Tuesday, November 01, 2011

Wszystkich Świętych

 Cousin Kazia
 Cousin Justyna



 Mejer cousins.
Nightime.

Another  wszystkich świętych has passed into history, our fourth in Poland and the weather was good again.  We left Poznań at 10:30AM and to avoid the traffice jam around the Miłostowo cemetery we decided to take the motorway, pay the 13zl and exit at Września.  From there we continued on the normal #92 highway to Golina.
We arrived about 12:15 in the middle of the mass being said in the cemetery and found cousins Kazia, Justyna, Hania, Janusz and family and Ola and her husband, Wiesław.  We put a candle at the new grave of cousin Anna's husband, Eugeniusz, and then went to the grave of cousin Kazia's husband, Roman, to put another candle.
With a bouquet of white flowers and another candle we went to the grave of great grandmother Ludwika, Great aunt Genowefa and her husband, Antoni but couldn't find it.  This seemed very strange to me because at the funeral of Eugeniusz two weeks ago I could also not find it.  I was sure his grave was right night to her so I searched again but still couldn't find it.  Puzzled, I called cousin Andrzej to find out what happened to it and it was then he informed me that the grave was under Eugeniusz and he was being added to it.  In a few weeks or months a new headstone will be made with the name of all four people on it. This is the way it  can be in Poland, one grave on top of another with the consent of family members.
Upon hearing the news from Andrzej I placed the flowers and candle next to the one I already placed there and then we continued on to the grave of cousin Ambrozy's wife, Jagoda, who died last year.  It was no surprise to find Ambrozy and one son, Paweł, with his own family.  We talked briefly and he invited us to his house a little later.
When we finished we went to cousin Kazia's house, presented her with a gift of 10 Rogale, had obiad and talked for a few hours.  While the sun was still shining Joan and I returned to the cemetery to take pictures.  When we finished we went to cousin Ambrozy's house.
At cousin Ambrozy's house we talked for a while and then were surprised when cousin Maciej Mejer arrived with his family.  I met Maciej over the internet but had never met him or his family in person so it was a nice surprise.  We stayed anoter half hour then returned to cousin Kazia's.
It was time for coffee and Rogale so we ate, drank coffee and talked more. Eventually we were joined by Kazia's daughter Hania and her daughter, Justyna.  We've been able to watch Justyna grow from a young teenager into a young adult and witness the growth she has made in speaking English.  Many  times during the conversations she translated, accurately, what someone was saying in Polish so Joan would know what was being talked about.  She is an amazing young woman and may become an English teacher when her education is finished.
Finally, about 6:30PM it was time to depart, make one last stop at the cemetery for a few more pictures and return home.  Cousin Andrzej sent me the pictures he took so in the slideshow the pictures with a time stamp on them were taken by him.


Innym Wszystkich Świętych przeszedł do historii, nasz czwarty w Polska, a pogoda była dobra ponownie. Wyszliśmy Poznaniu na 10:30 i aby uniknąć zacięcia traffice wokół cmentarza MIŁOSTOWO zdecydowaliśmy się na autostradzie, zapłacić 13zł i zjazd na Września. Stamtąd dalej na normalnych # 92 autostrady do Golina.

Przyjechaliśmy o 12:15 w środku masy mówi się na cmentarzu i znaleźć kuzynów Kazia, Justyna, Hania, Janusz i rodziny i Ola i jej mąż Wiesław. Kładziemy świecę na nowy grób męża kuzynki Anny, Eugeniusz a następnie udał się na grób męża kuzynki Kazi, Roman umieścić inną świecę.Z bukietem białych kwiatów i inne świece udaliśmy się do grobu prababcia Ludwika, Wielkiego ciotka Genowefa i jej mąż, Antoni, ale nie mogłem go znaleźć. Wydawało się to bardzo dziwne, ponieważ na pogrzebie Eugeniusz dwa tygodnie temu nie mogłem też znaleźć. Byłem pewien, że jego grób miał rację nocy do niej, więc szukałem jeszcze raz, ale wciąż nie mógł go znaleźć. Zaskoczony, zadzwoniłem do kuzyna Andrzeja, aby dowiedzieć się co się z nim i wtedy poinformował mnie, że grób był pod Eugeniusz i że został do niego dodany. W ciągu kilku tygodni lub miesięcy nowy nagrobek będzie z nazwą wszystkie cztery osoby na jej temat. W ten sposób można w Polska, jeden grób na drugim za zgodą członków rodziny.

Na wieść od Andrzeja umieściłem kwiaty i świeca obok tego, co już tam umieszczone, a potem dalej do grobu żona kuzyna Ambroży w,, Jagoda, który zmarł w zeszłym roku. Nie było niespodzianką, że Ambroży i jednego syna, Pawła, z jego własnej rodziny. Rozmawialiśmy krótko i zaprosił nas do domu nieco później.

Kiedy skończyliśmy udaliśmy się do domu kuzyna Kazia, przedstawił ją w prezencie z 10 Rogale, miał obiad i rozmawialiśmy przez kilka godzin. Podczas gdy Słońce jeszcze świeciło Joan i wróciłem na cmentarz, by robić zdjęcia. Kiedy skończyliśmy udaliśmy się do domu kuzyna Ambroży jest.W domu kuzyna Ambroży w rozmawialiśmy przez chwilę, a potem byli zaskoczeni, kiedy kuzyn Maciej Mejer przyjechał z rodziną. Poznałem Macieja przez internet, ale nigdy nie spotkałem się z nim lub jego rodziny w osobie tak było miłą niespodzianką. Byliśmy pół godziny anoter wrócił do kuzyn Kazi.

To był czas na kawę i Rogale więc jedli, pili kawę i rozmawiali więcej. W końcu byliśmy dołączyła Hania Kazia, córka i jej córka Justyna. Byliśmy w stanie oglądać Justyna rosną od nastolatka do młodego dorosłego i świadkami wzrostu, jakiego dokonała w mówieniu po angielsku. Wiele razy podczas rozmów ona przetłumaczone, dokładnie to, co ktoś mówi w języku polskim tak Joan by wiedzieć, co się mówiło. Ona jest niesamowita młoda kobieta i może stać się nauczycielem języka angielskiego, kiedy jej edukacja jest zakończona.

Wreszcie o 18:30 nadszedł czas, aby odejść, złożyć jedno ostatni przystanek na cmentarzu kilka zdjęć więcej i powrotu do domu. Cousin Andrzej wysłał mi zdjęcia wziął więc w pokazie slajdów zdjęcia ze znacznikiem czasu na nich podejmowane przez niego

No comments: