Sunday, October 09, 2022

Visitors

A morning anticipating a visit from our friends, Marcin and Dorota with their son, Maciek. I used to help him with his English when he was younger. Now he is 26.  Of course, I had to go to Sowa's and buy ciasto to serve them with coffee.

They arrived at 16:00(4 PM) and we visited for about an hour and a half before they had to leave to take their son to the train back to Warsaw. We spent some time talking about the danger of nuclear war and what to do if it happens. We agreed we could do nothing about it. Dorota brought 2 large jars of homemade soup. Zurek and Borsch. Tonight we will have the Zurek, my favorite.

Poranek w oczekiwaniu na wizytę naszych przyjaciół, Marcina i Doroty z synem Maćkiem. Pomagałem mu w angielskim, gdy był młodszy. Teraz ma 26 lat.  Oczywiście musiałem pójść do Sowy i kupić ciasto, żeby podać im kawę.

Przyjechali o 16:00 (4 PM) i odwiedziliśmy ich przez około półtorej godziny, zanim musieli wyjść, aby zabrać syna na pociąg do Warszawy. Spędziliśmy trochę czasu rozmawiając o niebezpieczeństwie wojny nuklearnej i o tym, co należy zrobić, jeśli do niej dojdzie. Zgodziliśmy się, że nie możemy nic zrobić w tej sprawie. Dorota przyniosła 2 duże słoiki z domową zupą. Żurek i Barszcz. Dziś wieczorem zjemy żurek, mój ulubiony.

Una mañana anticipando la visita de nuestros amigos, Marcin y Dorota con su hijo, Maciek. Yo le ayudaba con el inglés cuando era más joven. Ahora tiene 26 años.  Por supuesto, tuve que ir a Sowa's y comprar ciasto para servirles con café.

Llegaron a las 16:00 (4 de la tarde) y estuvimos visitando durante una hora y media antes de que tuvieran que irse para llevar a su hijo al tren de vuelta a Varsovia. Pasamos un rato hablando del peligro de la guerra nuclear y de lo que hay que hacer si ocurre. Acordamos que no podíamos hacer nada al respecto. Dorota trajo dos botes grandes de sopa casera. Zurek y Borsch. Esta noche tomaremos la Zurek, mi favorita.

No comments: