Wednesday, May 21, 2008

No visitors!

Cousin Pola was to visit us today at 1PM but called and said she was sick and couldn't make it. We were expecting a visit from our friend Zybyszek at 3PM but he called on his cell phone and said traffic was so bad because of tomorrow being a holiday that it would take him a hour to reach our house so he postponed his visit until tomorrow. :-( So, no visitors today.

But the good thing is that it made me clean the flat. I've been a little lax in cleaning this last week so the possiblities of visitors spurred me into action. Nothing like a clean flat but cleaning it is not one of my favorite things to do.

Tomorrow begins the four day holiday of Corpus Christi. Stores are closed so I had to go across the street to our local store and buy a few things we need for tomorrow like milk, bread and ice cream. I love ice cream :-)


Kuzyn Pola był do odwiedzenia nas dziś na 1PM ale wezwał i powiedział była chory i nie mógł uczynić go. Byliśmy spodziewa się wizyty z naszym przyjacielem Zybyszek at 3pm, ale wezwał na jego telefon komórkowy i powiedział ruch był tak zły, ponieważ jutro jest święto, że miałby go godzin dotrzeć do naszego domu, bo przełożony jego wizyty do jutra. :-( Tak więc użytkownicy nie dziś.

Ale dobrą rzeczą jest to, że mnie czysta płaskim. Bylem nieco WAW sprzątanie w tym ostatnim tygodniu więc możliwości odwiedzających zachęciły mnie do działania. Nic podobnego, ale czyste płaskie sprzątanie nie jest jednym z moich ulubionych rzeczy do zrobienia.

Jutro zaczyna się na cztery dni urlopu w Corpus Christi. Sklepy są zamknięte, więc musiał iść po drugiej stronie ulicy do naszego lokalnego sklepu i kupić kilka rzeczy musimy do jutra, takich jak mleko, chleb i lody. Kocham lody :-)

2 comments:

Anonymous said...

Witaj Dawidzie!
Czytam Cię regularnie i z wielką przyjemnością. Podświadomie czułam, że jest jeszcze coś (oprócz pisania) co sprawia, że bardzo Cię lubię ... teraz już wiem!!!!! Ja również kocham lody !!! Takie waniliowe mmm, albo orzechowe lub kokosowe ...
Przypomniało mi się hasło, które teraz przytoczę: MIŁOŚNICY LODÓW ŁĄCZMY SIĘ :)
Pozdrawiam Ciebie i Twoją żonę

Joan and David Piekarczyk said...

Solaris,
Dziękuję za czytanie mojego blog. Tak, mam wielkie upodobanie lodów, mój faworyt jest borówka ale nie znalazłem tamtego w Polsce jeszcze.