Sunday, September 30, 2018

A good Sunday.

Excellent day for a walk. After a nice conversation this morning with 2 people I just couldn't imagine spending the afternoon sitting at home studying or doing whatever. So, I asked Joan if she would like to go for a walk. My idea was to park by the Opera house and then walk the 8 blocks to the rynek, have coffee, see the people, talk and then return home before 17:00 so Joan could Skype with her daughter.

At 13:30 we arrived at the Opera House, parked the car and started walking toward the rynek. The weather was perfect, 21c sunny, blue sky with only a little wind.  We walked past the university where we took of first course of Polish for foreigners, stopped by the news stand where I took a picture of Joan, continued past the church under renovation, then the round building being renovated and up to Plac Wolności. From there it was down Paderewskiego street to the rynek to sit and have coffee.

It was a little chilly so the heaters in some of the cafes were turned on and you can see them behind Joan in one picture.  We stayed for an hour, took a walk around the rynek and noticed the old Dom Vikingów restaurant was now Club Havana. We passed a little shop that had some uniquely painted furniture so I took a few more pictures.

It was a good day. Tonight we will watch the Michigan vs. Northwestern game thanks to YouTube.


Doskonały dzień na spacer. Po miłej rozmowie rano z dwójką ludzi, po prostu nie mogłem sobie wyobrazić, żeby popołudnie spędzić, siedząc w domu, ucząc się lub robiąc cokolwiek. Więc zapytałem Joan, czy chciałaby pójść na spacer. Chciałem zaparkować przy Operze, a następnie przejść pieszo do Rynku, wypić kawę, popatrzeć na ludzi, porozmawiać, a potem wrócić do domu przed 17:00 tak, by Joan mogła spotkać się na Skype z córką.

O godzinie 13:30 dotarliśmy do Opery, zaparkowałem samochód i ruszyliśmy w stronę Rynku. Pogoda była idealna, 21c, słonecznie, błękitne niebo, niewielki wiatr. Szliśmy obok uniwersytetu gdzie mieliśmy pierwszy kurs języka polskiego dla cudzoziemców, zatrzymaliśmy przy kiosku, gdzie zrobiłem zdjęcie Joan, minęliśmy remontowany kościół, a następnie Okrąglak, który jest odnawiany i dotarliśmy do Placu Wolności. Stamtąd przeszliśmy ulicą Paderewskiego do Rynku, aby usiąść i wypić kawę.

Było trochę chłodno, więc ogrzewacze w niektórych kawiarniach były włączone i możecie je zobaczyć za Joan na jednym ze zdjęć. Zatrzymaliśmy się na godzinkę, a potem obeszliśmy Rynek i zauważyłem, ze dawna restauracja Dom Vikingów to teraz Klub Havana. Minęliśmy mały sklep z unikalnie pomalowanymi meblami, więc zrobiłem jeszcze kilka zdjęć.

To był dobry dzień. Dzisiaj wieczorem będziemy oglądać mecz Michigan versus Northwestern na YouTube.

No comments:

Post a Comment