Tuesday, August 13, 2019

Always.

I made the mistake of turning on the TV this morning and after 5 minutes of watching the news in the U.S. of the latest government fiascos, I started getting depressed so I quickly turned it off.

It was already starting to be a nice day so I asked Joan if she wanted to go outside for a walk and she said yes. We went back to look at the goldenrod field in full sunlight, a beautiful sight to behold. At the rate they are building new apartment complexes here, that field will not be with us much longer. Soon some corporation will buy it and start the building process.

From there we walked into the forest but it is a little difficult now for Joan to traverse paths that are not flat and have obstacles in the way such as tree limbs. We didn't go too far before we turned around and returned to the flat surfaces of a sidewalk. The sidewalk we chose goes all the way around the newest apartments and took us about 45 minutes to return home. We still didn't want to be indoors so we went to Empik for coffee.

Sitting there, watching the clouds slowly pass over the blue sky, we looked back a little at the years we have had together but only the good ones. We've been lucky to have traveled to many states and, now in Europe, to many countries. Together we have survived a few major health problems, met a lot of very nice people, ate a lot of very good cuisines, had the good fortune to spend the last 2 winters in Spain, usually have the same opinions on a subject and points of view and always.....have been in love with each other from the beginning. We only look forward, we don't look back usually.

Włączając dziś rano telewizor popełniłem błąd i po 5 minutach oglądania wiadomości z USA o najnowszych rządowych fiaskach, zacząłem popadać w depresję, więc szybko go wyłączyłem.

Dzień zaczął się ładnie, więc zapytałam Joan, czy chce wyjść na spacer i odpowiedziała „tak”. Wróciliśmy, by spojrzeć na pole nawłoci w pełnym słońcu, piękny widok do oglądania. W tempie, w jakim budują tutaj nowe kompleksy apartamentów, to pole nie będzie już z nami długo. Wkrótce jakaś korporacja go kupi i rozpocznie budowę.

Stamtąd weszliśmy do lasu, ale Joan jest trochę trudno przejść ścieżkami, które nie są płaskie i mają przeszkody na drodze, takie jak gałęzie drzew. Zanim zawróciliśmy, nie weszliśmy za daleko i wróciliśmy na płaską powierzchnię chodnika. Chodnik, który wybraliśmy, biegnie dokoła najnowszych mieszkań i powrót do domu zajął nam około 45 minut. Nadal nie chcieliśmy być w domu, więc poszliśmy do Empiku na kawę.

Siedząc tam i obserwując chmury powoli przepływające po niebieskim niebie, spojrzeliśmy trochę na lata, które spędziliśmy razem, ale tylko na te dobre. Mieliśmy szczęście, że podróżowaliśmy do wielu stanów, a teraz w Europie, do wielu krajów. Wspólnie przetrwaliśmy kilka poważnych problemów zdrowotnych, poznaliśmy wielu bardzo miłych ludzi, zjedliśmy wiele dań bardzo dobrych kuchni, mieliśmy szczęście spędzić ostatnie 2 zimy w Hiszpanii, zwykle mamy takie same opinie na dany temat i punkty widzenia i zawsze ... od samego początku się kochaliśmy. Patrzymy tylko w przyszłość, zwykle nie oglądamy się za siebie.

2 comments:

Awoj said...

What a great picture of you both.

Joan and David Piekarczyk said...

Awoj, Thanks,