Thursday, December 21, 2023

Joannana!

There are dates in each year that you remember, many are good but some are sad. Today is one of the sad ones.

It was 1 year ago that we received the very sad news that our friend, Joanna Wąszewicz-Rager, died suddenly. Along with our friend, Zbyszek who died a year before her, they were the 2 best friends we had in Poland.

Most of the years, I met with her on Saturday mornings for conversation and coffee in her house by Solacki Park. It was the highlight of the weekend for me. Our talks ranged over many topics and there was always laughter. Being a doctor herself, you knew many others and when I needed a specialist she always had a recommendation. They are all in my phonebook, even today. She believed in her father's words that a patient's health always comes first, regardless if they can pay or not.

Now, every time I am near that park, I think of her. I don't think time will change that. I miss her.

 W każdym roku są daty, które się pamięta, wiele z nich jest dobrych, jednak niektóre z nich  są smutne. Dzisiejsza jest jedną z tych smutnych.

Rok temu otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość, że nagle zmarła nasza przyjaciółka, Joanna Wąszewicz-Rager. Wraz z naszym przyjacielem, Zbyszkiem, który zmarł rok przed nią, byli 2 najlepszymi przyjaciółmi, jakich mieliśmy w Polsce.

Przez większość lat spotykałem się z nią w sobotnie poranki na rozmowach i kawie w jej domu przy Parku Solackim. To była dla mnie główna atrakcja weekendu. Nasze rozmowy dotyczyły wielu tematów i zawsze było dużo śmiechu. Sama będąc lekarzem, znała wielu innych lekarzy i kiedy potrzebowałem specjalisty, zawsze miała jakąś rekomendację. Do dzisiaj, wszyscy przez nią polecani są w mojej książce telefonicznej. Wierzyła w słowa swojego ojca, że zdrowie pacjenta zawsze jest najważniejsze, niezależnie od tego, czy jest w stanie zapłacić, czy nie.

Teraz za każdym razem, gdy jestem w pobliżu tego parku, myślę o niej. Nie sądzę, by czas to zmienił. Tęsknię za nią.

No comments:

Post a Comment