It was a reaction to the events from Białystok, where there was a riot during the march of equality. People who want to support the LGBT community have gathered at Wolności Square.
Organizers and invited guests delivered their speeches. They referred to the incidents in Podlasie, and there were also examples of the recent equality march in Gniezno.
In the crowd, you could see, among others current MPs: Szymon Ziółkowski or Rafał Grupińskiego from the Platforma Obywatelska. Joanna Jaśkowiak, the wife of Jacek Jaśkowiak, also appeared on the square of freedom. Some of the participants brought various banners, and symbols of political parties appeared. Speakers were witnesses of events in Bialystok, as well as representatives of leftist circles - 'we do not want to go back into the closet' - one of them said.
About one thousand people took part in the event.
Today, in the morning, we had an appointment downstairs with a doctor to get new prescriptions for our medicines. It was a different doctor, again, but thankfully, she spoke English. She said now we could just request refills at the main desk and a day or two later we would have the prescriptions without a doctor visit, that will be good. She also took the diagnoses of Joan's condition and examined her. She gave me the location of a place in Poznań where I might be able to get some help.
In the afternoon we went for a walk around the street round building known as the "Okrąglak" building. past the Great Opera House, the fountain, the Zamek, down św. Marcin street and then to Empik for a coffee.
When we were done we returned home where Joan prepared spaghetti for dinner while I wrote this blog.
Wczoraj odbyła się demonstracja „Poznań przeciwko przemocy” na Placu Wolności.
Była to reakcja na wydarzenia z Białegostoku, gdzie podczas marszu równości nastąpiły zamieszki. Ludzie, którzy chcą wspierać społeczność LGBT, zebrali się na placu Wolności.
Wystąpili organizatorzy i zaproszeni goście. Odnieśli się do incydentów na Podlasiu, były też przykłady niedawnego marszu równości w Gnieźnie.
W tłumie można było zobaczyć m.in. obecnych posłów: Szymona Ziółkowskiego czy Rafała Grupińskiego z Platformy Obywatelskiej. Na placu wolności pojawiła się również Joanna Jaśkowiak, żona Jacka Jaśkowiaka. Niektórzy uczestnicy przynieśli różne transparenty i pojawiły się symbole partii politycznych. Mówcy byli świadkami wydarzeń w Białymstoku, a także przedstawicieli środowisk lewicowych - „nie chcemy wracać do szafy” - powiedział jeden z nich.
W wydarzeniu wzięło udział około tysiąca osób.
Dziś rano umówiliśmy się z lekarzem na dole, aby otrzymać nowe recepty na nasze leki. Znowu był inny lekarz, ale na szczęście mówiła po angielsku. Powiedziała, że teraz możemy poprosić o uzupełnienie zapasów przy głównym biurku, a dzień lub dwa później będziemy mieli recepty bez wizyty u lekarza, to będzie dobre. Zdiagnozowała również stan Joanny i zbadała ją. Dała mi lokalizację w Poznaniu, gdzie mógłbym uzyskać pomoc.
Po południu wybraliśmy się na spacer wokół okrągłego budynku zwanego „Okrąglakiem”. obok Wielkiej Opery, fontanny, Zamku, św. Marcin, a potem Empik na kawę.
Kiedy skończyliśmy, wróciliśmy do domu, gdzie Joan przygotowała spaghetti na obiad, podczas gdy ja pisałem ten blog.
Była to reakcja na wydarzenia z Białegostoku, gdzie podczas marszu równości nastąpiły zamieszki. Ludzie, którzy chcą wspierać społeczność LGBT, zebrali się na placu Wolności.
Wystąpili organizatorzy i zaproszeni goście. Odnieśli się do incydentów na Podlasiu, były też przykłady niedawnego marszu równości w Gnieźnie.
W tłumie można było zobaczyć m.in. obecnych posłów: Szymona Ziółkowskiego czy Rafała Grupińskiego z Platformy Obywatelskiej. Na placu wolności pojawiła się również Joanna Jaśkowiak, żona Jacka Jaśkowiaka. Niektórzy uczestnicy przynieśli różne transparenty i pojawiły się symbole partii politycznych. Mówcy byli świadkami wydarzeń w Białymstoku, a także przedstawicieli środowisk lewicowych - „nie chcemy wracać do szafy” - powiedział jeden z nich.
W wydarzeniu wzięło udział około tysiąca osób.
Dziś rano umówiliśmy się z lekarzem na dole, aby otrzymać nowe recepty na nasze leki. Znowu był inny lekarz, ale na szczęście mówiła po angielsku. Powiedziała, że teraz możemy poprosić o uzupełnienie zapasów przy głównym biurku, a dzień lub dwa później będziemy mieli recepty bez wizyty u lekarza, to będzie dobre. Zdiagnozowała również stan Joanny i zbadała ją. Dała mi lokalizację w Poznaniu, gdzie mógłbym uzyskać pomoc.
Po południu wybraliśmy się na spacer wokół okrągłego budynku zwanego „Okrąglakiem”. obok Wielkiej Opery, fontanny, Zamku, św. Marcin, a potem Empik na kawę.
Kiedy skończyliśmy, wróciliśmy do domu, gdzie Joan przygotowała spaghetti na obiad, podczas gdy ja pisałem ten blog.
No comments:
Post a Comment