Friday, April 05, 2019

Granada

We left in the afternoon for Granada about 15:00 and the 3 hour drive took us through the mountains that still had snow on top. Karen and Joe did all the driving so I was able to view the scenery.

The flat they rented was very nice but 0n the third floor and difficult for Joan to manipulate. It had 3 bedrooms but the previous renters took the extension cords connecting the heater in the bedrooms so they were a little chilly at night. By the time we got there and settled in it was time for dinner. The flat was situated right across from a little plaza but we walked a little to another plaza close by and found a nice restaurant.  All the food was excellent. calamari, mussels, seabream and salmorejo. That is a cold Spanish soup made from tomatoes but a little thicker in context. We ended the night about 23:00.

Friday we slept in until 11:00 and the Joe and I went to see the Granada cathedral while Joan and Karen went shopping together. We met up again at 14:00.
The cathedral was amazing for Joe. He had never seen anything like it before. Joan and Karen enjoyed the time the had alone and Karen bought a nice little summer dress

We went back to our flat and talked about what to do in the evening. The end result was to go see a Flamenco performance. Joe walked 1.7km, all uphill, to where the performance was going to be held and bought the tickets for the 22:00 performance.

The show was incredible. 2 dancers of high caliber, 2 singers and the guitarist performed for about 1 hr 15 minutes. We had good enough seats at a table  for a good view and we shared a bottle of wine while they performed. I took pictures.

Wyjechaliśmy po południu do Granady około 15:00, a 3-godzinna jazda poprowadziła nas przez góry, które wciąż miały śnieg na górze. Karen i Joe prowadzili całą jazdę, więc mogłem zobaczyć scenerię.

Mieszkanie, które wynajęli, było bardzo ładne, ale na trzecim piętrze trudno było Joannie manipulować. Miał 3 sypialnie, ale poprzedni najemcy wzięli przedłużacze łączące grzejnik w sypialniach, więc w nocy były trochę chłodne. Zanim tam dotarliśmy i usiedliśmy, nadszedł czas na kolację. Mieszkanie znajdowało się naprzeciwko małego placu, ale poszliśmy trochę do innego placu w pobliżu i znaleźliśmy przyjemną restaurację. Całe jedzenie było doskonałe. kalmary, małże, seabream i salmorejo. To zimna hiszpańska zupa z pomidorów, ale nieco grubsza w kontekście. Zakończyliśmy noc o 23:00.

Piątek spaliśmy do 11:00, a Joe i ja poszliśmy zobaczyć katedrę w Granadzie, podczas gdy Joan i Karen poszły razem na zakupy. Spotkaliśmy się ponownie o 14:00.

Katedra była niesamowita dla Joe. Nigdy wcześniej nie widział czegoś podobnego. Joan i Karen cieszyły się czasem spędzonym przez samego siebie, a Karen kupiła miłą, letnią sukienkę

Wróciliśmy do naszego mieszkania i rozmawialiśmy o tym, co robić wieczorem. Efektem końcowym było zobaczyć występ Flamenco. Joe przeszedł 1,7 km, wszyscy pod górę, do miejsca, gdzie miało się odbyć przedstawienie i kupił bilety na występ 22:00.

Pokaz był niesamowity. 2 tancerzy wysokiej klasy, 2 śpiewaków i gitarzysta występowali przez około 1 godzinę 15 minut. Mieliśmy wystarczająco dużo miejsc przy stole, żeby dobrze widzieć i dzieliliśmy się butelką wina podczas ich występu. Zrobiłem zdjęcia.

No comments:

Post a Comment