Tuesday, April 07, 2020

Day 7

Last night, while Joan was watching the movie, "Snow Cake", I took a break and sat out on the balcony about 20:00(8PM) The moon was almost full and the "man in the moon" looked like he had a frown on his face. I wondered if it was because of the world crisis today or because of what happened to Joan. I thought maybe he had vision like the satellites who can see an ant moving on the planet. But Joan is not the only person with problems so the frown must be for the whole planet. Maybe he was showing his displeasure at the way governmental leaders are handling the Coronavirus. If that is the case, he is not the only one. Here, in Poland, we are told to wear masks and use social distancing but looking out at the streets below our flat there are few people who are doing it. In Czechia, it is mandatory. There was the excuse that you couldn't find them but now they are in the Apteka(Pharmacy) so that is not the reason. On top of that, the government is still pushing for the election to be held on May 10th. It will be a good way to spread the virus further. It certainly won't be contained by then.

Ideally, to get the most progress, Joan should be doing the exercises 3 times each day. However, in the evening she is tired and I don't want to force her. She can get very resistant when that happens.

Finally, today I was able to Live Chat with Ryanair, twice. The first agent eventually could not help me so I called back and got another one. Edvin did not give up until he was able to fill out the forms necessary for the refund of both of our tickets. What a relief that was. It should be enough money to pay for the first month of therapy after the ban is lifted. It will take a month for the money to be returned.

Podczas gdy Joan oglądała film "Snow Cake", zrobiłem sobie przerwę i usiadłem na balkonie około 20:00. Księżyc był prawie w pełni, a "człowiek na księżycu" wyglądał jakby miał blizny na twarzy. Zastanawiałem się, czy to z powodu dzisiejszego światowego kryzysu, czy z powodu tego, co stało się z Joan. Myślałem, że może ma widok jak z satelity, który widzi mrówkę poruszającą się po planecie. Ale Joan nie jest jedyną osobą, która ma problemy, więc musi mieć tę minę dla całej planety. Może okazywał swoje niezadowolenie ze sposobu, w jaki przywódcy rządów radzą sobie z koronawirusem. Jeśli tak jest, to nie tylko on. Tu, w Polsce, mówi się nam, że mamy nosić maski i trzymać dystans między sobą, ale patrząc na ulice pod naszym mieszkaniem, niewiele jest osób, które to robią. W Czechach jest to obowiązkowe. Była wymówka, że ich nie można było dostać, ale teraz są w aptece, więc to nie jest powód. Co więcej, rząd nadal naciska na to, aby wybory odbyły się 10 maja. To będzie dobry sposób na dalsze rozprzestrzenianie się wirusa. Na pewno do tego czasu nie uda się go powstrzymać.

Najlepiej byłoby, gdyby Joan wykonywała ćwiczenia 3 razy dziennie, aby robić jak największe postępy. Ale wieczorem jest zmęczona i nie chcę jej zmuszać. Może stawiać opór, gdybym naciskał.

Dzisiaj, w końcu, udało mi się dwa razy przeprowadzić Live Chat z Ryanair. Pierwszy agent w końcu nie mógł mi pomóc, więc zadzwoniłem ponownie i rozmawiałem z innym. Edvin nie poddał się, dopóki nie zdołał wypełnić formularzy niezbędnych do zwrotu pieniędzy za oba nasze bilety. Co za ulga. Powinno wystarczyć na zapłacenie za pierwszy miesiąc terapii po zniesieniu zakazu kontaktów Zwrot pieniędzy zajmie miesiąc.

No comments: