Such a beautiful day and night. We spent the afternoon outside and then had dinner at home. Joan made a salmon pasta dish that was excellent. Rather than stay inside, we went to the cafe at Empik to see what it was like in the evening.
It's a large space in front of the Plac and all of the tables and chairs were on the sides, leaving a big empty space in the middle. Soon after arriving, about 19:30, music came out of the speakers and a group of dancers appeared. Later I found out it was a folk dance group from Warsaw. They were dressed in everyday clothes and were here to perform folk dances from different regions of Poland. After a couple dances they asked people at the tables if they wanted to learn some of the dances and some did join them. We stayed for about 2 hours watching them and then retiurned home. It was a good night for us.
Taki piękny dzień i noc. Spędziliśmy popołudnie na zewnątrz, a potem zjedliśmy obiad w domu. Joan zrobiła makaron z łososia, który był doskonały. Zamiast zostać w środku, poszliśmy do kawiarni w Empik, żeby zobaczyć, jak to jest wieczorem.
To duża przestrzeń przed Placem, a stół i krzesła po bokach, pozostawiając dużą pustą przestrzeń pośrodku. Wkrótce po przybyciu, około 19:30, na głośniku pojawiła się muzyka i pojawiła się grupa tancerzy. Później dowiedziałem się, że to ludowa grupa taneczna z Warszawy. Ubrani byli w codzienne ubrania i byli tutaj, by wykonywać tańce ludowe z różnych regionów Polski. Po kilku tańcach zapytano ludzi przy stołach, czy chcą się nauczyć tańców, a niektórzy dołączyli do nich. Zatrzymaliśmy się na około 2 godziny obserwując je, a następnie wróciliśmy do domu. To była dobra noc dla nas.
Friday, August 17, 2018
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment