Friday, May 02, 2008

Fields of yellow


We left Poznań about 12:30 to do a little more exploring. We headed southwest to the town of Plewiska, then south to the villages of Walerianowo, Rosnówko and on to the town of Stęszew. Lots of open country and everywhere you look are these endless fields of yellow plants. I thought it was the plant watercress but upon closer examination I know it isn't. There is a very rich aroma emitting from these fields, so sweet to the smell. Does any reader know what this plant is? I told Joan it would be nice to be in an air balloon to get a picture of these fields and just as I said that we approached a passover of Highway A2 that lifted us up above them. I found a place to park on a little side road and took these pictures.

After we looked at Stęszew we took a road north to Dębno and Trzcielin and then on to Dopiewo. In the towns you can see many new constructed houses or houses in the phase of being built but the villages remain the same with the old style gray block houses and small. Of course, brick constructed house are also there and some are very interesting. I especially like the ones made of two colors of bricks.

From Dopiewo we headed east to Dąbrowka and Skorzewo and eventually ended up back in Poznań. I like making circles when we do our exploring, heading out of town one way and returning another.

So far we've explored from Poznań south, southwest and northwest. That's why we bought the car, to do this exploration and it's only been of the Poznań area but we will certainly expand it to other parts of Poland. It's exciting to have all of this in front of us and I can't imagine how long it will take to know of the geographical Poland.

I haven't made any progress in my genealogical search of family but that's my fault. I certainly can't be in a better place to do it. I am sure in the Poznań archives I can find out more and I will start very soon.

I finally figured out how to save my blog to CD. I've been concerned that something might happen to the blog and I would loose the stories, information, comments, etc. but now it is all on CD's


Zostawiliśmy Poznań około 12:30 by robić trochę bardziej badanie. Poszliśmy południowo-zachodni do miasta Plewiska, wtedy na południe do wsi Walerianowo, Rosnówko i dalej do miasta Stęszew. Dużo otwartego kraju i wszędzie patrzysz jesteś tymi nie kończącymi się polami żółtych roślin. Pomyślałem, że to była rzeżucha rośliny ale na bliższym badaniu wiem, że to nie jest. Bardzo bogaty aromat wydawa od tych pól, tak słodki do powonienia. Jakikolwiek czytelnik zna co ta roślina {fabryka} jest? Powiedziałem Joan to byłoby miłe by być w balonie powietrza by dostać zdjęcie tych pól i właśnie jak powiedziałem, że zbliżamy się do Paschy Drogi Na tamten podniesiony nas powyżej nich. Znalazłem miejsce by zaparkować na trochę bocznej drodze i zrobiłem te obrazy.

Gdy popatrzeliśmy na Stęszew wzięliśmy drogową północ do Dębno i Trzcielin i wtedy dalej do Dopiewo. W miastach możesz zobaczyć dużo nowych zbudowanych domów albo domy w fazie bycia zbudowany ale wsie pozostają tym samo z domami bloku szarości starego stylu i mały. Oczywiście, cegła zbudowała dom są też tam i kilku bardzo interesują. Specjalnie lubię jedne zrobieni z dwu kolorów cegieł.

Z Dopiewo poszliśmy na wschód do Dąbrowka i Skorzewo i ostatecznie zakończyliśmy w tył w Poznań. Lubię robienie kół kiedy robimy nasze badanie, idąc z miasta jedna droga i zwracanie innego.

Dotychczas zbadaliśmy z Poznań na południe, południowo-zachodni i północny zachód. Dlatego kupiliśmy samochód, by robić to badanie i to jest tylko byłe obszaru Poznań ale na pewno rozszerzymy to do innych części Polski. To ekscytuje mieć wszystko z tego przed nami i nie mogę wyobrazić sobie jak długo to weźmie wiedzieć geograficznej Polski.

Nie zrobiłem żadnego postępu w moim genealogicznym poszukiwaniu z rodziny ale, która jest moja wina. Na pewno nie mogę być w lepszym miejscu by robić tego. Jestem pewny w archiwach Poznań mogę wynajdować więcej i zacznę bardzo wkrótce.

W końcu wyniosłem jak uratować mój blog do CD. Byłem zainteresowany, że coś mogłoby zdarzyć się blog i rozwiązywałbym historie, informację, komentarze, i tak dalej ale teraz to jest wszystko na CD

4 comments:

Anonymous said...

Joan and David,

The yellow fields you so many in Poland are fields of rape or cole. The seeds of the plant are pressed for oil and straw is used to produce particle boards, insulations and have other uses also like specialty oils and in medicine. The latin name of the plant is Brassica napus. Plants are pollinated by bees and honey is very tasty. Rape oil can be used for cooking.
I am glad that you enjoy the country site and have good time looking at different places.
Poland is really beautiful and there is so much to see all over the country. Well, when you think about it Poland is over 1000 years old.

Have a great time and best wishes to you.

Joan and David Piekarczyk said...

Thanks Anna,
I knew that you would tell me what this plant is:-)

Lori said...

This is the same plant from which canola oil is made. In North American most of the rape is grown in areas such as Manitoba, Canada. Probably very correctly, it was determined no one would buy rape oil, so it named canola with the can obviously coming from Canada.

Joan and David Piekarczyk said...

Thanks Lori. That was interesting how the name came about.