Sunday, July 14, 2024

Oldskulowa Cafe

The news of the attempted assassination of Donald Trump was shocking but not unexpected. Fortunately, very little damage was done to him. I make no bones that I don't want him as President again but assassination is not the answer. Only an overwhelming defeat on Nov. 4th will get rid of him.

The day seemed good to go outside. Our potential new caregiver told us about a cafe we should try so I decided to take Joan there. It's on Fredy Street close to the church. The owners are two young Ukrainians.

A wheelchair parking space is close to there so we took advantage of it. The sky was still blue above butt in the distance it was getting dark. There was a problem getting in with the wheelchair so we sat at one of the two tables. We ordered coffee and cheesecake. Just after it arrived, it started to lightly rain on us. As we sat eating the cake, the rain started to fall more rapidly. There was a small covered area two doors from us and I took Joan there to protect her. I kept an eye on our table because I knew an owner would come out to see if we had fled without paying. He saw me waiting for the rain to secede. When it did, we continued consuming the cheesecake until the rain started again.

This time, it didn't stop and the owner came out to help me get Joan inside. 

The restaurant is rather small with about 10 tables and a few small sofas with tables. If itt wasn't so difficult with a wheelchair, we ould probably frequent it.

Wiadomość o próbie zamachu na Donalda Trumpa była szokująca, ale nie niespodziewana. Na szczęście wyrządzono mu bardzo niewielkie szkody. Nie ukrywam, że nie chcę go ponownie na stanowisku prezydenta, ale zamach nie jest rozwiązaniem. Tylko przytłaczająca porażka 4 listopada pozwoli się go pozbyć.

Dzień wydawał się dobry na wyjście na zewnątrz. Nasz potencjalny nowy opiekun powiedział nam o kawiarni, którą powinniśmy wypróbować, więc postanowiłem zabrać tam Joan. Znajduje się ona na ulicy Fredry, niedaleko kościoła. Właścicielami są dwaj młodzi Ukraińcy.

W pobliżu jest miejsce parkingowe dla wózków inwalidzkich, więc skorzystaliśmy z niego. Niebo wciąż było błękitne, ale w oddali robiło się ciemno. Był problem z wjechaniem wózkiem, więc usiedliśmy przy jednym z dwóch stolików. Zamówiliśmy kawę i sernik. Tuż po przyjeździe zaczął padać lekki deszcz. Gdy siedzieliśmy jedząc ciasto, deszcz zaczął padać coraz szybciej. Dwa drzwi od nas znajdował się mały zadaszony obszar i zabrałem tam Joan, aby ją chronić. Miałem oko na nasz stolik, ponieważ wiedziałem, że właściciel wyjdzie, aby sprawdzić, czy uciekliśmy bez płacenia. Widział, jak czekam, aż deszcz ustąpi. Kiedy tak się stało, kontynuowaliśmy konsumpcję sernika, aż deszcz znów zaczął padać.

Tym razem nie przestało, a właściciel wyszedł, by pomóc mi zabrać Joan do środka. 

Restauracja jest raczej mała, z około 10 stolikami i kilkoma małymi kanapami ze stolikami. Gdyby nie było tak trudno z wózkiem inwalidzkim, prawdopodobnie często byśmy tam przychodzili.

No comments: