As January comes to an end there are only 11 months until Christmas :-) Tomorrow we will definitely take down the tree and put everything away until the next one.
It was a lazy day for us. Joan washed dishes, I studied Polish and then we took a break to watch an old basketball game of the Chicago Bulls. We were either fortunate or farsighted enough to record many such games, not knowing that someday we would be living in Poland and have no access to what was a ritual of watching American football and basketball games. Of course, we were fortunate enough to live near Chicago during the "glory" years of Michael Jordan and never missed a game of those 6 championship years. Now were surrounded by European football which makes about as much sense to us as American football to Europeans.
We were planning to take a trip south to meet a new relative but the people we usually stay with no longer have or use electric heaters on their second floor where we usually slept so we will wait for warm weather before we go, probably after we return from Spain.
W styczniu kończy się jest zaledwie 11 miesięcy aż do Bożego Narodzenia:-) Jutro będziemy na pewno się w dół drzewa i umieścić wszystko się do następnego.
To był leniwy dzień dla nas. Joan myje naczynia, uczyłem się polskiego, a potem zrobiliśmy sobie przerwę, aby obejrzeć starą grę koszykówki Chicago Bulls. Byliśmy albo szczęście, albo na tyle dalekowzroczne nagrywać wiele takich gier, nie wiedząc, że pewnego dnia będziemy żyć w Polsce i nie ma dostępu do tego, co było rytuał oglądania futbolu amerykańskiego i koszykówki gry. Oczywiście, mieliśmy szczęście mieszkać w pobliżu Chicago podczas "świetności" lat Michael Jordan i nigdy nie brakowało gry tych 6 lat mistrzostwa. Teraz były otoczone europejskiej piłki nożnej, która sprawia, że o tyle sens, aby nas futbolu amerykańskiego do Europejczyków.
Planowaliśmy wybrać się na wycieczkę na południe, aby sprostać nowym względna, ale ludzie zwykle pobyt ze nie ma już ani używać grzałek elektrycznych na drugim piętrze, gdzie zwykle spał, więc będziemy czekać na ciepłe dni, zanim pójdziemy, prawdopodobnie po powrocie z Hiszpanii.
Saturday, January 31, 2015
Friday, January 30, 2015
Time and passions.
Another lesson with Zbyszek today. I have to increase my Polish study time. He didn't tell me that, it's what I think. I know the language is difficult to learn but I am never satisfied with my progress. I need more time everyday and I have the time but find myself doing other things instead. I should study three times a day, even if only for half an hour each time instead of once a day for a longer period. Maybe that would help me remember more of what I study. That is my biggest problem, remembering. I stopped looking for answers or rules as to why something is one way or another because to an English speaker it doesn't make sense. Now, Spanish makes sense to me so it is easier and I find myself lately spending more time with it which doesn't help my Polish comprehension.
The latest "distraction" came from a cousin in California who sent me information about his family so, of course, I immediately opened my Family Tree Maker program, added the information, made copies of pictures, added them to my archive collection, saved it, made a backup copy immediately and that took me two hours. It's not really a distraction because my two great passions now, after my wife, are genealogy and the Polish language. I'm always so thrilled when I get new information to enter into my tree. The tree is still alive and growing. 15 years later that has been no diminishment of my passion for research. What is it that drives me to continue? Over one thousand people now and I still keep looking for more. Each new email or letter is like to first time I received a letter from cousin Kazia when we still lived in the U.S. I remember opening my mailbox and seeing this strange blue envelope with cow stamps on it and it was like, "Oh My God, a letter from Poland at last". It opened up a whole new world for me and eventually led to closing the circle for my great grandfather when he moved to America only now it was me returning to Poland for him. I have not a moment of regret for doing this. It didn't really hit me until I was standing at the grave of his wife, Ludwika, and all the emotions that I had kept inside came rushing out and I cried like a baby for about 5 minutes. So much of my life had passed without knowing my history and I knew if I had known about it when I was in my 30's I would have gone then.
Dzisiaj była kolejna lekcja ze Zbyszkiem. Muszę przeznaczyć więcej czasu na naukę polskiego. Zbyszek nie powiedział mi tego, to ja tak myślę. Wiem, że język jest trudny do nauczenia się, ale nigdy nie jestem zadowolony z moich postępów. Potrzebuję na to więcej czasu każdego dnia i mam czas, ale zamiast tego wynajduję inne rzeczy do zrobienia. Powinienem uczyć się trzy razy dziennie, nawet jeśli za każdym razem to tylko pół godziny, zamiast raz dziennie przez dłuższy okres. Może ten sposób pomoże mi zapamiętać więcej tego, czego się uczę. Zapamiętywanie jest moim największym problemem. Przestałem szukać zasad lub odpowiedzi na pytanie, dlaczego coś jest w ten czy inny sposób, ponieważ dla osoby mówiącej po angielsku, nie ma to sensu. Teraz, większy sens ma dla hiszpański , bo jest łatwiej i ostatnio zorientowałem się, że spędzam więcej czasu nad hiszpańskim, co nie pomaga w rozumieniu polskiego.
Mój spokój przerwała kuzynka z Kalifornii, która przysłała mi informacje o swojej rodzinie. Oczywiście, natychmiast otworzyłem mój program Family Tree Maker, dodałem informacje, wykonałem kopie zdjęć, dodałem je do mojej kolekcji archiwów, zapisałem , zaraz wykonałem kopię zapasową, i wszystko to zajęło mi dwie godziny. Tak naprawdę, to nie było żądne zakłócenie, ponieważ zaraz po żonie mam teraz moje dwie wielkie pasje: genealogia i język polski. Zawsze jestem podekscytowany, kiedy otrzymuję nowe informacje, aby zająć się moim drzewem. Drzewo żyje i rośnie, a 15 lat później od jego utworzenia, nie mam obniżenia mojej pasji do badań. Co to jest takiego, co każe mi kontynuować? Mam teraz ponad tysiąc osób i nadal poszukuję nowych. Z każdym nowym e-mail lub listem jest podobnie, jak wtedy, kiedy po raz pierwszy otrzymałem list od kuzynki Kazi, kiedy jeszcze mieszkaliśmy w USA. Pamiętam, jak otwierając moją skrzynkę pocztową i widząc tę dziwną niebieską kopertę z krową na znaczku, to było jak: "Oh mój Boże, nareszcie list z Polski ". On otworzył przede mną zupełnie nowy świat i ostatecznie doprowadził do zamknięcia koła życia mojego pradziadka, który przeniósł się do Ameryki, ale dopiero teraz, to ja powróciłem do Polski, zamiast niego. Ani przez chwilę nie żałuję, że to zrobiłem. Nic nie uderzyło mnie tak mocno aż do momentu, kiedy stanąłem nad grobem jego żony Ludwiki i wtedy wszystkie emocje, które w sobie przechowywałem puściły i płakałem, jak dziecko przez około 5 minut. Tyle mojego życia minęło, kiedy nie znałem historii mojego życia i wiedziałem, że gdybym wiedział o tym, kiedy miałem 30. lat, to wówczas zrobił bym to samo.
The latest "distraction" came from a cousin in California who sent me information about his family so, of course, I immediately opened my Family Tree Maker program, added the information, made copies of pictures, added them to my archive collection, saved it, made a backup copy immediately and that took me two hours. It's not really a distraction because my two great passions now, after my wife, are genealogy and the Polish language. I'm always so thrilled when I get new information to enter into my tree. The tree is still alive and growing. 15 years later that has been no diminishment of my passion for research. What is it that drives me to continue? Over one thousand people now and I still keep looking for more. Each new email or letter is like to first time I received a letter from cousin Kazia when we still lived in the U.S. I remember opening my mailbox and seeing this strange blue envelope with cow stamps on it and it was like, "Oh My God, a letter from Poland at last". It opened up a whole new world for me and eventually led to closing the circle for my great grandfather when he moved to America only now it was me returning to Poland for him. I have not a moment of regret for doing this. It didn't really hit me until I was standing at the grave of his wife, Ludwika, and all the emotions that I had kept inside came rushing out and I cried like a baby for about 5 minutes. So much of my life had passed without knowing my history and I knew if I had known about it when I was in my 30's I would have gone then.
Dzisiaj była kolejna lekcja ze Zbyszkiem. Muszę przeznaczyć więcej czasu na naukę polskiego. Zbyszek nie powiedział mi tego, to ja tak myślę. Wiem, że język jest trudny do nauczenia się, ale nigdy nie jestem zadowolony z moich postępów. Potrzebuję na to więcej czasu każdego dnia i mam czas, ale zamiast tego wynajduję inne rzeczy do zrobienia. Powinienem uczyć się trzy razy dziennie, nawet jeśli za każdym razem to tylko pół godziny, zamiast raz dziennie przez dłuższy okres. Może ten sposób pomoże mi zapamiętać więcej tego, czego się uczę. Zapamiętywanie jest moim największym problemem. Przestałem szukać zasad lub odpowiedzi na pytanie, dlaczego coś jest w ten czy inny sposób, ponieważ dla osoby mówiącej po angielsku, nie ma to sensu. Teraz, większy sens ma dla hiszpański , bo jest łatwiej i ostatnio zorientowałem się, że spędzam więcej czasu nad hiszpańskim, co nie pomaga w rozumieniu polskiego.
Mój spokój przerwała kuzynka z Kalifornii, która przysłała mi informacje o swojej rodzinie. Oczywiście, natychmiast otworzyłem mój program Family Tree Maker, dodałem informacje, wykonałem kopie zdjęć, dodałem je do mojej kolekcji archiwów, zapisałem , zaraz wykonałem kopię zapasową, i wszystko to zajęło mi dwie godziny. Tak naprawdę, to nie było żądne zakłócenie, ponieważ zaraz po żonie mam teraz moje dwie wielkie pasje: genealogia i język polski. Zawsze jestem podekscytowany, kiedy otrzymuję nowe informacje, aby zająć się moim drzewem. Drzewo żyje i rośnie, a 15 lat później od jego utworzenia, nie mam obniżenia mojej pasji do badań. Co to jest takiego, co każe mi kontynuować? Mam teraz ponad tysiąc osób i nadal poszukuję nowych. Z każdym nowym e-mail lub listem jest podobnie, jak wtedy, kiedy po raz pierwszy otrzymałem list od kuzynki Kazi, kiedy jeszcze mieszkaliśmy w USA. Pamiętam, jak otwierając moją skrzynkę pocztową i widząc tę dziwną niebieską kopertę z krową na znaczku, to było jak: "Oh mój Boże, nareszcie list z Polski ". On otworzył przede mną zupełnie nowy świat i ostatecznie doprowadził do zamknięcia koła życia mojego pradziadka, który przeniósł się do Ameryki, ale dopiero teraz, to ja powróciłem do Polski, zamiast niego. Ani przez chwilę nie żałuję, że to zrobiłem. Nic nie uderzyło mnie tak mocno aż do momentu, kiedy stanąłem nad grobem jego żony Ludwiki i wtedy wszystkie emocje, które w sobie przechowywałem puściły i płakałem, jak dziecko przez około 5 minut. Tyle mojego życia minęło, kiedy nie znałem historii mojego życia i wiedziałem, że gdybym wiedział o tym, kiedy miałem 30. lat, to wówczas zrobił bym to samo.
Thursday, January 29, 2015
Dietmar Krumrey.
Finally, after a long time, we reconnected with an old friend of ours from our days living in the U.P. When we lived there, Joan and I had a woodworking business where I made crafted jewelry boxes from beautiful woods and then we sold them each year at different art.shows in the Midwest. We built our own workshop close to our house for the different woodworking machines I used and powered the shop with electricity from a generator. For me, it was a beautiful place to work, 15 steps from our home in a remote place.
At one of the art shows we did we met the outstanding wildlife artist, Dietmar Krumrey. After the show we had dinner together and became good friends. For the last several years it's been difficult to keep in touch, mainly due to his lack of use of modern technology. Finally today, after several emails to him, he was able to download Skype and we just finished a video call with him. He studied at the Art Institue of Chicago, worked for the Hallmark greeting card company for some years and then began his own career as a wildlife painter. He won many awards for his paintings of birds, ducks, bears ,wolves and other animals that frequent the forests in Michigan. His attention to details is what makes his paintings so unique. We have a couple of prints of his hummingbird and goldfinch on our walls. Originals would have been nice but they range in thousands of dollars so we were happy to at least get prints. Time has taken it's toll on him now and he doesn't do the shows anymore but he still gets commissions to paint new pictures. We spent about five years together and we're sad to leave when we moved but it turned our the best thing for us. We met his little girl when she was about 14 years old and last year met with her and her husband in Berlin. You can read about Dietmar here...http://www.mtu.edu/forest/about/outreach/gallery/krumrey/
Wreszcie, po długim czasie, odnowiliśmy znajomość z naszym starym przyjacielem z czasów, kiedy mieszkaliśmy w U.S. Kiedy tam żyliśmy, mieliśmy firmę produkująca wyroby z drewna, gdzie ręcznie wykonywałem drewniane pudełka na biżuterię, a potem co roku sprzedawaliśmy je na różnych pokazach sztuki na środkowym zachodzie. Blisko naszego domu zbudowaliśmy własny warsztat, gdzie trzymałem różne maszyny do obróbki drewna jakich używałem i sklep, który był zasilany energią elektryczną z generatora. Dla mnie to było piękne miejsce do pracy, 15 kroków od naszego domu ale w odległym od innych siedzib miejscu.
Na jednym z pokazów artystycznych, które zrobiliśmy, spotkaliśmy wybitnego artystę natury, Dietmara Krumrey. Po pokazie zjedliśmy razem kolację i zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi. Przez ostatnie kilka lat trudno było utrzymać kontakt, głównie ze względu na to, że on nie stosował nowoczesnych technologii. Wreszcie dziś, po kilku e-mailach do niego, był w stanie pobrać Skype, i właśnie zakończyliśmy z nim rozmowę wideo. Studiował w Art Institue w Chicago, przez kilka lat pracował dla firmy Hallmark produkującej kartki na różne okazje, a potem zaczął swoją karierę jako malarz przyrody. Zdobył wiele nagród za swoje obrazy ptaków, kaczek, niedźwiedzi, wilków i innych zwierząt, które bywają w lasach w stanie Michigan. Jego dbałość o szczegóły sprawia, że jego obrazy są tak wyjątkowe. Kilka odbitek jego kolibra i szczygła mamy na naszych ścianach. Oryginały byłby miłe, ale ceny wahają się w tysiącach dolarów, więc jesteśmy szczęśliwi, że przynajmniej uzyskaliśmy wydruki. Czas dał mu się we znaki i teraz on nie robi już pokazów, ale nadal pobiera prowizje za malowanie nowych obrazów. Spędziliśmy razem około pięciu lat i było nam żal, kiedy się rozstawaliśmy, by się przeprowadzić, ale ta decyzja okazała się dla nas najlepszą rzeczą. Spotkaliśmy jego małą dziewczynkę, gdy miała około 14 lat, a w zeszłym roku spotkaliśmy się z nią i jej mężem w Berlinie. Możesz przeczytać o Dietmarze tutaj ... http: //www.mtu.edu/forest/about/outreach/gallery/krumrey/
At one of the art shows we did we met the outstanding wildlife artist, Dietmar Krumrey. After the show we had dinner together and became good friends. For the last several years it's been difficult to keep in touch, mainly due to his lack of use of modern technology. Finally today, after several emails to him, he was able to download Skype and we just finished a video call with him. He studied at the Art Institue of Chicago, worked for the Hallmark greeting card company for some years and then began his own career as a wildlife painter. He won many awards for his paintings of birds, ducks, bears ,wolves and other animals that frequent the forests in Michigan. His attention to details is what makes his paintings so unique. We have a couple of prints of his hummingbird and goldfinch on our walls. Originals would have been nice but they range in thousands of dollars so we were happy to at least get prints. Time has taken it's toll on him now and he doesn't do the shows anymore but he still gets commissions to paint new pictures. We spent about five years together and we're sad to leave when we moved but it turned our the best thing for us. We met his little girl when she was about 14 years old and last year met with her and her husband in Berlin. You can read about Dietmar here...http://www.mtu.edu/forest/about/outreach/gallery/krumrey/
Wreszcie, po długim czasie, odnowiliśmy znajomość z naszym starym przyjacielem z czasów, kiedy mieszkaliśmy w U.S. Kiedy tam żyliśmy, mieliśmy firmę produkująca wyroby z drewna, gdzie ręcznie wykonywałem drewniane pudełka na biżuterię, a potem co roku sprzedawaliśmy je na różnych pokazach sztuki na środkowym zachodzie. Blisko naszego domu zbudowaliśmy własny warsztat, gdzie trzymałem różne maszyny do obróbki drewna jakich używałem i sklep, który był zasilany energią elektryczną z generatora. Dla mnie to było piękne miejsce do pracy, 15 kroków od naszego domu ale w odległym od innych siedzib miejscu.
Na jednym z pokazów artystycznych, które zrobiliśmy, spotkaliśmy wybitnego artystę natury, Dietmara Krumrey. Po pokazie zjedliśmy razem kolację i zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi. Przez ostatnie kilka lat trudno było utrzymać kontakt, głównie ze względu na to, że on nie stosował nowoczesnych technologii. Wreszcie dziś, po kilku e-mailach do niego, był w stanie pobrać Skype, i właśnie zakończyliśmy z nim rozmowę wideo. Studiował w Art Institue w Chicago, przez kilka lat pracował dla firmy Hallmark produkującej kartki na różne okazje, a potem zaczął swoją karierę jako malarz przyrody. Zdobył wiele nagród za swoje obrazy ptaków, kaczek, niedźwiedzi, wilków i innych zwierząt, które bywają w lasach w stanie Michigan. Jego dbałość o szczegóły sprawia, że jego obrazy są tak wyjątkowe. Kilka odbitek jego kolibra i szczygła mamy na naszych ścianach. Oryginały byłby miłe, ale ceny wahają się w tysiącach dolarów, więc jesteśmy szczęśliwi, że przynajmniej uzyskaliśmy wydruki. Czas dał mu się we znaki i teraz on nie robi już pokazów, ale nadal pobiera prowizje za malowanie nowych obrazów. Spędziliśmy razem około pięciu lat i było nam żal, kiedy się rozstawaliśmy, by się przeprowadzić, ale ta decyzja okazała się dla nas najlepszą rzeczą. Spotkaliśmy jego małą dziewczynkę, gdy miała około 14 lat, a w zeszłym roku spotkaliśmy się z nią i jej mężem w Berlinie. Możesz przeczytać o Dietmarze tutaj ... http: //www.mtu.edu/forest/about/outreach/gallery/krumrey/
Wednesday, January 28, 2015
Good news.
Yes, the soup was good with the new ingredient, maybe a little more sour, tasting like the żurek we had close to Zakopane.
The good news came today in an email from the driver's license bureau in Illinois. They said that while you can only renew your license over the internet every 8 years, it is possible to renew it by mail within one year before it expires. Since mine doesn't expire until April 2016, I have to wait three more months before I can do it but Joan can do it now. I wrote back to them and asked them to send us the form she needs to do it. Now it's just a matter of how long it will take to get the form, fill it out, send it and then wait for the return. She won't get a new license, only a sticker to put on the back of her current license that will extend the license four more years. We're very happy about this because it won't make us go back to the U.S. just for renewing our licenses.
We did go out today because Joan needed some money added to her phone account before it expired. W used to be able to do it over the internet but for some reason our provider, Orange, no longer does business with CitiHandlowy and we don't want to open another account in a different bank just for our phones. Things are always changing and that was one change we didn't like. There was also a new girl who takes the money to add to your account, a young girl in her 20's. Unlike the previous girl, this one wanted to make me feel like she was doing me a favor of taking the money and had the same attitude I've seen in government offices years ago. What I don't understand is why she acted like that. OK, my Polish language isn't perfect but you shouldn't treat anyone the way she did. If I knew more words I would have told her my opinion of her service but instead I just thanked her and walked out when she was done.
Tak, zupa była dobra z nowym składnikiem, może trochę bardziej kwaśny, degustacja jak żurek mieliśmy blisko Zakopanego.
Dobra wiadomość przyszła dziś w e-mailu z biura ds. licencji dla kierowców w stanie Illinois. Powiedzieli, że podczas gdy można odnowić licencję przez Internet tylko co 8 lat, jest możliwe, aby odnowić ją pocztą w ciągu jednego roku przed upływem terminu jej ważności. Ponieważ moja nie wygasa przed kwietniem 2016 r. muszę czekać kolejne trzy miesiące zanim mogę to zrobić, ale Joan może to zrobić teraz. Napisałem do nich ponownie i poprosiłem ich, aby wysłali nam formularz, który Joan potrzebuje. Teraz to tylko kwestia tego, jak długo to potrwa, aby uzyskać formularz, wypełnić go, a następnie go wysłać i czekać na zwrot. Ona nie dostanie nowej licencji, tylko naklejkę do umieszczenia na odwrocie jej aktualnej licencji, która przedłuży jej ważność o kolejne cztery lata. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, ponieważ nie będziemy musieli jechać do USA tylko po to, aby uaktualnić nasze prawa jazdy
.
Dzisiaj wyszliśmy z domu, ponieważ Joan potrzebowała doładowania do telefonu, zanim konto straci ważność. Mieliśmy zwyczaj robienia tego przez Internet, ale z jakiegoś powodu nasz operator Orange, nie współpracuje z Citi Handlowy , a my nie chcemy otworzyć kolejnego konta w innym banku, tylko z powodu telefonów. Rzeczy zawsze się zmieniają, a to była jedna z tych zmian, która nam się nie podoba. Był też nowa, młoda dziewczyna około 20. lat, która wzięła pieniądze, aby doładować konto. W odróżnieniu od poprzedniej dziewczyny, ta chciała, żebym poczuł, że robi mi przysługę biorąc moje pieniądze i miała taką samą postawę, jaką widziałem lata temu w urzędach. Nie rozumiem, dlaczego tak postąpiła. OK, mój język polski nie jest doskonały, ale nie należy traktować każdego w taki sposób, w jaki ona to zrobiła. Gdybym znał więcej słów, wyraziłbym moją opinię o jej usługach, ale zamiast tego kiedy skończyła, po prostu podziękowałem i wyszedłem.
The good news came today in an email from the driver's license bureau in Illinois. They said that while you can only renew your license over the internet every 8 years, it is possible to renew it by mail within one year before it expires. Since mine doesn't expire until April 2016, I have to wait three more months before I can do it but Joan can do it now. I wrote back to them and asked them to send us the form she needs to do it. Now it's just a matter of how long it will take to get the form, fill it out, send it and then wait for the return. She won't get a new license, only a sticker to put on the back of her current license that will extend the license four more years. We're very happy about this because it won't make us go back to the U.S. just for renewing our licenses.
We did go out today because Joan needed some money added to her phone account before it expired. W used to be able to do it over the internet but for some reason our provider, Orange, no longer does business with CitiHandlowy and we don't want to open another account in a different bank just for our phones. Things are always changing and that was one change we didn't like. There was also a new girl who takes the money to add to your account, a young girl in her 20's. Unlike the previous girl, this one wanted to make me feel like she was doing me a favor of taking the money and had the same attitude I've seen in government offices years ago. What I don't understand is why she acted like that. OK, my Polish language isn't perfect but you shouldn't treat anyone the way she did. If I knew more words I would have told her my opinion of her service but instead I just thanked her and walked out when she was done.
Tak, zupa była dobra z nowym składnikiem, może trochę bardziej kwaśny, degustacja jak żurek mieliśmy blisko Zakopanego.
Dobra wiadomość przyszła dziś w e-mailu z biura ds. licencji dla kierowców w stanie Illinois. Powiedzieli, że podczas gdy można odnowić licencję przez Internet tylko co 8 lat, jest możliwe, aby odnowić ją pocztą w ciągu jednego roku przed upływem terminu jej ważności. Ponieważ moja nie wygasa przed kwietniem 2016 r. muszę czekać kolejne trzy miesiące zanim mogę to zrobić, ale Joan może to zrobić teraz. Napisałem do nich ponownie i poprosiłem ich, aby wysłali nam formularz, który Joan potrzebuje. Teraz to tylko kwestia tego, jak długo to potrwa, aby uzyskać formularz, wypełnić go, a następnie go wysłać i czekać na zwrot. Ona nie dostanie nowej licencji, tylko naklejkę do umieszczenia na odwrocie jej aktualnej licencji, która przedłuży jej ważność o kolejne cztery lata. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, ponieważ nie będziemy musieli jechać do USA tylko po to, aby uaktualnić nasze prawa jazdy
.
Dzisiaj wyszliśmy z domu, ponieważ Joan potrzebowała doładowania do telefonu, zanim konto straci ważność. Mieliśmy zwyczaj robienia tego przez Internet, ale z jakiegoś powodu nasz operator Orange, nie współpracuje z Citi Handlowy , a my nie chcemy otworzyć kolejnego konta w innym banku, tylko z powodu telefonów. Rzeczy zawsze się zmieniają, a to była jedna z tych zmian, która nam się nie podoba. Był też nowa, młoda dziewczyna około 20. lat, która wzięła pieniądze, aby doładować konto. W odróżnieniu od poprzedniej dziewczyny, ta chciała, żebym poczuł, że robi mi przysługę biorąc moje pieniądze i miała taką samą postawę, jaką widziałem lata temu w urzędach. Nie rozumiem, dlaczego tak postąpiła. OK, mój język polski nie jest doskonały, ale nie należy traktować każdego w taki sposób, w jaki ona to zrobiła. Gdybym znał więcej słów, wyraziłbym moją opinię o jej usługach, ale zamiast tego kiedy skończyła, po prostu podziękowałem i wyszedłem.
Monday, January 26, 2015
Soup day.
AH, good supper tonight, Żurek.my most favorite Polish soup. Joan is trying a little different recipe of the starter mix to see what difference it is from what she normally uses. It should be interesting. Like I have said before, she likes trying different things and that is good for both of us.
I was suppose to get up at 7:30 this morning to take the car in for it's annual inspection but when the alarm went off I didn't want to get up so I will take it in tomorrow. It's a little procrastination on my part but sometimes it doesn't hurt. I also had a nice conversation with the lady from Spain, Sonia, in which I read her a text in Spanish and she told me my pronunciation was at a high level. That was good to hear but I still have a long way to go in actually improvising a conversation. It's easy to read a text, creating a sentence from my own brain is another matter.
Ah, dzisiaj jest wspaniała kolacja. Żurek, moja ulubiona polska zupa. Joan wypróbowuje trochę inny przepis od podstawowego, mieszając, aby zobaczyć, jaka będzie różnica od tego, jak zwykle przygotowuje . Powinno być ciekawie. Jak już mówiłem, lubi próbować różnych rzeczy i to jest dobre dla nas obojga.
Przypuszczałem, że wstanę rano o 7:30, aby wziąć samochód na roczny przegląd, ale gdy włączył się budzik ,nie chciało mi się wstać, więc zrobię to jutro. Trochę z tym zwlekam, ale czasami to nie boli. Miałem też miłą rozmowę z panią Sonią z Hiszpanii, podczas której czytałem jej tekst w języku hiszpańskim , a ona powiedziała mi, że moja wymowa była na wysokim poziomie. Przyjemnie było to usłyszeć, ale mam jeszcze wiele do zrobienia, aby tak naprawdę improwizować rozmowę. Łatwo jest czytać tekst, ale tworzenie zdań w moim mózgu, to inna sprawa.
I was suppose to get up at 7:30 this morning to take the car in for it's annual inspection but when the alarm went off I didn't want to get up so I will take it in tomorrow. It's a little procrastination on my part but sometimes it doesn't hurt. I also had a nice conversation with the lady from Spain, Sonia, in which I read her a text in Spanish and she told me my pronunciation was at a high level. That was good to hear but I still have a long way to go in actually improvising a conversation. It's easy to read a text, creating a sentence from my own brain is another matter.
Ah, dzisiaj jest wspaniała kolacja. Żurek, moja ulubiona polska zupa. Joan wypróbowuje trochę inny przepis od podstawowego, mieszając, aby zobaczyć, jaka będzie różnica od tego, jak zwykle przygotowuje . Powinno być ciekawie. Jak już mówiłem, lubi próbować różnych rzeczy i to jest dobre dla nas obojga.
Przypuszczałem, że wstanę rano o 7:30, aby wziąć samochód na roczny przegląd, ale gdy włączył się budzik ,nie chciało mi się wstać, więc zrobię to jutro. Trochę z tym zwlekam, ale czasami to nie boli. Miałem też miłą rozmowę z panią Sonią z Hiszpanii, podczas której czytałem jej tekst w języku hiszpańskim , a ona powiedziała mi, że moja wymowa była na wysokim poziomie. Przyjemnie było to usłyszeć, ale mam jeszcze wiele do zrobienia, aby tak naprawdę improwizować rozmowę. Łatwo jest czytać tekst, ale tworzenie zdań w moim mózgu, to inna sprawa.
Sunday, January 25, 2015
Day of rest.
Sunday-the day of rest. That's exactly what we did so we didn't even take down the Christmas tree. We slept until 11:00, a rare occasion, and then to celebrate our decision I took Joan to Kandulski's for breakfast, coffee and pastries. When we returned home we watched a Chicago Bulls basketball game from last Friday and so Joan doesn't have to cook tonight we are having sandwiches of ham or salami for dinner. Not exactly a healthy day of eating but it rarely happens like this.
On the way to the pastry shop I bought gasoline for the lowest price I can remember in a long time, 4.19 zl per liter. The exchange rate of dollar for zloty is also at the highest rate in a long time, $1 = 3.74 zl. For us that is a good thing but, unfortunately, we have no money to exchange right now.
Niedziela, dzień odpoczynku. To jest dokładnie to, co zrobiliśmy, więc nawet nie zdjąć choinkę. Spaliśmy do 11:00, rzadką okazję, a następnie, aby świętować naszą decyzję wziąłem Joan do Kandulski na śniadanie, kawę i ciastka. Kiedy wróciliśmy do domu oglądaliśmy mecz koszykówki Chicago Bulls z ostatniego piątku i tak Joan nie ma gotować dzisiaj jesteśmy o kanapki szynki lub salami na kolację. Nie do końca zdrowe dzień jedzenia, ale to rzadko się zdarza tak.
W drodze do cukierni kupiłem benzynę najniższej ceny pamiętam od dłuższego czasu, 4,19 zł za litr.Kurs dolara do złotego jest również na najwyższym tempie od dłuższego czasu, $ 1 = 3,74 zł. Dla nas, że jest to dobra rzecz, ale, niestety, nie mamy pieniędzy na wymianę teraz.
On the way to the pastry shop I bought gasoline for the lowest price I can remember in a long time, 4.19 zl per liter. The exchange rate of dollar for zloty is also at the highest rate in a long time, $1 = 3.74 zl. For us that is a good thing but, unfortunately, we have no money to exchange right now.
Niedziela, dzień odpoczynku. To jest dokładnie to, co zrobiliśmy, więc nawet nie zdjąć choinkę. Spaliśmy do 11:00, rzadką okazję, a następnie, aby świętować naszą decyzję wziąłem Joan do Kandulski na śniadanie, kawę i ciastka. Kiedy wróciliśmy do domu oglądaliśmy mecz koszykówki Chicago Bulls z ostatniego piątku i tak Joan nie ma gotować dzisiaj jesteśmy o kanapki szynki lub salami na kolację. Nie do końca zdrowe dzień jedzenia, ale to rzadko się zdarza tak.
W drodze do cukierni kupiłem benzynę najniższej ceny pamiętam od dłuższego czasu, 4,19 zł za litr.Kurs dolara do złotego jest również na najwyższym tempie od dłuższego czasu, $ 1 = 3,74 zł. Dla nas, że jest to dobra rzecz, ale, niestety, nie mamy pieniędzy na wymianę teraz.
Saturday, January 24, 2015
Kabanosa.
It's already nearing the end of January and only one, small, dusting of snow this winter and very few really cold days. I'm not complaining, the heating bills are much lower compared to last year and I don't mind not shoveling snow from in front of our garage. Christmas is the only time I want to see snow but that hasn't happened in the last few years. Even the Republican party in the U.S. now admits there IS global warming so why don't governments in the world do something about it. At 70 years of age I can remember only one period of hope for the world and that that was taken away by three crazy men with rifles. I don't believe it was really only 3 seperate men. Behind the scenes I believe many others were involved, but that's my belief and we will never know for sure who they were or what they represented.
In preparation for żurek, I went to Bistry today and bought kabanosa and also lunch meat for the week. The kabanosa they sell is excellent, small but with a lot of taste. I don't know exactly what goes into it but eating it by itself is very good and it makes a difference in the żurek. Most żureks I've had used kielbasa and they are not so tasty or flavorful. Zbyszek told us kabanosa was better to use and he was right. He is right about many things but not all. Nevertheless, we are grateful to have him for our friend.
Using YouTube, we've been fortunate to be able to watch some of the Chicago Bulls full basketball games the last couple of weeks and are happy about that. Sometimes we can watch them on our large screen TV and sometimes only on the computer. Either way, at least we can watch NBA basketball, something we miss not living in the U.S. In Europe, it's played in every major country and many American teams now have European players from different countries.
To już zbliża się do końca stycznia i tylko jedną, małą, odkurzanie śniegu tej zimy i bardzo niewiele naprawdę zimne dni. Nie narzekam, że rachunki za ogrzewanie są znacznie niższe w porównaniu do ubiegłego roku i nie mam nic przeciwko, nie łopatą śnieg z przed naszym garażu. Boże Narodzenie jest tylko raz chcę zobaczyć śnieg, ale to nie działo się w ciągu ostatnich kilku lat. Nawet Partii Republikańskiej w USA, teraz przyznaje, że jest globalne ocieplenie, więc dlaczego nie rządy w świecie coś z tym zrobić. Na 70 lat pamiętam tylko jeden okres nadziei dla świata i że został zabrany przez trzech szalonych mężczyzn z karabinami. Nie wierzę, że to było naprawdę tylko 3 oddzielne mężczyzn. Za kulisami Wierzę zaangażowanych było wiele innych, ale to jest moja wiara, a my nigdy nie wiemy na pewno, kim są i co ich przedstawiciele.
W ramach przygotowań do żurek, udałem się do dziś i kupił Bistry a także mięso kabanosa obiad na tydzień.Kabanosa sprzedają jest doskonała, mały, ale z dużym smakiem. Nie wiem dokładnie, co dzieje się w niej, ale jedzenie to samo w sobie jest bardzo dobre i to sprawia, że różnica w żurek. Większość żureks miałem używane kiełbasę i nie są tak smaczne i aromatyczne. Zbyszek powiedział nam kabanosa było lepiej używać i miał rację. On ma rację co do wielu rzeczy, ale nie wszystkie. Niemniej jednak, jesteśmy wdzięczni, że go dla naszego przyjaciela.
Korzystanie z serwisu YouTube, byliśmy szczęśliwi, aby móc oglądać niektóre z Chicago Bulls pełnej gry w koszykówkę ostatnich kilku tygodni i są zadowoleni, że. Czasami możemy oglądać je na dużym ekranie telewizora, a czasem tylko na komputerze. Tak czy inaczej, przynajmniej możemy oglądać NBA, coś, czego nie tęsknisz mieszka w Stanach Zjednoczonych w Europie, grał w każdym większym kraju, a wielu amerykańskich zespoły mają teraz europejskich graczy z różnych krajów
Friday, January 23, 2015
Money day.
95zl today for the weekly shopping but 891zl for car repair. It needed two front shock absorbers replaced, alternator belt and front end alignment. Still, that is not bad for a 10 year old car. We're still very happy that we bought a Fiat Panda despite all the opinions we heard against buying any type of Fiat. I think those opinions were based on the old Fiats and the newer ones are much better. When it comes time to replace this car, most likely we will buy another Panda.
The weather is still the same, gray, cloudy, little rain and temperatures around 0. People are already talking about Spring but ours won't come until March 30th when we go to Spain. We're already looking forward to sun, warmer days, seeing old friends and do some traveling around the country.
95zł dziś tygodnika zakupy, ale 891zl za naprawy samochodu. Jest potrzebne dwa amortyzatory przednie wymieniane, pasek alternatora i przedni wyrównania koniec. Mimo, że nie jest to złe dla 10-letniego samochodu. Wciąż jesteśmy bardzo szczęśliwi, że kupiliśmy Fiat Panda pomimo wszystkich opinii przed zakupem słyszeliśmy wszelkiego rodzaju Fiat. Myślę, że te opinie były oparte na starych Fiatów i nowsze są znacznie lepsze. Kiedy przychodzi czas, aby zastąpić ten samochód, najprawdopodobniej będziemy kupować kolejnego Panda.
Pogoda jest wciąż ten sam, szary, pochmurny, trochę deszczu i temperatury około 0. Ludzie mówią już o wiosnę, ale nasz nie przyjdzie do 30 marca, kiedy jedziemy do Hiszpanii. My już czekamy na słońce, ciepłe dni, widząc starych znajomych i zrobić kilka podróży wokół hrabiego kraj.
The weather is still the same, gray, cloudy, little rain and temperatures around 0. People are already talking about Spring but ours won't come until March 30th when we go to Spain. We're already looking forward to sun, warmer days, seeing old friends and do some traveling around the country.
95zł dziś tygodnika zakupy, ale 891zl za naprawy samochodu. Jest potrzebne dwa amortyzatory przednie wymieniane, pasek alternatora i przedni wyrównania koniec. Mimo, że nie jest to złe dla 10-letniego samochodu. Wciąż jesteśmy bardzo szczęśliwi, że kupiliśmy Fiat Panda pomimo wszystkich opinii przed zakupem słyszeliśmy wszelkiego rodzaju Fiat. Myślę, że te opinie były oparte na starych Fiatów i nowsze są znacznie lepsze. Kiedy przychodzi czas, aby zastąpić ten samochód, najprawdopodobniej będziemy kupować kolejnego Panda.
Pogoda jest wciąż ten sam, szary, pochmurny, trochę deszczu i temperatury około 0. Ludzie mówią już o wiosnę, ale nasz nie przyjdzie do 30 marca, kiedy jedziemy do Hiszpanii. My już czekamy na słońce, ciepłe dni, widząc starych znajomych i zrobić kilka podróży wokół hrabiego kraj.
Thursday, January 22, 2015
Ice caves and car.
When we lived in the Upper Peninsula of Michigan some years ago, one of our favorite places to visit was the Eben Ice Caves, They are unique and made from water that flows over a ledge and then freezes. Approaching them it looks like a solid wall of ice but when you get closer you see openings in the wall and behind that are caves also covered with ice. I saw this video yesterday on FB and thought I would share it with you. https://www.facebook.com/video.phpv=764023613691631&fref=nf
I was awake and out of the house this morning before 8:00 to take my car in to have the front shock absorbers replaced and the alternator belt. Rather than sit and wait three or four hours I decided to take the bus back home. Actually, I had to take two of them. Bus #91 took me about 3/4 of the way home and then I had to take bus #64 to complete the journey. Altogether, it took about an hour from the time I left home until I returned. Obviously, since the car is for repair, we won't be doing our weekly shopping today. I expected Joan to still be asleep when I got home but she surprised me by being awake. Always wanting me to eat more, she made oatmeal with apples for breakfast.
Kiedy kilka lat temu, kiedy mieszkaliśmy na Górnym Półwyspie w Michigan, jednym z naszych ulubionych miejsc do odwiedzenia były jaskinie Eben Ice . One są wyjątkowe, wykonane przez wodę, która płynie przez półkę, a następnie zamarza. Kiedy do nich podchodzisz, to one wyglądają jak solidna ściana lodu, ale kiedy jesteś bliżej nich widać otwory w ścianie, za którymi również są jaskinie pokryte lodem. Wczoraj widziałem ten film na FB i pomyślałem, że się z wami tym podzielę. https://www.facebook.com/video.phpv=764023613691631&fref=nf
Dzisiaj rano wyszedłem z domu przed 8:00, aby odstawić mój samochód na wymianę przednich amortyzatorów i paska alternatora. Zamiast siedzieć i czekać trzy lub cztery godziny, postanowiłem pojechać do domu autobusem. Ostatecznie, jechałem dwoma liniami. Autobus nr 91 dowiózł mnie do około 3/4 drogi do domu, a potem musiałem jechać autobusem nr 64, aby zakończyć podróż. W sumie zajęło mi to około godziny , licząc od chwili, kiedy wyszedłem z domu aż do powrotu. Oczywiście, dzisiaj nie zrobimy naszych cotygodniowych zakupów, ponieważ samochód jest w naprawie. Spodziewałem się, że Joan będzie nadal spała, kiedy wrócę do domu, ale zaskoczyła mnie, ponieważ już się obudziła. Ona życzy sobie, abym więcej jadł, więc zrobiła na śniadanie płatki owsiane z jabłkami.
I was awake and out of the house this morning before 8:00 to take my car in to have the front shock absorbers replaced and the alternator belt. Rather than sit and wait three or four hours I decided to take the bus back home. Actually, I had to take two of them. Bus #91 took me about 3/4 of the way home and then I had to take bus #64 to complete the journey. Altogether, it took about an hour from the time I left home until I returned. Obviously, since the car is for repair, we won't be doing our weekly shopping today. I expected Joan to still be asleep when I got home but she surprised me by being awake. Always wanting me to eat more, she made oatmeal with apples for breakfast.
Kiedy kilka lat temu, kiedy mieszkaliśmy na Górnym Półwyspie w Michigan, jednym z naszych ulubionych miejsc do odwiedzenia były jaskinie Eben Ice . One są wyjątkowe, wykonane przez wodę, która płynie przez półkę, a następnie zamarza. Kiedy do nich podchodzisz, to one wyglądają jak solidna ściana lodu, ale kiedy jesteś bliżej nich widać otwory w ścianie, za którymi również są jaskinie pokryte lodem. Wczoraj widziałem ten film na FB i pomyślałem, że się z wami tym podzielę. https://www.facebook.com/video.phpv=764023613691631&fref=nf
Dzisiaj rano wyszedłem z domu przed 8:00, aby odstawić mój samochód na wymianę przednich amortyzatorów i paska alternatora. Zamiast siedzieć i czekać trzy lub cztery godziny, postanowiłem pojechać do domu autobusem. Ostatecznie, jechałem dwoma liniami. Autobus nr 91 dowiózł mnie do około 3/4 drogi do domu, a potem musiałem jechać autobusem nr 64, aby zakończyć podróż. W sumie zajęło mi to około godziny , licząc od chwili, kiedy wyszedłem z domu aż do powrotu. Oczywiście, dzisiaj nie zrobimy naszych cotygodniowych zakupów, ponieważ samochód jest w naprawie. Spodziewałem się, że Joan będzie nadal spała, kiedy wrócę do domu, ale zaskoczyła mnie, ponieważ już się obudziła. Ona życzy sobie, abym więcej jadł, więc zrobiła na śniadanie płatki owsiane z jabłkami.
Wednesday, January 21, 2015
Female President?
Joan and I both agree that the recipe she tried last night for dinner needs improvement. It also called for bread crumbs which made the meal to dry. She might try it again with some kind of gravy to pour over it to give it more liquid. We ate a little, found it too dry, she added water but it was still dry. We ate the rest anyway because we didn't want to waste food. Oh well, not every recipe she tries turns out great but most do. The addition of the fruit, however, was good.
I am not sure if it's the first time ever, but one of the political parties now has a woman candidate in the running for the Presidency next year. I think it's a loosing battle because the party she represents is not that strong, she is a woman, she is pretty and she is young. Poland, being a male dominated society is unlikely to elect her. The fact that she is pretty may get her some male votes but not from women. Her youth will also be a factor because opponents will argue she doesn't have enough experience. It will still be interesting to see how the country reacts to a woman candidate.
Joan alerted me to the fact that her American driver's license will expire this May. Every four years we must renew our licenses and last time we were able to do it over the internet. However, according to Illinois law, you can only do it once and the next time you must physically go to have it done. That means she would have to fly back to the U.S. before May to do it. We talked about it and, since she doesn't drive at all in Poland, we may just let it expire. Mine doesn't expire until next year and I do all of the driving so unless I find another way to renew the license, I may have to go back next year before April. I've written an email to the appropriate office to see what can be done and now am just waiting for an answer, IF I get one. I would not like to go back just for that reason.
Joan i ja zgadzamy się, że przepis, która ona wypróbowała na wczorajszą kolację wymaga poprawy. Należy także dodać tartej bułki, która nadałaby konsystencji mięsa zwartości. Joan może wypróbować go ponownie z jakimś sosem , aby danie było nim polane. Jedliśmy mało, okazało się, że jest zbyt suche, Joan dodała wody, ale nadal było suche. Tak czy inaczej, zjedliśmy resztę dlatego, że nie chcieliśmy zmarnować jedzenia. No cóż, nie każdy przepis, który Joan wypróbowuje okazuje się doskonały, ale większość jest dobra. Jednak z dodatkiem owoców było dobre.
Nie jestem pewien, czy jest to po pierwszy raz, ale jedna z partii politycznych wystawia teraz kobietę jako kandydatkę w nadchodzących wyborach prezydenckich w przyszłym roku. Myślę, że jest to przegrana batalia, ponieważ partia, którą ona reprezentuje nie jest tak silna, ona jest kobietą, jest ładna i młoda. Jest mało prawdopodobne, by została wybrana, ponieważ Polska jest zdominowana przez męską część społeczeństwa. Fakt, że ona jest ładna może jej przysporzyć kilka męskich głosów, ale nie głosów kobiet. Jej młody wiek będzie również czynnikiem negatywnym, ponieważ przeciwnicy twierdzą, że nie ma wystarczająco dużo doświadczenia. To będzie interesujące zobaczyć, jak kraj reaguje na kobietę- kandydata.
Joan zaalarmowała mnie, że jej amerykańskie prawo jazdy wygasa w maju tego roku. Co cztery lata musimy odnowić licencje i ostatni raz mogliśmy to zrobić przez Internet. Jednakże, zgodnie z prawem stanu Illinois, można to tylko zrobić raz, a następnym razem musisz stawić się osobiście, aby to zrobić. To oznacza, że będzie musiała lecieć do USA przed majem. Rozmawialiśmy o tym, że od czasu, kiedy w ogóle nie jeździ w Polsce, może po prostu niech to wygasa. Moje wygasa dopiero w przyszłym roku i zrobię wszystko, aby znaleźć sposób, aby odnowić licencję, ale jeśli nie, to może będę musiał pojechać do USA w okolicy kwietnia w przyszłym roku. Napisałem e-mail do odpowiedniego urzędu, aby zobaczyć, co można zrobić, a teraz po prostu czekam na odpowiedź, jeśli ją otrzymam. Nie chciałbym jechać do USA tylko z tego powodu.
I am not sure if it's the first time ever, but one of the political parties now has a woman candidate in the running for the Presidency next year. I think it's a loosing battle because the party she represents is not that strong, she is a woman, she is pretty and she is young. Poland, being a male dominated society is unlikely to elect her. The fact that she is pretty may get her some male votes but not from women. Her youth will also be a factor because opponents will argue she doesn't have enough experience. It will still be interesting to see how the country reacts to a woman candidate.
Joan alerted me to the fact that her American driver's license will expire this May. Every four years we must renew our licenses and last time we were able to do it over the internet. However, according to Illinois law, you can only do it once and the next time you must physically go to have it done. That means she would have to fly back to the U.S. before May to do it. We talked about it and, since she doesn't drive at all in Poland, we may just let it expire. Mine doesn't expire until next year and I do all of the driving so unless I find another way to renew the license, I may have to go back next year before April. I've written an email to the appropriate office to see what can be done and now am just waiting for an answer, IF I get one. I would not like to go back just for that reason.
Joan i ja zgadzamy się, że przepis, która ona wypróbowała na wczorajszą kolację wymaga poprawy. Należy także dodać tartej bułki, która nadałaby konsystencji mięsa zwartości. Joan może wypróbować go ponownie z jakimś sosem , aby danie było nim polane. Jedliśmy mało, okazało się, że jest zbyt suche, Joan dodała wody, ale nadal było suche. Tak czy inaczej, zjedliśmy resztę dlatego, że nie chcieliśmy zmarnować jedzenia. No cóż, nie każdy przepis, który Joan wypróbowuje okazuje się doskonały, ale większość jest dobra. Jednak z dodatkiem owoców było dobre.
Nie jestem pewien, czy jest to po pierwszy raz, ale jedna z partii politycznych wystawia teraz kobietę jako kandydatkę w nadchodzących wyborach prezydenckich w przyszłym roku. Myślę, że jest to przegrana batalia, ponieważ partia, którą ona reprezentuje nie jest tak silna, ona jest kobietą, jest ładna i młoda. Jest mało prawdopodobne, by została wybrana, ponieważ Polska jest zdominowana przez męską część społeczeństwa. Fakt, że ona jest ładna może jej przysporzyć kilka męskich głosów, ale nie głosów kobiet. Jej młody wiek będzie również czynnikiem negatywnym, ponieważ przeciwnicy twierdzą, że nie ma wystarczająco dużo doświadczenia. To będzie interesujące zobaczyć, jak kraj reaguje na kobietę- kandydata.
Joan zaalarmowała mnie, że jej amerykańskie prawo jazdy wygasa w maju tego roku. Co cztery lata musimy odnowić licencje i ostatni raz mogliśmy to zrobić przez Internet. Jednakże, zgodnie z prawem stanu Illinois, można to tylko zrobić raz, a następnym razem musisz stawić się osobiście, aby to zrobić. To oznacza, że będzie musiała lecieć do USA przed majem. Rozmawialiśmy o tym, że od czasu, kiedy w ogóle nie jeździ w Polsce, może po prostu niech to wygasa. Moje wygasa dopiero w przyszłym roku i zrobię wszystko, aby znaleźć sposób, aby odnowić licencję, ale jeśli nie, to może będę musiał pojechać do USA w okolicy kwietnia w przyszłym roku. Napisałem e-mail do odpowiedniego urzędu, aby zobaczyć, co można zrobić, a teraz po prostu czekam na odpowiedź, jeśli ją otrzymam. Nie chciałbym jechać do USA tylko z tego powodu.
Tuesday, January 20, 2015
Coming Birthday
Our oldest member of the Kazmierczak will soon be 99 years old and her son, Ron, was kind enough to send me this picture of Bernice with her three children, Ron, Barbara and Dennis. Bernice has been very helpful in learning about this line of my family and has contributed pictures for my family archives. Her father, Władysław, was the oldest brother of my own grandfather, Adam. The only member of her family I remember meeting was her sister, Stanasława, a Catholicd nun in America who came to Krakow many years ago to teach English to the nuns there. Shee was a first cousin of my own aunt, Genevieve. Their religious names were Sister Illuminata and Sister Redempta and I remember their visits to our house when I was very young. Sister Illuminata attended the same university that I would go to much later, DePaul University, in Chicago. I still have her red graduation cap.
We watched an interesting film yesterday, Goya's Ghosts, about the famous Spanish painter who lived and painted during the years of the Spanish Inquisition. It was an interesting, historical story about those years. It reminded me of the horrible things that are done by religious fanatics using the name of God.
Joan found a new recipe fo very thin pork chops baked with apricot, prunes, onions, salt, pepper and she's in the kitchen now preparing them. We thought it was time to replace our knives and knew that someone gave a collection of knives some years ago. We put them in a safe place but couldn't find them anywhere until today. They are very sharp so, of course, when I was cutting up the prunes for her I cut myself. It's not bad, really just a minor cut.
Nasz najstarszy członek ze strony rodziny Kazmierczak wkrótce skończy 99 lat, a jej syn Ron, był na tyle uprzejmy, aby wysłać mi zdjęcie Bernice z trójką dzieci Ronem, Dennisem i Barbarą. Bernice bardzo pomogła mi poznać tą linię mojej rodziny i ofiarowała zdjęcia do mojego rodzinnego archiwum. Jej ojciec, Władysław, był najstarszym bratem mojego dziadka Adama. Jedynym członkiem rodziny, którego pamiętam ze spotkań była jej siostra Stanisława, katolicka zakonnica w Ameryce, która przyjechała do Krakowa, wiele lat temu, by nauczać języka angielskiego tamtejsze siostry . Ona była kuzynką mojej ciotki, Genevieve. Ich zakonne imiona to: siostra Illuminata i siostra Redempta i pamiętam ich wizyty w naszym domu, kiedy byłem bardzo młody. Siostra Illuminata uczęszczała na tą samą uczelnię, na którą ja poszedłem znacznie później, DePaul University w Chicago. I nadal mam jej biret.
Wczoraj obejrzeliśmy ciekawy film „ Duchy Goi”, o słynnym hiszpańskim malarzu, który mieszkał i malował w latach hiszpańskiej inkwizycji. To była interesująca, historyczna opowieść o tamtych latach. Przypomniała mi o strasznych rzeczach, które dokonywane są przez fanatyków religijnych w imię Boga.
Joan znalazła nowy przepis na bardzo cienkie schabowe zapiekane z morelami, śliwkami, cebulą, solą, pieprzem i teraz jest w kuchni i je przygotowuje. Pomyśleliśmy, że nadszedł czas, aby wymienić nasze noże, bo wiemy, że ktoś kilka lat temu podarował nam ich zestaw. Umieściliśmy je w bezpiecznym miejscu, ale nie mogliśmy ich nigdzie znaleźć aż do dzisiaj. Są bardzo ostre, tak że oczywiście, kiedy kroiłem dla Joan śliwki, skaleczyłem się. To nie jest poważne, tak naprawdę to tylko niewielkie przecięcie.
We watched an interesting film yesterday, Goya's Ghosts, about the famous Spanish painter who lived and painted during the years of the Spanish Inquisition. It was an interesting, historical story about those years. It reminded me of the horrible things that are done by religious fanatics using the name of God.
Joan found a new recipe fo very thin pork chops baked with apricot, prunes, onions, salt, pepper and she's in the kitchen now preparing them. We thought it was time to replace our knives and knew that someone gave a collection of knives some years ago. We put them in a safe place but couldn't find them anywhere until today. They are very sharp so, of course, when I was cutting up the prunes for her I cut myself. It's not bad, really just a minor cut.
Nasz najstarszy członek ze strony rodziny Kazmierczak wkrótce skończy 99 lat, a jej syn Ron, był na tyle uprzejmy, aby wysłać mi zdjęcie Bernice z trójką dzieci Ronem, Dennisem i Barbarą. Bernice bardzo pomogła mi poznać tą linię mojej rodziny i ofiarowała zdjęcia do mojego rodzinnego archiwum. Jej ojciec, Władysław, był najstarszym bratem mojego dziadka Adama. Jedynym członkiem rodziny, którego pamiętam ze spotkań była jej siostra Stanisława, katolicka zakonnica w Ameryce, która przyjechała do Krakowa, wiele lat temu, by nauczać języka angielskiego tamtejsze siostry . Ona była kuzynką mojej ciotki, Genevieve. Ich zakonne imiona to: siostra Illuminata i siostra Redempta i pamiętam ich wizyty w naszym domu, kiedy byłem bardzo młody. Siostra Illuminata uczęszczała na tą samą uczelnię, na którą ja poszedłem znacznie później, DePaul University w Chicago. I nadal mam jej biret.
Wczoraj obejrzeliśmy ciekawy film „ Duchy Goi”, o słynnym hiszpańskim malarzu, który mieszkał i malował w latach hiszpańskiej inkwizycji. To była interesująca, historyczna opowieść o tamtych latach. Przypomniała mi o strasznych rzeczach, które dokonywane są przez fanatyków religijnych w imię Boga.
Joan znalazła nowy przepis na bardzo cienkie schabowe zapiekane z morelami, śliwkami, cebulą, solą, pieprzem i teraz jest w kuchni i je przygotowuje. Pomyśleliśmy, że nadszedł czas, aby wymienić nasze noże, bo wiemy, że ktoś kilka lat temu podarował nam ich zestaw. Umieściliśmy je w bezpiecznym miejscu, ale nie mogliśmy ich nigdzie znaleźć aż do dzisiaj. Są bardzo ostre, tak że oczywiście, kiedy kroiłem dla Joan śliwki, skaleczyłem się. To nie jest poważne, tak naprawdę to tylko niewielkie przecięcie.
Monday, January 19, 2015
Stoch!
The big new is Polish ski jumper, Kamil Stoch. won the World Cup in ski jumping yesterday. It's always big news when a Polish athelete is the best of the world in something.
I had a nice time talking today with my conversation partners in Spain and Poland. The Polish ones are still easier because I'm still at the very basic level in Spanish, speaking I mean, but I'm understanding more and more. My Polish partners tell me it's getting better, still making mistakes in grammar but they can understand what I say and that\s the most important thing.
Nowa ważną wiadomością jest to, że polski skoczek narciarski, Kamil Stoch zdobył wczoraj Puchar Świata w skokach narciarskich. To zawsze jest ważna wiadomość, kiedy polski sportowiec jest w czymś najlepszy na świecie.
Dzisiaj przyjemnie spędziłem czas rozmawiając z moimi partnerami w Hiszpanii i w Polsce. Z polskimi jest łatwiej, ponieważ mój hiszpański jest na bardzo podstawowym poziomie, mam na myśli mówienie, ale rozumiem coraz lepiej. Moi polscy partnerzy mówią mi, że jest coraz lepiej, mimo popełniania błędów w gramatyce, ale zrozumieją, co mówię i to jest najważniejsze.
I had a nice time talking today with my conversation partners in Spain and Poland. The Polish ones are still easier because I'm still at the very basic level in Spanish, speaking I mean, but I'm understanding more and more. My Polish partners tell me it's getting better, still making mistakes in grammar but they can understand what I say and that\s the most important thing.
Nowa ważną wiadomością jest to, że polski skoczek narciarski, Kamil Stoch zdobył wczoraj Puchar Świata w skokach narciarskich. To zawsze jest ważna wiadomość, kiedy polski sportowiec jest w czymś najlepszy na świecie.
Dzisiaj przyjemnie spędziłem czas rozmawiając z moimi partnerami w Hiszpanii i w Polsce. Z polskimi jest łatwiej, ponieważ mój hiszpański jest na bardzo podstawowym poziomie, mam na myśli mówienie, ale rozumiem coraz lepiej. Moi polscy partnerzy mówią mi, że jest coraz lepiej, mimo popełniania błędów w gramatyce, ale zrozumieją, co mówię i to jest najważniejsze.
Sunday, January 18, 2015
Didn't do it.
Nice picture of my sister, Tami, and her husband, Jim.
Ładne zdjęcie mojej siostry, Tami, i jej mąż, Jim.
Postponed taking down the tree today, we just didn't feel like doing it. A bit of a lazy day for us with the gray clouds outside and 0c temperature. The forecast for the rest of the week is about the same. We thought about going for a ride in the country but were even too lazy to do that. I did talk with a friend who is going to Mexico in two weeks to see a little sunshine and enjoy warmer weather than we have here. Sounds like a good idea but we'll wait for our trip to Spain for that.
Przełożone zdejmując dziś drzewo, po prostu nie czuje się jak to zrobić.Trochę leniwy dzień dla nas, z szarymi chmurami i temperaturze na zewnątrz 0 ° C.Prognoza dla reszty tygodnia około same. Myśleliśmy o pójściu do jazdy w kraju, ale były jeszcze zbyt leniwy, aby to zrobić. Ja rozmawiałem z kolegą, który jedzie do Meksyku w ciągu dwóch tygodni, aby zobaczyć trochę słońca i cieszyć się cieplejsza pogoda nie mamy tutaj. Brzmi jak dobry pomysł, ale będziemy czekać na nasz wyjazd do Hiszpanii za to.
Saturday, January 17, 2015
Good news.
I received the good news today that our "adopted granddaughter" applied and was accepted to attend the University of South Florida starting the Fall semester. Right now she's in Austria and she sent us the good news via FB. What a great way to start off the day. At the early age of 14 she told us she wanted to attend university in America, worked hard to achieve her goal and she did it. She is really amazing. A lot of obstacles were put in her way over the last few years and she overcame them all. In some ways I wish I had had her vision of the future at age 14, not many do.
Today was just another study day for us, Spanish and Polish and then for dinner Joan made blueberry pancakes, one of my favorites. We saw frozen blackberries in Carrefour so next time she wants to try making blackberry pancakes to see what they are like. I really like the fact that Joan wants to try making so many different things for our meals. It's never the same menu for the week.
Dostałem dobrą nowinę dzisiaj, że nasz "przyjęła wnuczka" stosowane i została przyjęta do udziału w University of South Florida począwszy semestrze zimowym. Teraz ona jest w Austrii i wysłała nam dobrą nowinę poprzez FB. Co to świetny sposób na rozpoczęcie dnia. Na początku lat 14, powiedziała nam, że chce studiować na uniwersytecie w Ameryce, ciężko pracowali, aby osiągnąć swój cel, a ona to zrobiła. Ona jest naprawdę niesamowite.Wiele przeszkód zostały wprowadzone w drodze w ciągu ostatnich kilku lat, a ona je wszystkie przezwyciężył. W pewnym sensie żałuję, że nie miała wizję przyszłości w wieku 14 lat, nie wiele zrobić.
Dzisiaj był po prostu kolejny dzień dla nas, badanie hiszpański i polski, a potem na kolację Joan naleśniki z jagodami, jeden z moich ulubionych. Widzieliśmy mrożone jeżyny w Carrefour więc następnym razem, gdy chce spróbuj naleśniki blackberry, aby zobaczyć jakie one są. Bardzo podoba mi się fakt, że Joanna chce spróbuj tak wiele różnych rzeczy dla naszych posiłków. To nigdy nie jest to samo menu na tydzień.
Friday, January 16, 2015
Nice day..
Ah, such a beautiful gray day in Poznań. Well, not really but you can't let the gray days get you down. Now we have Spain to look forward to. Our friends who we will stay with invited us for dinner the first night we arrive and it's a good thing to look forward to also.
Life is so funny when you think of the choices you have made in your life and if you had made only one choice differently how life would be now. Of course, when I think of Spain I think of those two years I lived there and if I had chosen to stay there instead of going back to the U.S. my life now would be much different. I wouldn't have met my first wife, had a son by her, never attended music school, never met Joan and maybe never have found out about relatives in Poland. I don't regret the choices I made though some I did for a long time. Finally I gave up on regrets and I've been happy ever since that time.
Sunday is taking down the tree time for us and packing away the Christmas decorations around our flat. Next year our tree will look a little different with the LED lights.
We have no long trips planned until the end of March but with the invitation from the new cousin I am in contact with, I think we will go to Zator for a weekend in February to meet them. It will also give me a chance to visit the other cousins in that area and our friends in Alwernia. Someone told me the weather forecast in February is a cold month with snow so that may have some bearing on our trip IF the forecast comes true.
Życie jest tak zabawne, kiedy myślisz o wyborach jakich w życiu dokonałeś i o tym że, jeśli dokonałbyś tylko jednego innego wyboru , jak teraz życie potoczyłoby się. Oczywiście, kiedy myślę o Hiszpanii myślę o tych dwóch latach, kiedy tam mieszkałem i gdybym wybrał możliwość pozostania tam zamiast powrotu do USA, to teraz moje życie byłoby zupełnie inne. Nie spotkałbym mojej pierwszej żony, nie miałbym z nią syna, nigdy nie uczęszczałbym do szkoły muzycznej, nigdy nie spotkałbym Joan i może nigdy nie dowiedziałbym się o krewnych w Polsce. Nie żałuję wyborów, które zrobiłem choć niektóre z nich zrobiłem na dłuższy czas. W końcu dałem sobie spokój z żalami i od tego czasu jestem szczęśliwy.
Niedziela upłynie nam pod znakiem rozebrania choinki i pakowania świątecznych dekoracji z całego mieszkania. W przyszłym roku nasz drzewo będzie wyglądać z diodami LED nieco inaczej.
Nie mamy zaplanowanych żadnych dłuższych wyjazdów do końca marca, ale na zaproszenie nowego kuzyna, z którym jestem w kontakcie myślę, że pójdziemy w lutym na weekend do Zatora , aby się z nimi spotkać. To jest również szansa dla mnie, aby odwiedzić innych kuzynów w tej okolicy i naszych przyjaciół w Alwerni. Ktoś mi powiedział, że według prognozy pogody luty to jest zimny miesiąc ze śniegiem, co może mieć jakiś wpływ na naszą podróż. Jeśli prognoza się spełni.
Life is so funny when you think of the choices you have made in your life and if you had made only one choice differently how life would be now. Of course, when I think of Spain I think of those two years I lived there and if I had chosen to stay there instead of going back to the U.S. my life now would be much different. I wouldn't have met my first wife, had a son by her, never attended music school, never met Joan and maybe never have found out about relatives in Poland. I don't regret the choices I made though some I did for a long time. Finally I gave up on regrets and I've been happy ever since that time.
Sunday is taking down the tree time for us and packing away the Christmas decorations around our flat. Next year our tree will look a little different with the LED lights.
We have no long trips planned until the end of March but with the invitation from the new cousin I am in contact with, I think we will go to Zator for a weekend in February to meet them. It will also give me a chance to visit the other cousins in that area and our friends in Alwernia. Someone told me the weather forecast in February is a cold month with snow so that may have some bearing on our trip IF the forecast comes true.
Życie jest tak zabawne, kiedy myślisz o wyborach jakich w życiu dokonałeś i o tym że, jeśli dokonałbyś tylko jednego innego wyboru , jak teraz życie potoczyłoby się. Oczywiście, kiedy myślę o Hiszpanii myślę o tych dwóch latach, kiedy tam mieszkałem i gdybym wybrał możliwość pozostania tam zamiast powrotu do USA, to teraz moje życie byłoby zupełnie inne. Nie spotkałbym mojej pierwszej żony, nie miałbym z nią syna, nigdy nie uczęszczałbym do szkoły muzycznej, nigdy nie spotkałbym Joan i może nigdy nie dowiedziałbym się o krewnych w Polsce. Nie żałuję wyborów, które zrobiłem choć niektóre z nich zrobiłem na dłuższy czas. W końcu dałem sobie spokój z żalami i od tego czasu jestem szczęśliwy.
Niedziela upłynie nam pod znakiem rozebrania choinki i pakowania świątecznych dekoracji z całego mieszkania. W przyszłym roku nasz drzewo będzie wyglądać z diodami LED nieco inaczej.
Nie mamy zaplanowanych żadnych dłuższych wyjazdów do końca marca, ale na zaproszenie nowego kuzyna, z którym jestem w kontakcie myślę, że pójdziemy w lutym na weekend do Zatora , aby się z nimi spotkać. To jest również szansa dla mnie, aby odwiedzić innych kuzynów w tej okolicy i naszych przyjaciół w Alwerni. Ktoś mi powiedział, że według prognozy pogody luty to jest zimny miesiąc ze śniegiem, co może mieć jakiś wpływ na naszą podróż. Jeśli prognoza się spełni.
Thursday, January 15, 2015
Reservations & new relatives.
I booked the round trip flight to Malaga. At the Malaga airport we will have a car waiting for us and then we will drive to Estepona where we will stay. I talked with one of the two ladies and made the arrangement to use their house as a base of our travels around Spain. We watched several YouTube videos of Cordoba to get and idea of what the city is like and what we should see. It's about 2 1/2 hours north of where we will be so it's not that far, about the same time to go to Granada. They have good motorways in Spain so driving is easy. The only thing left for me to do is arrange the train trip to Wrocław from Poznań but I have time to do that.
Shopping day for us, cost 127zl($43) but that included mascara for 12zl so it wasn't bad.
I received a letter from a "new" cousin today. Jan Piasecki, a cousin from my father's side of the family. He invited us for a visit but he lives in Zator, a town southwest of Kraków. I found his name on some of the papers received from the court about those properties I've mentioned before. I wrote to him first, telling him who I am, and today came a letter from him. We will have to arrange for a weekend trip in the near future. It's always a pleasure to meet new relatives for me. It will give me a chance to know more of my father's side of the family. We'll also be able to visit a few more relatives because Zator is close to Jankowice where I have cousins that I already have met.
Zarezerwowałem lot w obie lot do Malagi. Na lotnisku w Maladze będziemy mieć samochód czekał na nas, a potem pojedzie do Estepona, gdzie się zatrzymamy. Rozmawiałem z jednym z dwóch pań i wykonany układ do korzystania z ich domu jako podstawy naszej podróży po Hiszpanii. Obejrzeliśmy kilka filmów YouTube Cordoba dostać i pomysł, co miasto jest jak i co powinniśmy zobaczyć. To około 2 1/2 godziny na północ od tego, gdzie będziemy więc to nie jest tak daleko, o tej samej porze, aby przejść do Granady. Mają dobre autostrad w Hiszpanii, więc jazda jest łatwe. Jedyne, co pozostaje mi zrobić, to zorganizować podróż pociągiem do Wrocławia z Poznania, ale mam na to czas.
Dni handlowe dla nas, 127zl koszt ($ 43), ale, że zawarte tuszu do 12zł więc nie było źle.
Otrzymałem list od "nowego" kuzyna dziś. Jan Piasecki, kuzyn od strony ojca rodziny. Zaprosił nas do wizyty, ale mieszka w Zatorze, miasto na południowy zachód od Krakowa. Znalazłem jego nazwę na niektórych dokumentach otrzymanych z sądu o tych właściwościach, których wspomniałem wcześniej. Napisałem do niego pierwszy, mówiąc mu, kim jestem, a dzisiaj przyszedł list od niego. Musimy zorganizować weekendowe wycieczki w najbliższej przyszłości. To zawsze przyjemność poznać nowych krewnych dla mnie. To daje mi szansę poznać więcej strony ojca rodziny. Będziemy również mogli odwiedzić kilka więcej krewnych, ponieważ Zator jest blisko Jankowice gdzie mam kuzynów, że ja już nie spotkali.
Shopping day for us, cost 127zl($43) but that included mascara for 12zl so it wasn't bad.
I received a letter from a "new" cousin today. Jan Piasecki, a cousin from my father's side of the family. He invited us for a visit but he lives in Zator, a town southwest of Kraków. I found his name on some of the papers received from the court about those properties I've mentioned before. I wrote to him first, telling him who I am, and today came a letter from him. We will have to arrange for a weekend trip in the near future. It's always a pleasure to meet new relatives for me. It will give me a chance to know more of my father's side of the family. We'll also be able to visit a few more relatives because Zator is close to Jankowice where I have cousins that I already have met.
Zarezerwowałem lot w obie lot do Malagi. Na lotnisku w Maladze będziemy mieć samochód czekał na nas, a potem pojedzie do Estepona, gdzie się zatrzymamy. Rozmawiałem z jednym z dwóch pań i wykonany układ do korzystania z ich domu jako podstawy naszej podróży po Hiszpanii. Obejrzeliśmy kilka filmów YouTube Cordoba dostać i pomysł, co miasto jest jak i co powinniśmy zobaczyć. To około 2 1/2 godziny na północ od tego, gdzie będziemy więc to nie jest tak daleko, o tej samej porze, aby przejść do Granady. Mają dobre autostrad w Hiszpanii, więc jazda jest łatwe. Jedyne, co pozostaje mi zrobić, to zorganizować podróż pociągiem do Wrocławia z Poznania, ale mam na to czas.
Dni handlowe dla nas, 127zl koszt ($ 43), ale, że zawarte tuszu do 12zł więc nie było źle.
Otrzymałem list od "nowego" kuzyna dziś. Jan Piasecki, kuzyn od strony ojca rodziny. Zaprosił nas do wizyty, ale mieszka w Zatorze, miasto na południowy zachód od Krakowa. Znalazłem jego nazwę na niektórych dokumentach otrzymanych z sądu o tych właściwościach, których wspomniałem wcześniej. Napisałem do niego pierwszy, mówiąc mu, kim jestem, a dzisiaj przyszedł list od niego. Musimy zorganizować weekendowe wycieczki w najbliższej przyszłości. To zawsze przyjemność poznać nowych krewnych dla mnie. To daje mi szansę poznać więcej strony ojca rodziny. Będziemy również mogli odwiedzić kilka więcej krewnych, ponieważ Zator jest blisko Jankowice gdzie mam kuzynów, że ja już nie spotkali.
Wednesday, January 14, 2015
Sunny..
The sun actually was out today. What a surprise! It's like a big event now when the sun is out and it makes a difference in people.
Joan and I had a lengthy discussion about attending the Spanish school in April. In the end we decided not to go to it because of cost, no real necessity to speak Spanish here, few people to speak Spanish with, etc. However, we will go to Estepona on March 30th for two weeks and stay at the place we stayed before. I already made the reservation with them and now it's just arranging the flights on Ryanair. We'll rent a car for that time and visit some cities we haven't been to, especially Cordoba. I'm sure we will revisit the Alhambra again in Granada. Even with all of those expenses it's still half the cost of going to the school so we're actually saving money. :-) It will be nice to be in a sunny climate for a few weeks and the Spring should be beginning in Poland when we get back.
This weekend the tree will come down. It's a little funny, we put up the tree a month ago with three lines of 100 lights each. The second week, the bottom line burned out. A week before the party, the middle line went out and we replaced it. Last Monday, the top line burned out so we've had enough. Next year before the tree goes up I will buy two additional LED lines of 100 lights and that should end the problem of when one light burns out, they all go out.
Dzisiaj rzeczywiście było słońce. Co za niespodzianka! Teraz, gdy słońce jest na zewnątrz, to jest jak wielkie wydarzenie, które sprawia, że ludzie czują się inaczej.
Joan i ja mieliśmy długą dyskusję o uczestnictwie w szkole języka hiszpańskiego w kwietniu. W końcu zdecydowaliśmy się nie iść do niej ze względu na koszty i tego, że nie ma tutaj prawdziwej konieczności mówić po hiszpańsku, kilka osób się mówi po hiszpańsku itp. Jednak pojedziemy do Estepony 30 marca na dwa tygodnie i pobyt w miejscu, w którym mieszkaliśmy wcześniej. Ja już u nich dokonałem rezerwacji, a teraz to tylko zorganizuję lot z Ryanair. Na ten czas wynajmiemy samochód i odwiedzimy kilka miast, w których nie byliśmy, zwłaszcza Kordobę. Jestem pewien, że ponownie odwiedzimy Alhambrę w Granadzie. Nawet wszystkie koszty razem wzięte, to połowa kosztów pójścia do szkoły, więc ostatecznie oszczędzamy pieniądze. :) Będzie miło być w słonecznym klimacie przez kilka tygodni, a wiosna powinna zacząć się w Polsce, kiedy wrócimy.
W ten weekend drzewko choinkowe zostanie rozebrane. To trochę śmieszne, my postawiliśmy je miesiąc temu z trzema łańcuchami lampek po 100 sztuk każdy. W drugim tygodniu, dolna linia przepaliła się. Tydzień przed imprezą, środkowa partia przestała się świecić, a my ją wymieniliśmy. W ostatni poniedziałek, górne lampki przepaliły się, więc mieliśmy dosyć. Na następny rok, zanim postawimy drzewko kupuję dwa dodatkowe zestawy LED po 100 lampek i to powinno zakończyć problem.
Joan and I had a lengthy discussion about attending the Spanish school in April. In the end we decided not to go to it because of cost, no real necessity to speak Spanish here, few people to speak Spanish with, etc. However, we will go to Estepona on March 30th for two weeks and stay at the place we stayed before. I already made the reservation with them and now it's just arranging the flights on Ryanair. We'll rent a car for that time and visit some cities we haven't been to, especially Cordoba. I'm sure we will revisit the Alhambra again in Granada. Even with all of those expenses it's still half the cost of going to the school so we're actually saving money. :-) It will be nice to be in a sunny climate for a few weeks and the Spring should be beginning in Poland when we get back.
This weekend the tree will come down. It's a little funny, we put up the tree a month ago with three lines of 100 lights each. The second week, the bottom line burned out. A week before the party, the middle line went out and we replaced it. Last Monday, the top line burned out so we've had enough. Next year before the tree goes up I will buy two additional LED lines of 100 lights and that should end the problem of when one light burns out, they all go out.
Dzisiaj rzeczywiście było słońce. Co za niespodzianka! Teraz, gdy słońce jest na zewnątrz, to jest jak wielkie wydarzenie, które sprawia, że ludzie czują się inaczej.
Joan i ja mieliśmy długą dyskusję o uczestnictwie w szkole języka hiszpańskiego w kwietniu. W końcu zdecydowaliśmy się nie iść do niej ze względu na koszty i tego, że nie ma tutaj prawdziwej konieczności mówić po hiszpańsku, kilka osób się mówi po hiszpańsku itp. Jednak pojedziemy do Estepony 30 marca na dwa tygodnie i pobyt w miejscu, w którym mieszkaliśmy wcześniej. Ja już u nich dokonałem rezerwacji, a teraz to tylko zorganizuję lot z Ryanair. Na ten czas wynajmiemy samochód i odwiedzimy kilka miast, w których nie byliśmy, zwłaszcza Kordobę. Jestem pewien, że ponownie odwiedzimy Alhambrę w Granadzie. Nawet wszystkie koszty razem wzięte, to połowa kosztów pójścia do szkoły, więc ostatecznie oszczędzamy pieniądze. :) Będzie miło być w słonecznym klimacie przez kilka tygodni, a wiosna powinna zacząć się w Polsce, kiedy wrócimy.
W ten weekend drzewko choinkowe zostanie rozebrane. To trochę śmieszne, my postawiliśmy je miesiąc temu z trzema łańcuchami lampek po 100 sztuk każdy. W drugim tygodniu, dolna linia przepaliła się. Tydzień przed imprezą, środkowa partia przestała się świecić, a my ją wymieniliśmy. W ostatni poniedziałek, górne lampki przepaliły się, więc mieliśmy dosyć. Na następny rok, zanim postawimy drzewko kupuję dwa dodatkowe zestawy LED po 100 lampek i to powinno zakończyć problem.
Monday, January 12, 2015
Chili-o.
Yes, our supply of Chile-o mix has been replenished thanks to a friend who just returned from the U.S. with 38 packages for us. Her two sons will be moving to the U.S. this year to attend college so our supply will be easy to get now. They both will attend Harper college near Chicago and live with their aunt and uncle. They were born in the U.S. but lived most of their life in Poland so they can pay as U.S. citizens and the cost will be cheaper. They are excited about the prospect of living near Chicago and improving their English through daily use. So....guess what were having for dinner tonight! Yes....Chili.
The wind storm knocked out our electricity for a while today so I missed my morning conversations. I hate that because it's like standing somebody up when you make a commitment to be there and you aren't.
Tak, nasza dostawa Chile-o mix został uzupełniony dzięki znajomemu, który właśnie wrócił z USA z 38 pakietów dla nas. Jej dwaj synowie będą przeprowadzce do USA w tym roku, aby uczestniczyć w kolegium, tak nasza podaż będzie łatwo dostać się teraz. Będą zarówno uczestniczyć Harper College w pobliżu Chicago i żyć z ciotką i wujem. Urodzili się w USA, ale mieszkał większość życia w Polsce, aby mogli zapłacić za obywateli USA i koszty będą tańsze. Są podekscytowani perspektywą życia w pobliżu Chicago i poprawy znajomości języka angielskiego przez codziennego użytku. Więc .... wiecie co mieli na kolację dziś wieczorem! Tak .... Chili.
Burza wiatr znokautowany naszą energię na chwilę dzisiaj tak brakowało mi moje poranne rozmowy. Nienawidzę tego, bo to jak stoi ktoś się podczas dokonywania zaangażowanie tam być i nie są
The wind storm knocked out our electricity for a while today so I missed my morning conversations. I hate that because it's like standing somebody up when you make a commitment to be there and you aren't.
Tak, nasza dostawa Chile-o mix został uzupełniony dzięki znajomemu, który właśnie wrócił z USA z 38 pakietów dla nas. Jej dwaj synowie będą przeprowadzce do USA w tym roku, aby uczestniczyć w kolegium, tak nasza podaż będzie łatwo dostać się teraz. Będą zarówno uczestniczyć Harper College w pobliżu Chicago i żyć z ciotką i wujem. Urodzili się w USA, ale mieszkał większość życia w Polsce, aby mogli zapłacić za obywateli USA i koszty będą tańsze. Są podekscytowani perspektywą życia w pobliżu Chicago i poprawy znajomości języka angielskiego przez codziennego użytku. Więc .... wiecie co mieli na kolację dziś wieczorem! Tak .... Chili.
Burza wiatr znokautowany naszą energię na chwilę dzisiaj tak brakowało mi moje poranne rozmowy. Nienawidzę tego, bo to jak stoi ktoś się podczas dokonywania zaangażowanie tam być i nie są
Sunday, January 11, 2015
Sunday
We had a wind storm last night and were without power for three hours. The whole community was dark and I liked it. Finally got to see a lot of stars because all lights were out.
We watched the movie "Maleficent", an intersting interpretation of Sleeping Beauty. Today most channels are covering the Unity March in Paris. Also found out that Alfred Hitchcock made a documentary of the Holocaust in 1945 and it's on YouTube, Actual film footage of the Nazi concentration camps was filmed. It's not a film for children.
Mieliśmy huragan w nocy i było bez prądu przez trzy godziny.Cała społeczność było ciemno i mi się podobało. W końcu udało nam się zobaczyć wiele gwiazd, ponieważ wszystkie światła były na zewnątrz.
Oglądaliśmy film "Maleficent", interesującą interpretację Sleeping Beauty. Dziś większość kanałów jest zasłonięty Unity marca w Paryżu. Ponadto okazało się, że Alfred Hitchcock nakręcił film dokumentalny o Holokauście w 1945 roku i to na YouTube, Rzeczywista reżyser filmu z hitlerowskich obozów koncentracyjnych został nakręcony. To nie jest film dla dzieci.
We watched the movie "Maleficent", an intersting interpretation of Sleeping Beauty. Today most channels are covering the Unity March in Paris. Also found out that Alfred Hitchcock made a documentary of the Holocaust in 1945 and it's on YouTube, Actual film footage of the Nazi concentration camps was filmed. It's not a film for children.
Mieliśmy huragan w nocy i było bez prądu przez trzy godziny.Cała społeczność było ciemno i mi się podobało. W końcu udało nam się zobaczyć wiele gwiazd, ponieważ wszystkie światła były na zewnątrz.
Oglądaliśmy film "Maleficent", interesującą interpretację Sleeping Beauty. Dziś większość kanałów jest zasłonięty Unity marca w Paryżu. Ponadto okazało się, że Alfred Hitchcock nakręcił film dokumentalny o Holokauście w 1945 roku i to na YouTube, Rzeczywista reżyser filmu z hitlerowskich obozów koncentracyjnych został nakręcony. To nie jest film dla dzieci.
January?
January 10th, 8c(40F) and raining. "They" say there no such thing as global warming It's January! Where's the snow, snowball fights, cold weather. Don't get me wrong, if I don't see snow until this next Christmas or feel cold weather, that's fine with me. All I require is snow for Christmas. When it's over, the snow can all disappear.
Still working on our plan for school in Spain. The cheapest airfare is with Ryanair but they don't start flying to Malaga until the beginning of April. Flights to Malaga are on Friday, school starts on Monday so we'll have to stay somewhere in Malaga for two nights before we can move into the house of the Spanish family. Round trip tickets for two to Malaga are 1000zl and if we stay longer than two weeks I have to find out if we can change our departure date and the cost for that. Also, the plane leaves from Wrocław so we'll have to take a train from Poznań to there. I'd like to be able to drive there but the cost and time is prohibitive. Once I get this all figured out I will make the arrangements with the school and make the payment.
With rain coming down most of the day and dreary outside, we stayed at home. listened to music, studied a little, Joan mad chicken stew for dinner and looked at a recipe for making bread combining mashed potatoes into the mix. Sounds a little strange but I'm sure we try it in the near future. The sweets from the party are all gone now and I agreed with her that next time she would buy them. I get a little carried away, hence we had way to many.
10 stycznia, + 8C (40F) i pada. "Oni" mówią, że nie ma czegoś takiego jak globalne ocieplenie. To jest styczeń! Gdzie jest śnieg, bitwa na śnieżki, zimno. Nie zrozumcie mnie źle, jeśli nie zobaczę śniegu aż do następnego Bożego Narodzenia lub nie poczuję zimna, to jest mi z tym dobrze. Wszystko, czego potrzebuję to śnieg na Boże Narodzenie. Kiedy ono się skończy, śnieg może zniknąć.
Wciąż pracujemy nad planem wyprawy do szkoły w Hiszpanii. Najtańsze loty są z Ryanair, ale oni nie rozpoczną lotów do Malagi aż do początku kwietnia. Tanie loty do Malagi są w piątek, a w poniedziałek rozpoczyna się szkoła, więc na dwa dni będziemy musieli zatrzymać się gdzieś w Maladze zanim możemy przenieść się do domu hiszpańskiej rodziny. Bilety w tą i z powrotem dla dwóch osób do Malagi to 1000zł, a jeśli zostaniemy dłużej niż dwa tygodnie, to muszę się dowiedzieć, czy możemy zmienić naszą datę wyjazdu i jakie są tego koszty. Ponadto, samolot odlatuje z Wrocławia, więc będziemy musieli pojechać tam z Poznania pociągiem. Chciałbym móc pojechać tam samochodem, ale koszty są wygórowane i szkoda czasu. Kiedy już się w tym wszystkim zorientuję, zawrę porozumienie ze szkołą i dokonam płatności.
Większość dnia upłynęła pod znakiem deszczu i ponurej pogody. Zostaliśmy w domu, słuchaliśmy muzyki, trochę uczyliśmy się, Joan zrobiła gulasz z kurczaka na obiad i szukała przepisu na pieczenie chleba z puree z ziemniaków. Brzmi to trochę dziwne, ale jestem pewien, że wypróbujemy go w najbliższej przyszłości. Słodycze z naszego party skończyły się, a ja zgodziłem się z Joan, że następnym razem ona będzie je kupować. Trochę mnie poniosło, dlatego mieliśmy ich tak dużo.
Still working on our plan for school in Spain. The cheapest airfare is with Ryanair but they don't start flying to Malaga until the beginning of April. Flights to Malaga are on Friday, school starts on Monday so we'll have to stay somewhere in Malaga for two nights before we can move into the house of the Spanish family. Round trip tickets for two to Malaga are 1000zl and if we stay longer than two weeks I have to find out if we can change our departure date and the cost for that. Also, the plane leaves from Wrocław so we'll have to take a train from Poznań to there. I'd like to be able to drive there but the cost and time is prohibitive. Once I get this all figured out I will make the arrangements with the school and make the payment.
With rain coming down most of the day and dreary outside, we stayed at home. listened to music, studied a little, Joan mad chicken stew for dinner and looked at a recipe for making bread combining mashed potatoes into the mix. Sounds a little strange but I'm sure we try it in the near future. The sweets from the party are all gone now and I agreed with her that next time she would buy them. I get a little carried away, hence we had way to many.
10 stycznia, + 8C (40F) i pada. "Oni" mówią, że nie ma czegoś takiego jak globalne ocieplenie. To jest styczeń! Gdzie jest śnieg, bitwa na śnieżki, zimno. Nie zrozumcie mnie źle, jeśli nie zobaczę śniegu aż do następnego Bożego Narodzenia lub nie poczuję zimna, to jest mi z tym dobrze. Wszystko, czego potrzebuję to śnieg na Boże Narodzenie. Kiedy ono się skończy, śnieg może zniknąć.
Wciąż pracujemy nad planem wyprawy do szkoły w Hiszpanii. Najtańsze loty są z Ryanair, ale oni nie rozpoczną lotów do Malagi aż do początku kwietnia. Tanie loty do Malagi są w piątek, a w poniedziałek rozpoczyna się szkoła, więc na dwa dni będziemy musieli zatrzymać się gdzieś w Maladze zanim możemy przenieść się do domu hiszpańskiej rodziny. Bilety w tą i z powrotem dla dwóch osób do Malagi to 1000zł, a jeśli zostaniemy dłużej niż dwa tygodnie, to muszę się dowiedzieć, czy możemy zmienić naszą datę wyjazdu i jakie są tego koszty. Ponadto, samolot odlatuje z Wrocławia, więc będziemy musieli pojechać tam z Poznania pociągiem. Chciałbym móc pojechać tam samochodem, ale koszty są wygórowane i szkoda czasu. Kiedy już się w tym wszystkim zorientuję, zawrę porozumienie ze szkołą i dokonam płatności.
Większość dnia upłynęła pod znakiem deszczu i ponurej pogody. Zostaliśmy w domu, słuchaliśmy muzyki, trochę uczyliśmy się, Joan zrobiła gulasz z kurczaka na obiad i szukała przepisu na pieczenie chleba z puree z ziemniaków. Brzmi to trochę dziwne, ale jestem pewien, że wypróbujemy go w najbliższej przyszłości. Słodycze z naszego party skończyły się, a ja zgodziłem się z Joan, że następnym razem ona będzie je kupować. Trochę mnie poniosło, dlatego mieliśmy ich tak dużo.
Friday, January 09, 2015
Life!
Life is so fleeting now at 70. Only this morning I learned of the death of a cousin of one our friends from the party. He was at her house during the Christmas holiday, was feeling fine but yesterday he was found dead in his house. He was only 60 years old. At a younger age I use to hear older people talk about how they were losing friends, people they grew up with were dying but I never thought much about it. Now, I am beginning to understand what they meant. Probably it is why I am thankful each day I wake up.
Today was shopping day and we spent a surprising 167zl($56), mainly due to buying detergent. It was 29zl for 4.7 kilograms($10 for 10 1/2 lbs). This amount of detergent will last us for about 3 months so that is still not bad. Gasolene is currently 4.29 zl per liter, lowest it's been in a long time. Our water bill was 71zl for one month. The money exchange is the highest it's been in a lonnnnnnnnng time, 3.63 zl for $1.
We're still receiving Christmas cards, this time from the U.S. mailed on Dec. 22 and arriving today. Also a card from cousin Bernice in Florida who mailed it to cousin Kazia because Bernice couldn't find our address. Andrzej, son of Kazia, then mailed it to us. Thanks, Andrzej.
In our old hometown of Marquette Michigan there is a tradition of sled dog racing called the UP 200. The UP200 is one of the top 12-dog mid-distance races in the Midwest, as well as being an Iditarod qualifier. The UP200 trail covers 240 miles of challenging terrain from Marquette to Grand Marais, Michigan and back again through forested land and near-wilderness. Mushers face hills, creek crossings, deep snow, and isolated trail. This is a true test of skill and stamina! The first leg of the trail is from Marquette to Wetmore, a distance of approximately 64 miles. A total rest time of 16 hours is required, and the mushers decide how much rest time they will use at each checkpoint. The return to Marquette is over the same trail. On the down-bound trail, Wetmore is an assisted checkpoint and handlers may help the teams. Dogs may be dropped from the team at any of the checkpoints. The UP200 ends on Sunday afternoon when the mushers cross the finish line in Marquette. This race is a test of the musher’s skill in navigating and the team’s stamina and fitness
Życie jest tak ulotne, teraz, jak się ma 70. Dziś rano dowiedziałem się o śmierci kuzyna jednej naszej przyjaciółki z sobotniego spotkania. Był w jej domu w czasie świąt Bożego Narodzenia, czuł się dobrze, ale wczoraj został znaleziony martwy w swoim domu. Miał zaledwie 60 lat. W młodszym wieku słyszałem, jak starsi ludzie rozmawiają o tym jak tracili przyjaciół, ludzie dorastali i umierali, ale nigdy nie myślałem o tym zbyt wiele. Teraz zaczynam rozumieć, co oni mieli na myśli. To zapewne dlatego jestem wdzięczny, że każdego dnia się budzę.
Dziś był dzień zakupów i wydaliśmy zaskakująco aż 167zł ($ 56), głównie ze względu na zakup detergentu. To było 29zł za 4,7 kg ($ 10 za 10 1/2 kg). Taka ilość detergentu starczy na około 3 miesiące, tak że nie jest źle. Cena za paliwo wynosi obecnie 4,29 zł za litr i jest najniższa od długiego czasu. Nasz rachunek za wodę wyniósł 71 zł na okres jednego miesiąca. Kurs wymiany pieniędzy jest najwyższy od dłuuuuugiego czasu : 3,63 zł za 1 $.
Wciąż otrzymujemy kartki świąteczne, tym razem z USA wysłane 22 grudnia i dostarczone dzisiaj. Również kartka od kuzynki Bernice z Florydy, którą wysłała do kuzynki Kazi, bo Bernice nie mogła znaleźć naszego adresu. Andrzej, syn Kazi, przesłał ją następnie do nas. Dzięki, Andrzej.
W naszym starym rodzinnym mieście Marquette w Michigan istnieje tradycja wyścigów psich zaprzęgów zwanych UP 200. UP200 jest jednym z najlepszych wyścigów 12 psów na średnim dystansie w Midwest, a także jako kwalifikator Iditarod. Szlak UP200 obejmuje 240 mil na trudnym terenie z Marquette do Grand Marais, Michigan i z powrotem poprzez tereny zalesione i bliskie obszarom dzikim. Zawodnik prowadzący zaprzęg staje w obliczu pokonania wzgórz, potoków, głębokiego śniegu i odizolowanych szlaków. To jest prawdziwy test umiejętności i wytrzymałości! Pierwszy odcinek na dystansie około 64 mil, prowadzi z Marquette do Wetmore . Na całkowity wypoczynek jest 16 godzin i zawodnicy decydują, ile czasu na niego przeznaczą na każdym punkcie kontrolnym. Powrót do Marquette jest w tym samym szlakiem. Na biegnącym w dół szlaku, w Wetmore jest punkt kontrolny i asystenci/trenerzy mogą pomóc zespołom. Psy mogą być usunięte z zespołu w jednym z punktów kontrolnych. UP200 kończy się w niedzielę po południu, gdy zawodnicy przekroczą metę w Marquette. Ten wyścig jest testem umiejętności zawodnika prowadzącego zaprzęg w nawigacji, a zespołu pod względem wytrzymałości i sprawności fizycznej.
Today was shopping day and we spent a surprising 167zl($56), mainly due to buying detergent. It was 29zl for 4.7 kilograms($10 for 10 1/2 lbs). This amount of detergent will last us for about 3 months so that is still not bad. Gasolene is currently 4.29 zl per liter, lowest it's been in a long time. Our water bill was 71zl for one month. The money exchange is the highest it's been in a lonnnnnnnnng time, 3.63 zl for $1.
We're still receiving Christmas cards, this time from the U.S. mailed on Dec. 22 and arriving today. Also a card from cousin Bernice in Florida who mailed it to cousin Kazia because Bernice couldn't find our address. Andrzej, son of Kazia, then mailed it to us. Thanks, Andrzej.
In our old hometown of Marquette Michigan there is a tradition of sled dog racing called the UP 200. The UP200 is one of the top 12-dog mid-distance races in the Midwest, as well as being an Iditarod qualifier. The UP200 trail covers 240 miles of challenging terrain from Marquette to Grand Marais, Michigan and back again through forested land and near-wilderness. Mushers face hills, creek crossings, deep snow, and isolated trail. This is a true test of skill and stamina! The first leg of the trail is from Marquette to Wetmore, a distance of approximately 64 miles. A total rest time of 16 hours is required, and the mushers decide how much rest time they will use at each checkpoint. The return to Marquette is over the same trail. On the down-bound trail, Wetmore is an assisted checkpoint and handlers may help the teams. Dogs may be dropped from the team at any of the checkpoints. The UP200 ends on Sunday afternoon when the mushers cross the finish line in Marquette. This race is a test of the musher’s skill in navigating and the team’s stamina and fitness
Życie jest tak ulotne, teraz, jak się ma 70. Dziś rano dowiedziałem się o śmierci kuzyna jednej naszej przyjaciółki z sobotniego spotkania. Był w jej domu w czasie świąt Bożego Narodzenia, czuł się dobrze, ale wczoraj został znaleziony martwy w swoim domu. Miał zaledwie 60 lat. W młodszym wieku słyszałem, jak starsi ludzie rozmawiają o tym jak tracili przyjaciół, ludzie dorastali i umierali, ale nigdy nie myślałem o tym zbyt wiele. Teraz zaczynam rozumieć, co oni mieli na myśli. To zapewne dlatego jestem wdzięczny, że każdego dnia się budzę.
Dziś był dzień zakupów i wydaliśmy zaskakująco aż 167zł ($ 56), głównie ze względu na zakup detergentu. To było 29zł za 4,7 kg ($ 10 za 10 1/2 kg). Taka ilość detergentu starczy na około 3 miesiące, tak że nie jest źle. Cena za paliwo wynosi obecnie 4,29 zł za litr i jest najniższa od długiego czasu. Nasz rachunek za wodę wyniósł 71 zł na okres jednego miesiąca. Kurs wymiany pieniędzy jest najwyższy od dłuuuuugiego czasu : 3,63 zł za 1 $.
Wciąż otrzymujemy kartki świąteczne, tym razem z USA wysłane 22 grudnia i dostarczone dzisiaj. Również kartka od kuzynki Bernice z Florydy, którą wysłała do kuzynki Kazi, bo Bernice nie mogła znaleźć naszego adresu. Andrzej, syn Kazi, przesłał ją następnie do nas. Dzięki, Andrzej.
W naszym starym rodzinnym mieście Marquette w Michigan istnieje tradycja wyścigów psich zaprzęgów zwanych UP 200. UP200 jest jednym z najlepszych wyścigów 12 psów na średnim dystansie w Midwest, a także jako kwalifikator Iditarod. Szlak UP200 obejmuje 240 mil na trudnym terenie z Marquette do Grand Marais, Michigan i z powrotem poprzez tereny zalesione i bliskie obszarom dzikim. Zawodnik prowadzący zaprzęg staje w obliczu pokonania wzgórz, potoków, głębokiego śniegu i odizolowanych szlaków. To jest prawdziwy test umiejętności i wytrzymałości! Pierwszy odcinek na dystansie około 64 mil, prowadzi z Marquette do Wetmore . Na całkowity wypoczynek jest 16 godzin i zawodnicy decydują, ile czasu na niego przeznaczą na każdym punkcie kontrolnym. Powrót do Marquette jest w tym samym szlakiem. Na biegnącym w dół szlaku, w Wetmore jest punkt kontrolny i asystenci/trenerzy mogą pomóc zespołom. Psy mogą być usunięte z zespołu w jednym z punktów kontrolnych. UP200 kończy się w niedzielę po południu, gdy zawodnicy przekroczą metę w Marquette. Ten wyścig jest testem umiejętności zawodnika prowadzącego zaprzęg w nawigacji, a zespołu pod względem wytrzymałości i sprawności fizycznej.
Thursday, January 08, 2015
Quiet-surprise.
Another quiet day around the ranch. Only three conversations, two in Polish and one in Spanish. I shouldn't have been surprised about how much I forgot in Spanish since it's been two weeks since we did any studying. Thankfully, the Polish conversations were better and I didn't feel like a complete idiot.
I received a surprise call from Kalina Oliniczak, a radio announcer from International Radio in Warsaw. She wants to do a radio interview with Joan and I and asked if we would meet with her next Tuesday at 1:00PM in Poznań. The interview will take place in Radio Mercury. It's like the interview we did last year, about our story of moving to Poland, why we did it, how we like it here, etc. This time it will be broadcast from the radio station in Warsaw. She was given our phone number by Maciej Ka, the Poznań radio announcer who did the interview last year.
A few more Christmas cards trickled in with the mail today even though they were mailed inside Poland before Christmas. Postal service is still one thing that needs to be revised or updated. It is amazing that I can get a letter from the U.S. in 5-7 days but from inside Poland it can take a few weeks.
Kolejny spokojny dzień wokół codziennych zajęć w domu. Tylko trzy rozmowy, dwie w języku polskim i jedna w języku hiszpańskim. Nie powinien być zaskoczony tym, jak dużo zapomniałem z hiszpańskiego, ponieważ mijają już dwa tygodnie jak się nie uczymy. Na szczęście, rozmowy po polsku były lepsze i nie czułem się jak kompletny idiota.
Otrzymałem telefon niespodziankę od Kaliny Oliniczak, spikerki radiowej w International Radio w Warszawie. Ona chce zrobić wywiad radiowy z Joan i mną i zapytała, czy chcemy spotkać się z nią w najbliższy wtorek o 13:00 w Poznaniu. Rozmowa odbędzie się w Radiu Merkury. Wywiad będzie podobny do tego, jakiego udzieliliśmy w ubiegłym roku, o historii naszej przeprowadzki do Polski, dlaczego to zrobiliśmy, jak się nam tu podoba, itp. Tym razem będzie on nadawany ze stacji radiowej w Warszawie. Dostała nasz numer telefonu od Maciej Ka, spikera radiowego w Poznaniu, który zrobił wywiad z nami w zeszłym roku.
Jeszcze kilka kartek świątecznych napłynęło z dzisiejszą pocztą , mimo że zostały one wysłane w Polsce przed świętami Bożego Narodzenia. Usługi pocztowe są jeszcze jedną rzeczą, która musi zostać zmieniona lub zaktualizowana. To niesamowite, że mogę dostać list z USA w ciągu 5-7 dni, ale z Polski może to potrwać kilka tygodni.
I received a surprise call from Kalina Oliniczak, a radio announcer from International Radio in Warsaw. She wants to do a radio interview with Joan and I and asked if we would meet with her next Tuesday at 1:00PM in Poznań. The interview will take place in Radio Mercury. It's like the interview we did last year, about our story of moving to Poland, why we did it, how we like it here, etc. This time it will be broadcast from the radio station in Warsaw. She was given our phone number by Maciej Ka, the Poznań radio announcer who did the interview last year.
A few more Christmas cards trickled in with the mail today even though they were mailed inside Poland before Christmas. Postal service is still one thing that needs to be revised or updated. It is amazing that I can get a letter from the U.S. in 5-7 days but from inside Poland it can take a few weeks.
Kolejny spokojny dzień wokół codziennych zajęć w domu. Tylko trzy rozmowy, dwie w języku polskim i jedna w języku hiszpańskim. Nie powinien być zaskoczony tym, jak dużo zapomniałem z hiszpańskiego, ponieważ mijają już dwa tygodnie jak się nie uczymy. Na szczęście, rozmowy po polsku były lepsze i nie czułem się jak kompletny idiota.
Otrzymałem telefon niespodziankę od Kaliny Oliniczak, spikerki radiowej w International Radio w Warszawie. Ona chce zrobić wywiad radiowy z Joan i mną i zapytała, czy chcemy spotkać się z nią w najbliższy wtorek o 13:00 w Poznaniu. Rozmowa odbędzie się w Radiu Merkury. Wywiad będzie podobny do tego, jakiego udzieliliśmy w ubiegłym roku, o historii naszej przeprowadzki do Polski, dlaczego to zrobiliśmy, jak się nam tu podoba, itp. Tym razem będzie on nadawany ze stacji radiowej w Warszawie. Dostała nasz numer telefonu od Maciej Ka, spikera radiowego w Poznaniu, który zrobił wywiad z nami w zeszłym roku.
Jeszcze kilka kartek świątecznych napłynęło z dzisiejszą pocztą , mimo że zostały one wysłane w Polsce przed świętami Bożego Narodzenia. Usługi pocztowe są jeszcze jedną rzeczą, która musi zostać zmieniona lub zaktualizowana. To niesamowite, że mogę dostać list z USA w ciągu 5-7 dni, ale z Polski może to potrwać kilka tygodni.
Wednesday, January 07, 2015
Paris!
Light snow most of the day and Joan is just getting over her cold so she didn't go with me to Kandulski's today. We have so many pastries left over from the party I just had coffee and Zbyszek and I talked for about an hour. We talked about what happened in Paris today and are grateful no
hting like that has happened in Poland..........yet. There is no honor in killing people, this world just keeps getting crazier and crazier. It makes me happy that I am 70 years old but feel sorry for the young generations, what they will have to deal with in their lives. I'm glad I grew up in the period when there was no terrorism. Yes, there were unneccesary wars, as there will always be, but those were fought by soldiers.
Now, today everything is back in order and I'm back into a normal routine of conversations on Skype. I missed having the conversations but the break was also nice. I was doing two or three a day but this year will try to keep it to two a day. Sometime three in a row, starting at 9AM, I didn't even say hello to Joan until noon, that's not good. So to keep my New Years resolution I'm only doing two a day. Weekends are usually free so that we have all the time together. Of course, evenings are together, except Monday and Thursday at 7PM when I talk with cousin Andrzej for an hour. That time I wouldn't give up.
Now it's time to make a plan for our trip to Spain to the school for studying Spanish. We wanted to go in early March but the cheap flight tickets don\t start until April so we will make a plan for that time. First for two weeks and if everything goes well, we can extend our time.
Here's an interesting website when you can see Poland from the eyes of a drone.........http://podrozniccy.com/en/poland-by-drone.
Przez większość dnia pada lekki śnieg. Joan przechodzi lekkie przeziębienie, więc dzisiaj nie poszła ze mną do Kandulskich. Po imprezie pozostało nam sporo wypieków, więc w kawiarni piłem tylko kawę i rozmawiałem ze Zbyszkiem przez około godzinę. Rozmawialiśmy o tym, co dzisiaj wydarzyło się w Paryżu i byliśmy wdzięczni , że nic podobnego nie wydarzyło się w Polsce .......... jeszcze. Nie ma nic zaszczytnego w zabijaniu ludzi, ten świat staje się coraz bardziej zwariowany i szalony. Jestem szczęśliwy, że mam 70 lat, ale żal mi młodych pokoleń i tego, z czym będą mieli do czynienia w życiu. Cieszę się, że wychowałem się w okresie, gdy nie było terroryzmu. Tak, były niepotrzebne wojny, jak i zawsze będą, ale te były prowadzone przez żołnierzy.
Teraz wszystko wróciło do porządku i ja do normalnego trybu rozmów na Skype. Brakowało mi rozmów, ale przerwa była również miła. Miałem po dwie-trzy rozmowy dziennie, ale w tym roku postaram się utrzymać dwie w ciągu dnia. Czasami były trzy pod rząd, począwszy od 9 rano, więc nawet nie przywitałem się z Joan aż do południa, co nie było dobre. Tak więc, trzymając się mojego noworocznego postanowienia, będą tylko dwie rozmowy w ciągu dnia. Weekendy są zazwyczaj wolne tak, że cały czas mamy dla siebie. Oczywiście, wieczory spędzamy razem, z wyjątkiem poniedziałku i czwartku o godzinie 19:00, gdy przez godzinę rozmawiam z kuzynem Andrzejem. Tym razem nie dam się.
Nadszedł czas, aby zrobić plan naszej podróży do Hiszpanii, do szkoły na kurs hiszpańskiego. Chcieliśmy jechać na początku marca, ale tanie bilety lotnicze nie będę wcześniej niż na początku kwietnia, więc zrobimy plan na ten termin. Najpierw na dwa tygodnie i jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy przedłużyć czas pobytu.
hting like that has happened in Poland..........yet. There is no honor in killing people, this world just keeps getting crazier and crazier. It makes me happy that I am 70 years old but feel sorry for the young generations, what they will have to deal with in their lives. I'm glad I grew up in the period when there was no terrorism. Yes, there were unneccesary wars, as there will always be, but those were fought by soldiers.
Now, today everything is back in order and I'm back into a normal routine of conversations on Skype. I missed having the conversations but the break was also nice. I was doing two or three a day but this year will try to keep it to two a day. Sometime three in a row, starting at 9AM, I didn't even say hello to Joan until noon, that's not good. So to keep my New Years resolution I'm only doing two a day. Weekends are usually free so that we have all the time together. Of course, evenings are together, except Monday and Thursday at 7PM when I talk with cousin Andrzej for an hour. That time I wouldn't give up.
Now it's time to make a plan for our trip to Spain to the school for studying Spanish. We wanted to go in early March but the cheap flight tickets don\t start until April so we will make a plan for that time. First for two weeks and if everything goes well, we can extend our time.
Here's an interesting website when you can see Poland from the eyes of a drone.........http://podrozniccy.com/en/poland-by-drone.
Przez większość dnia pada lekki śnieg. Joan przechodzi lekkie przeziębienie, więc dzisiaj nie poszła ze mną do Kandulskich. Po imprezie pozostało nam sporo wypieków, więc w kawiarni piłem tylko kawę i rozmawiałem ze Zbyszkiem przez około godzinę. Rozmawialiśmy o tym, co dzisiaj wydarzyło się w Paryżu i byliśmy wdzięczni , że nic podobnego nie wydarzyło się w Polsce .......... jeszcze. Nie ma nic zaszczytnego w zabijaniu ludzi, ten świat staje się coraz bardziej zwariowany i szalony. Jestem szczęśliwy, że mam 70 lat, ale żal mi młodych pokoleń i tego, z czym będą mieli do czynienia w życiu. Cieszę się, że wychowałem się w okresie, gdy nie było terroryzmu. Tak, były niepotrzebne wojny, jak i zawsze będą, ale te były prowadzone przez żołnierzy.
Teraz wszystko wróciło do porządku i ja do normalnego trybu rozmów na Skype. Brakowało mi rozmów, ale przerwa była również miła. Miałem po dwie-trzy rozmowy dziennie, ale w tym roku postaram się utrzymać dwie w ciągu dnia. Czasami były trzy pod rząd, począwszy od 9 rano, więc nawet nie przywitałem się z Joan aż do południa, co nie było dobre. Tak więc, trzymając się mojego noworocznego postanowienia, będą tylko dwie rozmowy w ciągu dnia. Weekendy są zazwyczaj wolne tak, że cały czas mamy dla siebie. Oczywiście, wieczory spędzamy razem, z wyjątkiem poniedziałku i czwartku o godzinie 19:00, gdy przez godzinę rozmawiam z kuzynem Andrzejem. Tym razem nie dam się.
Nadszedł czas, aby zrobić plan naszej podróży do Hiszpanii, do szkoły na kurs hiszpańskiego. Chcieliśmy jechać na początku marca, ale tanie bilety lotnicze nie będę wcześniej niż na początku kwietnia, więc zrobimy plan na ten termin. Najpierw na dwa tygodnie i jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy przedłużyć czas pobytu.
Subscribe to:
Posts (Atom)