Thursday, February 28, 2019

Cats.

Recycling seems to be very big in Spain, at least in the cities we have seen. Every street has 3 drop boxes, 1 each for plastics, glass and food stuffs. Next to them is a container for the collection of old clothes. I went to drop off ours today and discovered the building for Social Services behind the medical center. It was uniquely painted on the front wall with a nice opening entrance, situated on a corner and on the corner was a mosaic bench that reminded me of the benches in the park in Barcelona built by Gaudi.

I just had to go back home to get my camera to take some pictures and when I returned I discovered it was also a favorite place for cats. There were several of them sitting under the bench or on top of the wall behind the bench and across the street was a little fenced garden belonging to a house. In the garden were also several cats sitting or laying around. They didn't seem bothered when I moved in to take their pictures. Joan is a cat lover so I wanted to show the pictures to her. Tomorrow I will walk with her over there so she can see them. It is not far.

The orthopedic center called today to tell me the wheel chair I ordered has arrived and I will pick it up on Monday. Then I can return the loaner that we have been using this last month for someone else to use.

We went food shopping with Mary today and spent 29 Euros for the week. To thank Mary for taking us shopping, we invited her for a spaghetti dinner at our place.

Before that, Carmelo arrived at 11:30 and we talked for about an hour in Spanish as much as possible. I told him of my disappointment not being able to speak with someone everyday in Spanish and he told me not to give up. Of course, I will not give up.

Recykling wydaje się być bardzo duży w Hiszpanii, przynajmniej w miastach, które widzieliśmy. Każda ulica ma 3 skrzynki na śmieci, po jednej na plastik, szkło i artykuły spożywcze. Obok nich znajduje się pojemnik na kolekcję starych ubrań. Poszedłem dzisiaj do nas i odkryłem budynek opieki społecznej za centrum medycznym. Wyjątkowo namalowany był na przedniej ścianie z ładnym otwierającym wejściem, znajdującym się na rogu, a na rogu była mozaika, która przypominała mi ławki w parku w Barcelonie, zbudowane przez Gaudiego.

Po prostu musiałem wrócić do domu, żeby zrobić aparatowi kilka zdjęć, a kiedy wróciłem, odkryłem, że to także ulubione miejsce dla kotów. Było ich kilku siedzących pod ławką albo na ścianie za ławką, a po drugiej stronie ulicy był ogrodzony ogródek należący do domu. W ogrodzie było także kilka kotów siedzących lub leżących. Nie przeszkadzało im, gdy wprowadziłem się do ich zdjęć. Joan jest miłośniczką kotów, więc chciałem pokazać jej zdjęcia. Jutro pójdę z nią tam, żeby mogła je zobaczyć. To nie daleko.

Centrum ortopedyczne zadzwoniło dzisiaj, aby powiedzieć, że zamówiłem wózkiem inwalidzkim, który otrzymam, a odbierzę go w poniedziałek. Wtedy mogę zwrócić pożyczkę, której używamy w zeszłym miesiącu, aby ktoś inny mógł z niej skorzystać.

Poszliśmy dziś na zakupy z Mary i wydaliśmy 29 euro za tydzień. Aby podziękować Maryi za zabranie nas na zakupy, zaprosiliśmy ją na kolację do spaghetti w naszym lokalu.

Wcześniej Carmelo przybył o 11:30 i rozmawialiśmy przez około godzinę w języku hiszpańskim tak bardzo, jak to możliwe. Powiedziałem mu o moim rozczarowaniu, nie mogąc rozmawiać z kimś codziennie po hiszpańsku i powiedział mi, żebym się nie poddawał. Oczywiście, nie poddam się.

No comments: