Tuesday, March 19, 2024

Snakes

Years ago, Joan and I did a backpacking trip in Wisconsin using a geological map and compass to get us from point A to point B. It was in the autumn with about 75F temperature. However, carrying all of our camping necessities on our backs, it still felt hotter at times. we had to go 20 miles to our next camp area. About 3/4 of the way we needed a rest break. To the left of us, I saw a peninsula of land by a small lake on the map and headed there to rest.

It was a nice area with tall grass and a few downed trees. We found a nice spot, removed our backpacks, and leaned them against a fallen tree. We thought we would lie down in the grass, take in the sun, and rest for an hour.

After lying there a short time, I noticed something was moving along the fallen tree top. It didn't take long to discover it was a pine snake. I HATE snakes of any kind. Poisonous or not, I HATE them. As I was watching it move, we heard a slithering noise to the right side of Joan. Joan sat up and saw 3 more of the same kind of snake moving through the grass. When she told me what it was, that was enough for me.

We immediately put our gear back on and headed for our next stop about 8 miles ahead. We still remember that happening.

Wiele lat temu Joan i ja wybraliśmy się na wycieczkę z plecakiem w Wisconsin, korzystając z mapy geologicznej i kompasu, aby dotrzeć z punktu A do punktu B. Było to jesienią, przy temperaturze około 75 stopni Celsjusza. Jednak niosąc na plecach wszystkie niezbędne rzeczy kempingowe, czasami było jeszcze goręcej. musieliśmy przejść 20 mil do następnego obozowiska. Około 3/4 drogi potrzebowaliśmy przerwy na odpoczynek. Na lewo od nas zobaczyłem na mapie półwysep nad małym jeziorem i udałem się tam, aby odpocząć.

Był to ładny obszar z wysoką trawą i kilkoma powalonymi drzewami. Znaleźliśmy ładne miejsce, zdjęliśmy plecaki i oparliśmy je o powalone drzewo. Pomyśleliśmy, że położymy się na trawie, zażyjemy słońca i odpoczniemy przez godzinę.

Po krótkim czasie leżenia zauważyłem, że coś porusza się wzdłuż zwalonego drzewa. Nie trzeba było długo czekać, by odkryć, że był to wąż sosnowy. Nienawidzę węży każdego rodzaju. Trujące czy nie, nienawidzę ich. Gdy patrzyłem, jak się porusza, usłyszeliśmy odgłos skradania się po prawej stronie Joan. Joan usiadła i zobaczyła jeszcze 3 takie same węże poruszające się w trawie. Kiedy powiedziała mi, co to było, to mi wystarczyło.

Natychmiast założyliśmy nasz sprzęt i udaliśmy się na następny przystanek około 8 mil przed nami. Wciąż pamiętamy to wydarzenie.

2 comments:

nick said...

Thanks for share!

Joan and David Piekarczyk said...

Your welcome, Nick.