Our PZU insurance man arrived at 11:30 with the policies to sign for our car and flat insurance. Full coverage on our car was 3,189 PLN($849) and 450PLN(($120) for the flat.It only took ten minutes and he was gone.
At 14:45 Zbyszek arrived for a visit. Prior to his arrival, I went to Elite and bought a variety of cakes, visible on the top of this blog. He said it had been a long time since he was here and when we thought about it he was right. The last time was 2 years ago for a party in January. We talked for an hour, ate some of the cakes but some were left for later consumption.
Tonight Joan is preparing żurek soup for dinner.
Nasz agent ubezpieczeniowy PZU przybył o 11:30 z polisami na ubezpieczenie samochodu i mieszkania do podpisania. Polisa na nasz samochód wyniosła 3 189 PLN (849 USD) i 450 PLN ((120 USD) za mieszkanie. Zajęło mu to tylko dziesięć minut i już go nie było.
O 14:45 zjawił się Zbyszek. Przed jego przybyciem poszedłem do Elite i kupiłem różne ciastka, widoczne na górze tego bloga. Powiedział, że minęło dużo czasu, odkąd był w naszym mieszkaniu, a kiedy pomyśleliśmy o tym, miał rację. Ostatni raz był 2 lata temu na imprezie w styczniu. Rozmawialiśmy przez godzinę, zjedliśmy trochę ciastek, część został do późniejszej konsumpcji.
Dziś wieczorem Joan przygotowuje żurek na obiad.
Wednesday, December 12, 2018
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment