Last night, after Joan was asleep, I went and picked another large bag of oranges on the city street where there are 2 orange-producing trees. There are higher up but I am just not tall enough to get them. We'll have fresh orange juice for another 2 weeks.
Once in a great while, I read some GOOD news such as follows...
Municipal social worker Marcin Kentzer-Nowakowski, known for cleaning up various places in Poznań, has once again decided to take matters into his own hands. And he did so literally. On Saturday, January 11, he organized a cleaning campaign for the shelter on Warminska Street. With the help of several people, he managed to collect as many as 60 bags of trash. They cleaned up the shelter on Warmińska Street in Poznań. "In total, we collected 60 bags of garbage," said the director.
For years Marcin Kentzer-Nowakowski has been cleaning up the city's forest and park areas, fort facilities, and even Rusalka, from which he has pulled out scrap metal using a magnet on a rope. He has taken out as many as ten bags of trash from forts, including Fort V, during his workday. In turn, he would sell the collected scrap metal, using the proceeds to buy food for the animal shelter.
This time he decided to clean up the grounds of the shelter on Warminska Street. He informed about the action via social media, where he invited those willing to clean up together.
This is the fifth cleaning of this facility by a community activist, but it doesn't stop there. According to Mr. Marcin, the cleaning of the shelter will also continue on Sunday.-
Tomorrow, from 9 am to 4 pm, we will also clean the access road to the shelter and will install the door. I invite everyone who is interested," he encourages.
Also involved in Mr. Marcin's action are representatives of the municipal police, the Department of Municipal Economy of the City of Poznań, and the Poznań Forestry Department.--Source-Głos Wielkopolski.
Wczoraj wieczorem, po tym jak Joan zasnęła, poszedłem i zebrałem kolejną dużą torbę pomarańczy na ulicy miasta, gdzie są 2 drzewa pomarańczowe. Jest ich więcej na eyższych gałęziach, ale nie jestem wystarczająco wysoki, by je sięgnąć. Będziemy mieli świeży sok pomarańczowy przez kolejne 2 tygodnie.
Raz od wielkiego dzwonu, czytam jakąś DOBRĄ wiadomość, taką jak poniższa...
Społecznik miejski Marcin Kentzer-Nowakowski, znany ze sprzątania różnych miejsc w Poznaniu, po raz kolejny postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. I dosłownie to zrobił. W sobotę, 11 stycznia, zorganizował akcję sprzątania schroniska przy ulicy Warmińskiej. Z pomocą kilku osób udało mu się zebrać aż 60 worków śmieci. Posprzątali schronisko przy ulicy Warmińskiej w Poznaniu. "W sumie zebraliśmy 60 worków śmieci" - powiedział dyrektor.
Marcin Kentzer-Nowakowski od lat sprząta miejskie tereny leśne i parkowe, teten wokół fortu, a nawet Rusałkę, z której za pomocą magnesu na sznurku wyciąga złom. Z fortów, w tym z Fortu V, wyniósł w ciągu dnia pracy nawet dziesięć worków śmieci. Z kolei zebrany złom sprzedawał, przeznaczając uzyskane środki na zakup karmy dla schroniska dla zwierząt.
Tym razem postanowił posprzątać teren schroniska przy ulicy Warmińskiej. O akcji poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie zaprosił chętnych do wspólnego sprzątania.
To już piąte sprzątanie tego obiektu przez społecznika, ale na tym nie koniec. Jak informuje pan Marcin, sprzątanie schroniska będzie kontynuowane również w niedzielę:"
Jutro w godzinach od 9 do 16 będziemy również sprzątać drogę dojazdową do schroniska oraz zamontujemy drzwi. Zapraszam wszystkich chętnych - zachęca.
W akcję pana Marcina zaangażowani są również przedstawiciele straży miejskiej, Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania oraz Nadleśnictwa Poznań.-Źródło-Głos Wielkopolski.
No comments:
Post a Comment