This is always a happy/sad day for me. My son, Eric, and my sister, Tami, were both born on this day, Dec.27 exactly 10 years apart. Happy Birthday calls to both of them was always something I enjoyed. Now, there is only one call, Eric died almost 7 years ago. Very few days go by when I don't think about him.
To dla mnie zawsze szczęśliwy/smutny dzień. Mój syn, Eric, i moja siostra, Tami, oboje urodzili się tego dnia, 27 grudnia, dokładnie w odstępie 10 lat. Telefony z życzeniami urodzinowymi do nich obojga zawsze sprawiały mi przyjemność. Teraz jest tylko jeden telefon, Eric zmarł prawie 7 lat temu. Niewiele jest dni, kiedy o nim nie myślę.
No comments:
Post a Comment