Tuesday, February 17, 2009

Not good.

I spent part of the day catching up on news about Eastern Europe and it's not very uplifting. The Polish zloty is at it's lowest against the dollar since 2004, good for us but not for Poland. It seems worries that the global recession will impact Eastern Europe more than thought led to a major selloff in the region of stocks and the market went down again. In Poland, 60% of mortgages are in Swiss francs. The zloty has just halved against the franc. Hungary, the Balkans, the Baltics, and Ukraine are all suffering variants of this story. As an act of collective folly – by lenders and borrowers – it matches America's sub-prime debacle. There is a crucial difference, however. European banks are on the hook for both. US banks are not. So the immediate future isn't looking to good.

Outside the sun was out almost all morning so I took a walk to the Post to mail a letter. It's still cold but the sun helps. Now it's snowing hard but I'm sure it will only last a short time. Joan is making her shopping list for this week. We'll have lentil soup again, Żurek and wieprzownia duszona z jabłkami(pork stewed with apples).

Our friend Zbyszek made an appointment for us on Feb. 28th to look at the house in Słupca. The owner is going on vacation today and won't be back until then.


Spędziłem część dnia doganiającego w wiadomoścach o Wschodniej Europie i to bardzo nie podnosi. Polski złoty jest przy tym jest najniższy przeciw dolarowi od 2004, dobrego dla nas ale nie dla Polski. To wydaje się niepokoi się, że globalna recesja wgniecie Wschodniej Europie więcej niż myśl prowadziła do ważnego selloff w regionie akcji i rynek zszedł znowu. W Polsce, 60% z zastawów hipotecznych są w szwajcarskich frankach. Złoty właśnie przepołowił przeciw frankowi. Węgry, Bałkany, grupy bałtyckie języków, i Ukraina wszystkie znoszą warianty tej historii. Jak czyn kolektywnego szaleństwa – przez pożyczających i pożyczający – to dopasowuje Ameryki łódź podwodną pierwszą klęskę. Jest decydująca różnica, jednak. Europejskie banki są na haku dla obu. Amerykańskie banki nie są. Tak natychmiastowa przyszłość nie patrzy do dobra.

Na zewnątrz słońca był poza prawie cały ranek tak pospacerowałem do Poczty by wysłać list. To jest jeszcze zimne ale słońce pomaga. Teraz to pada śnieg twardo ale jestem pewny, że to tylko będzie trwać krótki czas. Joan kieruje się do jej robiącej zakupy listy tego tygodnia. Będziemy mieć zupę soczewicy znowu, Żurek i wieprzownia duszona z jabłkami(wieprzowina dusiła się z jabłkami).

Nasz przyjaciel Zbyszek zrobił umówiony termin dla nas na lutym. 28. by popatrzeć na dom w Słupca. Właściciel idzie na wakacjach dzisiaj i nie będzie z powrotem aż wtedy.

No comments: