Wednesday, December 04, 2019

Z day.

Zbyszek day. We have a standing meeting to meet with our friend every Wednesday at 15:00 at Sowas. We sit and talk about any subject that comes to mind, try to solve the world's problems :-) and just enjoy the time spent together. He has been our friend since moving to Poland.

It's 3 weeks to Christmas and soon we will put up our tree and decorate the flat. It's a lot of work putting it up and taking it down but once it is up we like it very much. With the LED lights there is no longer a worry every year which line of lights will burn out before it's time to take it down. That was always a problem with the old ones. I would still rather have the lights from my youth that were like glass candles with water in them. When the water would heat up, the candle lights had continuing bubbles in them. To tell you the truth, I lost much of the Christmas feeling I once had as a youth.

Dzień Zbyszka. W każdą środę o 15:00 u Sowy mamy stałe spotkanie z naszym przyjacielem. Siedzimy i rozmawiamy na dowolny temat, który przychodzi nam do głowy, staramy się rozwiązywać problemy świata :-) i po prostu cieszymy się wspólnie spędzonym czasem. Jest naszym przyjacielem od czasu przeprowadzki do Polski.

Do Bożego Narodzenia pozostały 3 tygodnie i wkrótce postawimy naszą choinkę i udekorujemy mieszkanie. Jest dużo pracy , którą trzeba włożyć w to rozstawianie i składanie, ale kiedy już jest rozstawiona, bardzo nam się podoba. Z diodami LED nie ma już obaw, że jak co roku, któryś z łańcuchów lampek przepali się, zanim nadejdzie pora, aby je zdjąć. Zawsze z tymi starymi lampkami był problem. Nadal wolałbym mieć lampki z młodości, które były jak szklane świece z wodą w środku. Kiedy woda się nagrzewała, świece miały w sobie bąbelki. Prawdę mówiąc, straciłem wiele z odczuwania Bożego Narodzenia, które miałem kiedyś jako młody człowiek.

No comments:

Post a Comment