Saturday, March 31, 2007

Boxes



Today we bought 20 shipping boxes for move. They were too big to fit in my little Saturn car but, luckily, they delivered them to our apartment. We may need more but I thought we should start with this amount. Our problem will be where to keep these boxes as we fill them up. We will send them all to Poland the second week of June.

Dzisiaj kupiliśmy 20 morskich pudełek dla ruchu. Oni byli za duży by wstawić mój mały Saturna samochód ale, na szczęście, oni dostarczyli ich do naszego apartamentu. Możemy potrzebować więcej ale pomyślałem, że powinniśmy zacząć z tą ilością. Nasz problem będzie gdzie utrzymać te pudełka jak wypełniamy ich. Wyślemy ich wszystkie do Polski drugi tydzie czerwca.

Sunday, March 25, 2007

Less than 5

April's only one week away and then four months to go.

I've been in contact with the Polish for Foreigner's department of Adam Mickiewicz University in Poznań, getting schedules of classes and applications. We will be taking a 3 hour class, twice a week, in the afternoons with 10 people in the class. It's a year long (school year) and the cost is affordable. So far we think a class situation would be better for us than private lessons. It will also give a chance to meet more people.

On my job they are looking for a replacement for me that I will train before I leave. I'm hoping to have a least two months to train him or her.

Both of our confirmations came in from Social Security that state how much we will receive each month.

I want to buy our plane tickets soon so we get good seating but will wait until I clear up 2 health issues that have developed.

Cousin Luka gave me a good website in Poland to check on apartments and houses available and it's been interesting to see the places. The prices are continuing to rise, as expected.

I met another American on the internet who is moving to Poland about the same time as we are and we have been exchanging emails about our prospective moves. He's planning on moving to Gdansk in the north of Poland by the Baltic Sea.

Kwietnia tylko jeden tydzie daleko i wtedy cztery miesiące by pójść.
Byłem w kontakcie z językiem polskim dla działu Cudzoziemca Adama Mickiewicza Uniwersytet w Pozna, dostając plany klas i aplikacji. Będziemy brać 3 klasę godziny , dwa razy tydzie, popołudniami z 10 ludźmi w klasie. To jest rok długi i koszt jest taki na którego stać. Dotychczas myślimy, że klasowa sytuacja byłaby lepsza dla nas niż prywatne lekcje. To też da szansę spotkać więcej ludzi.
Na mojej pracy oni szukają zamiany dla mnie, że wytrenuję zanim wyruszę. Spodziewam się mieć najmniej dwa miesiące by wytrenować go albo ją.
Obaj z naszych umocnie weszli z ZUS, które podają ile przyjmiemy każdego miesiąca.
Chcę kupić nasze płaskie bilety wkrótce tak dostajemy dobre usadowienie ale będziemy czekać aż będę sprzątać 2 problemy zdrowia, które rozwinęły się.
Kuzyna Luka dał mi dobrą witrynę sieci w Polsce by sprawdzić na apartamentach i domach dostępny i to interesowało zobaczyć miejsca. Ceny nadal podnoszą się, jak oczekiwane.
Spotkałem innego Amerykanina na internecie, który rusza się do Polski o tym samym czasie jak jesteśmy i wymienialiśmy email o naszych spodziewanych ruchach. On planuje na poruszeniu do Gdaska w na północ od Polska przez Morze Bałtyckie.

Tuesday, March 13, 2007

Idea

I've been thinking about the problem I have with our music collection, over 700 LP's and how to get them to Poland without paying a small fortune to ship them. I have recorded about 230 of them so far but there is so much information on the covers that I hate to leave them behind. So I have decided to take the covers and leave the records behind since i have them recorded on CD's.

Today I received information from Adam Mickiewicz University about language classes for Foreigners. We will be taking a 6 hour course and I am waiting on information about when it will start.


Myślałem o problemie mam z naszym zbiorem muzyki , ponad 700 longplay i jak dostać ich do Polski bez płacenia małego losu by posłać ich. Zarejestrowałem około 230 z nich dotychczas ale tam jest tyle informacja o okrycia, które nienawidzę pozostawić za sobą ich. Tak zdecydowałem się wziąć okrycia i pozostawić za sobą zapisy ponieważ każę ich zarejestrowany na CD.
Dzisiaj otrzymałem informację od Adama Mickiewicza Uniwersytet o klasach języka dla Cudzoziemców. Będziemy brać 6 kursu godziny i obsługuję informację dookoła kiedy to zacznie się.

Sunday, March 11, 2007

Passing time

This time is moving swiftly now. Already March and I'm ready to go but many things are yet to be done on our part. I am still continuing with the recording of music to CD's, I have about 220 done so far so I'm about a third of the way completed. I made another contact of an American moving to Poland soon and we are comparing notes on the preparation. Still haven't decided what to do with the money from our company 401k money, how to take it to Poland. I would like to transfer it there via our bank but you wouldn't believe the charges they have for doing this. 3 or 4 hundred dollars and all they have to do is make an internet connection and send it.

I've also been checking the price of houses in Poland, to buy, though we are not committing to doing that. They have risen about 30% in the last year. Joining the EU may be good for Poland but not good for us. Who knows where we will end up after our first year in Poznań. My new acquaintance, Scott, who is moving to Poland in July talks about Gdansk as the place for him because it is so close to the sea. Joan has always wanted to live near the ocean and a sea can seem just a big when you're looking at it from the beach. Of course, we have relatives in Gdansk, Grudziądz and Swiecie. We have been to Grudziąz and Swiecie but not to Gdansk. I do have contact with another American who lives in Gdansk and he also loves that city.

Now it is difficult to go to work each day and wait until that final day when we leave our jobs.

David

Tym razem rusza się szybko teraz. Już marzec i ja jestem gotowy by pójść ale dużo rzeczy mają jeszcze być zrobione na naszej części. Jeszcze trwam z rejestrowaniem muzyki do CD, mam około 220 zrobionego dotychczas tak jestem o trzeciej drogi uzupełnionej. Zrobiłem inny kontakt z amerykaskiego poruszenia do Polski wkrótce i porównujemy notatki o przygotowywaniu. Jeszcze nie zdecydowały co robić z pieniędzmi od naszych 401k pieniędzy spółki , jak wziąć tego do Polski. Chciałbym przenieść to tam przez nasz bank ale nie uwierzyłbyś opłat, które oni mają dla robienia tego. 3 albo 4 sto dolarów i wszystko, co oni muszą czynić są robią połączenie internetu i wysyłają to.
Też sprawdzałem cenę domów w Polsce, by kupić, chociaż nie popełniamy do robienia tamtego. Oni podnieśli się około 30% we w ubiegłym roku. Dołączenie UE może być dobra dla Polski ale nie dobra dla nas. Kto wie gdzie zakoczymy po naszym pierwszym roku w Pozna. Moja nowa znajomość, Scott, który rusza się do Polski w lipca rozmowach o Gdasku jak miejsce dla niego ponieważ to jest tak blisko morza. Joan zawsze chciała żyć blisko oceanu i morze może wydać się właśnie dużym kiedy patrzysz na to od plaży. Oczywiście, mamy krewnych w Gdasku, Grudziądz i Swiecie. Byliśmy do Grudziąz i Swiecie ale nie do Gdaska. Mam kontakt z innym Amerykaninem, który mieszka w Gdasku i on też miłości tamto miasto.
Teraz to jest trudne pójść pracować każdego dnia i czekać aż, że kocowy dzie kiedy porzucimy nasze prace.

David

Friday, March 02, 2007

Aunt Stell

The passing of Aunt Stell is a hard thing because she was the last connection to the family of my mother. I have spent time with in in the last four years, talking with her about family, and she told me many things I didn't know about aunts and uncles, grandfather and grandmother. She could still speak in Polish and at times I tried to talk with her in Polish but, of course, it was not always that easy for me. But still, it was nice to be in her company but of the connection to my older family. She knew my mother, she was married to Uncle Chester, my favorite uncle. In my youth, I spent many summers at her house and even now I still know the address of her house and the phone number, some 50 years later. Like so many of my older relatives, I will never forget Aunt Stell.

Przejście Ciotki Stell jest twardą rzeczą ponieważ ona była ostatnim połączeniem do rodziny mojej matki. Spędziłem czas z w w poprzednich czterech latach, mówiąc z nią o rodzinie, i ona powiedziała mi dużo rzeczy, których nie znałem o ciotkach i wujkach, dziadku i babce. Ona mogłaby jeszcze mówić w po polsku i czasami próbowałem powiedzieć z nią po polsku ale, oczywiście, to nie było zawsze, że łatwe dla mnie. Ale jeszcze, to było miłe by być w jej spółce ale połączenia do mojej starszej rodziny. Ona znała moją matkę, ona była żonata do Wujka Chester, mojego ulubionego wujka. W mojej młodzieży, spędziłem dużo lat przy jej domu i nawet teraz jeszcze znam adres jej domu i numeru telefonu, kilka 50 lat później. Jak tak wielu z moich starszych krewnych, nigdy nie będę zapominać, że ciotka Stell.