Friday, February 03, 2012

The HAT!

I went to visit with the famous metal artist, Gryza and his partner last night and I wore my winter hat.  He liked it so much I told him to try it on.  It looks good on him.  It was cold outside, -16c, and the hat came in handy for the walk from my car to his flat close to Stary Browar. I made the hat over 20 years ago when I lived in the Upper Peninsula of Michigan where winters can be very cold. A friend of mine gave me an old Army wool tank helmet liner and to it I attached the top of an old hat I had and then below it I covered the liner with rabbit fur. At the bottom I put a little beaver fur and then added velcro on the inside so I could close the bottom flaps around my face.  Even at -20F I could walk out into the woods and my head stayed warm.  The pants I wore were a pair of very old, wool, red plaid pants from someone in the U.P  The wool was so thick I could sit in the snow for a few hours without getting cold. I also made a pair of long mittens out of deer skin, lined them with rabbit and so my hands and arms were warm.  It was a great outfit for winters in the U.P. I liked winters in the U.P. The boots I wore were made by Sorel and with the liner they had they were warm to -40F.  The pants and boots you can see in the picture above.

Poszedłem odwiedzić ze słynnego artysty metalu i Gryza jego partner ostatniej nocy i nosiłem czapkę zimową. Lubił go tak dużo powiedziałem mu, aby spróbować go. Wygląda świetnie na niego. Było zimno na zewnątrz,-16c, a kapelusz przydała się na spacer z moim samochodem do swojego mieszkania blisko Starego Browaru. Zrobiłem kapelusz ponad 20 lat temu, kiedy mieszkali w Górnej Półwyspie Michigan, gdzie zimy mogą być bardzo zimno.Mój przyjaciel dał mi starą wełnę armii pancernej wkładki kasku i do niego mam podłączony na górze starym kapeluszu miałem, a następnie pod nią przejechałem wykładziny z króliczego futra. Na dole I nanieś niewielką futro bobra, a następnie dodaje Rzepy na środku, więc mogłem zamknąć dolne klapy wokół mojej twarzy. Nawet przy-20F mogłem wyjść do lasu i moja głowa pozostał ciepły. Spodnie miałam na sobie było parę bardzo starych, wełny, czerwonych spodniach chusta z kimś w UP wełna była tak gruba mógłbym siedzieć w śniegu przez kilka godzin bez uzyskania zimno. Ja również parę długich rękawiczek z skóry jelenia, wykładaną im królika i tak moje ręce i ramiona były ciepłe. To był wspaniały strój dla zimy w U.P. Lubiłem zimy w U.P. Buty nosiłam zostały wykonane przez Sorel i wykładziny mieli oni ciepłe to-40F. Spodnie i buty można zobaczyć na obrazku powyżej.

No comments: