A dreary day today with rain and cloudy. However, an interesting day because I was in the fairly new built house of huge size. Outside it is all red brick and inside is absolutely beautiful with red-orange marble floors in the entrance way, parquet floors in other rooms, winding staircases, a large dining room and I don't know exactly how many other room but I think there are many. It sits on a beautiful piece on land surrounded on three sides by forests and a red brick wall. I kind of got lost on the way home and instead of ending up back in Poznań I wound up in Szamotuły, 20 kilometers north of where I was when I started. Thank goodness I keep maps in my car and was able to find my way through the villages back to home.
Ponury dzień dzisiaj z deszczem i zachmurzenie. Jednak ciekawy dzień, bo byłem w całkiem nowy dom zbudowany z ogromnych rozmiarów. Poza tym wszystkim czerwonej cegły i wewnątrz jest absolutnie piękny czerwono-pomarańczowych marmurowymi podłogami w sposób wjazdowej, parkiety w innych pokojach, schody kręte, duża jadalnia i nie wiem dokładnie ile inny pokój ale myślę, że jest wiele. Stoi on przy pięknym kawałku na ziemi otoczonym z trzech stron lasami i czerwonym murem. I rodzaj zaginął w drodze do domu i zamiast kończąc z powrotem w Poznaniu I wylądował w Szamotuły, 20 km na północ od gdzie byłem, gdy zaczynałem. Dzięki Bogu ja trzymać mapy w moim samochodzie i był w stanie znaleźć swoją drogę przez wsie z powrotem do domu.
Saturday, March 10, 2012
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment