Thursday, March 03, 2011

Artists.




Another interesting meeting today, this time with two artists, makers of jewelry. The flat was unusual. The owner actually designed and installed a running waterfall that occupied a part of one wall and the water flow could be adjusted to make it louder or quieter.  Very clever. The jewelry I saw was very unique and made from "new silver".

We had our usual weekly meeting with Zbyszek at Kandulski's and was surprised to see that a car had run into the building and destroyed two of windows. I had coffee and two babecki orzechowy and one bomba.  The babecki is a small pastry made of walnuts and the bomba is a round little thing consisting of a chocolate like cake covered with chocolate sprinkles. Joan had her favorite tartinka.  It's like a small cherry pie.  We talked for about an hour and then went home.

Innym ciekawym dzisiejsze spotkanie, tym razem z dwóch artystów, twórców biżuterii. Mieszkanie było niezwykłe. Właściciel rzeczywiście zaprojektowane i zainstalowane, uruchomione wodospad, że zajmuje część jednej ściany i przepływ wody może być ustawiona tak, aby to głośniej lub ciszej. Bardzo sprytne. biżuteria widziałem bardzo unikalne, wykonane z "nowego srebra".


Mieliśmy zwykle cotygodniowe spotkanie z Zbyszek w Kandulski i zdziwiłem się, że samochód pobiegł do budynku i zniszczył dwa okna. I mieliśmy kawę i dwa babecki orzechowy i jedna bomba. babecki jest małe ciasto z orzechami i bomba jest cały drobiazg, składający się z jak ciasto czekoladowe w polewie czekoladowej posypki. Joan miała jej ulubionym tartinka. To jak małe pie wiśni. Powiedzieliśmy przez około godzinę, a następnie poszedł do domu.

No comments: