Monday, September 02, 2019

1 problem solved.

What a difference a week makes! We went back to Libelta street armed with the Decision from the Wojewoidship that Joan had permanent long-term EU residency as told to do by the Immigration helpline. Being Monday, the department was full of people and we had to wait 52 minutes before our number came up to see the caseworker. As usual, it was a new person. This one was younger, friendlier and even spoke English.

She took all of Joan's documents, looked them over, put them into the computer and confirmed Joan now had a current zameldowania. She then asked if we needed a printed copy, said it would cost 17 PLN and would be quick if we used a credit card. We agreed and in 20 minutes we were walking out of the door completely finished. It was a pleasure doing business with the young lady. If all of the employees were like her, bureaucracy might start getting a better name. So now the next step is to take the new zameldowania to immigration.

The cold front moved into Poznań last night and we woke up to 16C this morning. The forecasted high for today is 19C.

It was evident on our drive to Libelta street that today is the first day of school for many children. You could see them everywhere dressed up in their uniform clothing for school; girls in black or blue skirts with white blouses and boys with long dress pants, white shirt, tie and matching sport coat. Those were mainly going to Catholic schools. The public school dress code was totally different, almost no dress code.

Co za różnica robi tydzień! Wróciliśmy na ulicę Libelta, uzbrojeni w Decyzję Wojewoidski, że Joan ma stałe długoterminowe miejsce pobytu w UE, jak nakazuje infolinia imigracyjna. W poniedziałek dział był pełen ludzi i musieliśmy czekać 52 minuty, zanim nasz numer przyjedzie na spotkanie z pracownikiem. Jak zwykle była to nowa osoba. Ten był młodszy, bardziej przyjazny, a nawet mówił po angielsku.

Wzięła wszystkie dokumenty Joan, przejrzała je, włożyła do komputera i potwierdziła, że ​​Joan ma teraz aktualne zameldowania. Następnie zapytała, czy potrzebujemy wydrukowanej kopii, powiedziała, że ​​będzie to kosztować 17 PLN i byłoby szybkie, gdybyśmy użyli karty kredytowej. Zgodziliśmy się i po 20 minutach wyszliśmy z drzwi całkowicie skończeni. Praca z młodą damą była przyjemnością. Gdyby wszyscy pracownicy byli tacy jak ona, biurokracja mogłaby zacząć zyskiwać lepsze imię. Więc teraz następnym krokiem jest przeniesienie nowego zameldowania do imigracji.

Zimny ​​front przeniósł się do Poznania ostatniej nocy i obudziliśmy się dziś do 16 ° C. Prognozowane maksimum na dziś to 19 ° C.

Podczas jazdy na ulicę Libelta stało się jasne, że dziś jest pierwszy dzień szkoły dla wielu dzieci. Można je było zobaczyć wszędzie ubrani w mundury do szkoły; dziewczęta w czarnych lub niebieskich spódnicach z białymi bluzkami i chłopcy z długimi spodniami, białą koszulą, krawatem i pasującym sportowym płaszczem. Chodziły głównie do szkół katolickich. Kodeks ubioru w szkole publicznej był zupełnie inny, prawie nie obowiązywał.

1 comment:

Anonymous said...

Well, given that your "bureaucrat" THIS time was a
1 Young
2)English-speaking
3)Very Helpful
4)Expeditious

agent, there IS HOPE for Polish Bureacracy in the future!!