Saturday, October 22, 2011

Littlest geneologist.

Little cousin Rózia was given a class project to make a short geneology tree back to her great grandparents on both sides of her family and this is what she made.  I'm hoping her interest will continue in geneology.

Today was a good day for that also.  I received two new documents from the archive in Koniń and the church parish in Golina thanks to the help of an acquaintance.  I met her in the Cacao Republic to get the documents and the translation of one.  It's a nice little place near the rynek that serves the best liquid chocolate.  So I've added two more documents to the collection I have.  As you can tell, my passion for this has not diminished.

Mały kuzyna Rózia otrzymał projekt klasy, aby zrobić krótki drzewa genealogicznego z powrotem do jej pradziadkowie po obu stronach jej rodzina i to, co zrobiła. Mam nadzieję, że jej zainteresowanie nadal będzie genealogiczne.

 Dzisiaj był dobry dzień dla tego też. Otrzymałem dwa nowe dokumenty z archiwum w Koninie i kościoła parafialnego w Golina, aby dzięki pomocy znajomego. Poznałem ją w Cacao Republiki, aby uzyskać dokumenty i tłumaczenie jednego. Jest to miły, mało miejsca w pobliżu Rynku, który serwuje najlepsze płynna czekolada. Tak więc dodałem jeszcze dwa dokumenty do kolekcji mam. Jak widać, moją pasją do tego nie zmniejszyła się.

4 comments:

Lori said...

How nice that she can have photos of most all of them.

greenbandman said...

I noticed all the old photos on her tree and those photos only started for most of us about 110 years ago. Isn't it strange to us now that recorded voice only started about 100 years ago? Wouldn't it be something to actually hear our great grandparents and their parents actually speaking?

Joan and David Piekarczyk said...

I've been doing some of that for my archives.

Joan and David Piekarczyk said...

Lori,
Actually, the two on the bottom left are pencil portraits made by a local artist at that time.