After church this morning it was time to get our balcony flowers bought and planted. Joan was going to plant herbs and flowers but decided on just flowers. We went to cousin Marcelina's flower shop to buy them and get more input on which kind would be best. She told us what she had available and which ones would do best facing the east all day. I can't tell you the names of them, I already forgot those. We started about 3PM and finished at 5PM. The only thing I didn't like was the color of the boxes that were here from the previous tenant. I was going to paint them white or brown but didn't get around to doing it. The flowers do look nice and I'll take a picture from outside so you can see them tomorrow. Joan selected all of them except for the two red geraniums on the wall, that was my choice.
Po kościele dziś rano, że nadszedł czas, aby nasze kwiaty balkonowe zakupione i posadzone. Joan trafia do ziół, roślin i kwiatów, ale zdecydowała się tylko na kwiaty. Poszliśmy do kuzyna Marceliny sklep kwiatu, aby je kupić i uzyskać więcej informacji na temat, jaki rodzaj byłby najlepszy. Powiedziała nam, czym dysponował, a które to robić najlepiej z widokiem na wschód przez cały dzień. Nie mogę powiedzieć, ich nazwy, ja już zapomniałem tych. Zaczęliśmy o 3PM i gotowych na 5PM. Jedyne co nie podobało był kolor pola, które były tutaj od poprzedniego najemcy. Chciałem pomalować na biało lub brązowe, ale nie obejść się robi. Kwiaty nie wyglądają ładnie, a ja zrobić zdjęcie z zewnątrz, dzięki czemu można je zobaczyć jutro. Joan wybranych wszyscy z wyjątkiem dwóch czerwone pelargonie na ścianie, to był mój wybór.
1 comment:
Hi..
Again....I enjoyed your slideshow!
The castles and palaces that you visit are so interesting. I like the storks too!! And the fields and fields of rapeseed are so unique....so pretty!!
The flowers you picked for your balcony look nice....good choices, both of you!!!
Hugs, Marilyn
Post a Comment