Sunday. Shower day. It used to be easier getting Joan into the shower. It's always a little dangerous because the entrance area is next to a glass, ceiling to shower floor panel. One mistake on my part and it could result in a disaster. I have to get her to step up into the shower, hold her steady, and lift her feet up to get in. I have no-slip mats on the floor and that helps maneuver her to the chair sitting under the shower. Then I wash her body and lastly her hair. The whole process takes about 45 minutes until I can dry her off. Once I've accomplished that, I dress her and put her back in the recliner, put something on the tele, and then take my own shower. I'm apprehensive before we start but happy when it's over that we did it successfully.
After my Sunday Skype conversation with my friend, Michal, I vacuumed the whole house, prepared Strawberry Soup with a salad for dinner, took out the garbage, washed the dishes, and then sat down with Joan to watch an old Christmas movie, 'Holiday Inn". I guess it's my age that makes me prefer the old movies to the new. Could be it's also the music.
I talked with Joan about staying in Gdansk for Christmas, maybe 5 days. We've only had one small trip this year and I thought it could be good for her. However, she said she would rather stay at home so that is what we will do.
Joan still thinks she is working for our old company and has been going to bed around 21:00(9 PM). I have given up telling her that we retired 17 years ago and she doesn't work anymore. It only upsets her when she can't understand that and she doesn't need the frustration, nor do I. On the bright side, it gives me more time to do the various things I do knowing she is safely in bed.
Niedziela. Dzień prysznica. Kiedyś łatwiej było wprowadzić Joan pod prysznic. Zawsze jest to trochę niebezpieczne, ponieważ obszar wejścia znajduje się obok szklanego panelu od sufitu do podłogi prysznica. Jeden błąd z mojej strony i może dojść do katastrofy. Muszę sprawić, by weszła pod prysznic, przytrzymać ją i podnieść jej stopy, by mogła wejść. Na podłodze mam maty antypoślizgowe, które pomagają jej manewrować na krześle pod prysznicem. Następnie myję jej ciało, a na koniec włosy. Cały proces trwa około 45 minut, aż mogę ją wysuszyć. Gdy już to zrobię, ubieram ją i kładę z powrotem na fotelu, kładę coś na telewizorze, a następnie biorę własny prysznic. Jestem zaniepokojony, zanim zaczniemy, ale szczęśliwy, gdy jest już po wszystkim, że nam się udało.
Po niedzielnej rozmowie na Skype z moim przyjacielem Michałem, odkurzyłem cały dom, przygotowałem zupę truskawkową z sałatką na obiad, wyniosłem śmieci, umyłem naczynia, a następnie usiadłem z Joan, aby obejrzeć stary świąteczny film „Holiday Inn”. Myślę, że to mój wiek sprawia, że wolę stare filmy od nowych. Może to też przez muzykę.
Rozmawiałem z Joan o pozostaniu w Gdańsku na Boże Narodzenie, może 5 dni. W tym roku mieliśmy tylko jedną małą wycieczkę i pomyślałem, że to może być dla niej dobre. Powiedziała jednak, że wolałaby zostać w domu, więc tak właśnie zrobimy.
Joan nadal myśli, że pracuje dla naszej starej firmy i kładzie się spać około 21:00 (9 PM). Zrezygnowałem z mówienia jej, że przeszliśmy na emeryturę 17 lat temu i ona już nie pracuje. To ją tylko denerwuje, gdy nie może tego zrozumieć, a nie potrzebuje frustracji, podobnie jak ja. Z drugiej strony, daje mi to więcej czasu na robienie różnych rzeczy, które robię, wiedząc, że jest bezpiecznie w łóżku.
Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)
No comments:
Post a Comment