Thursday, February 27, 2020

Day 18

At last, some good news. I have arranged for Joan's care when we return to Poland.

I called our old neurologist who moved from Poznań to Świebodzin 2 years ago. I just wanted some advice on what to do when we return. He said because we don't have a "family" neurologist in Poznań right now, it will take time to get Joan into a national health care rehab center quickly. The other option is private. However, you still need to have a neurologist recommendation.

He said he would take Joan and put her in his hospital for 2 days, write a report on her and recommend rehabilitation. There are 2 facilities the hospital works with. Both are 1 1/2 hours drive from Poznań and private. It looks like our savings account is going to take a serious hit but I thank God we have it for this. She shouldn't have to wait long to get in. The sooner the better.

I'm still working on a therapist here. So far, no luck finding home visits.

The result from the MRI yesterday was negative in that there was no change in the blood clot. However, her left hand has developed an occasional tremor. Her voice was deeper, quieter than yesterday, almost like she has a cold but no temperature. The therapist didn't come today.

Nareszcie jakieś dobre wieści. Załatwiłem opiekę nad Joan, kiedy wrócimy do Polski.

Zadzwoniłem do naszego starego neurologa, który 2 lata temu przeprowadził się z Poznania do Świebodzina. Chciałem tylko rady, co zrobić, gdy wrócimy. Powiedział, że ponieważ nie mamy teraz w Poznaniu "rodzinnego" neurologa, potrzeba będzie czasu, aby Joanna szybko trafiła do państwowego ośrodka rehabilitacji zdrowotnej. Druga opcja jest prywatna. Trzeba jednak mieć jeszcze rekomendację neurologa.

Powiedział, że zabierze Joan i umieści ją w swoim szpitalu na 2 dni, napisze o niej raport i zaleci rehabilitację. Są 2 placówki, z którymi szpital współpracuje. Oba są oddalone o 1,5 godziny jazdy od Poznania i prywatne. Wygląda na to, że nasze konto oszczędnościowe otrzyma poważny cios, ale dziękuję Bogu, że mamy je na to. Nie powinna długo czekać, żeby się tam dostać. Im szybciej, tym lepiej.

Wciąż pracuję nad znalezieniem tutaj terapeuty. Jak na razie, nie ma szczęścia w poszukiwaniu wizyt domowych.

Wynik wczorajszego rezonansu był negatywny, ponieważ nie było żadnych zmian, jeżeli chodzi o skrzepy krwi. Jednak w lewej ręce pojawiły się sporadyczne drżenia. Jej głos był głębszy, cichszy niż wczoraj, prawie jakby była przeziębiona, ale nie miała temperatury. Terapeuta dzisiaj nie przyszedł...

No comments:

Post a Comment