Wednesday, September 06, 2023

A Malta afternoon.

OK, sorry for the delay. Karen called for our Skype tonight I forgot about it and interrupted my blog writing for a while. We talk on Wednesday nights so iI can keep her up to date on how her mother is. Then we just talk about whatever we think of.

It was a good day for us. To get Joan out of the house I decided to take her to Malta Lake. It's a man-made lake on the east side of Poznan. There are a lot of things you can do there like kayaking or canoeing but I just took her for a cruise around the lake in her chair. We stopped at various places to just sit in the shade on this warm sunny day and watch people gliding by. It's only about a 15-minute drive from our flat.

Tonight was experiment night for dinner. I prepared a Sicilian eggplant recipe that seemed interesting, Of course, it had eggplant with black olives, tomatoes, onions, celery, red and green peppers and oregano. I didn't care for it that much but Joan ate all of hers. I have enough left over for tomorrow.

OK, przepraszam za opóźnienie. Karen zadzwoniła na naszego Skype'a dziś wieczorem, zapomniałem o tym i na chwilę przerwałem pisanie bloga. Rozmawiamy w środowe wieczory, więc mogę ją informować na bieżąco o tym, co słychać u jej matki. Potem rozmawiamy o wszystkim, co przyjdzie nam do głowy.

To był dla nas dobry dzień. Aby wyciągnąć Joan z domu, postanowiłem zabrać ją nad jezioro Malta. To sztuczne jezioro po wschodniej stronie Poznania. Można tam robić wiele rzeczy, takich jak pływanie kajakiem lub canoe, ale ja po prostu zabrałem ją na rejs po jeziorze w jej fotelu. Zatrzymywaliśmy się w różnych miejscach, aby po prostu usiąść w cieniu w ten ciepły, słoneczny dzień i obserwować przepływających ludzi. To tylko około 15 minut jazdy od naszego mieszkania.

Dzisiejsza kolacja była eksperymentalna. Przygotowałem sycylijski przepis na bakłażana, który wydawał się interesujący, oczywiście zawierał bakłażana z czarnymi oliwkami, pomidorami, cebulą, selerem, czerwoną i zieloną papryką oraz oregano. Nie smakował mi za bardzo, ale Joan zjadła cały. Zostało mi wystarczająco dużo na jutro.

No comments: