Sunday, May 29, 2011

3 big events.









Last week was a week of major events within the family.  Not only was it Joan's birthday on May 26th but our grandson Jospeh graduated from 8th grade and will start attending high school this September.  He's growing fast and is almost as tall as his father now.

The next day, on the 27th, was the second birthday of Lenka Kupińska, daughter of Artur and Magdalena.   She is also growing quickly.  Unfortunately it's been about a year since we have seen them although they live relatively close to us.  Both parents work at different times during the day so it's almost impossible for them to have time off together for visiting or having visitors.  The good thing about being retired is all the free time we have but we tend to forget everyone else must still keep working.

Today in our settlement is family day so the little park across from our flat is filled with families, music, games and food.  It's a celebration they do every year.

Ostatni tydzień był tydzień z najważniejszych wydarzeń w rodzinie. Było to nie tylko urodziny Joanny 26 maja, ale nasz wnuk Józefa ukończył 8 klasie i rozpocznie liceum we wrześniu. On szybko rośnie i jest prawie tak wysoki jak jego ojciec teraz.

 Następnego dnia, na 27, druga urodziny Lenka Kupińska, córką Artura i Magdalena. Jest również szybko rośnie. Niestety, to było około roku od widzieliśmy je choć żyją stosunkowo blisko nas. Zarówno rodzice, jak działać w różnych porach dnia, więc jest to prawie niemożliwe dla nich, aby razem czas wolny na zwiedzanie lub o odwiedzających. Dobrą rzeczą jest na emeryturze to wszystko wolnego czasu mamy, ale często zapominamy wszyscy muszą jeszcze pracować.

 Dzisiaj w naszej osady to dzień rodzinny tak mały park naprzeciwko naszego mieszkania jest wypełniona rodziny, muzyki, gier i żywności. To jest jak one co ​​roku.

1 comment:

Marilyn said...

Hi...
Congratulations to your grandson, Joseph.....good luck to him in high school!! And Happy Birthday to little Lenka!! I can't believe she is two...it seems like you just posted her birth!!! Our internet in Alaska is finally fixed...I hope!!!
Hugs, Marilyn