. I loved living in the woods but I loved her more. That love still endures.

Nie była to łatwa decyzja, ale po 3 miesiącach fizykoterapii, jutro będzie ostatni dzień Joanny z Bartoszem. Uszkodzeń dokonał napad i postępująca demencja.  Joanna poczyniła bardzo małe postępy w chodzeniu i utrzymywaniu równowagi.  Bartosz był bardzo skuteczny po zeszłorocznym udarze, ale tym razem zgadza się z naszą decyzją. On i ja codziennie prosiliśmy ją o te same rzeczy, aby się poprawiła, ale ona po prostu nie zachowuje pamięci o tym.  Nadszedł czas, aby zmierzyć się z rzeczywistością, w której teraz jesteśmy. Wózek inwalidzki będzie teraz częścią jej życia, a także mojego. Zaakceptowanie tego faktu było trudne do zrobienia. Będzie on ograniczał nasze życie, to co możemy robić i gdzie możemy pójść. To będzie dla nas nowa przygoda i wiem, że się do niej dostosujemy. Ja oczywiście będę kontynuował w zastępstwie Bartosza codzienne ćwiczenia i próby chodzenia. Nie poddam się tak po prostu.

Oczywiście smuci mnie to, nie tyle część fizyczna, co zmniejszająca się sprawność jej umysłu. Nie prowadzimy już rozmów na różne tematy. Jej intelekt to jedna z dwóch rzeczy, które mnie w niej pociągały. Naturalnie, jej uroda była drugą. Nigdy w moim młodym życiu nie myślałem, że taka piękność jak ona będzie we mnie zakochana. Nie uważałem się za wystarczająco przystojnego, by ją przyciągnąć. Może to przez moje długie włosy albo to, że byłem muzykiem. Nie wiem, co to było, ale jestem wdzięczny za wszystko, co to było. Podczas mojego pierwszego życia w lasach U.P. widywaliśmy się tylko 3 lub 4 razy w roku, a mimo to zostaliśmy razem, aż do momentu, kiedy nie mogłem być bez niej codziennie w moim życiu i wróciłem do niej na stałe. Kochałem życie w lesie, ale kochałem ją bardziej. Ta miłość wciąż trwa.

No fue una decisión fácil de tomar, pero después de 3 meses de fisioterapia, mañana será el último día de Joan con Bartosz. El daño fue hecho por la convulsión y el avance de la demencia.  Ha progresado muy poco en cuanto a caminar y mantener el equilibrio.  Bartosz fue muy eficaz después del ataque del año pasado, pero esta vez está de acuerdo con nuestra decisión. Él y yo le pedimos a diario que haga las mismas cosas para mejorar, pero ella no retiene el recuerdo.  Ha llegado el momento de afrontar la realidad en la que nos encontramos. La silla de ruedas formará parte de su vida ahora, y de la mía. Aceptar este hecho fue difícil. Pondrá límites a nuestra vida, a lo que podemos hacer y a dónde podemos ir. Será una nueva aventura para nosotros y sé que nos adaptaremos a ella. Por supuesto, continuaré en lugar de Bartosz con ejercicios diarios e intentos de caminar. No me rendiré sin más.

Por supuesto, esto me entristece, no tanto la parte física como la disminución de su capacidad mental. Ya no tenemos conversaciones sobre diferentes temas. Su intelecto es una de las dos cosas que me atraían de ella. Naturalmente, su belleza era la otra. Nunca en mi vida de joven pensé que una belleza como ella estaría enamorada de mí. No me consideraba lo suficientemente guapo para atraerla. Tal vez fuera mi pelo largo o que era músico. No sé qué fue, pero estoy muy agradecido por lo que fuera. Durante mi primera vida en los bosques del U.P., sólo nos veíamos 3 o 4 veces al año y, sin embargo, permanecimos juntos hasta que no pude estar sin ella a diario en mi vida, y volví con ella permanentemente. Me encantaba vivir en el bosque pero la amaba más a ella. Ese amor aún perdura.

Wednesday, February 24, 2021

Angry.

 Last week I sent a notice to our bank, CitiHandlowy, that I needed to meet with a banker to change accounts. They replied and asked me to set a date and time. I set today at 13:00 and a banker said they would meet me. She spoke in English and that was important for me. medical and bank things I need to know what is going on.

We arrived at 12:45. only to find out the banker wasn't there but someone else would help us. She spoke little English. A few minutes later, two other women joined, also speaking a little English. The problem was two-fold. First, we are unable to maintain the minimum balance on this account to not get extra charges for bank services. We needed to downgrade our account.

The second problem was when I look at my account, I cannot see any charges to my credit card because Joan is the Primary holder of the account. I wanted them to connect my credit card to my account. After 1 1/2 hours, they said that problem was a problem because there was no address information attached to that card. They had to contact the main branch in Warsaw and then left the room. 20 minutes later they returned and proceeded to fill in all of the documents. Half an hour later they were done, had to make copies for signatures and copies for us. In total, we spent 3 hours there and I was angry about the wasted time but didn't show it. It made me miss another meeting with a dear friend.

I'm trying hard to dissipate my anger now that I am home. However, it delayed me taking care of Joan and she was hungry. I won't know for a few days if everything was done correctly at the bank until Warsaw changes the files. I am reticent to believe all is well until then.

W zeszłym tygodniu wysłałem zawiadomienie do naszego banku CitiHandlowy, że muszę spotkać się z bankierem w celu zmiany konta. Odpowiedzieli i poprosili mnie o ustawienie daty i godziny. Postawiłem dzisiaj o 13:00 i bankier powiedział, że się ze mną spotkają. Mówiła po angielsku i to było dla mnie ważne. sprawy medyczne i bankowe, które muszę wiedzieć, co się dzieje.


Przyjechaliśmy o 12:45. tylko po to, by dowiedzieć się, że bankiera tam nie ma, ale ktoś inny nam pomoże. Mówiła trochę po angielsku. Kilka minut później dołączyły dwie inne kobiety, również mówiące trochę po angielsku. Problem był dwojaki. Po pierwsze, nie jesteśmy w stanie utrzymać minimalnego salda na tym koncie, aby nie pobierać dodatkowych opłat za usługi bankowe. Musieliśmy obniżyć wersję naszego konta.

Drugi problem polegał na tym, że kiedy patrzę na swoje konto, nie widzę żadnych obciążeń na mojej karcie kredytowej, ponieważ Joan jest głównym posiadaczem konta. Chciałem, żeby połączyli moją kartę kredytową z moim kontem. Po 1,5 godziny powiedzieli, że problem jest problemem, ponieważ nie ma danych adresowych dołączonych do tej karty. Musieli skontaktować się z głównym oddziałem w Warszawie, a następnie opuścić salę. 20 minut później wrócili i przystąpili do wypełniania wszystkich dokumentów. Pół godziny później skończyli, musieli robić kopie do podpisów i kopie dla nas. W sumie spędziliśmy tam 3 godziny i byłem zły z powodu straconego czasu, ale tego nie pokazałem. Tęskniłem za kolejnym spotkaniem z drogim przyjacielem.

Teraz, kiedy jestem w domu, bardzo się staram rozproszyć złość. Jednak to opóźniło mnie zajęcie się Joan i była głodna. Nie będę wiedział przez kilka dni, czy wszystko w banku było zrobione poprawnie, dopóki Warszawa nie zmieni plików. Nie mogę uwierzyć, że do tego czasu wszystko jest dobrze.

La semana pasada envié un aviso a nuestro banco, CitiHandlowy, de que necesitaba reunirme con un banquero para cambiar de cuenta. Ellos respondieron y me pidieron que estableciera una fecha y una hora. Me fijé hoy a las 13:00 y un banquero dijo que se reunirían conmigo. Hablaba en inglés y eso era importante para mí. cosas médicas y bancarias que necesito saber qué está pasando.

Llegamos a las 12:45. sólo para descubrir que el banquero no estaba allí, pero alguien más nos ayudaría. Hablaba poco inglés. Unos minutos más tarde, se unieron otras dos mujeres, también hablando un poco de inglés. El problema era doble. Primero, no podemos mantener el saldo mínimo en esta cuenta para no recibir cargos adicionales por servicios bancarios. Necesitábamos degradar nuestra cuenta.

El segundo problema fue que cuando miré mi cuenta, no puedo ver ningún cargo en mi tarjeta de crédito porque Joan es el titular principal de la cuenta. Quería que conectaran mi tarjeta de crédito a mi cuenta. Después de 1 1/2 horas, dijeron que el problema era un problema porque no había información de dirección adjunta a esa tarjeta. Tuvieron que ponerse en contacto con la sucursal principal en Varsovia y luego dejar la habitación. 20 minutos después regresaron y procedieron a completar todos los documentos. Media hora después terminaron, tuvimos que hacer copias para firmas y copias para nosotros. En total, pasamos 3 horas allí y estaba enojado por el tiempo perdido, pero no lo demostré. Me hizo perder otra reunión con un querido amigo.

Estoy tratando de disipar mi ira ahora que estoy en casa. Sin embargo, tardé en cuidar de Joan y tenía hambre. No sabré durante unos días si todo se hizo correctamente en el banco hasta que Varsovia cambie los archivos. Soy reticente a creer que todo está bien hasta entonces.

Tuesday, February 23, 2021

Virus

Poland started vaccinating against Covid-19 on December 27th, 2020. Now, it is almost 2 months since then and only 2.3% of the population is vaccinated. Joan is still waiting. Healthcare workers were the first group vaccinated and then it was supposed to be the elderly. Obviously, they haven't finished with the elderly. At this rate, it is going to take a long time. The problem is the delivery to Poland of the vaccine. Yesterday, there were 7,040 new, confirmed cases. 94 people died.

Today was a tough day for Joan's memory and orientation. She kept wanting to go to work and, again, thought we were still working and living in the Chicago area. It's difficult to deal with this. I'm helpless.

Polska rozpoczęła szczepienia przeciwko Covid-19 27 grudnia 2020 r. Od tego czasu minęły już prawie 2 miesiące i szczepionych jest tylko 2,3% populacji. Joan wciąż czeka. Jako pierwszą zaszczepiono pracowników służby zdrowia, a następnie miały to być osoby starsze. Oczywiście nie skończyli z osobami starszymi. W tym tempie zajmie to dużo czasu. Problemem jest dostawa szczepionki do Polski. Wczoraj było 7040 nowych, potwierdzonych przypadków. 94 osoby zginęły.

Dzisiejszy dzień był trudny dla pamięci i orientacji Joanny. Chciała iść do pracy i znowu myślała, że nadal pracujemy i mieszkamy w Chicago. Trudno sobie z tym poradzić. Jestem bezradny.

Polonia comenzó a vacunarse contra Covid-19 el 27 de diciembre de 2020. Ahora, han pasado casi 2 meses desde entonces y solo el 2,3% de la población está vacunada. Joan sigue esperando. Los trabajadores de la salud fueron el primer grupo vacunado y luego se suponía que serían los ancianos. Evidentemente, no han terminado con los ancianos. A este ritmo, llevará mucho tiempo. El problema es la entrega a Polonia de la vacuna. Ayer, hubo 7.040 nuevos casos confirmados. 94 personas murieron.

Hoy ha sido un día duro para la memoria y la orientación de Joan. Ella seguía queriendo ir a trabajar y, nuevamente, pensó que todavía estábamos trabajando y viviendo en el área de Chicago. Es difícil lidiar con esto. Estoy indefenso.

Sunday, February 21, 2021

Not good news.

 Unfortunately,  Poland is seeing the beginning of the third wave of coronavirus infections, a health ministry spokesman said on Friday, as the country posted a large week-on-week increase in daily cases.

“We are at the beginning of the third wave, it is not as dynamic as in Slovakia or the Czech Republic..., but unfortunately we are observing this upward trend,” Wojciech Andrusiewicz told reporters. “Week-to-week we, unfortunately, see a 20% growth trend.”

On Friday Poland reported 8,777 new cases of the coronavirus and 241 deaths  10% are the British variant. Source-Reuters

The government is considering some border closures and the return of restrictions in some regions to prevent the new surge of COVID-19 infections said Health Minister Adam Niedzielski in a radio interview he gave to Radio Zet on Saturday.

With spring-like weather, yesterday and today, I've observed people no longer wearing masks or social distancing. I think this will become a bigger problem as the weather continues improving and people are anxious to be outdoors again. I, too, would like to be outside more but will not take the chance while this virus lingers. We can sit on our balcony for now. 

Niestety, Polska jest na początku trzeciej fali zakażeń koronawirusem, powiedział w piątek rzecznik ministerstwa zdrowia, ponieważ kraj odnotował duży wzrost dziennych zachorowań z tygodnia na tydzień.

"Jesteśmy na początku trzeciej fali, nie jest ona tak dynamiczna jak na Słowacji czy w Czechach (...), ale niestety obserwujemy ten trend wzrostowy" - powiedział dziennikarzom Wojciech Andrusiewicz. "Tydzień do tygodnia widzimy niestety 20-procentowy trend wzrostowy".

W piątek Polska poinformowała o 8 777 nowych przypadkach koronawirusa i 241 zgonach 10% to wariant brytyjski. Źródło-Reuters

Rząd rozważa niektóre zamknięcia granic i powrót ograniczeń w niektórych regionach, aby zapobiec nowej fali zakażeń COVID-19 powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w wywiadzie radiowym, którego udzielił Radiu Zet w sobotę.

Przy wiosennej pogodzie, wczoraj i dziś, obserwowałem, że ludzie nie noszą już masek i nie zachowują dystansu społecznego. Myślę, że to będzie coraz większy problem, bo pogoda się poprawia i ludzie znów chcą być na zewnątrz. Ja również chciałabym więcej przebywać na zewnątrz, ale nie będę ryzykować, dopóki ten wirus się utrzymuje. Na razie możemy siedzieć na naszym balkonie. 

Desgraciadamente, Polonia está asistiendo al inicio de la tercera oleada de infecciones por coronavirus, declaró el viernes un portavoz del Ministerio de Sanidad, ya que el país registró un gran aumento semanal de casos diarios.

"Estamos al principio de la tercera ola, no es tan dinámica como en Eslovaquia o la República Checa..., pero desgraciadamente estamos observando esta tendencia al alza", dijo Wojciech Andrusiewicz a los periodistas. "Semana a semana, lamentablemente, vemos una tendencia de crecimiento del 20%".

El viernes, Polonia informó de 8.777 nuevos casos del coronavirus y 241 muertes, el 10% son de la variante británica. Fuente-Reuters

El gobierno está estudiando el cierre de algunas fronteras y el regreso de las restricciones en algunas regiones para evitar el nuevo aumento de infecciones por COVID-19, según declaró el sábado el ministro de Sanidad, Adam Niedzielski, en una entrevista radiofónica concedida a Radio Zet.

Con el tiempo primaveral, ayer y hoy, he observado que la gente ya no lleva máscaras ni se distancia socialmente. Creo que esto se convertirá en un problema mayor a medida que el tiempo siga mejorando y la gente esté ansiosa por volver a estar al aire libre. A mí también me gustaría estar más al aire libre, pero no me arriesgaré mientras persista este virus. Por ahora, podemos sentarnos en nuestro balcón. 

Saturday, February 20, 2021

Bundt..

I wanted to try to make a bundt cake today but I didn't have the form for it. I went to Tesco(like Walmart) to try and buy one. It was my first time so it took me a few minutes to find the right aisle for such things. I looked over every shelf but didn't see the form. Then, I looked at the very top shelf where they usually store extra items and I found 1 form. I took it but it had no price barcode. At the checkout counter, the salesperson said to take it to the information booth. In the booth was a young man who took it and went off to find a price. He came back with a flat form and said it cost the same as that one. Back at the sales counter, she ran it up, 16.95 PLN($5).

Back at home, I mixed all the ingredients, put it into the form, and I had some left-over batter that I put into a bread pan to also bake. An hour later, the smaller pan was ready so I took it out, let it cool, and then put powdered sugar on top. I cut off the end piece to taste, liked it, and gave the whole remaining small cake to the neighbor.  Half an hour later the bundt cake was ready so I let it cool before putting on the powdered sugar. It was a success. So far, I have successfully made a lemon cake, a bundt cake, and a babka. Next, I have to find a more complicated cake to bake.

For dinner tonight, I made tuna melt sandwiches with cheddar cheese and tomato. Dessert, of course, was coffee and bundt cake.

Even with the covid-19 rules of mandatory masks and social distancing, 254 people died today and 8,772 new cases reported. A total of 42, 077 people have died from this virus. Vaccinations are going slowly because of the lack of vaccine that has not been delivered. Still no news on when Joan will get hers.

Chciałem dziś spróbować zrobić bundt cake, ale nie miałem formy do niego. Poszłem do Tesco (jak Walmart), żeby spróbować ją kupić. To był mój pierwszy raz, więc zajęło mi kilka minut, aby znaleźć właściwą alejkę dla takich rzeczy. Obejrzałem każdą półkę, ale nie widziałem formularza. Potem spojrzałem na najwyższą półkę, gdzie zwykle przechowują dodatkowe artykuły i znalazłem jeden formularz. Wziąłem go, ale nie miał kodu kreskowego z ceną. Przy kasie sprzedawca powiedział, żebym zaniósł go do stoiska informacyjnego. W budce był młody człowiek, który wziął go i poszedł znaleźć cenę. Wrócił z płaskim formularzem i powiedział, że kosztuje tyle samo, co ten. Po powrocie do kasy, ona podniosła cenę, 16,95 PLN (5$).

Po powrocie do domu, wymieszałem wszystkie składniki, włożyłem do formy i zostało mi trochę ciasta, które włożyłem do formy na chleb, aby również się upiekło. Godzinę później mniejsza forma była gotowa, więc wyjęłam ją, pozwoliłem ostygnąć, a następnie posypałam cukrem pudrem. Odcięłem końcówkę do smaku, smakowało mi, a cały pozostały mały placek dałem sąsiadce.  Pół godziny później bundt cake był gotowy, więc pozwoliłem mu ostygnąć przed posypaniem cukrem pudrem. To był sukces. Do tej pory udało mi się zrobić ciasto cytrynowe, bundt cake i babkę. Teraz muszę znaleźć bardziej skomplikowane ciasto do upieczenia.

Na kolację zrobiłem kanapki z tuńczykiem, serem cheddar i pomidorem. Deser, oczywiście, był kawą i ciastem bundt cake.

Nawet przy zachowaniu zasad Covid-19, czyli obowiązkowych masek i dystansu społecznego, zmarły dziś 254 osoby, a 8 772 nowych przypadków zostało zgłoszonych. W sumie 42 077 osób zmarło z powodu tego wirusa. Szczepienia idą powoli z powodu braku szczepionek, które nie zostały dostarczone. Nadal nie wiadomo, kiedy Joan dostanie swoją.

Hoy quería intentar hacer un bundt cake pero no tenía la forma para ello. Fui a Tesco (como Walmart) para intentar comprar uno. Era mi primera vez así que me costó unos minutos encontrar el pasillo adecuado para estas cosas. Busqué en todos los estantes pero no vi el formulario. Entonces, miré en el estante superior, donde suelen guardar los artículos adicionales, y encontré un formulario. Lo cogí pero no tenía el código de barras del precio. En la caja, la vendedora me dijo que lo llevara al puesto de información. En la caseta había un joven que lo cogió y se fue a buscar el precio. Volvió con un formulario plano y dijo que costaba lo mismo que ese. De vuelta al mostrador de ventas, lo comprobó: 16,95 PLN (5 dólares).

De vuelta a casa, mezclé todos los ingredientes, los puse en el molde y me sobró un poco de masa que puse en un molde de pan para hornear también. Una hora después, el molde más pequeño estaba listo, así que lo saqué, lo dejé enfriar y le puse azúcar en polvo por encima. Corté el trozo final para probarlo, me gustó, y le di todo el pastel pequeño restante a la vecina.  Media hora después, el bundt cake estaba listo, así que lo dejé enfriar antes de ponerle el azúcar en polvo. Fue un éxito. Hasta ahora, he hecho con éxito un pastel de limón, un bundt cake y un babka. Ahora tengo que encontrar un pastel más complicado para hornear.

Para la cena de esta noche, hice sándwiches de atún derretido con queso cheddar y tomate. El postre, por supuesto, ha sido café y bundt cake.

Incluso con las reglas covid-19 de máscaras obligatorias y distanciamiento social, hoy han muerto 254 personas y se han registrado 8.772 nuevos casos. Un total de 42, 077 personas han muerto por este virus. Las vacunaciones van despacio por la falta de vacunas que no han sido entregadas. Todavía no hay noticias sobre cuándo recibirá Juana la suya.

Friday, February 19, 2021

Time

Reading a book, "What Dementia Teaches Us about Love", one of the chapters is about hospitals. In hospitals, time is measure in different ways. The myriad of routines measure the minutes and hours, a day is divided up in a rigidly complicated timetable. For sure, doctors, nurses, and caregivers try to do their best for patients. However, in hospitals, there are so many patients, and most of their time spent in one, they are alone. There is only a certain allotted time for loved ones to visit. For a dementia patient, that rule is not good. More than anything, the dementia patient needs to be connected with the world outside of their mind and body. To feel the touch of a loved one's hand, hear a familiar voice, to be able to communicate at some level most of their waking hours, this is very important.

When Joan was in quarantine after our return from Spain and I was sent home, what worried me the most was her state of mind when I couldn't see or talk with her. I knew the medical problems would be treated but who would be there to talk with her in a language she knew. When I finally was able to get a phone to her so we could talk, I could hear the anxiety and frustration in her voice. At the time I was given the option to move her to a different ward or bring her home, it was an easy decision. Being concerned about her mental status, I brought her home.No one would show her the love I have for her or be there with her 24/7. It somewhat terrified me. I didn't know how to care for her at first but it didn't take long to adapt and she was much happier.

Time is everywhere in a hospital, and inescapable, a bureaucracy in which the dementia patient has little control. It is also unreal and mechanical. It's never dark enough for sleep and never still or quiet. A body in a bed. An object being processed. Waiting in the long hours, always waiting.

Czytając książkę "What Dementia Teaches Us about Love", jeden z rozdziałów dotyczy szpitali. W szpitalach czas mierzy się na różne sposoby. Niezliczona ilość rutynowych czynności odmierza minuty i godziny, dzień jest podzielony na sztywno skomplikowany harmonogram. Na pewno lekarze, pielęgniarki i opiekunowie starają się zrobić wszystko, co w ich mocy dla pacjentów. Jednak w szpitalach jest tak wielu pacjentów, a przez większość czasu spędzonego w jednym z nich, są oni sami. Jest tylko pewien czas przeznaczony na odwiedziny bliskich. Dla osób cierpiących na demencję ta zasada nie jest dobra. Bardziej niż czegokolwiek innego, chory na demencję potrzebuje kontaktu ze światem poza swoim umysłem i ciałem. Poczuć dotyk dłoni ukochanej osoby, usłyszeć znajomy głos, móc komunikować się na jakimś poziomie przez większość godzin czuwania, to jest bardzo ważne.

Kiedy Joan była na kwarantannie po naszym powrocie z Hiszpanii, a ja zostałem odesłany do domu, najbardziej martwił mnie jej stan umysłu, kiedy nie mogłem się z nią widzieć ani rozmawiać. Wiedziałam, że problemy medyczne zostaną wyleczone, ale kto będzie mógł z nią porozmawiać w języku, który znała. Kiedy w końcu udało mi się do niej dodzwonić, żebyśmy mogły porozmawiać, słyszałam w jej głosie niepokój i frustrację. W momencie, gdy otrzymałem możliwość przeniesienia jej na inny oddział lub zabrania do domu, była to łatwa decyzja. Nikt nie okaże jej takiej miłości, jaką ja ją darzę, ani nie będzie przy niej 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Trochę mnie to przeraziło. Na początku nie wiedziałam, jak się nią opiekować, ale nie zajęło mi dużo czasu dostosowanie się i była o wiele szczęśliwsza.

W szpitalu czas jest wszędzie i jest nieunikniony, jest biurokracją, nad którą pacjent z demencją ma niewielką kontrolę/ Jest też nierealny i mechaniczny. Nigdy nie jest wystarczająco ciemno na sen, nigdy nie jest cicho ani spokojnie. Ciało w łóżku. Przedmiot poddawany obróbce. Czekający w długich godzinach, zawsze czekający.

Leyendo un libro, "Lo que la demencia nos enseña sobre el amor", uno de los capítulos trata de los hospitales. En los hospitales, el tiempo se mide de diferentes maneras. La miríada de rutinas mide los minutos y las horas, un día se divide en un horario rígidamente complicado. Sin duda, los médicos, las enfermeras y los cuidadores intentan hacer todo lo posible por los pacientes. Sin embargo, en los hospitales hay muchos pacientes, y la mayor parte del tiempo que pasan en uno, están solos. Sólo hay un tiempo determinado para que los seres queridos los visiten. Para un paciente con demencia, esa regla no es buena. Más que nada, el paciente con demencia necesita estar conectado con el mundo fuera de su mente y cuerpo. Sentir el tacto de la mano de un ser querido, escuchar una voz familiar, poder comunicarse en algún nivel la mayor parte de sus horas de vigilia, esto es muy importante.

Cuando Joan estuvo en cuarentena tras nuestro regreso de España y me enviaron a casa, lo que más me preocupaba era su estado de ánimo cuando no podía ver ni hablar con ella. Sabía que los problemas médicos serían tratados, pero quién estaría allí para hablar con ella en un idioma que conociera. Cuando por fin pude conseguir un teléfono para que pudiéramos hablar, pude oír la ansiedad y la frustración en su voz. Cuando me dieron la opción de trasladarla a otra sala o llevarla a casa, fue una decisión fácil. Como me preocupaba su estado mental, me la llevé a casa. Nadie le mostraría el amor que le tengo ni estaría a su lado las 24 horas del día. Me aterrorizó un poco. Al principio no sabía cómo cuidarla, pero no tardé en adaptarme y fue mucho más feliz.

El tiempo está en todas partes en un hospital, y es ineludible, una burocracia en la que el paciente con demencia tiene poco control/ También es irreal y mecánico. Nunca está lo suficientemente oscuro para dormir y nunca está quieto o tranquilo. Un cuerpo en una cama. Un objeto que se procesa. Esperando en las largas horas, siempre esperando.

Thursday, February 18, 2021

Friends

Last night it was difficult to sleep because of snoring from Joan. The alarm was set for 06:30 to food shopping. I put one earplug in my ear to avoid the noise but unfortunately, I didn't hear the alarm and woke up at 9:30. The store was crowded with people but I finished shopping in 45 minutes. Cost: 175 PLN($47)

Depending on vaccinations, we have been invited to spend a few days in the village of Trzciel where lives the parents of friends of ours. It will be in July when the weather is warm. We have never been there so it will be nice to visit a new place in Poland. It is located about a 1-hour drive west of Poznan.  I understand it is a heavily forested area with a nice lake. From Google maps, it looks like there are 8 houses in the area. There is value in having good friends and Joan and I do. There is also value in having good relatives who care enough to stay in touch with us, we have a few of those also and I am grateful for them.

I am one month away from my first Covid-19 vaccination, March 19th. Joan still does not have an appointment.

Zeszłej nocy trudno było zasnąć z powodu chrapania Joanny. Alarm został ustawiony na 06:30 na zakupy spożywcze. Włożyłem jedną zatyczkę do ucha, aby uniknąć hałasu, ale niestety nie usłyszałem alarmu i obudziłem się o 9:30. Sklep był zatłoczony ludźmi, ale skończyłem zakupy w 45 minut. Koszt: 175 zł (47 USD)

W zależności od szczepień zostaliśmy zaproszeni do spędzenia kilku dni we wsi Trzciel, gdzie mieszkają rodzice naszych znajomych. Będzie w lipcu, kiedy jest ciepło. Nigdy tam nie byliśmy, więc miło będzie odwiedzić nowe miejsce w Polsce. Znajduje się około godziny jazdy na zachód od Poznania. Rozumiem, że jest to mocno zalesiony obszar z ładnym jeziorem. Z map Google wygląda na to, że w okolicy jest 8 domów. Posiadanie dobrych przyjaciół i Joan i ja ma wartość. Cenna jest również posiadanie dobrych krewnych, którym zależy na utrzymaniu z nami kontaktu, mamy też kilku takich i jestem za nich wdzięczny.

Został mi miesiąc od pierwszego szczepienia przeciwko Covid-19, 19 marca. Joan nadal nie jest umówiona.

Anoche me costó dormir por los ronquidos de Joan. La alarma estaba programada para las 06:30 para la compra de alimentos. Me puse un tapón para los oídos para evitar el ruido, pero desafortunadamente, no escuché la alarma y me desperté a las 9:30. La tienda estaba llena de gente, pero terminé de comprar en 45 minutos. Costo: 175 PLN ($ 47)

Dependiendo de las vacunas, nos han invitado a pasar unos días en el pueblo de Trzciel donde viven los padres de amigos nuestros. Será en julio cuando el clima sea cálido. Nunca hemos estado allí, así que será agradable visitar un nuevo lugar en Polonia. Se encuentra a aproximadamente 1 hora en coche al oeste de Poznan. Entiendo que es una zona boscosa con un bonito lago. Según los mapas de Google, parece que hay 8 casas en el área. Es valioso tener buenos amigos y Joan y yo lo hacemos. También es valioso tener buenos parientes que se preocupan lo suficiente como para estar en contacto con nosotros, también tenemos algunos de ellos y estoy agradecido por ellos.

Estoy a un mes de mi primera vacunación Covid-19, el 19 de marzo. Joan todavía no tiene cita.

Wednesday, February 17, 2021

Babka

From my friend, Krystyna, who lives near Warsaw, I received a recipe for making Babka. babka is a sweet braided bread or cake which originated in the Jewish communities of Poland and Ukraine. This recipe was for a cake. I mixed the ingredients of eggs, flour, oil, milk. sugar and baking powder. For the icing, I used milk, powdered sugar, vanilla and added coconut flakes. It tastes good. :-)

Radek came over at 11:00 bringing 6 paczki with him. He didn't eat any on Fat Thursday so he thought today would be a good day for that. We talked about Covid-19 vaccinations, the problems of their delay, how much he enjoys Malaga in Spain, and a few other things. During our Spanish language time, we continued working on the use of subjunctives in that language. It is used a lot.

Bartosz was here at 16:25(4:25 PM) to work with Joan and that is when I prepared the babka for baking and spaghetti for dinner.

On a sad note, the friend of cousin Andrzej who's parents and brother got the coronavirus 10 days AFTER they were vaccinated, the father died this morning.

Od mojej przyjaciółka, Krystyny, która mieszka pod Warszawą, otrzymałem przepis na Babkę. Babka to słodki pleciony chleb lub ciasto, które wywodzi się z gmin żydowskich w Polsce i na Ukrainie. Ten przepis był na ciasto. Wymieszałem składniki: jajka, mąkę, olej, mleko, cukier i proszek do pieczenia. Do lukru użyłem mleka, cukru pudru, wanilii i dodałam płatki kokosowe. Smakuje wyśmienicie :-)

Radek przyszedł o 11:00 przynosząc ze sobą 6 paczek. Nie jadł ich w Tłusty Czwartek, więc pomyślał, że dziś będzie na to dobry dzień. Rozmawialiśmy o szczepionkach Covid-19, o problemach z ich opóźnieniem, o tym jak bardzo podoba mu się Malaga w Hiszpanii i o kilku innych rzeczach. Podczas zajęć z języka hiszpańskiego, kontynuowaliśmy pracę nad użyciem trybu przypuszczającego w tym języku. Jest ona często używana.

Bartosz był tutaj o 16:25 (4:25 PM), aby pracować z Joanną i wtedy właśnie przygotowałem babkę do pieczenia i spaghetti na kolację.

Niestety, przyjaciel kuzyna Andrzeja, którego rodzice i brat dostali koronawirusa 10 dni PO zaszczepieniu, ojciec zmarł dziś rano.

De mi amiga Krystyna, que vive cerca de Varsovia, recibí una receta para hacer Babka. Una babka es un pan o pastel dulce trenzado que se originó en las comunidades judías de Polonia y Ucrania. Esta receta era para un pastel. Mezclé los ingredientes: huevos, harina, aceite, leche, azúcar y levadura. Para el glaseado, utilicé leche, azúcar en polvo, vainilla y añadí copos de coco. Sabe bien. :-)

Radek vino a las 11:00 y trajo 6 paczki. No comió ninguno el jueves gordo, así que pensó que hoy sería un buen día para hacerlo. Hablamos de las vacunas Covid-19, de los problemas de su retraso, de lo mucho que le gusta Málaga en España y de algunas otras cosas. Durante nuestro tiempo de lengua española, continuamos trabajando en el uso de los subjuntivos en esa lengua. Se utiliza mucho.

Bartosz estuvo aquí a las 16:25(4:25 PM) para trabajar con Joan y fue cuando preparé el babka para hornear y los espaguetis para la cena.

En una nota triste, el amigo del primo Andrzej, cuyos padres y hermano contrajeron el coronavirus 10 días DESPUÉS de que fueron vacunados, el padre murió esta mañana.

Tuesday, February 16, 2021

Pendleton.

 6C is not that bad. Joan's daughter. last Sunday, said it was -25F(-32C) in Chicago as we were talking via Skype with her. I remember temperatures like that living in the U.P.  Even temperatures like that were not too bad if you were dressed for it. We always wore long, thermal underwear, heavy pants, a down-filled coat, a warm hat, -60 Sorrell boots, and heavy gloves. Those red-plaid pants in the picture were old, thick solid wool, and I could sit in the snow and still be warm. I bought them at the St. Vinnie's store in Marquette for $5. Any time I would have to make a trip into the nearby town, I always made a stop there to see what somebody had donated for sale. It was my favorite shopping place. 

My favorite shirts were made by the Pendleton company. Pendleton was founded in 1863 when British weaver Thomas Kay sailed to Oregon in the US to set up his own wool mill. His eldest daughter Fannie took over and in 1909 she established a trade deal with America’s indigenous communities to produce blankets, robes, and shawls. Over 100 years later, the business is still family-run and deeply connected to the Native American population. Made mostly from wool sourced from the US, the designs are put through a number of complex steps including carding, spinning, and weaving, as well as the label’s state-of-the-art dye technology. They are durable and unique. In 1960, a little-known singing group known as the Pendletones was formed, taking their name from the classic Pendleton wool plaid shirt. This group later changed their name to the Beach Boys and the Pendleton shirt became popular among American youth.

As of 2019, the company is privately held and under the management by the 5th generation heirs of Thomas Kay. John Bishop, great-great-grandson of Thomas Kay, is president and CEO. Great-great-grandson Peter Bishop is the Executive VP of Merchandising and Design. The company operates seven facilities and 41 retail stores. Pendleton products are sold in the United States, Canada, Australia, Europe, Japan, and Korea.

The company headquarters are in Portland, Oregon. The original mills in Pendleton, Oregon, and Washougal, Washington, are among the few woolen mills in operation in the United States today, and Pendleton woolen fabrics and blankets are still woven in these Pacific Northwest mills.

Just for the heck of it, I checked their website and was not surprised to see the price of similar shirts like Joan and I have, $99-140 per shirt for one shirt. They are still made from pure virgin wool in their American mills. I paid $2 per used shirt in St. Vinnies in 1978. I have to thank my father for showing me the value of these shirts.

6C to nie jest tak źle. Córka Joan w ostatnią niedzielę powiedziała, że w Chicago było -25F(-32C), kiedy rozmawialiśmy z nią przez Skype. Pamiętam takie temperatury mieszkając w U.P. Nawet takie temperatury nie były złe, jeśli byłeś odpowiednio ubrany. Zawsze nosiliśmy termiczną bieliznę z długimi rękawami i nogawkami, grube spodnie, puchowy płaszcz, ciepłą czapkę, buty Sorrell na -60 i grube rękawice. Te czerwone spodnie na zdjęciu to stara, gruba wełna, mogłem w nich siedzieć w śniegu i było mi ciepło. Kupiłem je w sklepie St. Vinnie's w Marquette za 5 dolarów. Zawsze, gdy musiałem jechać do pobliskiego miasta, zatrzymywałem się tam, aby zobaczyć, co ktoś ofiarował na sprzedaż. To było moje ulubione miejsce zakupów.

Moje ulubione koszule były robione przez firmę Pendleton. Firma Pendleton została założona w 1863 roku, kiedy brytyjski tkacz Thomas Kay popłynął do Oregonu w USA, aby założyć własną przędzalnię wełny. Jego najstarsza córka Fannie przejęła firmę i w 1909 roku zawarła umowę handlową z rdzennymi mieszkańcami Ameryki, aby produkować koce, szaty i chusty. Ponad 100 lat później firma nadal jest prowadzona przez rodzinę i głęboko związana z rdzennymi mieszkańcami Ameryki. Wykonane głównie z wełny pochodzącej z USA, projekty przechodzą przez szereg skomplikowanych etapów, takich jak zgrzeblenie, przędzenie i tkanie, a także najnowocześniejszą technologię barwienia stosowaną przez wytwórnię. Są one trwałe i niepowtarzalne. W 1960 r. powstała mało znana grupa śpiewacza o nazwie Pendletones, która wzięła swoją nazwę od klasycznej koszuli w kratę z wełny Pendleton. Grupa ta później zmieniła nazwę na Beach Boys, a koszula Pendleton stała się popularna wśród amerykańskiej młodzieży.

Od 2019 roku firma jest w rękach prywatnych i pod zarządem spadkobierców piątej generacji Thomasa Kaya. John Bishop, prawnuk Thomasa Kaya, jest prezesem i dyrektorem generalnym. Prawnuk Peter Bishop jest wiceprezesem wykonawczym ds. merchandisingu i projektowania. Firma posiada siedem zakładów i 41 sklepów detalicznych. Produkty Pendleton są sprzedawane w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Europie, Japonii i Korei.

Główna siedziba firmy znajduje się w Portland w stanie Oregon. Oryginalne młyny w Pendleton, Oregon, i Washougal, Washington, są jednymi z niewielu fabryk wytwarzających wełnę i działających obecnie w Stanach Zjednoczonych, a wełniane tkaniny i koce Pendleton są nadal tkane w fabrykach Pacific Northwest.

Tylko dla hecy sprawdziłem ich stronę internetową i nie byłem zaskoczony widząc cenę podobnych koszul jakie mamy Joan i ja w cenie $99-140 za jedną koszulę. Są one nadal wykonane z czystej żywej wełny w amerykańskich fabrykach. Zapłaciłem $2 za używaną koszulę w St. Vinnies w 1978 roku. Muszę podziękować mojemu ojcu za pokazanie, ile warte są te koszule.

6C no es tan malo. La hija de Joan, el domingo pasado, dijo que había -25F (-32C) en Chicago mientras hablábamos por Skype con ella. Recuerdo temperaturas como esa viviendo en el U.P. Incluso temperaturas como esa no eran tan malas si estabas vestido para ello. Siempre llevábamos ropa interior larga y térmica, pantalones gruesos, un abrigo de plumón, un gorro caliente, botas Sorrell de -60 y guantes gruesos. Esos pantalones rojos de la foto eran viejos, de lana gruesa y sólida, y podía sentarme en la nieve y seguir estando caliente. Los compré en la tienda St. Vinnie's de Marquette por 5 dólares. Cada vez que tenía que hacer un viaje a la ciudad cercana, siempre hacía una parada allí para ver lo que alguien había donado para la venta. Era mi lugar de compras favorito. 

Mis camisas favoritas eran las de la empresa Pendleton. Pendleton se fundó en 1863, cuando el tejedor británico Thomas Kay se embarcó hacia Oregón, en Estados Unidos, para montar su propia fábrica de lana. Su hija mayor, Fannie, tomó el relevo y en 1909 estableció un acuerdo comercial con las comunidades indígenas de Estados Unidos para producir mantas, túnicas y chales. Más de 100 años después, el negocio sigue siendo familiar y está profundamente vinculado a la población nativa americana. Fabricados en su mayoría con lana procedente de Estados Unidos, los diseños se someten a una serie de complejos pasos que incluyen el cardado, el hilado y el tejido, así como la tecnología de tinte más avanzada de la marca. Son duraderos y únicos. En 1960, se formó un grupo de cantantes poco conocido conocido como los Pendletones, que tomaron su nombre de la clásica camisa de lana a cuadros Pendleton. Este grupo cambió más tarde su nombre por el de los Beach Boys y la camisa Pendleton se popularizó entre la juventud estadounidense.

A partir de 2019, la empresa es privada y está bajo la dirección de los herederos de la quinta generación de Thomas Kay. John Bishop, tataranieto de Thomas Kay, es presidente y director general. El tataranieto Peter Bishop es el vicepresidente ejecutivo de merchandising y diseño. La empresa cuenta con siete instalaciones y 41 tiendas minoristas. Los productos Pendleton se venden en Estados Unidos, Canadá, Australia, Europa, Japón y Corea.

La sede de la empresa está en Portland, Oregón. Las fábricas originales de Pendleton (Oregón) y Washougal (Washington) son de las pocas fábricas de lana que funcionan hoy en día en Estados Unidos, y los tejidos y mantas de lana de Pendleton se siguen tejiendo en estas fábricas del noroeste del Pacífico.

Sólo por curiosidad, consulté su página web y no me sorprendió ver el precio de camisas similares a las que tenemos Joan y yo, entre 99 y 140 dólares por camisa. Siguen estando hechas de pura lana virgen en sus fábricas americanas. Yo pagaba 2 dólares por camisa usada en St. Vinnies en 1978. Tengo que agradecer a mi padre que me enseñara el valor de estas camisas.

Monday, February 15, 2021

Kapusniak.

Holy cow, Batman, 3 days of sun, and blue skies.

I started early this morning to make my first attempt at Kapusniak soup. I peeled 3 carrots, 3 parsnips, 3 potatoes, and 1 onion. I put them into a large pot along with 1/2 kg. bacon, 1/2 kg.  of ribs. 4 basil leaves, seler (the root of celery), 1 teaspoon of salt, and 2 liters of water. I let that cook for 2 hours while I boiled the potatoes in a salt-water pot. I drained all the ingredients in the large pot and set them aside. Next, I took all of the meat off of the ribs, diced the vegetables, put everything and the cabbage(Kapusta Kiszonej) back into the pot, added the drained liquid, the potatoes, and cooked until it was hot.  I washed the pot the neighbor brought to us yesterday filled with vegetable soup and refilled it with the kapusniak, I wanted Marek to taste it and tell me if it was any good.  He said it was good. If I didn't give some to him we would have had enough for 2-3 days.

Our second most favorite country to visit is Croatia. Of course, under the current circumstances of Joan's health, we have no plans for that. However, I just read that WizzAir is opening up a direct flight to Split, Croatia beginning this summer. Unfortunately, it departs from Wroclaw. This brings to mind the question of why are there so few flights departing from Poznan compared to Wroclaw?  Poznan is the 5th largest city in Poland with a population of 534,000 people. Wroclaw has 3 million yearly passengers, Poznan has 2.5 million.

Dziś rano zacząłem po raz pierwszy spróbować zupy Kapusniak. Obrałam 3 marchewki, 3 pasternaki, 3 ziemniaki i 1 cebulę. Włożyłem je do dużego garnka razem z 1/2 kg. boczek 1/2 kg. żeber. 4 liście bazylii, seler (korzeń selera), 1 łyżeczka soli i 2 litry wody. Gotowałem przez 2 godziny, podczas gdy ziemniaki gotowałem w garnku z soloną wodą. Odcedziłem wszystkie składniki z dużego garnka i odstawiłem na bok. Następnie wyjąłem całe mięso z żeber, pokroiłem w kostkę warzywa, włożyłem wszystko i kapustę (Kapusta Kiszonej) z powrotem do garnka, dodałem odcedzony płyn, ziemniaki i gotowałem do momentu, aż były gorące. Umyłem garnek, który sąsiad przyniósł nam wczoraj, wypełniony zupą jarzynową i napełniłem go kapusniakiem, chciałem, żeby Marek spróbował i powiedział mi, czy jest dobry. Powiedział, że to było dobre. Gdybym mu nie dał, wystarczyłoby na 2-3 dni.

Naszym drugim ulubionym krajem do odwiedzenia jest Chorwacja. Oczywiście w obecnych warunkach zdrowia Joanny nie mamy na to żadnych planów. Jednak właśnie przeczytałem, że WizzAir otwiera tego lata bezpośrednie loty do Splitu w Chorwacji. Niestety odjeżdża z Wrocławia. Nasuwa się tu pytanie, dlaczego z Poznania odlatuje tak mało lotów w porównaniu z Wrocławiem? Poznań to piąte co do wielkości miasto w Polsce, liczące 534 000 mieszkańców. Wrocław obsługuje 3 miliony pasażerów rocznie, Poznań 2,5 miliona.

Comencé temprano esta mañana para hacer mi primer intento con la sopa Kapusniak. Pele 3 zanahorias, 3 chirivías, 3 patatas y 1 cebolla. Los pongo en una olla grande junto con 1/2 kg. tocino, 1/2 kg. de costillas. 4 hojas de albahaca, seler (raíz de apio), 1 cucharadita de sal y 2 litros de agua. Dejé que se cocinara durante 2 horas mientras hervía las papas en una olla con agua salada. Escurrí todos los ingredientes en la olla grande y los reservé. Luego, quité toda la carne de las costillas, corté las verduras en cubitos, puse todo y el repollo (Kapusta Kiszonej) nuevamente en la olla, agregué el líquido escurrido, las papas y cocí hasta que estuvo caliente. Lavé la olla que ayer nos trajo el vecino llena de sopa de verduras y la volví a llenar con el kapusniak, quería que Marek la probara y me dijera si estaba bien. Dijo que estaba bien. Si no le hubiera dado un poco, habríamos tenido suficiente para 2-3 días.

Nuestro segundo país favorito para visitar es Croacia. Por supuesto, en las actuales circunstancias de salud de Joan, no tenemos planes para eso. Sin embargo, acabo de leer que WizzAir está abriendo un vuelo directo a Split, Croacia, a partir de este verano. Desafortunadamente, parte de Wroclaw. Esto nos trae a la mente la pregunta de por qué hay tan pocos vuelos que salen de Poznan en comparación con Wroclaw. Poznan es la quinta ciudad más grande de Polonia con una población de 534.000 personas. Wroclaw tiene 3 millones de pasajeros anuales, Poznan tiene 2,5 millones.

Saturday, February 13, 2021

Sun

 A sunny day today and I had a chance to wear my new mask when I went to the local store to buy spaghetti sauce, It fits perfectly on my face and the nose cover adjusts to my nose. I wore glasses and there was no fogging of the lens. I'm satisfied I made the right decision to buy 2 of them, one for Joan and one for me. The additional filters will come in handy and I can wash them. They delivered right to my door in the flat.

Thanks, Helen. The calendar works well for me.

I'm still recovering from the death of Chick Corea, I've only, personally, met a few of the great musicians I admire. Joe Pass, Paul McCandless, Wes Montgomery, Oscar Peterson, Manuel Barresco, Barney Kessel, John Williams, Gary Burton, and Chick Corea.

Dziś słoneczny dzień i miałem okazję założyć nową maskę, kiedy poszedłem do lokalnego sklepu kupić sos do spaghetti, który idealnie pasuje do mojej twarzy, a nakładka na nos dopasowuje się do mojego nosa. Nosiłem okulary i nie było zaparowania soczewki. Jestem zadowolony, że podjąłem właściwą decyzję, kupując 2 z nich, jedną dla Joan i jedną dla mnie. Przydadzą się dodatkowe filtry i mogę je umyć. Dostarczyli prosto pod moje drzwi w mieszkaniu.

Dzięki, Helen. Kalendarz dobrze mi pasuje.

Wciąż dochodzę do siebie po śmierci Chicka Corei, osobiście spotkałem tylko kilku wspaniałych muzyków, których podziwiam. Joe Pass, Paul McCandless, Wes Montgomery, Oscar Peterson, Manuel Barresco, Barney Kessel, John Williams, Gary Burton i Chick Corea.

Hoy un día soleado y tuve la oportunidad de usar mi nueva mascarilla cuando fui a la tienda local a comprar salsa para espaguetis, se ajusta perfectamente a mi cara y la tapa de la nariz se ajusta a mi nariz. Llevaba gafas y no había empañamiento de la lente. Estoy satisfecho de haber tomado la decisión correcta al comprar 2 de ellos, uno para Joan y otro para mí. Los filtros adicionales serán útiles y puedo lavarlos. Entregaron directamente a mi puerta en el piso.

Gracias, Helen. El calendario me funciona bien.

Todavía me estoy recuperando de la muerte de Chick Corea, solo he conocido personalmente a algunos de los grandes músicos que admiro. Joe Pass, Paul McCandless, Wes Montgomery, Oscar Peterson, Manuel Barresco, Barney Kessel, John Williams, Gary Burton y Chick Corea.

Friday, February 12, 2021

Sad news.

Chick Corea, one of the most versatile and influential jazz pianists of his generation, who helped develop the electronic fusion style of music in the 1970s with Miles Davis and his groups Return To Forever and the Elektric Band, while remaining true to the classic repertoire of jazz piano, died Feb. 9 in Florida’s Tampa Bay area. He was 79.

The most recent attendance was here in Poznan when he appeared with the vibraphonist, Gary Burton., 2 years ago at the auditorium music hall. Of course, he had aged since then but his playing was still at the highest level. Pianists of his caliber do not come along very often and it was sad to hear the news.

On the brighter side, I've been wearing a cloth mask made by Marcin's wife since they became necessary. It has additional filters to use every time I wash it. However, like many masks like this, wearing glasses while using the mask usually produces fog on the lens.  Last Tuesday I looked on the internet and decided to buy 2, fog-free masks with additional filters. They will be delivered tomorrow.

Chick Corea, jeden z najbardziej wszechstronnych i wpływowych pianistów jazzowych swojego pokolenia, który z Milesem Davisem i jego zespołami Return To Forever i Elektric Band pomógł rozwinąć elektroniczny styl muzyki fusion w latach 70., pozostając wiernym klasycznemu repertuarowi pianino jazzowe, zmarł 9 lutego w rejonie Tampa Bay na Florydzie. Miał 79 lat.

Ostatni raz był tu w Poznaniu, kiedy wystąpił z wibrafonistą Garym Burtonem 2 lata temu w sali audytoryjnej. Oczywiście od tamtej pory się postarzał, ale jego gra wciąż była na najwyższym poziomie. Pianiści jego kalibru nie przychodzą zbyt często i wieści były smutne.

Z drugiej strony mam na sobie maskę z materiału wykonaną przez żonę Marcina, odkąd stały się potrzebne. Posiada dodatkowe filtry do użycia przy każdym myciu. Jednak, podobnie jak wiele takich masek, noszenie okularów podczas korzystania z maski zwykle powoduje zaparowanie soczewki. W miniony wtorek zajrzałem do internetu i zdecydowałem się kupić 2 maski przeciwmgielne z dodatkowymi filtrami. Jutro zostaną dostarczone.

Chick Corea, uno de los pianistas de jazz más versátiles e influyentes de su generación, que ayudó a desarrollar el estilo de música de fusión electrónica en la década de 1970 con Miles Davis y sus grupos Return To Forever y la Elektric Band, sin dejar de ser fiel al repertorio clásico de piano de jazz, murió el 9 de febrero en el área de Tampa Bay en Florida. Tenía 79 años.

La asistencia más reciente fue aquí en Poznan cuando apareció con el vibrafonista, Gary Burton. Hace 2 años en el auditorio del music hall. Por supuesto, había envejecido desde entonces, pero su juego todavía estaba al más alto nivel. Pianistas de su calibre no vienen muy a menudo y fue triste escuchar la noticia.

En el lado positivo, he estado usando una máscara de tela hecha por la esposa de Marcin desde que se hizo necesaria. Tiene filtros adicionales para usar cada vez que lo lavo. Sin embargo, como ocurre con muchas máscaras como esta, el uso de anteojos mientras se usa la máscara generalmente produce empañamiento en la lente. El martes pasado busqué en Internet y decidí comprar 2 máscaras antivaho con filtros adicionales. Serán entregados mañana.

Thursday, February 11, 2021

Fat Thursday

Even with -5C outside, there was a line in front of the Elite pastry shop this morning. Why? Because it's Fat Thursday in Poland today. It's the National Day when millions of pącki are consumed. I hesitate to call them doughnuts because there is no hole in the middle. Instead, the inside is filled with jelly, jam, or some kind of fruit. Observing the tradition, I stood for 15 minutes waiting to buy four of them for Joan and me. Cost 14 PLN($3.75) We ate two after breakfast and we will eat the other two after dinner, Dinner will be that Vegetarian Bulgar Chili.

Early this morning I made the weekly shopping at Carrefour and the old Piotr & Paweł. Cost for the week, 180PLN($49).

Some years ago, during a visit to Golina with Kazia and Andrzej, he introduced me to one of his friends, I was sad to hear last night that the parents and brother of his friend now have coronavirus. They received the vaccination against it 10 days before they had any symptoms.

Nawet przy -5C na zewnątrz, dziś rano przed cukiernią Elite była kolejka. Dlaczego? Ponieważ jest tłusty czwartek w Polsce dzisiaj. W święto narodowe konsumuje się miliony pącków. Waham się, czy nazwać je pączkami, ponieważ w środku nie ma dziury. Zamiast tego wnętrze wypełnione jest galaretką, dżemem lub jakimś owocem. Zgodnie z tradycją stałam przez 15 minut, czekając, żeby kupić cztery z nich dla Joanny i dla mnie. Koszt 14 zł (3,75 $) Zjedliśmy dwie po śniadaniu, a dwie pozostałe po obiedzie, na kolację będzie ta wegetariańska bułgarska chili.

Dziś wczesnym rankiem robiłam cotygodniowe zakupy w Carrefour i starym Piotrze i Pawle. Koszt za tydzień 180 zł (49 dolarów).

Kilka lat temu, podczas wizyty w Golinie z Kazią i Andrzejem, przedstawił mnie jednemu ze swoich znajomych, ze smutkiem usłyszałem wczoraj wieczorem, że rodzice i brat jego przyjaciela mają teraz koronawirusa. Otrzymali szczepionkę przeciwko temu 10 dni przed wystąpieniem jakichkolwiek objawów.

Incluso con -5C afuera, esta mañana había una fila frente a la pastelería Elite. ¿Por qué? Porque es Jueves Gordo en Polonia hoy. Es el Día Nacional en el que se consumen millones de pącki. Dudo en llamarlos donas porque no hay un agujero en el medio. En cambio, el interior está lleno de gelatina, mermelada o algún tipo de fruta. Observando la tradición, me quedé 15 minutos esperando para comprar cuatro de ellos para Joan y para mí. Costo 14 PLN ($ 3.75) Comimos dos después del desayuno y comeremos los otros dos después de la cena, la cena será ese chile búlgaro vegetariano.

Esta mañana temprano hice las compras semanales en Carrefour y en el antiguo Piotr & Paweł. Costo por semana, 180PLN ($ 49).

Hace unos años, durante una visita a Golina con Kazia y Andrzej, me presentó a uno de sus amigos, me entristeció escuchar anoche que los padres y el hermano de su amigo ahora tienen coronavirus. Recibieron la vacuna contra él 10 días antes de que presentaran algún síntoma.

Wednesday, February 10, 2021

To Hell and back.

 It's been 1 year and we have been to hell and back. It's a day to celebrate our survival.

MONDAY, FEBRUARY 10, 2020

Sunny...then BLACK

The day started out beautiful, blue sky, warm and sunny. Joan woke up about 10 minutes before me, got out of, and was getting dressed when I woke up, put on my clothes, and went just outside to see the day. Then, all of a sudden, the world went black.

I heard Joan calling me and went inside to find her laying half-on the bed. Both of her eyes were fixed looking to the right, her speech was slurred and she couldn't get up. Her right arm, hand, and leg were totally weak. I tried desperately to help her up and managed it but she couldn't stand without me holding her up. I laid her back on the bed. The fear that I have had for the last 3 years had come true. She had another stroke, her 3rd.

Not remembering the emergency number in Spain, I called my friend, Carmelo, told him what had happened and he called for an ambulance. In 15 minutes it arrived. San Javier hospital is only 10 minutes away and I thought we would go there. Carmelo's wife is a nurse there and it's very modern. However, when the paramedic called in his report to the hospital with Joan's medical history of aneurysm and strokes, they directed the driver to go to the larger hospital in Cartagena, 30 km. away.

In Cartagena, they found a blood clot in an artery on the left side of Joan's brain. Because of her history, they were not sure of the treatment and sent her to the hospital in Murcia, another 20km. away. That hospital has a specialty with stroke victims.

Once inside and doing further testing, they told me that already Joan was better than earlier because she had a movement of her arm, hand, and leg. The hand is still weak but not like in the morning. The eyes remain as they were. The neurologist said they could not treat the clot intravenously because of her history and the only other way was through a vein in her leg reaching into her brain.  However, she felt, after consulting with 2 other neurologists, that it would be a dangerous procedure for Joan and since she had already made some progress, they would wait and re-evaluate her tomorrow.

I asked about the eyes and she said they may correct themselves since they see the clot is already dissolving to some extent. She said Joan would most likely be in the hospital for one week.

This presented a problem for me, living in Ribera 30 km. away without a car and visiting hours are short, only 30 minutes at 1PM and 8PM. My friend Carmelo and his wife, Christina, came to the hospital and we went to a cafe to discuss my problem. Renting a car seemed like the only option. Bus schedules would not help me. For the next 2 hours, they were on their cell phones checking out car rentals until we found one that was acceptable enough.

During that time, Cari and Juan, from the language club, arrived at the hospital also and joined in helping me. I can't express how grateful I am for those 4 people. Not just for their help but because they cared enough to be there for me.

I wasn't going to write this blog tonight, I am just exhausted, but it's a way of getting this out of me. This house is so empty without Joan beside me tonight.

Minął rok, jak przeszliśmy przez piekło i z powrotem. To jest dzień, aby uczcić nasze przetrwanie.

PONIEDZIAŁEK, 10 LUTEGO 2020 R.
SŁONECZNY... potem CZARNY
Dzień zaczął się pięknie, błękitne niebo, ciepło i słonecznie. Joan obudziła się jakieś 10 minut przede mną, wstała i ubierała się, kiedy ja się obudziłem, założyłem swoje ubranie i wyszedłem na zewnątrz, żeby popatrzeć na nowy dzień. Wtedy, nagle, świat stał się czarny.

Usłyszałem, że Joan mnie woła i wszedłem do środka, by znaleźć ją leżącą na wpół na łóżku. Oboje oczu były zwrócone w prawo, jej mowa była niewyraźna i nie mogła wstać. Jej prawe ramię, ręka i noga były całkowicie wiotkie. Desperacko próbowałem pomóc jej wstać i udało mi się, ale nie mogła stać bez mojego wsparcia. Położyłem ją z powrotem na łóżku. Strach, który towarzyszył mi przez ostatnie 3 lata, spełnił się. Miała kolejny udar, swój trzeci.

Nie pamiętając numeru alarmowego w Hiszpanii, zadzwoniłem do mojego przyjaciela, Carmelo, powiedziałem mu, co się stało, a on zadzwonił po karetkę. Przyjechała w ciągu 15 minut. Szpital w San Javier jest tylko 10 minut drogi stąd i pomyślałem, że tam pojedziemy. Żona Carmelo jest tam pielęgniarką i jest to bardzo nowoczesny szpital. Jednak kiedy sanitariusz zgłosił się do szpitala z historią choroby Joanny - tętniakiem i udarem, kazali kierowcy jechać do większego szpitala w Cartagenie, oddalonego o 30 km.

W Cartagenie znaleziono skrzep krwi w tętnicy po lewej stronie mózgu Joanny. Ze względu na jej historię, nie byli pewni co do leczenia i wysłali ją do szpitala w Murcji, oddalonego o 20 km. Ten szpital specjalizuje się w leczeniu ofiar udaru.

Po wejściu do środka i przeprowadzeniu dalszych badań, powiedzieli mi, że Joan czuje się lepiej niż wcześniej, ponieważ ma możliwość poruszania ręką, dłonią i nogą. Ręka jest nadal słaba, ale już nie tak jak rano. Oczy pozostały takie jak były. Neurolog powiedziała, że nie może leczyć skrzepu dożylnie ze względu na historię choroby, a jedyną inną drogą jest żyła w nodze sięgająca do mózgu. Jednak czuła, po konsultacji z 2 innymi neurologami, że to byłaby niebezpieczna procedura dla Joanny i ponieważ zrobiła już jakiś postęp, poczekają i jutro ponownie ją ocenią.

Zapytałem o oczy, a ona powiedziała, że mogą wrócić do normy, bo widzą, że skrzep już się w jakimś stopniu rozpuszcza. Powiedziała, że Joanna najprawdopodobniej zostanie w szpitalu przez tydzień.

Stanowiło to dla mnie problem, ponieważ mieszkam w Ribera 30 km dalej, jestem bez samochodu, a godziny odwiedzin są krótkie, tylko 30 minut o 13:00 i 20:00. Mój przyjaciel Carmelo i jego żona, Christina, przyjechali do mnie do szpitala i poszliśmy do kawiarni, by przedyskutować problem. Wypożyczenie samochodu wydawało się jedyną opcją. Rozkłady jazdy autobusów nie pomogłyby mi. Przez następne 2 godziny, korzystając ze swoich telefonó komórkowych sprawdzali wypożyczalnie samochodów, aż znaleźliśmy jedną, którą można było ewentualnie zaakceptować.

W tym czasie, Cari i Juan, z klubu językowego, również przyjechali do szpitala i dołączyli, by mi pomóc. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem wdzięczny tym czterem osobom. Nie tylko za ich pomoc, ale za to, że zależało im na mnie tak bardzo, że byli tam dla mnie.

Nie miałem zamiaru pisać tego bloga dzisiaj wieczorem, jestem po prostu wyczerpany, ale to jest sposób na wyrzucenie z siebie tego wszystkiego. Dzisiaj wieczorem ten dom jest taki pusty bez Joan obok mnie.

6 COMMENTS:

greenbandman said...

Heartfelt wishes for a complete recovery.

Isa said...

My thoughts and prayers are with Joan and you. Stay strong and positive - she pulled through before, she'll do it again. But you must take care of yourself (eat and rest) otherwise you'll be of no help to her.
As for visiting hours, that sounds strange to me. I stayed in a few Spanish hospitals (Barcelona and Benidorm) and my husband was with me day and night. Maybe your friend, the nurse,can plead your case?
Hang in there,David.

Anonymous said...

So sorry to hear about Joan’s CVA. Prayers that she fully recovers.

Shaz said...

Sorry to hear of your troubles. My thoughts and prayers are with you and Joan. Thank goodness for good friends to help out. Those visiting hours seem awfully limited. Maybe they will improve along with Joan. Shaz

Anonymous said...

Linda from Texas

Sending prayers for both you and Joan. Having had stroke experiences with my Dad I know what you are going through. Isa’s comment is right - you need to take care of yourself. The trained professionals will take good care of your Joan.

ANNA DAN said...

Dear Joan and David,

My prayers and my family prayers are with you always. I wish Joan speedy recovery and for the strength and God's hand in guiding you both through this time. She is very strong and she will recover. Please take care of yourself.