Saturday, September 03, 2022

Saturday.

 Saturday morning on a perfect weather day, 75F. I started it off at Joanna's house for our weekly meeting while Joan slept. Joanna's house is in disarray because she is doing a major renovation. We had coffee and talked about politics, the school situation where there is not sufficient space in high schools here for over 1,000 students, inflation, health dilemma, and a few other things.

An hour later I was back at home making breakfast for Joan, putting on her shoes, and then we went back to the Poznanski shopping center so I could pay the deposit on the work being done on our drapes. I forgot to do that yesterday and they sent an SMS to remind me.

On the way back home, I filled the car with gas. The total cost was 200 PLN($42) for 28 liters(7 1/2gallons).

While Joan was reading her book, I made zucchini soup for dinner, washed 4 windows, cleaned the oven, and took out the garbage. 

 Sobotni poranek w idealny pogodowo dzień, 75F. Zacząłem go w domu Joanny na nasze cotygodniowe spotkanie, podczas gdy Joanna spała. Dom Joanny jest w nieładzie, ponieważ przeprowadza ona duży remont. Wypiliśmy kawę i rozmawialiśmy o polityce, sytuacji w szkole, gdzie nie ma wystarczającej ilości miejsca w szkołach średnich dla ponad 1000 uczniów, inflacji, dylematach zdrowotnych i kilku innych sprawach.

Godzinę później byłem z powrotem w domu, robiąc śniadanie dla Joan, zakładając jej buty, a następnie wróciliśmy do centrum handlowego Poznańskiego, abym mógł wpłacić depozyt za prace wykonywane na naszych zasłonach. Zapomniałem to zrobić wczoraj i przysłali mi SMS-a z przypomnieniem.

W drodze powrotnej do domu napełniłem samochód gazem. Całkowity koszt wyniósł 200 zł($42) za 28 litrów(7 1/2 galonów).

Podczas gdy Joan czytała swoją książkę, ja zrobiłem zupę z cukinii na obiad, umyłem 4 okna, wyczyściłem piekarnik i wyniosłem śmieci.

No comments:

Post a Comment