Thursday, January 20, 2011

Goodbye to friends.


We had dinner last night with our friends, Tony & Jackie,  from England who are moving back there on Friday.  We met them 3 years ago when Joan was in the International Ladies Club of Poznań and every few months since then we have met for dinner at some restaurant in Poznań.

Last night it was at La Scala, an Italian restaurant near the rynek.  We've been there before and Joan liked their minestrone soup so we wanted to go back.  Unfortunately it seems that they have a new chef since our last visit and the soup was not the same, kind of disappointing.  She also had pasta with gorgonzola sauce and spinach.  I wanted to try something different so I had wild duck with chocolate cake and cherry sauce.  The duck was very tough to cut but it was tasty.  It just seemed like a strange combination to serve as a main dish.  I also had a side plate of spaghetti and bruschetta.

We sat and talked for three hours during dinner and we told them how nice it has been to have them as friends.  They invited us to come to Surrey at anytime and spend a week or two at their house while they show us the sights of London.  I am sure we will do that in the not too distant future.

Mieliśmy wczoraj wieczorem kolacja z przyjaciółmi, Tony i Jackie, z Anglii, którzy idą z powrotem tam w piątek. Poznaliśmy je 3 lata temu, gdy Joan była w Międzynarodowym Ladies Club z Poznania i co kilka miesięcy od tamtej pory spotkaliśmy się na kolację do jakiejś restauracji w Poznaniu.

Ostatniej nocy było w La Scali, włoską restaurację w pobliżu Rynku. Byliśmy tam przed i Joan lubił ich zupa minestrone więc chcieliśmy wrócić. Niestety wydaje się, że mają nowego szefa od naszej ostatniej wizyty, a zupa nie była taka sama, rodzaju rozczarowanie. Ona również miała makaron z sosem gorgonzola i szpinakiem. Chciałem spróbować czegoś innego, więc musiałem dzikie kaczki z sosem ciasto czekoladowe i wiśni. Kaczka był bardzo trudny do cięcia, ale to było smaczne. To po prostu wydawało się dziwne zestawienie służyć jako danie główne. Miałem też płytę boczną spaghetti i bruschetta.

Siedzieliśmy i rozmawialiśmy przez trzy godziny podczas obiadu i powiedział im, jak miło jest mieć ich jako przyjaciół. Zaprosili nas do Surrey w każdej chwili i spędzić tydzień lub dwa w domu, podczas gdy nam pokazać uroki Londynu. Jestem pewien, że zrobimy to w niezbyt odległej przyszłości.

No comments: