Tuesday, February 23, 2010

Visit




Rózia
Joan, me, Luka and Rózia

Tonight we visited with cousin Luka, her husband, Marek and daughter, Rózia. We had some clothing that Joan's daughter had sent to Rózia from Karen's daughter, Nikki. Jeans, tops, pants and shoes were the gifts but Nikki is taller than Rózia and two years older so it may be awhile before she can wear them. Rózia treated us to a little piano concert and then drew a nice flower picture for us to take home. It's alway a treat to see Rózia and her family, she's been a little darling ever since we first met her at age 1 3/4, now she's 8 years old.

Earlier this morning we sampled the bread given to us last night. It is very good, heavy with three types of seeds in it. I'm sure it won't last more than two days because we had it again tonight with a cauliflower soup, the recipe of which was given to us by cousin Kazia.
Slideshow on the right.


Tonight, które odwiedziliśmy z kuzynem Luka, jej mąż, Marek i córka, Rózi. Mieliśmy trochę ubrań, które córka Joanny wysłał do Rózi z córką Karen, Nikki. Spodnie, bluzki, spodnie i buty były prezenty, ale Nikki jest wyższy niż Rózi i dwa lata starsza więc może być przez chwilę zanim można je nosić. Rózia uraczył nas trochę koncert fortepianowy a następnie zwrócił ładne zdjęcie kwiat do nas do domu. Jest to sprecyzowane w leczeniu, aby zobaczyć Rózi i jej rodziny, she's been a little darling odkąd pierwszy spotkał się z nią w wieku 1 3 / 4, teraz ona 8 roku życia.


Wcześniej tego ranka próbą chleba dał nam wczoraj. To jest bardzo dobre, ciężkie trzy rodzaje nasion w nim. Jestem pewien, że to nie potrwa dłużej niż dwa dni, bo mieliśmy go ponownie dziś zupa z kalafiora, przepis, który został nam dany przez kuzyna Kazia.
Pokaz po prawej stronie.

No comments: