Saturday, February 29, 2020

Day 19 & 20

Yesterday was pretty much a replay of the last 2 days before that. Joan only woke up to eat and for therapy. The therapy wasn't good because she was so tired. Her face cheeks, chin, and neck were reddish in color during the day. I thought she had a fever but it was just the opposite, hypothermia. The normal body temperature should be close to 37C, Joan has a temperature of 28.2. They put her on an IV drip of paracetamol. B. So far, there has been no change.

When I arrived today around 10:00 she was soundly sleeping and it was difficult to keep her awake during lunch. She was too confused to feed herself so I did it. The same occurred during the 4:00 snack. About an hour before I left, she woke up and said good morning. I mentioned she was a little late and that it was actually almost night time. Earlier she didn't know who I, her daughter and grandkids were from pictures. This awakening, she did. The tremors in her hands are a bit concerning now. They are much worse than mine. I hope it is because of hypothermia.

I didn't write last night because my friends picked me up and took me to the language club meeting. We stayed at the cafe for about an hour and then went for the Chinese dinner. I had spring rolls, lemon chicken, fried rice, ice cream and 2 glasses of red wine. It was past midnight when I got home and too late to post. I went to bed.

Wczoraj było powtórką z ostatnich 2 dni wcześniej. Joan obudziła się tylko po to, żeby zjeść i na terapię. Terapia nie była dobra, ponieważ była tak zmęczona. Jej twarz, policzki, podbródek i szyja były czerwonawe w ciągu dnia. Myślałem, że ma gorączkę, ale wręcz przeciwnie, hipotermia. Normalna temperatura ciała powinna być zbliżona do 37 ° C, Joan ma temperaturę 28,2. Podali jej kroplówkę z paracetamolem dożylnie. B. Do tej pory nie było zmian.

Kiedy przybyłem dziś około godziny 10:00, mocno spała i trudno było jej nie zasnąć podczas lunchu. Była zbyt zdezorientowana, żeby się wyżywić, więc to zrobiłem. To samo miało miejsce podczas przekąski o 4:00. Około godziny przed moim wyjazdem obudziła się i powiedziała dzień dobry. Wspomniałem, że się trochę spóźniła i że jest już prawie noc. Wcześniej nie wiedziała, kim jestem ja, jej córka i wnuki ze zdjęć. To przebudzenie zrobiła. Drżenia w jej rękach są teraz trochę niepokojące. Są znacznie gorsze niż moje. Mam nadzieję, że dzieje się tak z powodu hipotermii.

Nie pisałem wczoraj wieczorem, bo moi przyjaciele mnie zabrali i zabrali na spotkanie w klubie językowym. Mieszkaliśmy w kawiarni przez około godzinę, a potem poszliśmy na chińską kolację. Miałem sajgonki, kurczaka z cytryną, smażony ryż, lody i 2 szklanki czerwonego wina. Było już po północy, kiedy wróciłem do domu i było już za późno, żeby pisać. Poszedłem do łóżka.


2 comments: