Friday? Today? It sure doesn't feel like it. Guess the Monday holiday threw the days out of whack. Next week is another two day holiday, the 11th and 12th so it will also feel a little strange.
We did watch the match last night between Lech Poznań and Manchester City, all 94 minutes of it but for us the only interesting part was the last four minutes of regular time when Lech scored two goals and, added to one earlier, they won the game 3-1. It was a big deal for Poznań fans because City is one of the better teams. We also watched the Polish girls volleyball team beat Costa Rica, 3 games to zero. Big night for Polish sports.
Today was shopping day for us so we went to Real and spent 124zl for the week. A strange thing happened during checkout. The bill was 124.74 and we didn't have the change so gave the girl 150zl. She didn't have any change in her cash register and so she just sat there expecting us to go and find the change. After telling her, 3 times, we didn't have the .74 in change a man behind us gave her the .74 and then she was able to give us the difference from the 150zl we gave her. It never occured to her to ask another cashier for change. Very strange or maybe she was just new.
Here's an interesting website. It shows you how the borders of Poland have changed since it's beginning and the rulers during that time........http://polmap.republika.pl/polska1.htm
Piątek? Dzisiaj? Na pewno nie na to ochotę. Zgadnij wakacje poniedziałek rzucił dni z walnięcie. W przyszłym tygodniu jest jeszcze dwa dni wakacji, 11 i 12 tak będzie również czuję się trochę dziwnie.
Zrobiliśmy oglądać mecz ostatniej nocy między Lechem Poznań i Manchester City, wszystkie 94 minut, ale tylko dla nas interesujący był w ostatnich czterech minutach regulaminowego czasu, gdy Lech strzelił dwa gole, a dodane do jednego wcześniej, ale wygrał 3-1. To była wielka sprawa dla fanów, ponieważ Poznań City jest jednym z lepszych zespołów. Również oglądałem Polska siatkówka dziewcząt zespół pokonał Kostarykę, 3 mecze do zera. Duża nocy polskiego sportu.
Dzisiaj było sprawunki dzień dla nas, więc poszliśmy do Realu i spędził 124zl za tydzień. Stało się coś dziwnego podczas realizacji transakcji. Ustawa została 124,74 i nie mieliśmy zmian, tak dał 150zł dziewczyna. Nie miała żadnych zmian w jej kasy i tak ona po prostu siedział oczekują od nas odejść i znaleźć zmiany. Po mówiąc jej, 3 razy, nie mają 0.74 w zmienić człowieka za nami dało jej 0,74 i była w stanie dać nam różnicy od 150zł daliśmy jej. Nigdy nie przyszło jej do głowy, aby zwrócić się do innego kasjera zmian. Bardzo dziwne, a może była po prostu nowe.
Oto interesujące strony. To pokazuje, jak granice Polska zmieniły się od początku i to rządzący w tym czasie ........ http://polmap.republika.pl/polska1.htm
Friday, November 05, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
It sounds like this is your experience with the cultural way of making change in Poland. I just go with the flow!! One time I was in a coffee shop and the bill came to 11 PLN. I gave 12 -- no that wasn't OK, they wanted me to give 13 so they could give me back a 2 coin instead of a 1 coin. I just decide to call this one of the Polish rituals that makes Poland a charming break.
On the other hand, when my friend comes from Poland, she tries hard to find something like the 74 cents so the change is exact or easier, and all the Americans are impatient in the line behind her. It's just a cultural difference between our two countries.
Post a Comment