Sunday, December 23, 2018

Shocking.

Nothing like a shock to energize your system, even if it's not a good shock. The energy bill came in yesterday, 732 PLN($195). I was expecting less than half that. Checking it over I discovered it wasn't for 2 months but for 4. It said we didn't pay for September-October and I couldn't believe it. Checking online with the bank, sure enough, there was NO payment made to them during that time. I couldn't believe I missed it. Normally, when a bill comes in I pay it on the same day just to avoid this same situation. I quickly made the payment, checked the account to make sure the payment was made and was thankful the heating company didn't decide to turn off our heating just before Christmas. It would probably be next Thursday before I could get anyone to turn it back on again and even that would be a problem because the account is not in my name. That means the owner would have to make the arrangements to have it turned on again and that also could take some time. Now, all is well, I think.

I took Joan to Swadzim(village) where there is another Auchan(retail store) and she was able to find the mascara she wanted. I couldn't help but kid her about killing another whale. Like in the Graham Nash song, "Wind On The Water"...……………………….
"Over the years you have been hunted
by the men who threw harpoons
And in the long run he will kill you
just to feed the pets we raise,
put the flowers in your vase
and make the lipstick for your face."

Nie ma to jak szok, który pobudza twój system, nawet jeśli nie jest to dobry szok. Rachunek za energię pojawił się wczoraj, 732 PLN (195 USD). Spodziewałem się mniej niż połowę tego. Sprawdzając to odkryłem, że nie było to przez 2 miesiące, ale za 4. Powiedział, że nie zapłaciliśmy za wrzesień-październik i nie mogłem w to uwierzyć. Sprawdzanie online w banku, na pewno, nie było żadnych płatności do nich w tym czasie. Nie mogłem uwierzyć, że to przegapiłem. Zazwyczaj, gdy pojawia się rachunek, płacę go tego samego dnia, aby uniknąć tej samej sytuacji. Szybko dokonałem płatności, sprawdziłem konto, aby upewnić się, że płatność została dokonana i byłem wdzięczny, że firma grzewcza nie zdecydowała się wyłączyć naszego ogrzewania tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Prawdopodobnie byłby to w przyszły czwartek, zanim zdołalibyśmy go ponownie włączyć, a to byłby problem, ponieważ konto nie jest na moje nazwisko. Oznacza to, że właściciel będzie musiał dokonać ustaleń, aby ponownie go włączyć, a także może zająć trochę czasu. Teraz wszystko jest dobrze, myślę.

Zabrałem Joan do Swadzim (wioski), gdzie jest inny Auchan (sklep detaliczny) i udało jej się znaleźć tusz do rzęs, który chciała. Nie mogłem powstrzymać się od zabicia innego wieloryba. Podobnie jak w piosence Graham Nash "Wind On The Water" ... ............................

"Przez lata byłeś ścigany
przez mężczyzn, którzy rzucali harpunami
A na dłuższą metę cię zabije
aby karmić zwierzęta, które hodujemy,
połóż kwiaty w wazonie
i pomaluj szminką twarz ".


No comments:

Post a Comment