I had a few emails saying they don't understand the significance for us with the money exchange rate so I'll try to explain it. Let's use the figure of $1,500USD for an example. If we get that amount in our Social Security retirement checks each month, that money has to be changed into the Polish Zloty. The current rate is $1 equals 2.64 zlotych so $1,500USD is equal to 3,960 zlotych. If the rate continues to drop to 2.5, then it's 3,750 zlotych. If it goes up to, say, 2.8, then that's 4,200 zlotych. They say the average Polish citizen lives on 2,500 zlotych but they don't pay 675 zl per month for health insurance or 1,500 zl a month for rent because they own their own home or apt, I think. Just between rent and health care, we need 2,100 zl. Food is another 1,000 zl a month, if we get a car, another 250-300 zl a month plus gas, plus electricity, prescriptions, etc. So the rate of exchange does matter to us.
A beautiful day today and we wanted to go on the boat with John and Agnieszka but yesterday a friend called and said he would visit today. Unfortunately, our friend called 2 hours before his visit and said he couldn't make it today so instead we walked to Kings Cross, did our food shopping for the week and then went for a long walk up Szamotulska street.
We passed by a hospital that had an old traveling wagon on the grounds so I took a few pictures of it. Joan and I like to travel so maybe this is what we need to buy for our trips :-)
We were also asked how we like living in Poland, now that we've been here almost two months. At times it is frustrating by the bureacracy that still permeates the country. We still feel somewhat isolated because of language differences, want to meet more polish speaking people, am concerned about the exchange rate, medical system but also see tremendous opportunities for those who want to build a business. The people we come in contact with on a daily basis are now very friendly and helpful. We think Poland is the best place for us now because it is so different from what we have known and we look forward to our future here. We think that American/Poles, those born of Polish descent in America, should come here and see this land of our ancestors and experience the "real" Poland. There are so many American/Poles who don't know anything about Poland, it's history, their history, what the Polish nation has gone through to survive to this day and I, personally, wish I had known this all when I was much younger. There is no doubt that America is a great country but Poland is also. American history is 225 years old, Poland over 1000 years. 1000 years! That is a long time.
Do we miss America? Yes, of course! There are many things from America we miss. Children, grandchildren, football, medical system, cheap gas, friends, language, but all of these do not make us want to return. This is an exciting time for Joan and I, at our age, to live a new life with so many possibilities. We like it in Poland and we will stay.
Miałem kilka email mówiące, że oni nie rozumieją znaczenia dla nas z tempem wymiany pieniędzy tak spróbuję wyjaśnić to. Użyjmy figury $1,500USD dla przykładu. Jeżeli dostajemy, którzy równają się w naszych ZUS emeryturach każdego miesiąca, że pieniądze muszą być wymieniane do polskiego Złotego. Stawka bieżąca jest $1 równa się 2.64 zlotych tak $1,500USD jest równy do 3,960 zlotych. Jeżeli tempo nadal spada do 2.5, wtedy to jest 3,750 zlotych. Jeżeli to pójdzie do, mówią, 2.8, wtedy, które są 4,200 zlotych. Oni mówią przeciętne polskie obywatela życia na 2,500 zlotych ale oni nie płacą 675 zl przez miesiąc za ubezpieczenie zdrowotne albo 1,500 zl miesiąc do wynajęcia ponieważ oni posiadają ich własny dom albo trafny, ja myślę. Właśnie między czynszem a opieka medyczna, my potrzebujemy 2,100 zl. Żywność jest inny 1,000 zl miesiąc, jeżeli dostajemy samochód, inny 250-300 zl miesiąc plus gaz, plus elektryczność, nakazy, i tak dalej Tak kurs ma znaczenie do nas.
Piękny dzień dzisiaj i chcieliśmy pójść na łodzi z Johnem i Agnieszka ale wczoraj przyjaciel zawołał i powiedział, że on będzie bywać dzisiaj. Niestety, nasz przyjaciel nazwał 2 godziny przed jego wizytą i powiedział, że on nie mógłby zrobić tego dzisiaj tak zamiast tego chodziliśmy do Królów Krzyża, robiliśmy zakupy naszą żywność przez tydzień i wtedy poszliśmy po długi spacer w górze Szamotulska ulica.
Pominęliśmy szpital, który miał starą podróżującą platformę na gruntach tak zrobiłem kilka obrazów tego. Joan i ja lubię by podróżować tak być może to jest co potrzebujemy kupić dla naszych podróży :-)
Byliśmy też pytani jak lubimy mieszkanie w Polsce, teraz gdy byliśmy tutaj prawie dwoma miesiącami. Czasami to frustruje przez bureacracy, które jeszcze przenika kraj. Jeszcze czujemy się nieco izolowani z powodu różnic języka , chcemy spotkać więcej blaskowi mówiącemu ludzi, jestem zainteresowani o kursie wymiany, medycznym systemie ale też widzimy straszliwe okazje dla tych, którzy chcą zbudować biznes. Ludzie wchodzimy kontakt z na codzienną podstawą są teraz bardzo przyjacielskie i pomocne. Myślimy, że Polska jest najlepsze miejsce dla nas teraz ponieważ to jest tak różne od czego znaliśmy i oczekujemy naszej przyszłości tutaj. Myślimy, że amerykańscy/Polacy, ci urodzeni o polskim pochodzeniu w Ameryce, powinniśmy przyjść tutaj i zobaczyć tę ziemię naszych przodków i doświadczyć "rzeczywistej" Polski. Tam są tak dużo amerykańskich/Polaków, którzy nie wiedzą niczego o Polsce, to jest historia, ich historia, co polski naród przeszedł utrzymać się przy życiu po dzień dzisiejszy i ja, osobiście, pragnę, żebym znałem temu wszystko kiedy byłem dużo młodszy. Tam jest niewątpliwie, że Ameryka jest wielki kraj ale Polska jest też. Amerykańska historia ma 225 lat, Polska przez 1000 lat. 1000 lat! To jest długi czas.
Czy chybiamy Ameryki? Tak, oczywiście! Tam są dużo rzeczy z Ameryki, której chybiamy. Dzieci, wnuki, piłka nożna, medyczny system, tani gaz, przyjaciele, język, ale wszyscy z tych nie robią nas chcą wrócić. To jest podniecający czas dla Joan i ja, w naszym wieku, by żyć nowe życie z tak wieloma możliwościami. Lubimy to w Polsce i pozostaniemy.