Friday, April 21, 2023

The Gardens.

 A beautiful Spring day with clear, blue skies and sunshine. It was a perfect day to take Joan to the botanical gardens.

We woke up late. 10:30, so we had a quick breakfast of granola with yogurt. We waited until 13:00(1 PM) to go first to the post office to resend our application for a disability parking permit, and then it was a short distance to the entrance of the gardens.

Spring does not afford a lot of flowers or flowering plants but still worth spending time there. Without the noise of the city surrounding the gardens, it's almost like being in nature. Perhaps next time we will put earplugs in the alleviate the noise.

Still, there was enough of color to take the pictures I posted plus we always like seeing the whole structures of the trees when not hidden by the leaves. One tree, in particular, had 12 trunks. It's always nice to see the tal blue spruce with many cones at the top of them. The one picture of the white building is where we live, right across the street from the gardens.

Piękny wiosenny dzień z czystym, niebieskim niebem i słońcem. To był idealny dzień, aby zabrać Joannę do ogrodów botanicznych.

Obudziliśmy się późno. 10:30, więc zjedliśmy szybkie śniadanie w postaci granoli z jogurtem. Czekaliśmy do 13:00(1 PM), aby pójść najpierw na pocztę, aby ponownie wysłać nasz wniosek o pozwolenie na parkowanie dla osób niepełnosprawnych, a następnie był to krótki dystans do wejścia do ogrodów.

Wiosna nie pozwala na wiele kwiatów czy kwitnących roślin, ale i tak warto spędzić tam czas. Bez hałasu miasta otaczającego ogrody, to prawie jak przebywanie na łonie natury. Być może następnym razem włożymy zatyczki do uszu, aby złagodzić hałas.

Mimo to, było wystarczająco dużo kolorów, aby zrobić zdjęcia, które zamieściłem plus zawsze lubimy widzieć całe struktury drzew, kiedy nie są ukryte przez liście. Jedno drzewo, w szczególności, miało 12 pni. Zawsze miło jest zobaczyć tal niebieski świerk z wieloma szyszkami na ich szczycie. Na jednym zdjęciu białego budynku jest miejsce, w którym mieszkamy, dokładnie po drugiej stronie ulicy od ogrodów.

No comments: