Yes, a new record for standing was made today for Joan,15 minutes. On the advice of a therapist via Chat, while Joan was standing we worked on her bending one knee and lifting her leg off the ground. The right leg did fairly well but the left leg needs more work than the right. We also worked on shifting her weight from one side to the other. I asked the therapist about the problem of Joan leaning backward when standing but holding on to the rail on the balcony. She told me it was caused by weak muscles from laying bed so long and balance. She gave me an exercise to work on balance which we started today.
Since I've become the housewife, therapist, husband, entertainer, cook, dishwasher, clothes washer, and diaper changer, I find myself exhausted every day. I try to take short breaks but my mind is always on one of those things even then. My headaches still persist.
However, on the bright side, Joan has made some progress and that is what I hold on to. Comments to the blog help also. It's one way of staying connected to the outside world.
Tak, dzisiaj został osiągnięty przez Joan nowy rekord w pozycji stojącej - 15 minut. Podążając za radą terapeuty podanej na czacie, pracowaliśmy nad zgięciem jednego kolana i podniesieniem nogi z ziemi, kiedy Joan stała. Prawa noga wypadła dość dobrze, ale lewa wymaga więcej pracy niż prawa. Pracowaliśmy również nad przeniesieniem ciężaru ciała z jednej strony na drugą. Zapytałem terapeutkę o problem przechylania się Joanny do tyłu w pozycji stojącej, nawet gdy trzyma się poręczy na balkonie. Powiedziała mi, że przyczyną są słabe mięśnie od tak długiego leżenia w łóżku i brak równowagi. Dała mi ćwiczenie do pracy nad równowagą, które rozpoczęliśmy dzisiaj.
Odkąd zostałem gospodynią domową, terapeutką, mężem, animatorem, kucharzem, zmywarką do naczyń, osobą do prania ubrań i zmieniania pieluch, jestem wyczerpany każdego dnia. Staram się robić krótkie przerwy, ale nawet wtedy mój umysł zawsze kieruje się na jedną z tych rzeczy. Moje bóle głowy nadal się utrzymują.
Z pozytywów, Joan poczyniła pewne postępy i tego właśnie się trzymam. Komentarze na blogu też mi pomagają. To jeden ze sposobów na pozostanie w kontakcie ze światem zewnętrznym.
Friday, April 17, 2020
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
4 comments:
Best wishes to both of you. Having recently been a caregiver in a dementia (aphasia) situation, you have my sympathy and prayers. It was very, very trying on both of us.
Lot of tips for caregivers are available. If you go happen to go down, what then? For a starter, see
https://alz.org/help-support/caregiving/caregiver-health/be_a_healthy_caregiver
Good luck.
Dear Joan and David,
Congratulations to you both for your caring about each other so much that both of you support each other in different ways. God will support you in everything you do and one day your prayers will be answered.
Stay positive, never give up and take a break once a while to just go outside for few minutes even if only on the balcony to look at outside world.
You are such a great example for peoples of all ages. The courage, strength, commitment and love will carry you through this trying times.
Anna, Thank you. I know, somehow, we will get through this. It will be better when the ban is lifted and the therapist can come to our flat 3 days a week.
Anonymous, I will look at those sites. I don't know how much help they'll be considering where we live.
Post a Comment