Sunday, June 05, 2011

Hot day.




 
A hot day today in Poznań so we decided to head north toward Biedrusko and take a walk in a small forest.

We passed by the palace there to see what had changed since it was sold and now it has benches on the side of it by the fountain with little umbrellas.  I thought I read it was sold to a private owner but it almost looks like an outside cafe although it's a very small village.

Just past Biedrusko we took a little small road that came to a dead end and the entrance to a small forest.  We got out of the car and started walking.  It has some good elevation changes and when we reached the highest point saw these ruins of some kind of building.

After three hours in the heat we returned home to our flat, opened all the windows and enjoyed the breeze flowing through our flat.  We had an early supper, took a walk to lake Rusalka and then came home to watch the movie "Elegia"

Gorący dzień dzisiaj w Poznaniu, więc postanowiliśmy udać się na północ w kierunku Biedrusko i przespacerować się w małym lesie.

 Mijamy pałac i tam zobaczyć, co się zmieniło od jej sprzedaży, a teraz ławki z boku to przy fontannie z małym parasole. Myślałem, że czytałem to został sprzedany do prywatnego właściciela, ale to prawie wygląda jak kawiarnia na zewnątrz, choć jest to bardzo mała wioska.

 Tuż Biedrusko wzięliśmy trochę mała droga, która weszła w ślepy zaułek i wejście do małego lasu. Wysiedliśmy z samochodu i zaczął chodzić. Ma dobre zmiany wysokości i kiedy dotarliśmy do najwyższego punktu zobaczyłem te ruiny jakiegoś budynku.

 Po trzech godzinach w upale wróciliśmy do domu do naszego mieszkania, otworzyć wszystkie okna i cieszył się na wietrze przepływa przez nasze mieszkanie. Mieliśmy na początku wieczerzy, na spacer nad jezioro Rusałka, a następnie wrócił do domu, aby obejrzeć film "Elegia"

No comments: