Tuesday, February 09, 2010

ZUS

Another Apple quick bread is in the oven. Tomorrow we have to go to ZUS to file our health insurance payment forms for the next three months. We'll take bus #64 from the house to Dąbrowskiego street and then walk four blocks to the building. Inside it usually doesn't take long for our waiting number to be called and then we will find out how much we have to pay for the next three months. Actually, for last month, this month and the month after. The system is kind of strange because you pay one month behind time. In other words, tomorrow we will pay for January, in March we pay for February and in April we pay for March. Figure that out if you can :-)

It's still in the -6c temperatures outside but the weatherman has forecasted 11c for Saturday. It will be like a tropical heat wave.

I haven't had much contact with any relatives since Christmas. I guess the party's over.

Innym Apple szybkie chleba w piecu. Jutro mamy iść do ZUS do pliku naszych form ubezpieczeń zdrowotnych płatności na kolejne trzy miesiące. Będziemy autobusem # 64 z domu na ulicy Dąbrowskiego, a następnie pieszo cztery bloki do budynku. Wewnątrz zwykle nie długo do naszego numeru czeka się nazywać i wtedy dowiemy się, ile trzeba zapłacić za kolejne trzy miesiące. Rzeczywiście, za ostatnie miesiące, w tym miesiącu, a miesiąc później. System jest jakimś dziwnym, ponieważ płacisz za jeden miesiąc czasu. Innymi słowy, jutro będziemy płacić za styczeń, marzec płacimy w lutym iw kwietniu płacimy za marzec. Rysunek tego, czy można :-)

It's still in-6c temperaturach na zewnątrz, lecz Weatherman ma prognozowane 11c do soboty. Będzie jak tropikalny upał.

Nie miałem dużo kontaktu z krewnymi, ponieważ Boże Narodzenie. Myślę, The Party's Over.

No comments: